nawiedzony obraz

teoretycznie mogl byc tam jeden las ktory wycieto a potem posadzono inny las ale w to ciezko uwierzyc.Przynajmniej mnie.Zastanawiajace jesttez to ze ci cali redaktorzy stronki umiescili przy okazji reklame swoich biur informatycznych:D

Nie wiem,no ale skoro posadzono nowy,to wcześniej chyba wycięto stary.W sumie w XII w to większośc Polski pokryta była lasami.

las nie rośnie 2 lata :-o. Nie wierzę w to.:-o

prawda czy nie ja tam sie nie wybieram:(

No a mnie właśnie kusi troszke,bo to niedaleko mnie....ale niejeden już ciekawość życiem przypłacił :(

posadzono go w latach 60tych xx wieku wiec mial 40 lat na rosniecie a nie dwa:D

No wiesz 40 lat to i może coś z tego i było by, ale to jest dorodny las. Jakoś nie chcę mi się w to wierzyć. No nic :-o

ale to prawdza w xii wieku wikszosc polski porosnieta byla lasami wiec tam tez mogl byc,a ludzie go potem mogli wyciac bo sie go bali.Wole w to wierzyc:D

heh to tez niezbyt daleko ode mnie:? ale nie probuje:P

moj tata jak byl maly to nasz las w okolicy byl malutkimi zawiazkami,a teraz to jzu dorodne drzewa.Minelo jakies 30 lat

ale wiem ze ciezko w to uwierzyc.Troche ten wywiad naciagniety wyglada.Szkoda:(

Ja tez lubie w takie coś wierzyć bo jest ciekawiej. A czytaliście tą moją historyjkę o tym psie??

Sama Legenda naprawdę ciekawa, ale trzeba by sprawdzić osobiście :-p

tak tak czytalimy.Moze jakis krewny psa baskervildow:D

hehehe,moze.Ale biedny był tamten pies,podobnie jak ta pseudo bestia z \"braterstwa wilków\".

nie chce nic sugerowac ale zaraz bedzie setna strona:P

e tam setna:P ciagniemy dalej:P

:)

Pojechałabym do tego lasu....szkoda, że mam tak daleko :O

Ja jechałam kiedyś autobusem widmem :D

aj em de czołzen łan ? :-p

Zamiast do szkoły zawiózł nas na cmentarz :D

przynajmniej cie w szkole nie bylo:P sa jakies plusy:p

Powaznie.Wsiadłam z przyjaciółką do autobusu.Zaplanowałyśmy,że objedziemy sobie trasę,żeby nie iść na pierwszą lekcję.Później zaczęło do niego wsiadać dużo ludzi z wieńcami,ubranych na czarno :D

tu mam pewiem cytacik:Jeśli ktoś pasjonuje się literaturą na ten temat, wie, że istnieje wiele dziór w przestrzeni, które wciągają ludzi, przedmoity, zwierzęta itp. Morze Japońskie również wciąga. Heheh... kiedyś wessało im jedną z najlepszych flot narodowych. Około sto samolotów zaginęło. Nigdy nie znaleziono sztków... Takie dzióry otwierają się co jakiś czas, a potem ponownie zamykają. Jak to możliwe, że na norweskim polu golfowym codziennie ginęło od 20 do 50 piłek, ogrodnicy nigdy ich nie znaleźli. Właściciel otworzył nowe pole golfowe 10km dalej i piłeczki gubiły się bardzo rzadko.

moze nasz lasek jest taka dziura:P

boje się,że zginę jak pójde sobie zrobić herbate :(

spoko. oslaniamy cie:P

:D dzięki

ja bylam w lazience nikt mnie nie oslanial i przezylam:D