Problem z Kobieta

A co tam u Ciebie??? Jakieś zmiany czy to samo tylko w poniedziałkowym wydaniu?

Nietety nic nie ruszylo;( Mysle, ze tak samo jak Ty on daje sobie spokoj z moja osoba-tak widocznie musi juz byc.

Nie mów tak. Ja sobie daję spokój bo wiem, że nic z tego nie będzie. Ona mi powiedziała beczelnie, że się z kimś spotyka i że ja o tym wiem (no pewnie w końcu jestem omnibusem i jasnowidzem :-) ). Poromawiaj z nim. Niestety w Twoim przypadku to Ty jesteś tym odważnym ogniwem. A on pewnie nie wie co ma robić. Wiedz o tym, że Ty jesteś w uprzywilejowanej sytucaji. Znasz Swoje i jego uczucia. On zna tylko swoje. Ja jestem w tej samej sytuacji co i Ty. Wiem, że ona lubi tylko brazylijczyków a ja nei lubię głupoty, obłudy i egoizmu. I jest klarowna sytucaji. Żegnamy się. Nie mamy o czym rozmawiać. Trudno coś radzić jak samemu nie jest się w lepszej sytuacji. Ale nie łam się.

No ale on musi sobie tez jakos zycie ulozyc a nie tylko caly czas czekac-rozmumiem to. Ja tez mu przeciez powiedzialam ze z tego nic nie bedzie.

Hmm.. jak on tak czeka to może się doczeka???? Czy raczej nie? Wiem co czujesz. To wszystko jest skomplikowane. Ale uwierz mi rozmowa wiele wyjaśni pokaż mu że potrafisz i że jest frajer. Może wtedy sam z czymś wyjdzie. Nie wiem co Ci poradzić bo go nie znam. Ale on jest jeszcze mniej zdecydowany niż ja.

Nie wiem co mam napisac;] meczy mnie ten temat-choc nieustannie o tym mysle. Wydaje mi sie jednak, ze nie pasujemy do siebie bo caly czas sie mijamy, nie potrafimy otwarcie rozmawiac itd na tym raczej nie idzie zbudowac zwiazku;/

Nie wiem czy to wyjątek od reguły czy po prostu zbieg okoliczności. Mam znajomych, już po śłubie. On się z nią mijał chyba 4 lata. Facet jest strasznie, ale to strasznie nieśmiał. Ona jest jego pierwszą dziewczyną. On nie mógł jej powiedzieć co czuje przez 4 lata. Ona oczywiście w tym czasie miała kilku facetów ale wiedziała, że on coś tam do niej czuje. W końcu napisał jej list, w którym wszystko napisał. On po następnych 7 miesiącach się do niego odezwała i się spotakli. Za pół roku się pobrali. Mniej więcej po 3 tygodniach oboje bronili magisterkę. Niezła historia. Całe studia się mijali. Nie myśl tyle o tym bo to źle wpływa na Ciebie. Nie wiem czy to dobra rada ale może zostaw temat. Może ta sprawa sama się rozwiąże (mówią, że nic się samo nie rozwiązuje ale to nie do końca prawda). Może on się zbierze w sobie. NIE MARTW się. Idź na śniadanie ze najomymi :-) . Albo o na akupy chociaż ostatnio się zastanawiałaś czy nie wrócić towaru. Zakupy to zawse dobry pomysł, nawet jak się nic nie kupi :-)

Na zakupy nie pojde, bo bardzo nie lubie tloku w sklepach a teraz przed swietami wiadomo co sie dzieje. Wczoraj nie moglam spac ale ile mozna myslec wiec stwierdzilam, ze poczytam-na polce szukalam czegos chudego-na raz. Znalazlam stara lekture-chyba ze szkoly sredniej-"medaliony" szczuplutka ksiazka ale przynajmniej moglam ja pochlonac wieczorkiem w calosci. POLECAM!!! Dzisiaj pewnie tez cos sobie znajde;/ Jakie plany na reszte wolnych dni?

Oj wiem co to znaczą bezsenne noce. Ja ostatnio czytam tylko ulotki z pizzerii i nic innego narazie nie planuję. Strasznie dużo muszę czytać w pracy i na urlopie nic nie będę czytał. Medalionów nie czytałem Jak polecasz to się skuszę ale dopiero po urlopie :-) . Narazie planuję pojeździć po Polsce. Lubie się kręcić i odkrywać nowe miejsca bo i u nas jest pięknie. Ostatnio szukam starych dworków bo mnie kolega zaraził. Jesteśmy fanami polskich wiejskich dowrków. Szkoda, że mnie nie stać bo bym sobie jeden kupił i odremontował. Mam nawet jeden na oku i chyba się tam wybiorę żeby zobaczyć jak to wygląda. Jak chcesz to mogę wkleić linka do strony bo zdjęcia są warte obejrzenia.

Koniecznie!!! Ja rowniez lubie miejsca z klimatem;) Czasami jak sie przypadkiem zobaczy taki stary dworek to czlowiek marzy o takim.:D

To jest to. Fajny dworek. http://altacarya.com/beldow-gal.html nie jest typowym wiejskim dworkiem bo i architektonicznie troszkę odstaje ale jest piękny. Zwróć uwagę na szyby w oranżerii.

Dosc duzo podrozuje-ostatnio przejezdzalam przez miejscowosc "Rozbitek" A tam miesci sie bodajrze posiadlosc kompozytora-Kaczmarka, najpiekniejsza aleja platanow jaka widzilam:)

*bodajze

No to dobrze, że mówisz. Ja mam teraz dużo czasu, muszę zobaczyć. Oglądałaś kiedyś taki serial Ranczo na jedynce w niedziele wieczorem leciał w tym roku (jakoś Kwiecień, Maj)?

rzadko ogladam TV-nie widzialam A te okna uuuuuuuuu juz sobie wyobrazam ten ogrodek zimowy mniamiiiiiiiii

To nic tam był taki dworek jaki mi się marzy. Szyby super. Ale jak to musiało wyglądać kiedyś.... Szkoda, że żeby doprowadzić to do ładu potrzeba pewnie z 2 miliony. A takie pieniądze... dużo trzeba na takie pieniądze pracować. Dobrze, że TV nie oglądasz. Ja ostatni zdecydowałem się odłączyć antenę, tylko DVD mi zostało.

Dokladnie tylko plyty. Kiedys jeszcze ogl teatr w poniedzialki. Teraz to tylko jak wlaczysz to nic dla relaksu nie ma-caly czas tylko ta paradoksalna polityka. Kiedys sie interesowalam-bo wydaje mi sie, ze kazdy troche wiedzy o swoim kraju powinien miec. Na dzien dzisiejszy wole sie odciac od tego kabaretu-nie mam na to sily.

Znalazlam jakies niewielkie ujecia z tego serialu "rancho" malo widac ale kojarzy mi sie z dworkiem jaki zamieszkiwali w filmie "Panna z mokra głowa" z mlodosci pamietam;))

Wiesz, ja mam dosyć własnych problemów i nic mnie nie obchodzi kto jest ojcem dziecka Anety K. Czy PO jest głupia czy to PiS jest cemuś winien. Ludzie naprawdę już sami nie wiedzą w co mają wieryć a w co nie. A na płytkach oglądam to co chce i kiedy. Lubię filmy ale nie TV. Wszystko co mi potrzebne do pracy jest w internecie i w gazetach. A telewizja jest głupia i dołująca. Naprawdę ciągle puszczają filmy o ludziach z rakiem albo mordobicie.

No no. To właśnie taki dworek. Świetna rzecz. Nie rozumiem ludzi, którzy mają kupę kasy i budują kiczowate wille za milioy. A jak by kupili dworki to ratują dziedzictwo narodowe i nabywają coś stylowego.

Widzę że komuś internet padł. Albo coś wypadło

Miałam dosc dluga rozmowe telefonicznaa ale nie z tym z ktorym bym chciala;)

Misiek kupimy sobie kiedys takie dworki:D Slodkich dobranoc

Ciao. Liczę na to. W końcu po to pracuję. Mam nadzieję, że się kiedyś uda. Dobranoc. Mam nadzieję, że jutro będziesz miała lepszy humor. :-) nie martw się i wyśpij się od tego też dużo zależy

witam, no to zafundowaliscie mi mily wieczor przed kompyterkiem- to lepsze niz medaliony:) dawno ba chyba nigdy nie przeczytalam zadnego watku od pocztku do konca a ten wciagnal mnie jak powiesc sensacyjna:) Juz po pierwsze stronie mialam ochote zajrzec na ostania jak w kryminale, ale sie powstrzymalam no i dobrze, bo za wiele by mi to nie dalo a umknely by mi perypetie kilku bohaterow tych pierwszo i drugoplanowych:) No ale czytajac wasze perypetie doceniam szcescie jakie mnie spotkalo:) Chociaz nigdy nic nie wiadomo i moze jescze kiedys sie znajde po tej drugiej czarniejszej stronie...

Hey wendy Doceniaj to co masz!! Jak jesteś szczęśliwa to dobrze!! Pozdrawiam.

a ty drogi Misku wykorzystaj urlop, ktory Ci sie naprawde nalezy ( ah ci slodcy pracoholicy) na porzadki w glowce - i koniecznie wymiec i wydezynfekuj jedna szuflade w do ktorej ktos wniosl bloto i jeszcze naplul! Ale widze jestes juz na dobrej drodze:) zycze powodzenia i zeby twoje prognozy co do czasu jaki na to potrzebujesz sie nie sprawdzily:) smieszne to ale polubilam Cie tak anonimowo :) pozdrawiam

Dzięki dzięki. A ja zamiast odpisywać to poszedłem się pobawić ze znajomymi i właśnie dotarłem do domu. Nawet nie wiedziałem, że w poniedziałek w nocy też jest gdzie. Pozdrawiam Msiek

no to widze ze sie w koncu robi bardziej kolorowo :) mam nadzieje ze w wirze przyjemnosci nie zapomnisz o starym przyjacielu komputerku i o przypadkowych nieznajomych z forum:) pozdrawiam

Witam No co Ty nie ma bata. I to jeszcze teraz jak mam urlop. Stwierdziłem, że się nie ruszam z Polski. Mam już listę rzczey do zobaczenia. Dwa stare dworki i jeden zamek pod Opolem. Jest na sprzedaż razem z 25ha ziemie za bagatela 2miliony dolarów. Dobra inwestycje polecam. Hotel z polem golowym w tym regionie jak znalazł. Ach i znowu pieniądz i inwestycje. Fajne to jest nie ma co. A jak tam ludzie pracy spędzją wtorek??? (nie ma to jak urlop :-) )