Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aga*28

do bezdzietnych, mozna byc szczesliwym w małżenstwie?

Polecane posty

Gość majowa panienkooooo
to ty jestes egoistka i masz 0 tolerancji w/c innych 12:03 majowa panienka oj puste baby.. wiem z doswiadczenia, żadna kasa, słodki mąż, super wóz, podróże, najlepszy seks itd, itp..nie zastąpi dziecka i nie wypełni tak pięknie życia jak to nie zastąpi ty myslisz ze kazda leci na pysk na morde jak widzi dziecko, kupke lub usmiech. mnie czasami tez takie rzeczy nie wzruszaja . troche zrozumienia a bedzie ci w zyciu lepiej !!!! kazda ma w zyciu inne aspiracje jedna chce miec dziecko inna piekna figure do starosci i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziękuję anko
jakiej bym nie podjęła decyzji, będę nieszczęśliwa- albo samotna albo mama z przymusu :o Ale najtrudniej przestać kochać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie twierdzę, że kobieta bezdzietna jest gorsza. Ja tylko pisze, co kiedyś przeczytałam. Autorem nie byla \"tolerancyjna mamuska\", bo to pisał facet. Pewnie miał ku temu jakieś powody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze nei zawsze chodzi o
figurę , chęć robienia kariery majowa panienko? Tobie też będzie w życiu lepiej, jak zrozumiesz,że nie każda kobieta musi mieć dziecko i nie jest gorszym człoiwiekiem od matki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak Milagros facet zawsze ma
powody ;) "gdyby mężczyźni zachodzili w ciążę, aborcja byłaby sakramentem" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku musze juz isc... Ale trzymam kciuki za Ciebie. Pamietaj ze rozwod nie oznacza samotnosci - nigdy nie wiadomo co nam zycie przyniesie... Zreszta bycie sama nie oznacza samotnosci. Osobiscie nie chcialabym byc niechcianym dzieckiem. Pamietaj, ze trzeba stawiac czola konsekwencjom swoich podladow i przekonan. I ze przede wszystkim z sama soba musisz wytrzymac do konca zycia wiec chyba warto zatroszczyc sie o siebie... Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to są jej prawdziwe
Psycholog nie jest Bogiem, ani nawet bogiem. Też ma swoje niezawsze zgodne ze stanem wiedzy poglądy, sentymenty i resentymenty. Szkoda, że czasem sprzedaje je jako tezy naukowe... Opinię o egoizmie kobiet, które nie chca mieć dzieci, uważam za krzywdzące uogólnienie, którego psycholog nie powinien się dopuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecinna przekora
No i co Wy będziecie robić za 10-20 lat. Wszyscy zajomi założą rodziny, będą spotykac się we własnym dzieciatym gronie. Jeżeli nawet facet nie zostawi Was dla młodszej, to wierzcie mi jeżeli myślicie o wielkiej miłości aż po grób, to do tego czasu niewiele z niej zostanie. Praca? Czy to będzie Wam wypełniac pustkę. Gratuluje, jeżeli macie bardzo zajmujące i inspirujące zajęcie, ok, ale wiekszoścz Was nudzi sie w pracy za marne grosze. Ten maniacki opór przed macierzyństwem jest podejrzany i nawet zabawny. Rozumiem kobiety, które z jakichś powodów odkładają decyzję o dziecku, ale zarzekanie się, stuprocentowa pewność własnych potrzeb za x lat jest po prostu próbą maskowania jakichś głębszych, nie wiem jak to nazwać, kompleksów, może nierozwiązanych problemów. Strach przed macierzyństwem, porodem, utratą figury, argumenty typu lepiej nie mieć dzieci niż porzucac, sa po prostu chore. Sugerujecie, ze porzucicie własne dziecko? A moze kieruje Wami dziecinna przekora. Mamam mówi tak to ja zrobię inacze. Mam rację? Ciotka wypytuje wciąż o dziecko, to jej powiem, że nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowa panienka
dziecinna przekoro, lepiej bym tego nie ujęła..:) więc jeszcze raz, dla tych, którzy nie rozumieją: ja po prostu nie wierzę, że kobieta nie chce absolutnie mieć dzieci.. rozumiem, że nie chce ich mieć teraz, bo praca, kariera, podróże, seks ze świeżym małżonkiem, wolność, imprezki itd.. ale natura nas tak stworzyła, że u każdej prędzej czy poźniej przychodzi myśl o dziecku.. ja sama mając lat 20 zarzekałam się, że nigdy! dziecko było dla mnie jakąś karą bożą- miałam plany, marzenia, po co dziecko? będzie się drzeć, robić w pieluchy, ani z nim nie pogadam ajeszcze karmić muszęi może figurę stracę.. nie czułam jakiegoś instynktu, potrzeby bycia mamą.. mając lat 30- było dokładnie tak samo..własnie szykowałam się do kolejnej miesięcznej podróży do Indii, więc gdzie tu czas i miejsce na dziecko? ale minęło kilka lat i jestem mamą i wiem, że nigdy nie można mówić nigdy- tym bardziej w kwestii rodzicielstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość większym EGOIZMEM jest
rodzenie dzieci,żeby na starość nie zostać samą, niżniechęć do ich posiadania!!!!!! Idźcie do swoich maluchów i odczepcie się od życia innych! założę si ę ,że połowa krzyczących mamusiek wpadła :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uogólniasz dziecinna przekoro
nie zawsze powodem jest chęć robienia kariery, wygodnictwo, egoizm itp jak sądzą wszystkie mamuśki, może warto o tym pomyśleć? Ale Wy potraficie tylko atakować, mieszać z błotem każdą, która ma odminnne poglady od Was. Nie tylko jeśli chodzi o ten topik i podobne o bezdzietnych ale w ogóle! żenada :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egoizm, wygodnictwo, możliwość robienia kariery, niedojrzałość, to tylko kilka powodód, dla których kobiety nie chcą mieć dzieci, tych powodów jest znacznie więcej. Nie chce mi się ich wszystkich przytaczać, bo tego naprawdę jest za dużo, a zainteresowanych odsyłam na wcześniejsze topicki: \"nie chcę mieć dzieci\", których notabene jest mnóstwo, a ja jestem żywym dowodem na to, że można mieć własne zdanie i jeszcze umieć je wypowiedzieć. Przytoczę Wam pewien przykład: Mam wspaniałego, małego persiego kotka. Moja siostra nienawidzi kotów, jak je widzi ma ochotę wyjść i nie patrzeć na te stworzenia. Co by się stało gdybym gadała przy niej jakie to moje kociątko jest wspaniałe, jakie mądre, jakie ufne ma oczęta i jak bardzo mnie kocha? Zapewne by mnie wyśmiała i powiedziała, że nie może tego słuchać. Podobnie jest z Wami: gadacie nam, że dzieci są cudowne, że warto się zmusić i posiadać takiego szkraba i jaka będzie nasza reakcja? Taka sama jak reakcja mojej siostry na kota- nie zrozumiemy jak można chcieć mieć dziecko, ponieważ nie odczuwamy takiej potrzeby. Z tym, że jest między nami zasadnicza rónica: Kiedy ktoś powie mi, że nie lubi kotów, ja to uszanuję, nie będę o nich mówić i zmuszać do ich posiadania, a Wy nie potraficie uszanować tego, że ktoś nie chce mieć dzieci i stąd tyle awantur na ten temat. Nie próbujcie uszczęśliwiać innych na siłę, to mniej niechcianych dzieci będzie na śmietnikach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram Antyzgub
koty kocham, psy mniej ;) nie gadam na prawo i lewo ,ze koty są cudowne i że każdy powinien je lubić. dzieci też lubię a co ale rozumiem,że ktoś może ich nie znosić. Poczytaj tutaj http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3350051

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe ile tutaj krzyczących
matek zaplanowało swoją ciążę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rumburaktrzynasty
eeech, one krzyczą bo w głębi duszy wam zazdroszczą.... że możecie robić co chcecie, możecie pójść na imprezę w sobotę bawić się do rana i nie mysleć o tym z kim zostawić dziecko, że możecie wsiąść do samolotu i polecieć gdzie chcecie, i nie martwić się o dziecko... a one muszą siedzieć przy pieluszkach, butelkach i smoczkach. Taka jest prawda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to i prawda bo nie
rozumiem, skąd tyle jadu w kobietach mających dzieci?!!!!!!!! :o może niech poczytająo niechcianych ciążch, aborcji itp dużo tu takich topików na kafe :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki topiku
Sama widzisz, co tutaj narobiło Twoje jedno pytanie. Z tego, co widzę, niezależnie od posiadania lub braku dzieci jest tu dużo nieszczęśliwych osób. Jakże inaczej nazwać ludzi tak jadowitych, nie umiejących podyskutować, nietolerancyjnych do bólu... Szczęście nie zależy od tego, czy masz dzieci, męża, kochanka itp. Zależy od tego, czy żyjesz w zgodzie z własnym sobą. Po co obrzucać się błotem? Jasne jest, że osoba bezdzietna ma większą swobodę. Pytanie tylko, czy jest z takiego stanu zadowolona. Jeżeli tak - nie ma chyba problemu :-) To samo dotyczy osób posiadających dzieci. Chciałabym odpowiedzieć autorce: tak, można być szczęśliwym w małżeństwie nie posiadając dzieci, bo chyba głównie o to chodziło w tym temacie. Pozdrawiam wszystkich :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos faceta z sopotu
z tego co tu widzę, to jadem plują babki bezdzietne, a te z dziećmi próbują przekonać że warto mieć dzieciaka, jako facet powiem tak:trochę się tych dzieciaków boimy i tego jak sobie poradzimy, ale każdy facet-przynajmniej z moich kumpli, aoni nie róznią się niczym od milionów gości na tym padole, więc każdy facet dziecko mieć chce! I nie chodzi tu o jakieś bzdurki w stylu- rozdawnictwa nasienia i zapłodnienia jak największej ilości kobiet- po prostu - fajnie jest mieć dziecko i patrzeć jak rośnie! Faceci o tych sprawach nie gadają i się nie wywnętrzniają , ale powiem wam, że jednak na małżeństwo bezdzietne patrzy się dziwnie- ja wiem, że może być mnóstwo problemów np.zdrowotnych, ale jak mi babka by powiedziała, że ona dzieci kategorycznie mieć nie chce-to bym z nią zerwał. Małżeństwo tworzy się właśnie po to między innymi żeby dać życie nowej istocie. Teraz wszystkie feministki na mnie pewnie naskoczą, że szowinista, lperowiec itd. Nie, jestem zwykłym gościem z jednym dzieckiem, żona nie gotuje mi obiadów ani nie prasuje koszul- nie znoszę tego sam robić;) Jesteśmy partnerami w związku ale nie wyobrażzam sobie już życia bez mojego syna. Ktoś tu napisał, że nawet w najlepszym małżeństwie po jakimś czasie zaczyna czegoś brakować i śmiem twierdzić, że jest to właśnie dziecko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna33_
Faceci często wyznań kobiet nie biorą poważnie i stąd pojawiają się poważne problemy w związku. Ja od samego początku powtarzałam, że nie zamierzam mieć dzieci i to nie dlatego, że się boję porodu, utraty figury i bólu, ja po prostu nie chciałam mieć dziecka. Mówiłam o tym mojemu facetowi, niczego przed nim nie ukrywałam, a mimo to on wmawiał mi: Teraz tak mówisz, jeszcze Ci się odmieni, zapragniesz dziecka, zmienisz zdanie po ślubie. I w końcu stanęło na tym, że on był zszokowany tym, że mi ciągle się nie odmienia i w końcu ze mną zerwał. Trudno znaleźć faceta, który nie chce mieć dziecka, dlatego zgadzam się z powyższą wypowiedzią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciówa
szkoda ze p Kaczynska zdecydowała sie na dzieci niektórzy naprawde nie powinni ich miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis tam
Ja ożeniłem się po 7 latach związku, bo chciałem mieć dziecko. Gdybym nie chciał dzieci żyłbym dalej w konkubinacie. Nie potrzebuje papierka zeby udowodnic swa miłosc Ozenilem sie zeby uniknąc komplikacji wynikajacyh z posiadania dziecka w konkubinacie. Moja zona za miesiąc rodzi i jestem najszcesliwszym facetem po słoncem Nie była to wpadka. Mały urodzi sie rok po slubie. To dla mnie ukoronowanie naszej milosci. Nie wyobrazam sobie zycia z kobieta ktora nigdy nie chce miec dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swietego spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vanilia---> Kobieta pragnie stabilizacji, bezpieczeństwa, udanego małżeństwa, unormowanej sytuacji materialnej, zdrowia, kochającej rodziny (rodzice, rodzeństwo), dobrej pracy, wykształcenia, doskonalenia, cieszenia się z nowo kupionej szmatki, wizyty u fryzjera, jakiejś pewności jutra. Nie wiem jak inni, ale ja tego pragnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Średniowiecze
;o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek2
antygzub- powinnaś odwiedzić specjalistę psychiatrę lub psychologa, jesli chcesz podam ci namiary na takowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam odwiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego pragną kobietki
-------------->Kobieta pragnie........ kochającej rodziny (rodzice, rodzeństwo),---------->rodzice pójdą w zaświaty, rodzeństwo ma cię w d... bo ma swoje problemy, rodziny, patrz dieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×