Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justyna M.

jest tu jakas staraczka o tej porze?

Polecane posty

O rany, no ja tez mam taka nadzieję:D! Wiesz, ja chyba zrobię tescik za tydzień, a po świetach ( o ile nie napatoczy sie okres:p) pójde na betę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justybnko to było tak liczone metodą łopatologiczna, ta cała długość cyklu, bo ponad rok brałam tabletki i to mój pierwszy cykl bez nich... Tylko, że pamietam, że wczesniej jak brałam tabletki (tak po 2-3 miesiace góra) to po odstawieniu miałam zawsze okres jak w zegarku, tzn. po 28 dniach w pierwszych 2 miesiacach po odstawieniu. Potem cykle się wydłużały... Dlatego, to moje liczenie jest takie raczej niepewne, ale troche sie o tym naczytałam, intensywnie obserwowałam sluz i tak wyszło;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, ale z tymi testami to dziwnie czasem wychodzi, ja w tamtym cylku, nie dwa miechy temu, nie wazne, robilam testy na kazdym z nich mialam jasna ale dosc wyrazna kreche no i lipa, ale oby u ciebie byla ladna mocna gruba i przewyrazna! ile dniowe masz cykle? pisalam malolepszej na usg w moim 12dc mialam dwa pecherzyki 15 i 22mm a cykl mam od 30 do 34 ostatnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj, jasne przeciez pisalas! tabletki!!!! to powiem ci ze szanse sa duuuuze nie raz tak czytalam lekarz przepisuje tabsy na jakis czas (krotki) bo po odstawieniu jest wiecej pechcerzykow, intensywniejsza owu! 3mam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, masz rację...w sumie to nie ma potrzeby się nakrecac po takim tescie... Może rzeczywiscie po świetach po prostu betę zrobie i już... A jak się nie uda, to trudno:). Bedziemy próbowac dalej:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, a tak fokle to marza mi sie bliźniaki:D! Zmykam juz, będe zagladać;). Trzymam kciuki:D!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to narazie i blizniakow zycze z calego❤️ do napisania:D jak chcesz robic test to zrob w termin spodziewanej @, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:))))) dzisiaj znowu mam wolne,ale ten dzionek przelecial....zanim sie obejrzalam a tu juz wieczor....i co tam u was staraczki? jak tam justyna samopoczucie? juz sie nie moge doczekac tego badania w srode....nie sadzilam,ze tak mi bedzie spieszno do gina....nic przyjemnego takie badanie....ale wole miec to juz z glowy...no tak sie wpadlam przywitac....zajrze pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć babki:) Ja dzisiaj miałam straszne zawroty głowy...yhm...w sumie wole się nie nastawiać, żeby się nie rozczarować...I tak postanowiłam do tego podejść:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no czesc kobietko:))))) 3mam kciuki....nastawiania i nadzieji nie unikniesz,to wpisane jest w starania....zawsze sobie mowie,ze nie bede sie nakrecac i jeszcze ani razu mi sie nie udalo,hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiyam staraczki:))))) hejka justyna:)))) nie zagladalas tu wczoraj....hm...ciekawe co u ciebie slychac? i jak sie czujesz moja droga?....dzwonilam do gina...moja sila perswazji odniosla skutek...jutro z koszulka i szlafroczkiem mam stawic sie na oddzial....hm...ale przyznam,ze strach mnie oblecial...ja taki twiardziel trzese sie na sama mysl o tym badaniu....no coz jutro o tej porze pewnie mnie juz wypuscza z oddzialu i przynajmniej bede wiedziala na czym stoje....i co w zwiazku z tym dalej robic... zobaczymy,pewnie strach ma wielkie oczy....zajrze pozniej jak sie ktoras pokaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc, nie mam sily na dzis, napisze wiecej jutro...sorki. 3mam kciuki za badanie, nie boj sie bedzie wszystko ok! pozdrawiam was kobietki do jutra, ps objawow brak:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak bardzo nie chce sie na nic nastawiac zeby sie nie rozczarowac a to wszystko samo przychodzi, ogladalam piersi-czy sie sutki ciemniejsze zrobily:P:P chyba sie nie zrobily:O:O:O za to mam jakby piega ktorego nie mialam:P:P:P wali mi na glowe seeeerrrriiiioooo, dzis 19dc...hm, a co do moich urojen to jeszcze mnie szczyka w lewym kolanie tak jakby bol reumatyczny:O:O:O:O co ja wymyslam to nie wiem???????ale chyba mnie lapie:(:(:(:( jajniki daja znac od czasu do czasu jak przed@, poza tym bole takie tymczasowe brzucha tez... ah, koncze bo juz mi pada na glowe, pozdrawiam b.b.b. cieplo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justynka, he, he nie martw się ja mam tak samo:p. Jak powiedziała małolepsza, tego chyba ię nie da uniknąć:( Tez mnie brzuch pobolewa i czasami mnie boli w krzyzu, a ja raczej z tych bolacych nie jestem...tez juz schize miec zaczynam...boże jeszcze 1,5 tygodnia musimy wytrzymac... Małolepsza trzymam mocno kciuki, na pewno wszystko sie uda:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? Nie wytrzymam dłużej:( Idę w przyszłym tygodniu na beta hcg z krwi...Podobno wykrywa ciążę 7 dni po zpłodnieniu...Nie ufam jakoś testom z apteki, nie będe się niepotrzebnie nakręcać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewuszki....:)))) wlasnie wrocilam ze szpitala....ale dzionek...od 8,najpierw usg...piekne pecherze 21mm,bardzo sie ucieszylam...potem mnie przyjeli na oddzial i o 10 mialam badanie hsg...no nie przyjemne bylo o zgrozo....nie mogl mi tych przewodzikow zalozyc...w koncu jak sie juz udalo to chwilke pykneli zdjecia....znieczulenie zaczelo dzialac po badaniu dopiero,ale mialam jazde na maksa...karuzela w glowie przez pol godziny....pozniej musialam na oddziale do 4 polezec...troche krwawie,ale w nosie,minie....a oto co sie dowiedzialam: droznosc jaowodow w porzadku,w tym miesiacu zakaz straranek,bo bylam naswietlana rtg....od stycznia daje mi gin 3miesiace i jak sie w tym czasie nie uda...to bedziemy myslec co dalej...oczywiscie stala kontola i monitoring...ufff...:(((( szkoda mi tych slicznych pecherzykow w tym cyklu,a gin mi nato,ze sama sie darlam,zeby bylo badanie...e tam jak i tak by mnie to nie ominelo...a tak juz po bolu.... ej dziewczynki....tzrymam kciuki za was....wiem co to nakrecanie,oj bardzo dobrze to znam....zycze wam zeby ten paskudny @ sie nie pojawil....justynka co to za dol kobieto? cycki do gory bedzie dobrze....a z kolanem do mnie na rehabilitacje zapraszam....zajrze pozniej moze sie odezwiecie...mam nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małolepsza to musiało być bolesne:( Ale dzieki temu wiesz, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby mieć bobasa:D! Kurcze to świetna wiadomość! Życzę Ci z całego serca, żeby Ci się udało do marca:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malolepsza to superancka wiadomosc! bravo! zuch dziewczyna! turututu jak masz fajnie ja nie mam tej wygody isc sobie ot tak na bete:(:(:( napisz odrazu jaki wyniki, 3mam kciuki! ja to tak ogolnie jaks zdechla jestem. dzis smutna wiadomosc na gg, mama mi napisala ze dziewczyna ode mnie z bloku, ktora urodzila ok tydz temu chlopczyka 3800!!! nadal w szpitalu, maly ma chorobe zwierzeca czy jakos tak nie wiem jak to fachowo sie nazywa:(:(:(:(:(:(:( zaczal tracic na wadze i wlozyli go do inkubatora, a mama cala we lzach....tak mi przykro ze szok! ja kocham zwierzeta a teraz sie ciesze ze zadnego nie mam, bo przez zwierzaka mozna nawet nie zajsc w ciaze lub poronic:(:(:(:(:( tak mi smutno, to straszne czekasz 9 miesiecy na cud jakim jest bobas i takie rzeczy..... dziewczyny zycze wam i sobie jak najszybciej zdrowej ciazy i zdrowiutenkich dzieciaczkow, dbajcie o siebie bardzo! pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justynka pewnie mowisz o toskoplazmozie....no nie fajnie na to chorowac...ale tzrba wierzyc,ze wszystko sie ulozy...dzieki babki za wsparcie...tuturutu...bylo bolesne to badanie koszmarne...no ale czego sie nie robi dla ogolnej sprawy....wrzeszczalam na gina i raz mu nawet dalam kopa,chociaz na bol jestem odporna...grzebal i gzrzebal...ech...ale juz mam z bani....dzisiaj robilam tez zakupki gwiazdkowe dla mojej sliczniutkiej chrzesniaczki...i wiecie jaka malpa jestem...kupilam jej przpiekna sukienke dzinsowa i polarek i odrazu sobie pomyslalam,ze te ubranka odzyskam...haha,mala ma 1,5 roku i jest najpiekniejsza kaczuszka pod sloncem...ciocia ja bardzo kocha,chociaz majeczka jest 300km ode mnie....to cora moich ukochanych przyjaciol z wybrzeza....jak tylko mam chwile to staram sie ja odwiedzac...na swieta tez mielismy tam jechac...ale w tym roku moi rodzice by mi tego nie darowali....takze mikolaj poczta moja kruszynke odwiedzi....wkleje wam jej zdjecie zaraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak to fachowo ale tak mi smutno:( no dzielna z ciebie babka! tak 3maj! jak masz znajomych na pn to moze nie daleko od gdanska i kiedys sie spotkamy! moze juz z bablami:):):):) spadam moje drogie bo maz chce obejrzec wiadomosci a jedyna pl tv jaka mamy to internetowa:O pozdrawiam, milego wieczoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki nie wkleje:((((mam w kompie u rodzicow niestey...ale musicie mi wierzyc na slowo,ze przepiekne to dziewcze jest....:))))moja psiapsiula wiedziala co robi dajac mi zaszczyt byc jej matka chrzestna...w ogole lubie dziewczynki,ale niewazne byle zdrowe bylo...czego wam i sobie zycze.... zdechla justynko,hahaha....uszy do gory....moze ta zdechlosc wlasnie swiadczy,ze ty w ciazy jestes kobieto kochana...tuturutu...rob test jesli sie masz meczyc...ja tez wole wiedziec wczesniej,bo niecierpliwa ze mnie baba strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mam nadzieje justynka,ze z bablami sobie pospacerujemy....cycki,uszy do gory babki....zarzadzam prawo optymizmu i dobrej mysli...uda nam sie!!!!!!!! musi bo nie ma innego wyjscia i tyle!!!!!!!!juz niedlugo bedziemy sie wymienialy doswiadczeniami innej materii....ciaza i macierzynstwo...tak bedzie i kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne ze tak bedzie, jestem na przerwie w kafejce, zajrzalam na kafe a tam suuper wiadomosc! dziewczyna z dziecko tak co dosc dlugo sie starala zaszla w ciaze! byla na becie ma powyzej 118!! jest w ciazy, cieszy sie jak glupia a my razem z nia! i nam sie uda na bank:):):):) nie wiem co ja sie tak zle czuje. objawow raczej nie mam, a nakrecanie to mi najlepiej wychodzi, no nic zobaczymy, boje sie ciutke bo nie chce sie rozczarowac. troche mi robota daje w kosc, moze to dlatego:O:O:O zrobie za tydzien test juz powinien byc wynik liczac od moich mikolajkowych przytulan to nawet 8 dni jak wszystko pojdzie po mojej mysli to w pl zrobie bete...juz nie moge sie doczekac, jeszcze te kilka dni w robocie, bleeee:) pozdrawiam😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to suuuuuuuuuuuuper nowiny:))))) weszlam na to forum,rzeczywiscie dziewczyny piszcza z radosci i sie nie dziwie....jednak trzeba sie wykazac duza cierpliwoscia zeby sie udalo....to cudownie tymbardziej,ze jak widac joasia ma ostatnio troche problemow.... justyna,usmiechnij sie, juz niedlugo swieta,bedziesz w pl....i oby twoja beta tez byla wysoka,zycze ci tego z calego serca.... co tam u tuturutu? jakies nowiny? ja sie dzisiaj czuje jak ofiara gwaltu,taka jestem obolala,ale to minie...caly czas mi szkoda tej dobrej owulacji w tym miesiacu....starzsny ze mnie niecierpliwiec....tak sie zastanawiam,ze jak zajde juz w ta upragniona ciaze,to jak ja przezyje te 9 mscy...hahaha, z taka niecierpliwoscia.... pozdrawiam laseczki....dajcie znak co u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany laseczki, czuje się koszmarnie:(. Mam straszne zawroty głowy i okropnie, ale to przeokropnie boli mnie kregołsup:( Betę mam w ramach socjalnego za darmo, wiec...pójdę jutro:p:p:p. Oczywiscie może jeszcze nie wyjść:p. Ale może tez wyjść w sensie, że wynik;). A najwyżej tuz przed świetami pójdę po raz drugi;) Justynka smutne to z tą koleżanką:(. Ja mam pieska, robiłam toksoplazmozę niedawno, mam Igg dodatnie a IgM ujemne, czyli spoko, jestem uodporniona:). Zwierzatka nie są złe, przeciwnie jeśli ma się z nimi styczność, mozna sie jeszcze przed ciążą uodpornic;).Poza tym tokso mozna się zarazić nie tylko od własnego zwierzaka, ale poprzez kontakt z dochodami (np. tarzajac sie na trawie, na której kiedys była kupa:p) albo przez kontakt z surowym mięsem:( Małolepsza, widze, ze optymizm w Ciebie wstapił:D!Az miło sie Ciebie czyta:D! Dziewuszki, pewnie, że zajdziemy! W moim przypadku, to pierwszy cykl starań, wiec wszystko przede mna:) Justynka powiedz mi tylko, czy takie same objawy miałaś tez jak wxcześniej sie staraliscie, czy teraz sa one nasilone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewuszki:))))) no trzymam kciuki tuturutu:))))).rzezcywiscie jak to pierwszy cykl staran to jakiby wynik nie byl to jeszcze wszystko przed toba....ja jednak zycze ci aby za pierwzsym juz razem wyszedl ten cudowny owoc...hm...warzywko raczej fasolka upragniona:))))) musimy byc optymistki,bo matki mamy byc juz wkrotce,a starania to dopiero poczatek....te dzieciatka to jeszcze nam tak popalic dadza,ze nieraz bedziemy ryczaly...ale warto!!!:))))) idz na bete kobieto,ja tez wolalabym wiedziec jak najwczesniej mozna.... jesli chodzi o te grozne choroby w ciazy,to nie ma co sie nakrecac tylko w miare mozliwosci unikac kontaktu ze zrodlami zarazenia... e tam! nas nic nie dopadnie,nie ma szans! justynka mam nadzieje,ze jestes w troche lepszym nasroju,odezwij sie kobieto i daj nam zanc jak samopoczucie? kompletnie nie czuje,ze to swieta sie zblizaja,szkoda,ze nie ma sniegu,zawsze to inny nasrtoj przy stole swiatecznym...z reszta mam dosc juz tego upalu,powinno troche przymrozic, inaczej bysmy sie czuli, a tak przez te anomalia pogody to zglupiec mozna, u mnie w ogroku roze kwitna...a niedawno bratki,kosmos jakis,bez sensu,hahaha.... caluje was mocno moje slicznotki....zajrze pozniej,moze w koncu pogadamy,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cześć bbaki:) Nie poszłam (wiem, wiem, zmieniam zdanie w każdej sekundzie:p) bo mi autobus uciekł:p. I dobrze sie stało chyba...Bo uznałam, że te objawy którymi tak się nakręcam to może byc po prostu efekt odstawienia tabsów! Dlatego poczekam jeszcze trochę i pójdę tak jak planowałam na poczatku pod koniec przyszłego tygodnia:). Ale naprawdę przestałam się nakręcać...Szczerze mówiąc nawet udało mi się zdroworozsądkowo podejść do tych objawów:) Justyna, odezwij się:) Małolepsza, masz rację z tymi staraniami:). Cierpliwość jest cnotą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×