belva 0 Napisano Maj 30, 2007 Jezeli jeszcze tam jestescie i chcecie pogadac to ja tez jestem ale jezeli nie to ide do domu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nojka49 0 Napisano Maj 30, 2007 spokojnie belvuś...nie mogę zdradzić do końca skąd tyle wiem...ale wiesz jak jest...\"uderzyć w stół to nożyce się odezwą\"...ja wiem swoje i wiem skąd...z jakich żródeł...terminów medycznych nie muszę używać a moją dumą jest to...że wielu ludzi puka do moich drzwi...choćby na chwilkę pod byle pretekstem...uśmiech jak mówi copertka...jest wielkim wyróżnieniem za bezinteresowne \"dawanie\" siebie ludziom...a to ilu ludzi szuka naszej energii...kontaktu...dotyku...jest pewnego rodzaju odpowiedzią ile znaczymy dla otoczenia.Samotność może być wyborem...i czasem ją dozuję...by odpocząć od energii w wyniku, których jestem przeładowana...ale natura stworzyła mnie do kochania ludzi ...tak więc duchowo...jest mi ich brak w chwili izolacji fizycznej. Samotność dosłowna...zamykanie się na cały świat....i odcinanie się do przyjemności...rozwoju...to droga do depresji. NO dość już tych poważnych tematów....teraz mówię ja...jarząbek...hehe:D...Przychodzi para do sexuologa...mówiąc, że im sex nie wychodzi.Doktor podpytał jak to robią i wskazał kozetkę na której mieli przećwiczyć nowe metody doktora.Para zatraciła się z rozkoszą w pozycjach...a na to wchodzi pielęgniarka...i krzyczy...panie doktorze!!!! Ja ich znam!!!!Oni tak wszędzie, bo chałupy nie mają! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nojka49 0 Napisano Maj 31, 2007 Ja już też mówię dobranoc!...idź belvuś...do domku i odpocznij...papa! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cztery mendle 0 Napisano Maj 31, 2007 -Lekarz bada kobietę. -Potrzeba pani więcej rozrywki.powinna pani robić coś,na co ma pani największą ochotę. -Niestety-wzdycha kobieta-mam bardzo zazdrosnego męża. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nojka49 0 Napisano Maj 31, 2007 hehehe...mendelku...dobre to...niestety wskakuję do łóżeczka bo już późno a jutro na kurs muszę.po kursie...chorą koleżankę odwiedzę a potem kierat domowy...nic nie zrobiłam dzisiaj, bo albo pisałam z Wami albo latałam po urzędach i na zakupy.Jutro...no może wieczorkiem wpadnę tu do Was.Całuję Was mocno..mocno...i dobranoc mówię Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alisaria1 0 Napisano Maj 31, 2007 Witam was dziewczynki!!! Widze, ze wywolalam tym slowem lawine burz:) Nigdy bym o tym nawet nie pomyslala:) Powiem krotko tu na zachodzie niestety Nojeczko moze zle ucza !?:) a brzmi to tak... Das ist das, was assertive Menschen machen. Sie sind in der Lage, sich dem zu stellen, und ihre Meinung zu sagen, ohne sich schuldig zu fühlen. ... Tlumacze: To jest to co asertywni robia, sa oni zdolni sie przeciwwstawic, i ich zdanie powiedziec, bez czucia sie winnym... A ja niestety, albo stety do takich ludzi naleze:) Prosze nie bierz tego do siebie, alle to jest tylko moje skromne zdanie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nojka49 0 Napisano Maj 31, 2007 alisario kochana...uczą dobrze ale nie do końca i nie dokładnie...uczą reguł a nie ćwiczą tego w grupach ludźi z ludźmi...(.a zaczęli od wymienienia ilości i rodzajów uczuć...ich nazewnictwa po imieniu?)ludzie nawet przeszkoleni mają z nimi problemy a jeszcze potem trzeba świecić przykładem praktycznym zastosować je i dopiero bycie wzorem dla innych to wypadkowa naszego życia w symbiozie z ludźmi...ja nie miałam na myśli twojej wypowiedzi....tylko niektórych kiedyś na starym topiku....ale nie byłam akceptowana więc nie czułam potrzeby włączania się do dyskusji...brak chęci.Kotku....nie bierz niczego do siebie...osobom kulturalnym...jeśli było by coś nie tak, powiem na skypa lub napiszę na maila jak będą chciały i jak znajdę czas....Ponieważ nie mam dziś nastroju na takie rozmowy...proponuję wariactwo na tematy bezpieczne. Serdecznie Cię pozdrawiam:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alisaria1 0 Napisano Maj 31, 2007 Nojrczko, ja rowniez pozdrawiam Cie milutko i zycze milego i slonecznego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nojka49 0 Napisano Maj 31, 2007 Może niepotrzebnie poruszyłyśmy ten temat....wcześniej jak wiesz mało mówiłam o tym co wiem...należę do osób lubiących uczyć się dla siebie...po czym zamykam to w szufladce w głowie...i pnę do przodu poznając inne tematy.Włączam się z dawaniem swej wiedzy wówczas...jak jest potrzeba..i jak mam siły.W życiu codziennym natomiast pożytkuję swe siły na czynności praktyczne....one mnie uspakajają i napawają szczęściem...zwłaszcza jak widzi się efekt własnej pracy naocznie. Tak więc jak to wiem...że nie wolno oceniać ludzi jak się ich nie pozna do końca...a i niektórzy może nie dadzą się poznać...nie chcą...ale nie znaczy to, że nie mają nic do powiedzenia lub na podstawie ich powierzchowności...powiedzieć...ta czy tamta...to głupia baba. Nieraz całymi latami obserwuję człowieka zanim ośmielę się coś o nim powiedzieć...i to ja jak najostrożniej.Za to każdy ma prawo do mówienia o swoich odczuciach na temat czyjegoś zachowania.Nie rodzi to nienawiści i choć to boli to jednak osoba źle postępująca przeanalizuje siebie na spokojnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nojka49 chyba...... Napisano Maj 31, 2007 Nojka mylisz pojecia!!! Nic tak nie zatruwa duszy jak mylne pojęcia, twierdzenia czy teorie, zarówno te wygłaszane z dobrym zamiarem jak i te, dużo gorsze w konsekwencji, te wygłaszane z zamiarem wprowadzenia w błąd. W tym wypatku zgadzam sie z alisaria1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do pomaranczy++++ Napisano Maj 31, 2007 Alez Ty jestes nie powazna:( I jeszcze krytykujesz w glupawy sposob madrosc zyciowa jaka zawiera kazdy niemal post Nojki.Myslisz ze nawet osobie z obcego zupelnie topiku tak trudno domyslic sie Kto Ty jestes???? Zastanow sie nad soba.:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do pomranczowej wyzej Napisano Maj 31, 2007 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do pomranczowej wyzej Napisano Maj 31, 2007 Tak sadzisz? W moich oczach jestes zalosna!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do pomranczowej wyzej Napisano Maj 31, 2007 Ale przepraszam na tym zakonczymy ta nic nie znaczaca dyskusje;-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
belva 0 Napisano Maj 31, 2007 Czesc Babeczki, dzisiaj jestem szczesliwa bo przysnili mi sie obydwoje rodzice w naszym starym mieszkaniu.. Juz trzeba bylo isc i ja uscinelam tak mocno mocno mojego tatusia i powiedzialam mu ze go tak bardzo kocham i zeby nie odchodzil albo zeby chociaz przyszedl do mnie we snie... jak sobie uswiadomilam ze to jest wlasnie sen.. :-) :-) Pomaranczowa kobito, czemu sie przyczepilas do naszej Nojki? Dlaczego ja meczysz? My ja lubimy , tutaj taka jaka jest. My ja kochamy! Czy jestes o nia zazdrosna? Chyba tak. Ale nie ma innego wyjscia jezeli ty ja tak chcesz ..jak przylaczyc sie do nas..i wtedy bedziesz mogla sie wypowiedziec w normalny sposob.. My jestesmy otwarte na krytyke ale nie lubimy jak ktos dokucza i to zza rogu. Nojka pamietaj ze obiecalas wkleic nowe obrazki. Wczoraj zrobilam zdjecia malw w nocy specjalnie dla ciebie ale jeszcze nie wiem czy wyszly dobrze :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
belva 0 Napisano Maj 31, 2007 Czesc Babeczki, dzisiaj jestem szczesliwa bo przysnili mi sie obydwoje rodzice w naszym starym mieszkaniu.. Juz trzeba bylo isc i ja uscinelam tak mocno mocno mojego tatusia i powiedzialam mu ze go tak bardzo kocham i zeby nie odchodzil albo zeby chociaz przyszedl do mnie we snie... jak sobie uswiadomilam ze to jest wlasnie sen.. :-) :-) Pomaranczowa kobito, czemu sie przyczepilas do naszej Nojki? Dlaczego ja meczysz? My ja lubimy , tutaj taka jaka jest. My ja kochamy! Czy jestes o nia zazdrosna? Chyba tak. Ale nie ma innego wyjscia jezeli ty ja tak chcesz ..jak przylaczyc sie do nas..i wtedy bedziesz mogla sie wypowiedziec w normalny sposob.. My jestesmy otwarte na krytyke ale nie lubimy jak ktos dokucza i to zza rogu. Nojka pamietaj ze obiecalas wkleic nowe obrazki. Wczoraj zrobilam zdjecia malw w nocy specjalnie dla ciebie ale jeszcze nie wiem czy wyszly dobrze :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nojka49 0 Napisano Maj 31, 2007 A ja wpadam tylko na chwilkę..ocena zarzut...zupełnie jak na arenie politycznej...gdzie tylko ataki...a nic z tego nie wynika. ..oprócz niesmaku...no ale ja nie o tym....dziękuję za wsparcie miłej osobie i chcę tylko..życzyć wam słoneczka...miłego dnia...tęsknię do Was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nojka49 chyba...... Napisano Maj 31, 2007 uZDROWicielka Uzdrawianie Holistyczne Uzdrawianie Holistyczne twierdzi że ciało, umysł i duch stanowią całość Twoje zdrowie... ...zależy od Ciebie Medycyna holistyczna, traktuje człowieka jako całość. Ważna jest nie tyle choroba, co przyczyny tkwiące w organizmie, które pozwoliły by choroba się rozwinęła. Medycyna ta respektuje "Przysięgę Hipokratesa" i prawa natury które stara się je zrozumieć i wykorzystać dla dobra chorego. Zmusza chorego do czynnego udziału w działaniach prowadzących do zdrowia. Przedewszystkim integracje poprzez terapie naturalne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nojka49 0 Napisano Maj 31, 2007 belvuś ...stuknęłyśmy się w drzwiach...ja po kursie...gotuję zupkę botwinkę...miałaś cudny sen...jak śni się ojciec...to dobrze zwiastuje...opiekę...i ochronę...zazdroszczę Ci...a ja u taty na cmentarzu nie byłam dawno...jeszcze tak mi go brakuje, że po cmentarzu mam dołki...tak trudno mi bez niego...on wierzył we mnie i dostrzegał mnóstwo zalet...ale tylko on...wtedy...przy nim moje życie było rajem.Podpuszczał mnie do działań...i pomagał to finalizować... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nojka49 0 Napisano Maj 31, 2007 ...nie rozumiem Ciebie...dlaczego się wykłócasz skoro mówimy o tym samym tylko różnym językiem?ja przeszłam u mistrzów 2 miesiące praktycznego zastosowania tych i innych terapii...to co piszesz jest logiczne tylko twój atak na ślepo...jest dla mnie niezrozumiały...bo co...zawarłam w swych zdaniach coś...czego wiedzieć nie możesz?bo przyszło z Tybetu...i jest świeżą sprawą? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
belva 0 Napisano Maj 31, 2007 Pomaranczowa kobito, caly czas tu walkujemy wlasnie to. Przeczytaj poprzednie posty z uwaga i dojdziesz do wniosku hmm ze otwierasz otwarte drzwi :-O T o co ty piszesz jest wiadome nawet w przedszkolu..Jezeli masz jakies wiadomosci z ktorymi chcesz sie z nami podzielic to prosze zrob to i bedziemy ci wdzieczne za uswiadomienie nas.. ale nie rob tego jak bys byla na katedrze bo to nie jest grzeczne.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nojka49 chyba...... Napisano Maj 31, 2007 Ja sie nieczepiam, wiec zakonczmy zgodnie to co obie tworzymy,,, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
belva 0 Napisano Maj 31, 2007 Nojka powtorz jeszcze raz to co przyszlo z Tybetu bo sie nie doczytalam. Zobaczyla te zdjecia ktore zrobilam w nocy i sa do kitu, nic nie widac.. a realu byly NIESAMOWICIE PIEKNE Chyba bedziesz musiala tu przyjechac zeby je namalowac.. Nie zapomnij o fotkach.. Moj tata umarl juz 2 ipol roku temu.. Jak zyl to umawialismy sie na rozne wizyty ale nic z tego nie wyszlo ( i dobrze) a teraz w przeciagu miesiaca przysnil mi sie juz 2 razy.. Okropnie mi ich jest brak .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nojka49 chyba...... Napisano Maj 31, 2007 to bylo do Nojki.. A ty u gory tylko bez agresji ja sobie tego nie zycze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
belva 0 Napisano Maj 31, 2007 Szkoda ze nie mozna do ciebie wyslac maila :-O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nojka49 0 Napisano Maj 31, 2007 widzisz pomarańczo...ja mam wiedzę sprzed trzech lat...najświeższą...tyle tylko,że nie używam terminów...bo nie chcę.Nikomu nie ujmuję jego własnej wiedzy...sprowokowano mnie przez ocenę a to, jak już mówiłam...potwierdza moją wypowiedź...ludzie uczą się reguł ale gdybyś tak jak ja...miała ustawionych przed sobą rząd zapiekłych wrogów...i przez dwa miesiące, praktycznie i namacalnie musiała im mówić w oczy co do nich masz...tak asertywnie...żeby jak najmniej się zdenerwowali a usłyszeli wszystko...to nie wiem czy byś potrafiła utrzymać nerwy na wodzy...żeby nie oberwać od nich za tą prawdę.Ale sprytna jesteś pomarańczo...prowokujesz mnie aby posiąść moją tajemnicę....ale ja się nie dam.Cokolwiek powiesz...od teraz zmilczę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
belva 0 Napisano Maj 31, 2007 pomaranczo, to ty jestes agresywna i ja tego sobie tez nie zycze.. Dziwne ze czlowiek ktory interesuje sie tymi sprawami jest wlasnie taki zlosliwy Nie powinnas sie interesowac medycyna holistyczna dziewczyno Oooo nie!! Nie nadajesz sie do tego bo nie posiadasz odpowiedniego ducha w sobie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wiec rozejm Napisano Maj 31, 2007 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
belva 0 Napisano Maj 31, 2007 dziewczyny wysylam wam moje lekarstwo na wszystkie animozje... Na mnie dziala lepiej niz kazde inne.. Muzyka.. To wygrzebalam wczoraj w nocy i potem nie moglam usnac... Stara piosenka Miny.. to mnie niesie bardzo bardzo wysoko jak statek kosmiczny.. :-) http://www.youtube.com/watch?v=_kpSjxVyEAg&mode=related&search= Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nojka49 0 Napisano Maj 31, 2007 To co opisałam to był tylko jeden z takich małych testów...ile już umiemy ale tak jak powiedziałaś pomarańczo...to wiedza i techniki terapeutyczne, które są różnorodne.My działaliśmy na najnowocześniejszych.Więcej już nic nie powiem...no może to...że przebywam również na bieżąco...z przyjaciółką, która od niedawna zdobywa już trzeci stopień wtajemniczenia w trzech nowych technikach uzdrawiania...bardzo skutecznych acz kontrowersyjnych.Ćwiczy też na mnie...skutkuje.Po kursie wyjeżdża na praktykę do Nepalu...czyli znów będę wiedziała coś nowego. Belvuś...wczoraj miałam zamiar zająć się fotkami...i sama widzisz...robiłam coś pożytecznego dla Was...a tu zamiast rozmów i dziękuję...był inny efekt...tyle czasu na to poświęciłam...no trudno...jednak jeżeli mogłam choć troszkę wam pomóc w przemyśleniach...to nie żałuję. Martwi mnie...że iskiereczka się nie odzywa...może coś się stało? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach