Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katmatp

POWIEM WAM JAK PRZESTAĆ KARMIĆ 8 MIESIĘCZNE DZIECKO!!! MOŻNA!!

Polecane posty

Cześć!! Mam 8 miesięczna córcie. Posypia się pewnie słowa oburzenia jak mogłam to zrobić, ale uwarzam, ze w tym wieku dziecko naprawde nie \"korzysta\" juz z tego mleka tak jak w wieku 1 miesiaca, a tylko podtrzymuje bliska więź z matką. Moge to zastąpić w inny sposób. A poza tym bardzo chcę wrócić do pracy. Tak więc jeszcze miesiąc temu pisałam tutaj prośbę o pomoc jak to zrobić bo Melcia nie chciała widzieć mleka sztucznego. O smoczku nie wspomnę!!! Więc butelka nie wchodziła w grę. A le nie poddawałam się i próbowałam. Rozpoczęłam podawanie mleka z łyżeczki i kubka , ale bez dziubka. Codziennie w porach karmienia, troche mleka z kubka i łyzeczki, a potem pierś. Trwało to ok. 3 tygodni. Zanim przestałam podawać jej pierś w ciągu dnia. A co z usypianiem? Wózek i swierze powietrze robiły swoje. Po zasnieciu przenoszę do domu i już! Teraz najgorsze NOC.Na dobranoc też zaczęłam podawać mleko sztuczne i usypiać w wózku. Płakała ale chyba bardziej ze zmęczenia. Dobra przytulanka to pielucha , zdaje egzamin. A w nocy dziecko mocno przytulam i daje juz butelkę , nawet nie protestowała. Usypiam jeszcze na rękach, ale tylko chwilkę bo zasypia i kładę po odbiciu do łóżeczka. Jeszcze sie w nocu przebudza ale wtedy przytulam ja i spowrotem do łózeczka. Myślałam że będzie gorzej, ale udało się. Młeko z piersi ściągam , ale nie do końca , tylko tak żeby mnie nie bolały. Pozdrawiam Mamuśki , które maja zamiar zrobić to samo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co jest straszne? Że przestałam karmić czy ze się udało? A moze że dziecko ma normalną nie zbzikowaną matkę, ktora mimo , iz siedzi w domu ponad 1,5 roku STARA się być normalna. Kochana to jest moje drugie dziecko. Pirwszze karmiłam do 9 miesiąca i nie zauważyłam żeby zapadł na jakąś nieuleczalna chorobę lub okazał się nieniormalny z powodu NAGŁEGO PRZERWANIA WIĘZI Z MATKĄ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, zgadzam się z tobą katmatp. Z tym że u nas to wyszło trochę łatwiej. W tamtym tygodniu odstawiłam całkowicie od piersi moją 6.5 miesięczną córeczkę :) A więc zaczeliśmy od nauki samodzielnego zasypiania, sugerowałam się książką \"Uśnij wreszcie\" tzn dziecko kładzie się do łóżeczka z ulubioną rzeczą (zabawka, pieluszka, książeczka) . Wcześniej należy pokazać dziecku otoczenie i położyć. Początkowo podczas płaczu podchodzi się do łózeczka po ok 3 minutach płaczu i stopniowo zwiększa się ten czas. Moja opoanowała tą sztukę w 3 dni !!!! Katmap, wydaje mi się że twoja córeczka przebudza się jeszcze w nocy ponieważ zasypianie kojarzy z ramionami mamy albo z wózkiem. WIesz każdy podczas snu przebudza się, widzi że wszystko ok i zasypia dalej nie pamiętając o tym. Tak samo małe dziecko, przebudza się i widzi że śpi w innym miejscu niż zasypiało. Tak samo ty byś się przestraszyła, jakbyś zasneła na kanapie a przebudziła w innym łóżku . Potem nadszedł czas na butelkę :) Niestety moja córeczka była bardzo uparta i nie chciała słyszeć o smoczku i butli. Najpierw nauczyłam ją jeść obiadki, owoce i kaszki. Sądny dzień nadszedł rano :) więcej nie podałam piersi :) od rana do 14.00 nie chchiała ruszyć butelki, podałam jej więc owoce, potem butla której znowu nie chciała i zmusiła ok 60 ml mleka, potem kaszka 150 ml , kąpiel i zasneła z głodu i zmęczenia. W nocy pierwszy raz się nie obudzia na karmienie (chyba ze strachu przed butelką ;) ) a rano za jednym zamachem zjadła 180 ml mleka !!!! Przez pierwsze 4 dni podawałam jej modyfikowane na przemian z mlekiem moim (wszystko z butelki) zeby nie było problemów z niestrawnością :) Dzisiaj mija równy tydzień od odstawienia zjedzenia pierwszej butli :) Teraz zastanawiam się jak się zabrać za naukę przesypiania całej nocy, bo niestety budzi się o 1.00 w nocy i o 5.00 rano pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anty-karmiąca
katmatp, ja wrócę do pracy dopiero za 2 lata, a mimo to, że mam dużo pokarmu przestałam synka karmić po 7 miesiącach. I właśnie zastosowałam Twoją metodę, rzeczywiście jest ona skuteczna. A więź z dzieckiem nadal mam i miałabym ją nawet wtedy gdybym w ogóle nie karmiła małego piersią, ponieważ nie uważam, żeby to było coś wspaniałego i pięknego. Większą miłość czuję do dziecka podając mu mleko w butelce i tuląc w ramionach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny!! Malutka pije mleko sztuczne.. Ja mam satysfakcję że udało się.. Noce są spokojniejsze..Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jOANIZA
WITAM no coz ja mam znacznie gorzej..moj syn ma 6.5 miesiaca, nadal jest na piersi w nocy, rano i w poludnie.... ale poza tym, ze nie chce spac w nocy, tzn budzi sie co godzine, to jeszcze jakos moge to zniesc... ale najgorsze, ze niestety razem z mezem rozpuscilismy go i nie ma przyslowiego bata.... to nasze pierwsze, alr napewno nie ostatnie.... nie wiem sama jaki sposob zastosowac.... jak go zostawie to potrafi krzyczec 3 godziny i nic, pomozcie mamy z doswiadczeniami dzieki zgory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko pieknie, tylko nie rozumiem dlaczego zrezygnowalas z karmienia nocnego? przeciez dziecko w tym wieku jest jeszcze na tyle male, ze naprawde nie warto az tak drastycznie pozbawiac go tej wiezi z matka. co innego gdy dziecko ma ponad rok, ale 8 miesiecy? :O twoj wybor oczywiscie. ale przeciez wieczorem przed zasnieciem mozna dziecku pozwolic sie poprzytulac do piersi. dla takiego szkraba taka forma czulosci bardzo duzo znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukajcie smoczków do butelek przypominających kształt sutków. Pewnie to nie nowość ale nie odstawiajcie drastycznie maluchów od piersi, po trochu, po trochu.. :) POWODZENIA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOja siostra pierwsze dziecko karmila rok czasy, teraz jej drugie dziecko ma 5,5 miesiaca i moja siostra wrocila do pracy nie znaczy to ze przestala karmic ale powoli zastepuje posilki z piersi sztucznym mlekiem i deserkami... do pracy jezdzi na 5-6 godz wiec tylko wtedy maly jest bez piersi potem przy zasypianiu i rano dalej piers (wszystko mozna pogodzic) pozdrawiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goykad
Cześć Dziewczyny!! Myśle, że kwestia decyzji należy do każdej z nas z osobna i nie jest to temat do ocen. Każda z nas kocha swoje dziecko najbardziej na świecie i nie podlega to żadnej dyskusji! Mój synek ma 17 miesięcy, pierwsze pół roku swojego życia był tylko na piersi. Potem wprowadziłam zupki, obiadki, deserki, soki. Po roczku zaczęłam dawać wszystko to co my jemy, czyli je z zami normalny obiad :) Czasem tylko gotuje mu cos osobno. Nie chciał widziec sztucznego mleka, jadł za to kaszki na mleku modyfikowanym. Do dziś je czasem dosteje na śniadanko, czy kolację. Jestem właśnie na etapie odstawiania go od piersi. Decyzja zapadła. Martwie się trochę jak to bedzie, bo \"cysia\" miał juz tylko dwa razy w ciągu dnia - do zasypiania. Więc jak go teraz położyć spac?? Jak usypia go mąż - nie ma problemu. Jak tylko jestem ja, to domaga się cyca. Macie jakies rady?? pozdrawiam i dziekuje za pomoc :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laaadnaaa
eee mozna bylo pokarmic dluzej, argument ze do pracy to nie bardzo- przeciez 8 miesieczne dziecko zjada juz inne posilki i mozna karmic po poludniu, wieczorem, rano, dawac cyca na popitke itp po mieszankach mlecznych zazwyczaj zaczynaja sie problemy to z uszami, to z oskrzelami, katarami, a za pare lat przerosniete migdaly.., nie chce straszyc, taki pokarm w proszku jest niepelnowartosciowy energetycznie, zasluzowuje, pochodzi od krowy, ktora sie tak mocno rozni od czlowieka, szkoda i jeszcze jaka dumna ze jej sie udalo przestac karmic hm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a do autorki 1 uwaga - napisalas instrukcje obslugii dziecka - przynajmniej tak to odebralam - nie wzielas pod uwage ze kazde dziecko jest inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martrucha
ja tam lubie karmic moja corcie piersia jest to komfort psychiczny dla mnie i dla niej...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka zrezygnowała z piersi sama jak miała 8 miesięcy, za chiny nie chciała ssać. Chyba dlatego, że rozsmakowała się w innym jedzeniu. Szkoda, jest mi trochę przykro z tego powodu, ale przynajmniej nie mam takich problemów z odstawianiem jak wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola n
polecam smoczki z serii Canpol lovi. ksztaltem przypominaja pierś matki. sa troszke droższe ale i trwalsze. pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakraaaaaaaaaaaaa
kurde przestańcie pisac o jaka dumna że przestała karmic piersią!!!!!!!!!!!!!!!! boże jakie to jest denerwujące i dlaczego w POlsce matka która nie karmi piersią jest gorsza znam dzieci które nie były karmone piersią i jakoś są zdrowiutkie to karmienie piersiąto jest tylko propaganda :/ale tu przeciez sa same idealne matki które w życiu nie podałyby mleka sztucznego :/ nie mogę tego czytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko ma 6 miesięcy i właśnie przestaję je karmić piersią. Tylko do tego czasu dziecko korzysta z dobrodziejstw mleka matki. Mały pije mleko modyfikowane i przesypia całe noce. Matka nie może być niewolnikiem dziecka, choć każda kocha swoją pociechę nad życie. Kobieta musi też zająć się sobą, mieć wolny czas, a nie chodzić na smyczy i wracać co godzinę do domu, bo trzeba karmić piersią. W ten sposób można tylko cofnąć się w rozwoju, a i dziecko wiecznie przyklejone do matki nie będzie potem normalnie funkcjonowało w społeczeństwie, tylko będzie wiecznie trzymało się maminej spódnicy. Takie jest moje zdanie, bardzo kocham moje dziecko, ale myślę też o sobie i nie uważam, że to źle. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko, szczęśliwa cała rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa dlaczego
pokarm matki jest tresciwy gora do pol roku.po tym czasie ma znikome wartosci odzywcze i witaminy.8 miesiac to dobry czas na przestanie dawania piersi dziecku.dziecko czuje blizkosc z matak po przez przytulenie tak jak robi to autorka.dalas juz dzicku to co najlepsze moglas.teraz dziecko pije bo jest przyzwyczajone i tak trzeba je karmic dodatkowo.bo pokarm nie jest tresciwy i dziecko sie nie najada a i wiadomo,ze zaczyna jesc inne pokarmy.nie ma sensu karmic dluzej dziecko nie bedzie dzieki temu zdrowsze a i oszczesdzisz sobie piersi.tyle na ten temat. jak ktos chce to karmi wiadomo,ze pokarm matki jest najlepszy,ale kobiety zrozumcie,ze pol roku wystarczy mozna dluzej to sprawa indywidualna,nie ktore kobiety chca niektore nie potrafia odmowic dziecku. i gratulacje dla autorki ze tak dala sobie rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko zeby tak sie meczyc
z uypianiem dziecka ! ja nigdy nie mialam takiego problemu . dzieci spaly w swoich lozeczkach od urodzenia i bez problemu zasypialay . a jak sie dziecko przyzwyczaja do bujania lub wspolnego spania to taraz macie .............. a co co odstawienia dziecka od piersi gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majuka
powiedziała co wiedziała....ciesz sie że ci spały,kolek nie miały,jakby płakały ci w nocy to już widze że dzielnie czekasz aż uśnie.bzdury piszesz o tym nauczeniu sobie,tak jakby ktoś sobie specjalnie utrudniał.ja karmie bliźniaki ale czytać nie mogłam tych bzdur twoich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Kuba ma 22 miesiące i właśnie odzwyczaił się od "cyca". Nie miałam problemu z odzwyczajaniem od przyjemności. Dziecko spało pół nocy w łóżeczku a pół nocy z nami. W końcu sam zdecydował, że już dosyć i się nie dopominał a ja mu o tym nie przypominałam, przestał się budzić w nocy i spać z nami. Uważam, że dzieci to bardzo mądre stworzonka i same wiedzą co dla nich najlepsze. Strasznie wkurzały mnie moje "mądralowate" koleżanki, które mówiły o tym żeby nie spać z dzieckiem i jak tak długo można karmić piersią, że później będzie tyle problemu, że nie dam rady go odzwyczaić. Kobieta wcale nie musi być uwiązana jeżeli chce karmić swoje dziecko przez długi czas. Ja podczas karmienia skończyłam studia i miałam czas na różne przyjemności i wyjścia :) Na szczęście nie musiałam stosować żadnych sztuczek w odstawianiu Kuby od piersi z zasypianiem w łóżeczku też nie ma problemu. Każde dziecko jest inne i jeden sposób nie działa na wszystkie. Jedyny problem jaki miałam to piersi, które były nabrzmiałe obolałe i pełne mleka. Ja przeszłam to gorzej niż moja pociecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrotka007
mój synuś własnie dzisiaj kończy 8 miesięcy,ale piersią nie karmię go już od 5.nie był to mój wybór bo bardzo chciałam karmić piersią,ale synuś po prostu "pogniewał " się na cycusia i za zadne skarby nie chciał ssac.płakał nie miłosiernie,odwracał główkę w drugą stronę i co miałam zrobic,musiałam dac butelkę.ale jest zdrowy i silny i rozwija sie jak najbardziej prawidłowo.większy problem mam raczej z tym,że od kilku tygodni budzi się w nocy i domaga się jedzenia,a na dodatek nie chce zasypiać w swoim łóżeczku choć wcześniej nie było z tym żadnego problemu.poradżcie dziewczyny co mam zrobić,aby synek powrócił do swych dawnych przyzwyczajeń?? a może spowodowane jest to ząbkowaniem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez wiem jak przestać karmi
najlepsza metoda, to w ogóle nie zaczynać karmić piersią. Zaoszczędzicie stresu i sobie i dziecku. Moja córka od urodzenia jest karmiona sztucznym mlekiem i wszystko jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Micha09
Moj malec nie mogl pic mojego mleka mial 3 tygodnie jak dostal mleko modyfikowane pil praktycznie kazde mleko jakie jest na rynku Bebiko,Bebilon Hipp-dopiero gdy lekarz pszepisal mleko Nutramigen to wszystko sie unormowalo. Pije je do tej pory z tym ze juz coraz mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpis katmatp jest dosyć już dawny,ale przyznam,że ogółem większość wypowiedzi (nie tylko katmatp) w obecnej tu dyskusji na dany temat czytałam z ogromnym zdziwieniem,nawet i małym szokiem oraz jakimś wewnętrznym żalem i przykrością.Trafiłam na tą dyskusję przypadkiem-jestem mamą karmiącą piersią moją 8 miesięczną Niunię i jest to dla mnie wspaniałe przeżycie,doświadczenie oraz swoisty bardzo cenny dar-można tak o tym myśleć gdy czyta się lub słucha relacji kobiet bardzo pragnących karmić piersią,a z przyczyn niezależnych od nich-nie mogących tego czynić.Natura tak pięknie to wszystko stworzyła i poukładała,a nawet jeśli czasem wiąże się to z wysiłkiem czy nieprzespanymi nocami(ja także takie miewam),to na tym właśnie polega ten dar-dla matki oraz od matki dla dziecka.Przecież gdy pojawia się Dziecko zapomina się chyba o własnym egoiźmie i wygodnictwie,wreszcie żyje się już nie tylko dla samego siebie.Jak można myśleć,że karmiąc piersią jest się niewolnikiem Dziecka,uwięzionym na pasie i że Dziecko przez to wyrośnie na życiową niedorajdę-szok.Nie rozumię kobiet, dla których ogromnym sukcesem lub problemem jest odstawienie malutkiego Dziecka od piersi-Dziecka, które w tym okresie właśnie najbardziej potrzebuje miłości,bliskości mamy,jej czułości.Gdy czytałam opisy tych sytuacji odstawiania Dzieci od piersi to przyznam,że wyobrażałam sobie odczucia tych kochanych małych Osóbek i czułam ich smutek,zadziwienie,może i strach,że coś,co było dotychczas ich ulubionym zajęciem,smakiem,zapachem,co dawało im ciepło i poczucie bezpieczeństwa nagle zostało przerwane i w końcu zniknęło na zawsze,mimo że mama jest obok nadal,wiem.Szczerze współczuję tym kobietom takiego sposobu myślenia.Tzn.szanuję ich wolność wyboru,wiem że kochają swoje dzieci,ale jednocześnie im współczuję. Do Ciekawej Dlaczego-nie wiem skąd zaczerpnęłaś tak ogromnie nie prawdziwą,błędną i głupią po prostu bez urazy informację o tym,że pokarm matki jest treściwy góra pół roku.To wierutna bzdura i dziwię się jak można ją powielać choćby na takim forum.Wiadomo,że gdy Dziecko kończy pół roku zaczyna rozszerzać swoją dietę,ale posiłki mleczne nadal w niej się znajdują,są ważne,a jeśli przy okazji posiłki te to mleko matki,na pewno mleko to jest tysiąckrotnie bardziej wartościowe niż jakakolwiek mieszanka,o czym świadczy chociażby taka właśnie informacja umieszczana na absolutnie każdej mieszance każdego producenta-jeśli tego nie doczytałaś.OGÓLNE ZALECENIE PEDIATRÓW I EKSPERTÓW ŻYWIENIA ZAŚ BRZMI,ŻE NAJLEPSZE DLA DZIECKA JEST KARMIENIE PIERSIĄ PRZYNAJMNIEJ DO ROKU(PLUS ROZSZERZENIE DIETY OCZYWIŚCIE),A WSPANIALE GDYBY MOGŁO TRWAĆ DŁUŻEJ. NAJLEPSZYM,NAJWŁAŚCIWSZYM I NAJWSPANIALSZYM SPOSOBEM ŻYWIENIA NIEMOWLĄT JEST KARMIENIE PIERSIĄ.MLEKO MATKI ZAWIERA WSZYSTKIE NIEZBĘDNE SKŁADNIKI ZAPEWNIAJĄCE PRAWIDŁOWY ROZWÓJ DZIECKA ORAZ JEGO OCHRONĘ PRZED CHOROBAMI.JEST TO POTWIERDZONE LICZNYMI BADANIAMI,A DODATKOWO JEST TO WSPANIAŁE PIĘKNE DOŚWIADCZENIE BLISKOŚCI I CHWIL TYLKO MIĘDZY MATKĄ I DZIECKIEM. DLA MNIE SUKCESEM MOŻNA NAZWAĆ NIE TO,ŻE ODSTAWI SIĘ DZIECKO OD PIERSI,ALE TO,ŻE KIEDYŚ W ŻYCIU MATKA MOŻE POMYŚLEĆ,IŻ TO ONA WYKARMIŁA SWOJE DZIECKO GDY BYŁO NIEMOWLĘCIEM,A NIE INNE ZWIERZĘ-TO JEST KROWA ORAZ WIELKIE KONCERNY Z DORZUTKĄ DO MLEKA OWEJ KROWY MASY SZTUCZNYCH WITAMIN I SKŁADNIKÓW. Fajnie gdyby kiedyś jakaś mama czytając tę dyskusję dzięki tym słowom nie odstawiała na przymus swojego Dziecka od piersi-bo jest to piękny dar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EEEmmmIIIlllKKKaaa
wiesz co ? nawet nie chce mi się tego czytać tekst jest tak kompletnie nieprzejrzysty naprawdę nie mogłaś wstawić paru enterów i pisać od akapitu ? potrafisz krytykować, ale tekstu porządnie napisać to już nie, a sztuki redagowania wypowiedzi to już w podstawówkach uczą a co powiesz o mojej sytuacji ? jeszcze karmię piersią, ale niedługo wracam do pracy, w pracy nie mam możliwości odciągania pokarmu, pracuję na różne zmiany, więc nie ma szans, żeby utrzymać chociaż kilka karmień dziennie, muszę zakończyć laktację przed powrotem do pracy i guzik mnie obchodzą twoje teksty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Rozamuda
Dziewczynko, nie krzycz tak! O tolerancji i szanowaniu innych poglądów mówiono i uczono szanowną rozamudę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjk
jest mi niedobrze jak widzę mamuśki karmiące dzieci w wieku 2-óch lat.Jak dla mnie to juz patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×