Problem z Kobieta

Kłamać to ja potrafię i to wyborowo :-) ale w mojej rodzince jest więcej takich jak ja. Oni czują co jest grane. A mój ojciec z moim wujkiem to wiem, że mi nie odpuszczą i będą mnie męczyć przy wsystkich.

tzn nie ze radze Ci klamac, zle sie wyrazilam, ale lepiej sie nie przyznawac ze cos nie tak skoro jak mowisz nie sa Ci tacy bliscy

Ja czasami tez probuje grac szczesliwaaby nie wysluchiwac tego wszystkiego....ale niestety jak ktos Ciebie dobrze zna to wyczuje to.

Problem z moją rodziną polega na tym, że jestem najmłodszy i moji kuzyni i kuzynki już się pożenili i powychodzili za mąż, więc mnie wszyscy męczą. A w obecnej sytuacji to nie będzie miłe. Na szczęście więksość rodziny jest taktowna i wie kiedy przestać. A na sylwestra zostaję w domu.

Misiek ale Ty jestes jeszcze mlody;)) Niestety wiem jak to bywa u mnie na wiekszych imprezach rodzinnych-wujkowie potrafia wscibscy;/ Ja do dnia dzisiejszego tez mialam zamiar siedziec w domu na sylwestra(bardzo tego dnia nie lubie) Ludzie robia jakies wielkie halo z tego dnia. Dla mnie to jest zwyczajna impreza, rozniaca sie jedynie duza iloscia szampana...

Ja sylwestra traktuję jak normalną imprezę tyle tylko, że data się zmienia i jest dzień wolny żeby odespać :-) . Nie ruszam się z domu bo mam zaległości w nauce i muszę troszkę popracować nad przedmiotami bo mam zamiar zdać tą sesję bez poprawek. Ale z tym Twoim sylwestrem to czad!!! Nareszczie wykazał się inwencją. Teraz to już wszystko idzie w dobrą stronę. Tego Ci zresztą życzę (również w Nowym Roku).

Pozytywnie mnie zaskoczyl:D wreszcie.............. spadam bo jutro dlugggggi dzien przede mna Zycze snu:) dobranoc

Ciao A ja Tobie życzę żeby jutrejszy dzień był conajmniej tak udany jak dzisiejszy. Może znowu Cię czymś zaskoczy??? Kto wie. Ja też spadam spać bo jutro mam firmową wigilię co znaczy, że samochód zostaje w domu ;-) .

A Wendy życzę na juto żeby jej wszyscy pozytywnie odpowiedzieli na miale. Ciao :-) Do jutra.

Dobranoc wam i slodkich snow zycze:) sama tez zaraz zmykam bo jutro wyjatkowo wstaje o 8 :) do jutra

Witam. Jak tam mija piękny czwartek? Ja już jestem wolny :-) aż do hihi przyszłej środy. Ale dobre i to. Wigilia się udała wszyscy cali i zadowoleni, że jutro będę mogli... posprzątać pogotować pozabawiać dzieci (ale napewno się nie wyśpią bo do świąt 2 dni :-) ).

Witam:) A ja zaganiana, troszkezapracowana i nawet nie mam czasy do Was zajrzeć... ale jestem i na spokojnie powiem, co u mnie... a więc... SPOKÓJ, ma świety spokój przed Świętami, właśnie wróciłam od koleżanki,prezenty wszystkim już pokupiłam... jeszcze jutro do pracy na parę godzin, a potem świetowanie... a potem Sylwester:) nie chcę zapeszać, ale nawet ciekawie sie zapowiada,więc wrażenia po imprezie:) Misiek, ciesze sie bardzo, ze humor Ci dopisuje... oby tak dalej:) Nie wiem jak z moimi wejściami na net, więc korzystając z okazji... Życzę Wam moi mili radosnych, klimatycznych, rodzinnych Świąt, pięknej choinki, udanych prezentów i spokoju i wyciszenia... A do Nowego Roku to się pewnie na tym forum spotkamy:) WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO I WIELU NIESPODZIANEK:D

Witam Rzeczywiście dawno nie zaglądałaś. Fajnie, że znalazłaś troszkę czasu. Rozumiem, że przygotowania do świąt idą pełną parą. Mam jednak nadzieję, że wpadniesz na forum jeszcze przed końcem roku i napiszesz coś na temat sylwestra bo troszkę tajemniczo to wszystko brzmi.

Hej Cos nie moge spac, moze jak zmecze oczy przed monitorem to zasne... Wlasnie zdałam sobie sprawe z tego, ze juz mamy piatek a ja zadnego prezentu nie mam ani nawet pomyslu na prezenty-tak mi sie nie chce szukac;/ Miss... jakbysmy sie juz nie sklikaly to Tobie rowniez zycze WESOŁYCH!!! Spotkalismy sie wczoraj ale bez wiekszych rewelacji nawet powiem, ze jakos tak podcial mi skrzydelka.

Uuupppss... ale jecze sylwester przed wami. Nie martw się. Gdybym nie zasnął to bym Ci wcześniej odpisał. Ale niestey wigilia troszkę mnie zmęczyła i zasnąłem o 4:3... coś tam. Tak więc kończę wypowiedź z nocy. :-) :-) Jak chcesz możemy założyć klub :-) . Poleca Ci jednak jakiś film na DVD najlepiej obyczajowy, to zawsze dobrze zamyka powieki. Byle nie komedia.\\ A wracając do tematu. Nie martw się. Zobaczysz na sylwestrze jak się będziecie bawili. Jak stwierdzisz, że to nie to to sobie daj spokój. Ale ja i tak widzę, że Ty się chyba akochałaś???? ;-)

Misiek:D A ja własnie w pracy i tylko myślę, że o 15-tej wychodzę i wolne do czwartku mam:) Wreszcie zaległe książki... zrobiło się ich... czekaj, czekaj... chyba pięć, jak dobrze policzyłam. Mam nadzieje, że chociaz połowe uda mi się dokończyć. A dzisiaj nic mi się nie chce... znów poszłam spać o 1.00, bo czytałam, albo snułam sie bez sensu... Co u Ciebie? Kiedy do rodziców sie udajesz?

U mnie od wczoraj kiepsko. Dlatego spać nie mogłem. Zadzwoniła do mnie w nocy okol 1 i pytała o jakieś głupoty, związane giełdą bo ją najomy pytał. Na jakiejś imprezie była. I mi całą noc spieprz.... ale w końcu się udało zasnąc. Nie ma to jak Warsawa tak nudny film, że aż się spać chce. Podejrzewam, że robiła imprezę pożgnalną (wczoraj). Bo ona też jutro leci. A, no właśnie ja się jutro udaję do rodziców. Dzisiaj jest piątek a wniedzielę Wigilia. Nie łudź się nic dziś nie zrobisz. Dlatego ja zdecydowałem się dziś dać wszystkim wolne. Niech pomieszkają troszkę w domu i pomogą w prygotowaniu świąt.

Matko, co za kretynka... a co Ty informacja całodobowa, czy co? Ma tupet. Masz rację, nic prawie nie robię;) pisze maile z życzeniami, myślę o tym, co po nowym roku robić- chodzi o pracę... całe karawany pytań po mojej głowie chodzą, a odpowiedzi brak. Ale przed końcem roku zawsze tak mi sie zbiera na podsumowania, analizy, gdybania... chyba che w ten nowy rok wejść z myślami uczesanymi, ugladzonymi, bo tak będzie lepiej:) Szkoda, że nie jestem w domu, bo najchetniej to zagłębiłabym sie w lekturze... To życzę Ci szczęsliwej drogi...

No ja też robię podobnie chociaż wiem, że to bez sensu. Zawsze próbuję podsumować rok. Nie wiem po co. Jak by to coś miało zmienić. A ona jest straszna. Nie wiem po co do mnie dzwonila. Ito jeszcze o takiej godzinie. Ja pracuję w odróżneinu od niej. I o godzinie pierwse powinienem spać a nie gadać o giełdzie. Szczególnie, że jej toważystwo już chyba było troszkę zaprawione więc it tak ten głąb (bo pytanie było dla ludzi na poziomie liceum) nic dziś nie pamięta. Nie wiem po co ona to robi. Sprawia jej to przyjemność czy co?? Zadzwoniła z banałem nie wiem po co. A nie bo ją znajomy prosił. Nie no fajnie. A wysyłanie maili to dobry pomysł na dziś. W domu już nei będziesz musiała. A na pracy to już sama widzisz, że się dzisiaj nie skupis. Nie da się. Nie znam człowieka, który to potrafi (tak samo jest na dzień przed urlopem). A Ty na święta ostajes w uroczym wrocławiu czy jedziesz w góry??

Zostaję we Wrocławiu:) Pierwszy i drugi dzień Świat zamierzam spędzić z przyjaciłómi, potem dwa dni do pracy i Sylwester też we Wrocławiu, ale zabawa inna niz te tradycyjne bale... choć szkoda, ze nie w górach:( Właśnie wygląda na to, że jeden mail z kartką nie doszedł do mojego przyjaciela... ha, sprytnie i do siebie wysłałam jeszcze wczoraj wieczorkiem i rano sprawdzam, a tu nic:( No i musze raz jeszcze sie do tegop zabrać... NIe, nią nie zaprzataj sobie głowy... nie warto. Moze dzwoniła i chciała popisówkę przed znajomymi zrobić? Myslę, ze jest do tego zdolna, a pytanie po co i dlaczego, nie ma sensu... głupia jest i tyle.

No ale wiesz, jak znojomi to nie góry. Wszystkiego mieć ne można :-) . A w sylwestra chodzi o to żeby sie dobrze bawić. Ja się bedę upajajł ciszą i spokojem. Może jak tak zacznę w ten sposób rok to, cały będzie spokojny. A co do niej.. ja naprawdę próbuję o niej zapomnieć tylko, że ona mi nie powala. No widzisz adzwoniła do mjie. Mogła szpanować cały cas tylko nie chciała :-) . A ja dal szpanu i idiotek nie mam casu. Zazdroszczę Ci tego sylwestra we Wrocławiu. Uwielbiam to miasto. \\ Muszę polecieć na pare minut do centum handlowego i kupic opakaowani, papier i taśmę. Prezenty muszę popakować :-) . Jak bymśmy się już nie spotakali to Życzę Ci radosnych, spokojnych i rodzinnych Świąt. MAsy prezentów, dużo spokoju i sukcesów zawoddowych (musiałem :-) ). Liczę na sprawozdanie z Sylwestra ciekawy jestem co to znaczy nietradycu=yjnie??/ :-) Szczęsliwego NOWEGO ROKU :-) :-) :-) :-)

Jeszcze raz WESOŁYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT... No dobra... piszę o Sylwestrze... nie będzie to bardzo wielkie coś, ale inne niż dotychczasowe imprezki, bo spedzę go w kinie. Najpierw będzie pokaz przedpremierowy \"Pachnidła\" Toma Tykwera, potem zabawa, przekąski i konkursy wiedzy o filmie włoskim, o 00.00 przywitanie Nowego Roku, a potem znów film: włoska komedia \"Christmas in love\"... a potem znów tańce i zabawa do rana... idziey w 6 osób i mam nadzieję bawić się dobrze, acz wole nie zapeszać, bo Sylwestry we Wrocławiu nie należały do udanych:( lepiej było na tych w górach:)... Ale jeszcze nigdy nie byłam w kinie na Sylwka i to w połaczeniu z zabawą... stroje wieczorowe:)

No cóż mogę powiedzieć tylko jedno: WOW!! Niezłe. Naprawdę. Niesamowite, pomysłowe i nietuzinkowe. Fajne podobe mi się. Najciekawszy sposób na spędzenie sylwestra.

witaj Misiek:) jutro lecisz wiec chcialam Ci zyczyc wszystkiego dobrego (przede wszystkim humoru) i dobrego jedzonka mamusi i zeby wujaszkowie nie pytali za duzo i zeby zadna wredna kobieta Ci juz nie mrudzila i nie psulajuz wiecej humoru i zebys zapomnial wszystkie smutki - np wyrzuc je przelatujac nad oceanem i niech sie potem troche marynarze pomartwia, i zebys nie myslal za duzo o pracy i zebys cieszyl sie bliskoscia rodziny, ale tez zebys potem szybko do nas wracal:) no i mam nadzieje ze zostaniesz milo obsluzony na lotnisku - moja bliska przyjaciolka z liceum pracuje na lotnisku w odprawie wiec moze na nia trafisz:) pozdrawiam

Wszystkiego Najlepszego!!! Wszystkim forumowiczom zycze cudownie spedzonych chwil. Duzo radosci, usmiechu na twarzy i optymistycznych mysli:D A przede wszystkim zycze Wam milosci:) * /_\ /_ _\ / _ _ \

Hjelloł Hał ar ja?? No nareszcie w domu. W tym dzikim karju (mam na myśli US and A) Święta nie są takie fajne jak u nas. Na pasterce wszyscy byli trzeźwi i nikt się nie kiwał na boki :-) nie to co u nas ;-) (naprawdę mi tego barkowało bo wszystko było za poważne). Mam nadzieję, że Wy też miło spędzacie święta, Ale pamiętajcie jutro już końiec ;-) i czas wrócić do..... ..... (nie, nie do pracy :-) ) diety :-) . Pozdrawiam Misiek

Misiek witaj w kraju nad Wisla:) -no z mojej strony to nad Odrą:) Milo ze wróciles bo nikt nie odwazyl sie prowadzic topiku bez autora:) no jutro w koncu koniec leniuchowania!! bo musze polatac po miescie i mam nadzieje ze po tym goracym okresie bedzie mniej ludzi! co do diety to owszem trzeba troche, ale to moze on nowego roku hihi pozdrawiam wszystkich

Hehe... Ja bym się nie obraził. Ja tam cały czas czekam na jakieś newsy od walcz... bo ciekawy jestem jak im się ułoży. Mam nadieję, że dobrze. Ja to jutro idę na basen. W czwartek też i wracam do biegania. Dwa dni nic nie robiłem tylko jadłem. A do tego za parę dni pryjeżdżają moi rodzice i znowu będę miał pełną lodówkę i mase jedzenenia. Co do leniuchowania... niestety koniec. Muszę powiedzieć, że wcale mi się nie chciało wracać. A jutro do końca tygodnia to będzie koszmar. Końcówka roku a tu jeszcze tyle rzyczy do robeinia. Bo w nowy rok trzeba wchodzić z porządkiem w pracy (i w życiu :-) chociaż tu mogą pojawić się prolemy).

Witam Was po swietach;) Oj nie wiem Misiek czy jest o czym pisac... Nie spedzamy razem sylwestowej nocy. Z przyczyn niezaleznych od nas jest to nie mozliwe-widocznie tak mialo byc. Ja sie jakos tym tak bardzo nie przejmuje- szkoda tylko, ze czeka mnie kolejny suchy sylwek. Chyba tez sobie zaczne biegac;) chociaz ja zawsze sprinterka bylam-na dlugich dystansach wysiadam;/ Pozdrawiam

Hejka! Wszystkiego najlepszego po świętach!!!! Długo Was nie odwiedzałam, ale to dlatego, ze byłam na wyjeździe. Moja mała znowu chora :-( (zapalenie ucha tym razem), do tego mam totalnego doła. Nie dość, ze nie mogę dogadac się z mężem, to jeszcze jedna z moich ukochanych grup tanecznych w marcu przyjeżdża do Trójmiasta, a mnie nie stać na bilet buuuuuuuuu!!!!!! Będzie Gaelforce Dance w Gdańsku, a ja ich nie zobaczę!!!!!!!! Cóż, zostaje mi tylko płyta do słuchania,,,która od tego słuchania już powoli zaczyna szwankować..... Misiek - nie przejmuj się, jak wyjedzie, to nie będzie dzwoniła, bo za drogo wyjdzie.... Fajnie, ze święta Wam się udały, bo ja spędziłam je na poszukiwaniu otwartej przychodni z ryczącym dzieckiem na ręku, a potem na czuwaniu nad nią :-o i w zasadzie w samotności. Kiepsko, ale przeżyłam. Sylwester też w domu, bo mam małe dziecko, do tego chore, więc jakikolwiek wypad jest niemożliwy. Ale moze coś fajnego dadzą w TV, to przynajmniej się nie będę nudziła (szampana nie lubię, więc wypiję sobie winko :-) ) walcz o nią - zakochałaś się hihihi..... a tak sie bałaś.... Powodzenia!!!! miss brown - szykuje Ci sie fantastyczna imprezka! Zyczę, zeby się świetnie udała!!!! Witam wendy :-))