Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aga*28

do bezdzietnych, mozna byc szczesliwym w małżenstwie?

Polecane posty

Gość czego pragną
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktamjednasztukraz
a ja chcę zajsc i mi się nie udaje. Badałam się jestem zdrowa, w poniedziałek bada się maż, ale ja normalnie czuje ze z nim cos nie tak jest... I złość mnie bierze, bo ja odkąd miałam dwa lata bawiłam się w mamę z bobasa, i nie przezyje jak nie bede mogła miec dzieci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek2 ----> Wyobraź sobie, że już byłam u psychologa. Powiedział, że mój przypadek nie podlega leczeniu, więc chyba wszystko jest ok:P A psychiatra zapisał jakieś witaminki, po których miałam mroczki przed oczami, musiałam zrezygnować ze stosowania, bo to utrudniało mi pracę przed komputerem:P Moi dziadkowie mimo 90-tki na karku mają się świetnie, to samo z rodzicami, więc szansa, że pójdą w zaświaty jest minimalna:P Jeszcze zdążę się nimi nacieszyć. Z siostrą póki co mam dobry kontakt, więc szansa, że siostra wypnie na mnie d... jest minimalna:P Z dziećmi sytuacja przedstawia się podobnie: dzisiaj są, jutro może ich nie być. Moja bezdzietna sąsiadka ma pełno znajomych, przyjaciół, więc na brak towarzystwa nie może narzekać, natomiast moja ciotka, która ma dwójkę dzieci została sama jak palec, bo mąż zostawił ją dla młodszej, a dzieci wyjechały za granicę i słuch o nich zaginął!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a na co
WSZYSTKO zalezy od ludzi - jedni sa szczesliwi bez dzieci inny z dziecmi sa nieszczesliwi, i odwrotnie - po co udowadniac swoje racje "jedynie sluszne" ? :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek większym egoizmem
jest rodzenie dzieciaka,żeby na starość nie być samą :p dzieciak też kiedyś odejdzie-pamiętaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dop a na co
jedynie słuszne jest rodzenie dzieci , czy się tego pragnie, czy nie! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a na co
dop a na co - rodz rodz - kto ci broni, ja nawet przylkasne, skoro chcesz to robic - to twoja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bajka dla Mamy i Taty Pewnego słonecznego dnia na zielonym wzgórzu Pan Bóg tworzył Tatę.Ponieważ miał dużo gliny postanowił go ulepić jak najlepiej i najdokładniej.Szczególnie dużo pracy włożył w męskie dłonie,które miały być solidne,silne i mocne,a nade wszystko bezpieczne. Kiedy Bóg lepił Mamę nie miał już tyle gliny co przedtem,skąd jej ciało wyszło bardziej smukłe i delikatne.Ostatni,bardzo duży kawałek gliny Bóg przeznaczył na ulepienie kobiecego serca- miało być kochające i wrażliwe.Kiedy całe dzieło zostało ukończone Pan Bóg uśmiechną się szeroko i stwierdził ,iż to co uczynił,jest bardzo dobre,po czym tchnął życie w obie osoby. Mama i Tata żyli w raju bardzo szczęśliwi.Ale pewnego dnia nie posłuchali Boga i ulegli pokusie. Musieli odejść z raju i zacząć ciężko pracować na ziemi,która stała się teraz ich domem.Mijały lata-Mama i Tata mieli dzieci,które zaludniały coraz bardziej ziemię.Dobry Bóg z uśmiechem spoglądał na ukochane przez siebie istoty. Aż któregoś dnia Tata zapomniał ,dlaczego Bóg dał mu silne i mocne ręce.Przestał pomagać swojej żonie w pracach domowych, nie bawił się już ze swoimi dziećmi,nie budował z nimi zamków z piasku,nie chodził na długie spacery do lasu. Zajął się swoja pracą zawodową i zapomniał ,że to właśnie on jest srażnikiem domowego bezpieczeństwa,że to właśnie jego silne dłonie miały budować dom, a jego męstwo miało napawać całą rodzinę odwagą na każdy dzień. Również Mama zapomniała ,dlaczego ma tak wielkie serce.Zapragnęła,jak i Tata wychodzić na cały dzień do pracy,zajmować się swoją karierą i odnosić sukcesy. Z czasem założyła klub kobiet walczących ,a ponieważ coraz bardziej brakowało jej czasu,zrezygnowała z posiadania dzieci. Mijały kolejne lata,Mama była mamą tylko z nazwy,zagubiła się zupełnie w kolorowym świecie.Jaj serce stopniowo malało i malało-tak ,jak każdy narząd,który nie jest używany.Tata przestał być tatą zupełnie ,zapominał o obowiązkach rodzicielskich i bezpieczeństwie, którego miał strzec swoimi silnymi dłońmi.Mocne ręce oczywiście przydały się jako narzędzie zbrojne czy narzędziem sukcesu,ale tylko na tyle. Któregoś dnia Mama i Tata obudzą się zagubieni ,samotni sami ze sobą,zdziwieni,że wcale nie dogonili szcześcia.Może wtedy spojrzą za siebie,do tyłu i zobaczą uśmiechniętego Boga,który lepi z gliny bezpieczne dłonie szcześliwego Taty i wrażliwe serce szcześliwej mamy. Może spojrzą.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a na co
a moze i nie spojrza - sa wolnymi ludzmi i moga w koncu robic co chca - kiepska bajka - jakis taki nijaki moral :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a na co
z tym rodzeniem to była ironia!!!!!!!! chodziło mi o to,ze tu jedynie słuszne jest posiadanie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ładna bajka olinek
ale dla dzieci ;) nie martwcie się mamuśki o naszą samotność, martwcie sie o siebie! dzieciak nie jest gwarancją,że nie będziecie same. Mężowie też odchodzą do kochanek, gdy jest dziecko/dzieci. Dzieci dorastają , wyprowadzają się albo mają potem rodziców gdzieś. Nie piszcie o samotności, bo same możecie być kiedyś samotne :( Nie narzucjacie swojego zdania innym. chciałyscie, to jesteście mamami ale inne nie muszą .Zdrowia dla Wazych dzieci! Niech rosna duże!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bajka jest bajaka a zycie jest zyciem:) Dobrze ze sa i takie i takie pogladay.Dobrze ze sa takie kobiety ktore tymi matkami chca byc -bo inaczej..szybko zafundowalibysmy sobie samozniszczenie..zreszta pomalu pomalu do tego dazymy.Te ktora=e nimi byc nie chca tez maja prawo do swojej decyzji i koniec dyskusji;)..wnisoki ze swojego zycia kazdy z nas wyciagnie na starosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"do bezdzietnych, mozna byc szczesliwym w małżenstwie? \"---- odpowiadam na pytanie, owszem mozna byc szczęśliwym powiedzmy w 99%, ale napewno nie w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja dałabym sobie zabrać 20 lat życia, żeby móc być szczęśliwą chociaż w tych 99%:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tych które nie chca miec dzieci mam pytanko Czy brałyscie juz slub koscielny? czy ksiadz zapytał was o to czy chcecie przyjac i po katolicku je wychowac ? Odpowiedzieliscie NIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bezdzietni tekst przysięgi małżeńskiej mają taki sam jak Ci, którzy chcą mieć dzieci. Powiedziałam \"Tak\" nie księdzu, który wymawiał słowa przysięgi, ale mojemu mężowi. Wierzę w to, że Bóg jest sprawiedliwy i gdyby żył w obecnych czasach zmieniłby zdanie w pewnych bardzo ważnych kwestiach. Bóg obdarzył nas wspaniałym potomstwem: zwierzętami i mimo, że to nie ja je urodziłam wiem, że wychowałam moje pociechy na wspaniałych obywateli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HAHAHA Powiedziałas TAK? Mogłas walic prosto z mostu--NIEEEEEE! Czyli okłamałas na slubnym kobiercu swojego męza? ...........no cóz! mnie bog nie obdarzył zwierzeciem----- hihihihih musiałam go kupic mam owczarka niemieckiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po co wam slub kosielny? jestescie wierzace i praktykujace? jezeli tak, to jest to dla was oczywiste, ze chcecie dzieci. jezeli nie - po cholere slub koscielny? (jakby co to nie przeczytalam calego topiku ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w ogole to co a pytanie: \" do bezdzietnych, mozna byc szczesliwym w małżenstwie?\" jasne, ze mozna... mozna byc szczesliwym bez nogi, bez reki, bez seksu, a nawet po smierci malzonka... dlaczego bez dzieci niby nie mozna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co powiecie na pary, które z przyczyn medycznych nie mogą mieć dzieci? Oni też nie powinni brać ślubu kościelnego, ponieważ z góry wiedzą, że Bóg nie obdarzy ich potomstwem? Znam taką parę, kobieta nie może zajść w ciążę żadnym z możliwych sposobów, poznała wspaniałego faceta, który nie chce mieć dzieci i rozumie, że jego żona nie może ich mieć, a mimo to wzięli ślub przed Bogiem, ponieważ się kochają. Ta para nie chce również adoptować dzieci, więc w tym małżeństwie po prostu dzieci nie będzie i co mają wziąć rozwód? Poza tym wiele ludzi decyduje się na bezdzietność kilka lat po ślubie. Przed ślubem deklarują, że chcą mieć dzieci, a po latach zdają sobie sprawę, że jednak nie chcą mieć potomstwa. I co, oni też mają się rozwieść?? To przykre, że macie tak spartaczony obraz świata, dla Was wszystko jest czarne albo białe, wszyscy mają żyć według określonego schematu: przyjście na świat, nauka, studia, pierwsza praca, ślub, dzieci i agonia na starość, a niech tylko ktoś spróbuje się wyłamać do końca życia będzie szykanowany:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kazdy wpada w agonie, nie kazdy bierze slub nie kazdy nie kazdy nie kazdy........................ ---------------------------------------------------------------------------------- Ludzie w ogóle dzielą się na dwie kategorię: na jedną niższą, ludzi zwykłych, czyli tak zwany materiał, którzy słuzą tylko do rozmnażania i utrzymania życia, oraz kategorię drugą, do której należą ludzie w całym tego słowa znaczeniu, to jest Ci, którzy mają dar lub talent wypowiedzenia nowego słowa w swoim środowisku. ------------------------------------------------------------------------------------- czyli ja jestem gorszym gatunkiem człowieka bo mam dziecko ??? To dla ciebie jest wszystko baiałe albo czarne Podzieliłas w swej stopce ludzi na dwie grupy To przykre, że masz tak spaczony obraz ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja odnosze wrazenie
ze te bezdzietne piszace, sa bezdzietne nie ze swej woli wyboru . Ale sa zwyczajnie bezpłodne i dorabiaja sobie ideologie aby wytłumaczyc sobie samemu powazny problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny...po co Wy sie obrazacie nawzajem i na siłe\"przebijacie\" własne racje....Tutaj nie ma jednej prawdy...Zasze byly kobiety ktore dzieci miec nie chcialy..byly ,sa i beda...Maja prawo do tego.Koniec.Moze tylko nie powinny tutaj tych tematow rozwijac bo to forum o maciezynstwie gdzie naprawde wiele kobiet wylało juz morze łez z tego powodu ze miec ich nie moga....Wiec to chyba raczej w złym guscie pisanie tu o tym ze sa gorsze bo chca dziecka.. Skonczcie te dyskusje ktora i tak nie ma wygranej i przegranej strony. Ja osobiscie wierze tylko ze miłosc i zycie zawsze beda gora ponad własnym ego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vanilia, teraz czepiasz się mojej stopki?? To cytat z książki, którą bardzo cenię: \"Zbrodnia i kara\", więc jak widzisz nie ja to wymyśliłam, ale przesiadując na kafe dochodzę do wniosku, że dużo w tym cytacie jest prawdy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zmieniam stopki w zależności od forum, na którym przesiaduję, bo za dużo czasu by mi to zajęło. Jedna pani na tym forum ma w stopce zdjęcia płodów z aborcji, więc w porównaniu z jej stopką- moja jest smaczniejsza:P A matki szanuję, o ile one mnie szanują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×