Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość florefina

ofiary podrywaczy internetowych

Polecane posty

Gość monyka1
a co myslicie o propozycji kawy juz po drugiej czy trzeciej rozmowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daria1 ---> Coz... uznalabym mezczyzne na dosc dziwnego jakby wyznawal mi milosc po znajomosci w internecie :O I uwazalabym na takiego... MIlosc wirtualna nie istnieje. A nawet jesli - to ja w nia nie wierze :O Dojrzaly czlowiek tak nie robi, bo dojrzaly emocjonalnie czlowiek wie, ze internet moze byc tylko dobrym poczatkiem jakiegos zwiazku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Smutasek_ona_
Bylam z nim maksymalnie szczera i mowilam mu wprost, pytałam czy ma zonę i dzieci? Czy jest na coś chory nawet pytalam! On nie był ze mną tak szczery jak ja z nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam takie szybkie propozycje. ALe jestem sceptycznie nastwaiona w ogole do spotkan w \"realu\" i zgadzalam sie juz wtedy, jak rozmowa schodzila na temat spotkania... Wiec jak delikwent byl wytrwaly :D Choc z doswiadczenia wydaje mis ie, ze jednak nie manic zlego w szybkich decyzjach, bo po spotkaniu i tak kontakt sie urywa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi sie zdarzyl raz taki gosc wlasnie... MOja podejrzliwosc wzbudzily wlasnie takie wyznania... Wyslal mi fotke, choc nie chcialam... A wczesniej mowil o psie. Wiec, zeby sprawdzic go poprosilam o fotke z psem. Okazalo sie, ze nie ma zadnej. A jest to nie mozliwe. I od tego uzaleznilam nasze spotkanie: albo jego fotka z psem - albo nici ze spotkania (fotke jego mialam, wiec o fotomontazu mowy byc nie moglo :P ). Jak widac umiem oddzielac ziarno od plew :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monyka1
czemu po spotkaniu kontakt sie urywa z jego czy z twojej str?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie....
ja tez nie wierze w milosc przez internet, mozna sie kims zauroczyc ale poki sie nie spotka na zywo nie ma milosci. Z 2 str jaka masz pewnosc ze spotkany w realu facet nie ma zony, nie klamie, nie oszukuje, nie bawi sie toba. Tu i tu tacy sie zdarzaja ;/ ale w necie czesciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Smutasek_ona_
Calamity ja tez mu powiedzialam wprost teraz ze albo kawka albo koniec znajomosci :) Wydajesz się trochę pyszałkowata, po prostu niektórzy bardziej sie angazują inni mniej...to że ktoś się zaangazowal w znajomosc z neta nie znaczy że ma być gorszy czy głupi :) Uczucie dopada także w necie czasem :)Nie tylko Ty potrafisz oddzielic ziarno od plew zreszta nie o to tu chodzi i nie o to chodzi w tym topiku zebys się pysznila ze Ciebie takie coś nie spotkało bo masz głowę na karku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Smutasek_ona_
Wiele osób sceptycznie nastawionych wpada w sidla podrywaczy, moze czesciej nawet niz dziewzyny ktore maja duzo znajomosci w necie :) Ja mam wielu znajoych netwych dlatego mam dystans do takich znajomosci a jednak znajomosc z 1 złowiekiem byla silniejsza...I żeby było jasne : nie wyznawaliśmy sobie milosci choć ja bylam blisko tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monyka---> Kontakt sie urywa z obu stron. Czasem bardziej z jego, czasem bardziej z mojej... W necie jest inaczej. A w zderzeniu z rzeczywistoscia odczuwa sie jakies zagubienie miedzy soba tu (w realu) i tam (W wirtualu). W slowie pisanym czlowiek jest bardziej odwazny, bezposredni, a przy spotkaniu staje sie obcy. Rozmowy sa mile, wszystko super, ale nie ma tamtych ludzi z sieci. Brak magii, brak tajemniczosci... nie---> Oczywiscie, ze tu tez sie moze trafic oszust. Ale chyba po jakims czasie sie wyda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan
tak masz racje smutasku tutaj sa rozmowy o ile sa szczere mozna poczuc cos do osoby jesli wypowiedzi poglady sa podobne do naszych wlasnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_Smutasek_ona_---> Coz, jesli sie wydaje pyszalkowata to trudno... Przeciez nie mowie tu o jakims zaangazowaniu, wiekszym czy mniejszym. Po prostu trzeba miec swiadomosc tego, ze to siec. Trzeba wziac pod uwage, ze tak naprawde mozemy miec po drugiej stronie 12latka, albo 70latkaalbo jeszcze lepiej: kobiete :P I juz nie wkladaj w moje usta slow, ktorych nie powiedzialam, ani nie pomyslalam, ze \"...to że ktoś się zaangazowal w znajomosc z neta nie znaczy że ma być gorszy czy głupi\". Wiem, ze uczucie dopada takze w necie... Myslisz, ze tego nie doswiadczylam. Ale to nie jest millosc. Moze byc... ale dopiero jak sie z tego neta wyjdzie. OK... juz sie nie \"pysznie\"... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitka1
Calamity rownie dbrze moze byc na odwrot romawiasz z facetem przez neta sadzisz ze jest mily ale nie ma uklucia . Po krotkim czasie umawiasz sie jednak z nim na spotkanie i czujesz ukłucie pojawia sie magia . Ja tak mialam .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Smutasek_ona_
Ja wlasnie nie mogę tego przeżyć że on kształtował się na takiego człowieka jakim chcialam go widziec :( Teraz to wiem...gdy mowilam że lubie czytac to naglezazal mowi o ksiazkach i co najfajniejsze znal je szzegolowo tak wiec raczej czytal albo byl tak inteligenntny ze potrafil ukryc ze nie czytal :) Najgorsze bylo gdy odkrylam że oszukal mnie z datą urodzenia:( Moiwlam że najbardziej mi pasuje rocznik 80 bo wszyscy moi mężczyzni byli z tego rocznika..powiedzial że też jest 80 a był 81 :0 Niby drobiazg ale już wtedy mnie okłamal...Odkrylam to na frum na którym był zalogowany....Nic mu nie powiedziałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Smutasek_ona_
Calamity przepraszam jeśli Cię uraziłam :) Nie odchodz bo też dużo wnosisz do topiku :) takie jakieś wrażenie odniosłam, może zmęczona jestem :) Zresztą idę spać więc sobie gadajcie :) Jeszcze raz sorki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie, ze tak moze byc :) Przeciez nie mowie, ze nie... Nie czytalam calego topiku... Odnioslam sie do tego co w tytule i w pierwszym poscie tylko... To, ze ktos milo rozmawia z toba i z innymi osobam w sieci nie znaczy, ze jest oszustem... O zonach nie doczytalam :O Nie rozumiem w ogole dlaczego stalam sie wrogiem publicznym nr 1. Ale skoro tak sie stalo, to nie chce Wam rozwalac topiku. Spadac mialam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie....
czyli powinnam sie cieszyc ze sie przyznal sam ;/ ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria1
a mnie mowil , ze jestem dla niego idealna , pisze to co chcialby uslyszec ode mnie Ja poprostu szczerze odpowiadalam na jego pytania i jemu moje odpowiedzi bardzo spasowaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Smutasek_ona_
Tak bo przynajmniej coś go ruszyło, jakieś wyrzuty sumienia itd. za pózno ale jednak był zczery....może trochę z egoizmu żeby pozniej sobie powiedzieć że popelnil blad ale przyznal Ci się...a ten "mój" nawet nie ma odwagi przyznać się do kłamstwa :) A ja mu setki razy powtarzałam że nienawidzę tchórzostwa, że odwaga to dla mnie męska cecha priorytetowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitka1
Calamity zauwaz , ze ja to napisalam calkiem spokojnie bez jakich kolwiek zarzutow, wiec nie ma sie o co obrazac:) i teraz to ja jestem w szoku , ze wogole to odebralas ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anitka---> Pierwsze zdanie do Ciebie ofkors ;) Pozostale do osob, ktore sie poczuly urazone ;) I juz mnie nie ma ;) Ide dalej przegrywac zycie na kafe 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitka1
ze tak* opatrznie odebralas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitka1
ok w porzadku ja tez znikam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Smutasek_ona_
Calamity nie jestes tu żadnym wrogiem, po prostu odnioslam pewne wrazenie, mylne, przeprosilam i nie ma sprawy! Ja ide spac dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w zwiazku
on w zwiazku. zobaczylismy swoje zdjecia dopiero po 1.5 roku. nie bylo mowy o milosci, spotkaniach bo wiadomo... ale byl moim oparciem, moja nadzieja ze bedzie dobrze, wspierał mnie i .... zaczelo cos iskrzyc, na szczescie dzieli nas cala polska i spotkanie niemozliwe. tydzien temu odkrylam ze troche sciemnia, ze ja nie jestemjedyna do ktorej pisze. przestalam sie odzywac. nie ma mnie na gg na tlenie na skype, zagladam do skrzynki ale nie odpisuje. i wiecie co? boli:( mam ochote napisac ale nie powinnam odpisywac klamczuchowi. wiem, zaraz mnie zjecie ze mamy kogos a tu jakis romans netowy. to nie romans, nie interesowal nas wyglad bo wazne bylo to ze jest , ze go mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze machne 🖐️ zeby nie bylo niedomowien... ;) Bo wrazenie to mozna odnosic przeciez... Mylne, czy nie mylne. Pewnie cos zle napisalam skoro tak mnie odebrano :P ja w zwiazku---> Zjezdzac nie bede, bo ja staroswiecka jestem i mam inny poglad na te sprawy, a teraz swiat poszedl do przodu, wiec nie jestem na czasie :P Ale pomijajac fakt, ze jestes w zwiazku - to faktycznie zachowuje sie nie fair...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej ostattniej
wspolczuje ale dobrze robisz, zajmij sie swoim hlopakiem a nie obcym oszustem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj jejku
Głupiutkie dziewczyny je4steście i ci oszusci też :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitka1
to wcale nie tak my jestesmy uczuciowe nic na to nie poradzimy to faceci powinni sie wstydzic, po co jakies wyznania typu zalezy mi na tobie , jakies słodzenia , mowienie , ze nie wyobrazaja sobie stracic z nami kontakt , no po co te gadki jak pozniej nagle znikaja bez slowa Co to za glupia politika nie rozumiem jak mozna tak manipulowac osoba majaca uczucia , wrazliwa na slowa i gesty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×