Czemu niektórzy wegetarianie sa nawiedzeni?

Nie mam nic do wegetrianów ale uważam,że to chore jeść same roślinki. Każdy składnik ma jakies wartości odżywcze ktoóre nie ma inny. Mięso jak i inne rzeczy kotre nie jedza wegetarianie zweiraja skladniki odzywcze o ktore organizm predzej czy pozniej sie upomni. A jak to jest w naturze??? Dlaczego inne silniejsze zwierzeta zabijaja mniej silne po to aby zyc??? tak my ludzie zabijamy swinie i inne tez po to by jesc i zyc. Nic w tym dziwnego. Tak to jest stworzone.

pomidor ... i ? :O

modyfikowany...zastanow sie to juz jest ingerencja czlowieka w nature...chodzi o to by zyc w zgodzie z natura....a nie faszerowac chemicznie bo jak inaczej to nazwa warzywka czy inne

uwierzyc ale mieso MA ZAMINNIEK, dokłądnmie tyle samo białka i wartosci odżywczych waznych dla prwidłowego funkcjonowania ma np wspomniana juz soja :O

Jest wielu wegetarian sportowcow :D W rolnictwie ekologicznym stosuje sie srodki ochrony roslin, tylko spelniajace wymagania. Jesli chodzi o wzrost i wage to przy obecnym wyborze produktow i wzbogacaniem go w niektore witaminy raczej nie ma szans aby wegetarianie odstawali od reszty.

do poprzedniej odpowiedzi, moze zainteresujesz sie tez tym co inni napisali nie tylko tym co masz sama do powiedzenia ?:O

a soja nie jest zamiennikiem miesa.

ja tylko wypowiadam swoej zdanie i nikt mi tu nie wmowi nic o jakichs zamiennikach jak i tak to w pelni nie odda oryginału. Juz mi ostatnio chlopak przygotowal kotlety sojowe niby dobre ale czulam jakbym jadla papier....nie ma jak konkret schaboszczak mniammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm

Soja Wykorzystywana jest jako zamiennik mięsa. Zawiera bowiem bardzo dużo białka, nawet do 40% oraz tłuszczów - do 20%. Jednak tak duża zawartość tłuszczu nie obniża jej wartości odżywczych, gdyż są to w większości "dobre", złożone kwasy tłuszczowe nienasycone. Nie zawiera też cholesterolu. Ziarna soi dostarczają również sporo witamin (z grupy B - B1, B2, B6; PP, E, K, A ,C) i składników mineralnych (potasu, żelaza, wapnia, magnezu i fosforu). zródło: http://www.poradnikzdrowie.pl/site/2907_3610.htm google nie gryzie :O

i po co tu ktokowliek chce cos udowadniac i nie wiem p oco ta debata. jak ktos chce byc wegetarianem i wpierdzielac chwasty albo zamienniki..niech sobie je nikt mu przeciez nie broni...wolna wola...ja tam jestem za schaboszczakami.....heheh

Oczywiscie ze nie jest a takie poradniki sa marny zrodlem wiedzy.

Oczywiscie moze byc stosowana zamiast miesa, slynne kotlety sojowe, ale sa mniej wartosciowe niz mieso.

jasne to moze wogole z aptek wycofaja witaminy i wstawia na polki kotlety sojowe bo takie odzywcze.....a idzcie w pizdu z tym rabnietym gadaniem....

Pandeczka, to jest twoje zdanie i twoje smaki. Ja nie lubię mięsa i tyle; nie jadłam go prawie w ogóle od lat. A odkąd przeszłam świadomie na wegetarianizm i zaczęłam jeśc dużo warzyw, mam nareszcie idealne wyniki i pozbyłam się lekkiej anemii. Pozbyłam się także gryp i innych bakcyli nawiedzających mnie w sezonie zimowym. Jak się dobrze odżywia i myśli o co tym co się je, dieta wegetariańska dostarcza organizmowi wszystkich składników z nawiązką.

Pandeczka w aptekach sa odzywki sojowe.

NO I DOBRZE KOBIETA MÓWI- MIĘSO TO ŚMIERĆ ! TOBIE A NIE ZWIERZĘTOM! Mądra dziewczyna!

nie twierdze ze soja nie ma skladnikow odzywczych bo napewno ma. Ale chodzi mi o zamienniki miesa na kotelty sojowe....to juz owogle dla mnie mega wymysł.....

SOJA GÓRĄ, NIECH ŻYJE SOJA, SOJA DE BEST, SOJA SOJA SOJA NAJLEPSZA I NAZDRÓWSZA JEZD!!

oj niunia niunia widac ze nawiedzona jestes....od wiekow ludzie jedli mieso i wogole....a ty pieprzysz w tym momencie jak normalnie jakas nawiedzona z sekty....wszystko to smierc w takim razie..masło, cukier, sól i wszystko...a tego to akurat sobie nie odmawiacie wy wegetarianie.....czyli wam tez smierc.....do jasnej ciasnej

wyzwolona a nie nawiedzona!

" Pandeczka jasne to moze wogole z aptek wycofaja witaminy i wstawia na polki kotlety sojowe bo takie odzywcze.....a idzcie w pizdu z tym rabnietym gadaniem...." ?????????????? :O:O:O:O

nie wszyscy od wieków jedli mieso ....

ohhh jeny normalnie urzekła mnie twoja historia...

Ale proszę was to mięso to nie tylko niezdrowe ale nawet obrzydliwe jest, bo proszę was jak można jeść proszę was coś co smakuje proszę was nieumytą cipką (czytaj rybę) prowszę was. Ja proszę was to nawet nie wiem jak normalny proszę was człowiek proszę was mógłby proszę was ze smakiem konsumować takie proszę was kurze wody płodowe z proszę was kogucia spermą (bo proszę was o jaja mi chodzi). Albo proszę was takie parówkie proszę was. Toż to proszę was zmielone fiuty i cyckie swińskie proszę was! A pasztety proszę was? To już proeszę was w ogóle same flaki proszę was nieprzebrane prosze was i żyłki proszę was i zgniłki proszę was i w ogóle nie wiadomo to co tam się znajduje proszę was! Toż to proszę was jest nieapetyczne i ochydne i proszę was obrzydliwe proszę was!

---> No prosze was Mieso jest zdrowe. Czy obrzydliwe to kwestia gustu, dla jednego szpinak dla innego ryba bedzie obrzydliwa. Jaja sie je nie niezalężone. Parowek i paszetetu mozna nie jesc.

nieważne proszę was czy zalężone czy proszę was niezalężone ale proszę was takie białe i leiste niczym proszę was nasienie i pły n proszę was owodniowy.

siebie ALberta Einsteina, kóry był wegetarianinem i taka Pandeczkę róznice od razu staja sie jasne :O

Wazne bo masz chyba obrzydzenie do nasienia koguta :D

Ja nie jestem wegetarianką, ale za mięsem nie przepadam jjem go mało. Wędliny to w ogole dla mnie obrzydlistwo. Lubie za to i jadam duzo ryb i serow białych. Chciałabym zauwazyc , ze lekarze tez uwazają, ze 2 razy w tygodniu to powinien byc limit spozywania mięsa przez osoby dorosłe. Rowniez lekarze uwazaja, ze białko z ryb jest lepsze od tego z miesa. A, i tak naprawde mieso wiprzowe to wielko shit, w zasadzie podobnie jak drób, w koncu te kurczaki fermowe praktycznie jedza gowno.