Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gabrysia55

Klub pan po 50-60-tce...

Polecane posty

mAM ATAK NERKI I PęCHERZA...HEPLP...wzięłam nospę...nie wiem czy mogę wziąść ketonal...przed kursem i czy to coś da a to mocny lek?Czy pogotowie mnie przyjmie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolusiu
wez ketonal.... masz Fitolizyne ?? pożadną łyche na pół szkl. wody niegazowanej!!i ze 3 razy w cigu dnia ...małymi łyczkami pij wode prawie non stop!przejdzie ,,musi !! życze poprawy..zdroweczka nasza Ty kochana Joleczko❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wzięłam ketonal nospe i urogran....a on jeszcze się wściekł na mnie że stękam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie panie Wiecie ja nie wierze w charaktery horoskopowe.. Czlowiek nie jest uzalezniony od tego ..moze tylko troche i to taka zabawa.. Kazdy spod kazdego znaku moze sie okazac draniem albo aniolem... Moj tata byl spod skorpiona i co? Byl cudownym mezem i ojcem.. Tatulek moj kochany jak mi jest jego brak!! Jolu trzymaj sie zdrowiej szybko.. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Alibabki!!! Dopiero przyszlam i musze koniecznie cos wrabac bo kiszki marsza mi graja:-A Jolu , podgrzej piwko, do takiej temperatury, aby nie wrzało, chmiel przeczyszcza nerki... Wez bardzo goraca kapiel ---> to rozgrzeje pęcherz... Spij z termoforem na brzuszku, jesli bol bedzie doskwieral Ci w nocy... A jak tabletki, ktore bierzesz nie pomoga i te domowe rady , jutro koniecznie wybierz sie do doktora...👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki kochane!!! Zbliża sie Listopad okres w ktorym dopada mnie najbardziej nostalgia... Nie wiem dlaczego, ale dzis mi sie chce wyc... W ogrodku mojej sasiadki... http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/Bild_2752-1.jpg http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/Bild_2741.jpg http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/Bild_2748.jpg Jesień, owszem, jest piękna, bogata, bardzo urozmaicona i pełna kolorów. Ale gdzie, gdzie jesieni do lata, do lipcowych, sierpniowych wieczorów! Już niedługo i zima przyleci, pełna śniegu, zawiei, zamieci. A mnie w głowie poziomki i głupstwa, jakiś koncert i Wisła, i las. A mnie jest szkoda lata i letnich złotych wspomnień, Niech mówią: głupi, o mnie, a mnie jest żal. Za oknem szaro, smutno, a jeszcze przed miesiącem Pogoda, zieleń, słońce, naprawdę żal. To tak jak gdyby ktoś najdroższy nagle odszedł I zabrał radość, uśmiech, a zostawił łzy. Bo mnie jest szkoda lata i ludzi żal, i nieba, Po którym płyną smutne jesienne mgły. http://i183.photobucket.com/albums/x241/hugohu1/100_2296.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmiech22
Alisario👄 Ja przesyłam Ci swój uśmiech... I przytulam Ciebie mocno... Alisario! Wiesz przecież, ze są: Są takie dni w tygodniu gdy nic mi się nie układa i jak na złość wypada wszystko z rąk. Zasłaniam wtedy okna w najdalszym kącie siadam i sama z sobą chcę do ładu dojść Bo są dni gdy z nieba kapie deszcz nie mówię wtedy nic telefon milczy też. Bo są dni gdy z nieba kapie deszcz zamykam wtedy drzwi po prostu nie ma mnie. Są takie dni w tygodniu gdy Bóg wie na co czekam a każdy szelest spędza z oczu sen. Za drzwiami nocny program miękko się sączy w ciemność i niby wiem i nie wiem czego chcę Bo są dni gdy w ciszy tonie dom i miejsca sobie w nim nie mogę znaleźć dość. Bo są dni gdy ciągle pada deszcz zamykam wtedy drzwi po prostu nie ma mnie! Są takie dni w tygodniu gdy nic mi się nie układa i jak na złość wypada wszystko z rąk. Zasłaniam wtedy okna w najdalszym kącie siadam i sama z sobą chcę do ładu dojść Bo są dni gdy z nieba kapie deszcz nie mówię wtedy nic telefon milczy też. Bo są dni gdy z nieba kapie deszcz zamykam wtedy drzwi po prostu nie ma mnie. Są takie dni w tygodniu gdy Bóg wie na co czekam a każdy szelest spędza z oczu sen. Za drzwiami nocny program miękko się sączy w ciemność i niby wiem i nie wiem czego chcę Bo są dni gdy w ciszy tonie dom i miejsca sobie w nim nie mogę znaleźć dość. Bo są dni gdy ciągle pada deszcz zamykam wtedy drzwi po prostu nie ma mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...żyję...choć nie do końca przeszło i kładę się spać...jestem tym bólem wykończona...kurs szedł opornie...ale dziś lekcja przy kompie....nie mogłam opuścić...pęcherz boli dalej...wzięłam alisario kąpiel a termoforu nie mam...ale dziękuję Wam za rady...i życzę spokojnej nocy! 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wam Panie!! u nas chyba bedzie padac dzisiaj..trzymajcie kciuki.. :-) Ide rano do biura wiec nie za bardzo moge sie udzielac ale Nojeczko jezeli boli pecherz to to moze byc powazna sprawa lepiej zglos sie do lekarza po jakies antybiotyki zeby nie okazalo sie jakas infekcja.. Teraz trabia na prawo i lewo ..bo okazalo sie ze w szpitalach przez zakazenia jakas bakteria umarlo 18 tys ludzi... Moaj sasiadka zupelnie zdrowa kobieta w ten sposob zostala zalatwiona w tydzien... Trzeba myc rece co piec minut bo podobno ta bakteria przedostala sie poza szpitale i jest odporna na antybiotyki nam znane...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane...jest ok....wzięłam nospę, fitolizynę i furagin...wypiłam 1 piwko i na razie nic mnie nie boli...pójdę do lekarza w wolnej chwili....na razie latam po sklepach meblowych i upatruję szafy....żeby była funkcjonalna, pakowna ale przede wszystkim jasnego koloru...rozjaśni mi pokój...popakuję....oczyszczę w ten sposób swój umysł...i będzie inne myślenie...bo już tonęłam w gadżetach...i nie mogłam się skupić na niczym przez artystyczny nieład. Fakt...belvuniu...od dawna, przez te plenery nie dbałam o zdrowie...już po plenerze z którego zabrało mnie pogotowie...powinnam była zrobić z tym porządek...ja i tak piszę malutką cząsteczkę tego co dzieje się wokół mnie...a jestem osobą z temperamentem i młodą duszą...więc i żyję dość barwnie, szybko i nieraz zapominam o sobie, bo jak widzę innych to mi się buzia cieszy....wpadam w euforię radości, w wir spotkań, rozmów...i już prawie jestem zdrowa....no prawie.Na opisywanie wszystkiego brakłoby życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcę jeszcze dodać...że nie zignoruję tego schorzenia, ponieważ te nawroty dają mi do myślenia...nie chcę przerywać kursu....jest sporo materiału a najważniejsze zajęcia operacji w różnych programach na komputerze.Chcę mieć choć jakieś pojęcie o tym, żeby w razie czego móc robić to samej. Alisario...nie bądź smutna....wiem, że ten jesienny okres, zmiany ciśnienia, aury...powodują huśtawkę nastroju...ale jeszcze można gdzieś pójść do kogoś...posiedzieć w ogrodzie...w ciepłym kocu na bujanym fotelu...łapać promyki słońca....głowa do góry! Pozdrawiam serdecznie wszystkie koleżanki...te pomarańczowe również👄❤️ i ślę buziaka na dobranoc👄 W domu \"zima\" lecz w miarę spokój...jak cisza przed burzą...i tak będzie...tak bywa na rozstaju dróg...smutno...dobrze, że mam ten kurs...wyłączam się z tego kieratu...a po kursie...chodzimy w małym gronie do pubu...rozmawiamy sobie...jest wesoło...i to mnie \"trzyma\" w tym wszystkim...w pionie.pa!❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..gdzie jesteście? Tak sobie czytałam do tyłu po raz pierwszy od miesięcy...i jakoś żal mi się zrobiło....bo chciałabym, że by odezwały się...przynajmniej od czasu do czasu ....iskiereczka....libra47....różyczka....szarooka....mendelek...copertka.... wierzcie mi ,aż tak bardzo nie różnimy się od siebie...tylko ja straciłam \"powera\"...jak to bywa w życiu....co nie oznacza, że z natury jestem posępna.Lubię wasz humor....szanuję waszą osobowość...i choć pisałyście różnym stylem...miałyście różne nastroje....to wszystkie były mi bliskie.Proszę odezwijcie się kobietki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zofinko....coś dziś wyczytałam....trzymaj się kochana....mam nadzieję, że wszystko będzie ok....musi być.Współczuję...bardzo!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do joli.
50......to duzo, to zaledwie pol wieku. Tam znajdziesz libre i szarooka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasza fankaaaaaaa
pozdrawiam cala gromatke , czytam was chetnie i podziwiam za szczerosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny niestety dzisiaj tylko zapowiadalo sie na deszcz ale wyszla z tego wielka malpa... :-O Zostawilam ptakom wode ciurkiem bo bardzo ich duzo sie do mnie zlecialo.. Mam okolo 10 poidelek ale nie ma w nich wody codziennie zmienianej bo sa porozstawiane po calym lesie... Ale woda dobra jest zawsze nawet jak tylko na kapiel.. Wiem gdzie jest Szarooka i Lbra ale uwazam ze jezeli one wola tam sie udzielac to trudno.. widocznie im nie odpowiadamy.. Ja juz jestem za stara aby latac po roznych innych topikach... Tu wylalam moja dusze i tu zostane do konca.. Mam nadzieje ze nie zostane sama.. :-( Jezeli tak bedzie to popelnie topikowe harakiri i tyle ze mnie zostanie.. Ja i tak udzielam sie na innym forum tak ze nic sie nie stanie zlego.. Pozdrawiam was.. Jolu za ciebie trzymam kciuki jak za siostre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Międzynarodowy Dzień Walki z U
Witam Cieplutko moje kochane Alibabki! Przytulam do serca Jole , Belve, Mendelka, Coperte,Szarooka, Zofinke i Iskiereczkie...❤️.❤️.❤️.❤️.❤️.❤️.❤️ I chociaz ich tu nie ma to ja i tak zachowalam na zawsze je w moim sercu... Doskonale pamietam szum morza , nasze rejsy i stringi...:-D Jolu ciesze sie , ze powoli wracasz do zdrowia... U nas swieci jasno slonce i melancholia zwiazana z moimi przykrymi wspomnieniami i stan jesiennego przygnebienia prysl jak banka mydlana:) Zosiu, skarbie kochany, dzis o tym przykrym wypatku przeczytalam... Wiem tez, jak serce matki cierpi gdy dziecku stanie sie jakas krzywda... Jak Syn moj zrobil prawojazdy i nie wracal na umowiony czas to ja jak wariatka z rozdygotanym sercem latalam od okna do okna... Powtorze to co wszystkim rodzicom dobrze znane... \" Małe dzieci- mały kłopot, duże dzieci- duży kłopot.\" ... Naprawde bazdzo Ci wspolczoje i przytulam mocno... Mileg odnia WbW zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Międzynarodowy Dzień Walki z U
Międzynarodowy Dzień Walki z Ubóstwem Poświećmy tym ludziom choć chwilkę i pomyślmy o nich, o ich życiu, a dopiero wtedy nasze problemy wydadzą się nam leciutkie jak piórko. A teraz apel do dziewczyn: Jolu ❤️ Alisario ❤️ Belvo ❤️ Mendelko ❤️ Coperto ❤️ Szarooka ❤️ Zofinko ❤️ i wszystkie Alibabki piszcie dalej , tak cudownie się was czyta. Wasze zdjęcia, wyznania, poezje, muzyka są lepsze od najnowszego bestsellera lub thrillera. Tak dalej dziewczyny!!! Macie dużo fanek i nie tylko: http://www.vbckoeniz.ch/art/images/titel/FansGross.jpg http://www.aktuellekamera.de/images/20060509133524_blumenmeer.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiersz piekny, ale nie znalazlam autora... Barwy jesieni... Idzie przez ogród, łąki i sady I tak jak malarz zostawia ślady. Maluje drzewa w ognia kolorze. Ale i tak jest chłodniej na dworze. Gdzie się pokaże – nie ma zieleni. Czego nie dotknie - kolory zmieni. Drzewa i kwiaty ciut osłupiały, Bo w ciepłym słonku ogrzać się chciały. I choć maluje barwy jesieni To w naszej duszy nic już nie zmieni. Nie ma znaczenia jesienna słota, Gdy w sercu lato, żar i ochota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usmiech22
Ja tez was lobię dziewczynki👄 Jesień na wsi W polu gdy jestem czy jestem w lesie, Piękno podziwiam jesieni. Dopóki teatr barw gra muzykę, Dopóki szron scen nie zmieni. Liście czerwone, liście brązowe, Już ochra przebija w trawie. Lico zaś pieszczą: słońce z zefirem. Już lecą klucze żurawi. Swobodnie chodzę, lekko oddycham, Przenikam welony mgiełki. I babim latem skronie ustroję. Ciszy posłucham - miast zgiełku. 🌻 Fioletowe, z³ote chryzantemy- Kwiat jesienny posy³am ci w darze... W jesieñ z³ota ju¿ i my p³yniemy, Lecz o wiosny czarach jeszcze marze. Fioletowe, z³ote chryzantemy, Cudownych wspomnieñ dalekie mira¿e... W jesieñ z³ota ju¿ i my p³yniemy, Widaæ dno w przecudnej zycia czarze, Jesieñ ju¿! ..Lecz niech te jesieñ nasza Z³ote s³oñce blaskiem swym umili! Niechaj ¿ycie swa cykuty czasza Nie zatruwa ka¿dej lepszej chwili.. Niech nam b³yszcz¹ poprzez mgie³ têsknotê Marzen cudnych chryzantemy z³ote ! Władysław Bukowiński http://www.japanforum.org/stronapolska/chryzantemy/Chryzantemy2.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starsza ale nie stara
Nastaja długie jesienne wieczory i ta ciągła monotonia, nuda smutek i chandra dopada co druga osobę... u mnie to tez rożnie bywa... Kiedyś było znacznie weselej kobiety spotykały się razem przy kiszeniu kapusty czy darciu pierza... Śpiewając i śmiejąc się przy tym... Dziś zmieniło się wszystko i pozostały nam jedyna droga do kontynuacji rozmów te zimne komputery, one tylko maca nam w głowach, każdy gra swoja karta i stwarza dziwne pozory... Kto słyszał o takich bzdurach by porównywacie się przykładowo do Anioła... O zgrozo! Rozumiem , ze czas nie stanie w miejscu, bo ja tak chce... Chciałabym zapytać czy oprócz kompa macie coś konkretnego do roboty: książka, film,robótki ręczne czy hobby.... A mianowicie mam na uwadze konkretne pytanie Co robicie w takie wieczory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj pomarańczko🌻 Rozumiem, że chcesz jakichś dobrych przykładów na zagospodarowanie wolego czasu w smutne wieczory? Zależy gdzie mieszkasz ...wieś...miasto?Jaki miasto oferuje rozrywki dla nas starszych?Czy mieszkasz sama czy z rodziną lub mężem? Czy wywalczyłaś sobie prawo np. do wychodzenia z domu bez awantur po powrocie?Czy jesteś zdrowa by samotnie się poruszać? ...ale tu podpowiedzi później. W domu zawsze można się zająć tym co się lubi...książki,gazetki, pasje, szaleństwa kulinarne...na które można zaprosić miłą koleżankę a potem ona zaprosi Cię do siebie,filmy...gimnastyka...pisanie wierszy, pamiętnika, kroniki...w której można dać opis ważnego wydarzenia i wkleić pamiątkę(zasuszony liść),fotkę, zbieractwo...np wycinki kulinarne z gazet...moda...zdrowie...uroda...kwiaty...działka...itd. Można zrobić selekcję dawno nie noszonych ciuchów...lub poprzerabiać lub ozdobić je,poprzestawiać meble i stworzyć nowy wystrój.Można zrobić grafik na tydzień..co do obowiązków i przyjemnych zajęć w domu i poza domem,wypucować sztućce lub dawno nie pucowane gadżety pastą polerską do wysokiego połysku, cerować,segregować,pastować.....oj na prawdę zajęć by nie zabrakło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyhaftowaną zaś serwetę...można zaprezentować szerszemu gronu...robiąc wystawę samej lub z koleżanką...nawet w jakiejś świetlicy...z butelką wina i ciastem własnej roboty...na poczęstunek podczas wernisażu. Jeśli masz kilka koleżanek....spaceruj i rozmawiaj...może zróbcie konkurs na danie np.z kapusty...i jakaś dowcipna nagroda...ze składek a potem wspólne konsumowanie...z rodzinami?Można co jakiś czas zrobić na inne danie. Można też się zrzeszyć lub wejść jako \"słuchacz\"do różnych grup..przy domach kultury...są tam w różnych dniach spotkania...np.łazików...są wycieczki wyjazdowe lub turystyka piesza, rowerowa....są kluby jedynie dyskusyjne...gdzie przy herbatce...toczą się tematyczne rozmowy...ludzie przynoszą zdjęcia , slajdy. Są wieczorki muzyczne tematyczne...jazz...folk....są płytoteki...takie wieczorki z konkursami....tańcami....są wieczorki darmowe samotnych serc....kółka zainteresowań....fotografia, malarstwo, modelarstwo,rytmika....i wiele innych Jak ktoś lubi być blisko kościoła...są tzw. domy modlitwy...gdzie spotyka się małe grono w prywatnym domu raz w tygodniu...i przy ciasteczkach...gitarze śpiewa się modlitwy w pieśniach...ale takie nowoczesne.... ....można też pochodzić po prostu po ulicach...pogapić się na wystawy...asortyment w sklepach...pochodzić z psem....czy wyjechać autem do lasu z kimś kto lubi to samo....albo pójść na działkę na grilla....można robić tyyyyyyyyyyyyyle rzeczy, że czasu zabraknie Ja to już wszystko przerobiłam...hehe :-) Zostaje jeszcze kino i teatr...lub kawka w kawirni....smakuje inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×