jest tu jakas staraczka o tej porze?

Justynko M. dziekuje za foteczki synka - jest sliczny :D a i Ty wygladasz super - jakbys wcale nie chodziła w ciazy - taka laseczka ze szok ... zycze Wam zdróweczka i cudownych chwil w trójkę - byscie się zaklimatyzowali w domku a każda minuta razem była dla Was radością - buziole

Omega, dzięki jeszcze raz za zdjęcia Adrianka. Jest śliczny. I taki duży :) A teraz pewnie jeszcze większy :D Justynka, wyglądasz rewelacyjnie po prostu. Telesforka, ja też obserwuję swój suwaczek więc życzenia miłego wieczoru się przydaly :P Niestety, mam problem, o ktorym już pisałam. Ciągle mam to krwawienie. Właśnie po starankach w okolicach owu. Tym razem dość mocne Dzisiaj zaczynam brać luteinę, ale nie wiem, czy to krwawienie nie oznacza jakiś problemów? Może powinnam brać tę luteinę wcześniej? Surfitko, może Ty możesz mi pomóc? Jak już pisałam, mówiłam o tym lekarce, ale ona powiedziała, że to sie zdarza podczas owulacji. Ja już sama nie wiem. Jestem załamana. Bo nie wiem, czy olać to krwawienie i dalej się starać w tym cyklu, czy też na razie dać sobie spokój? Surfitko, zgodnie z Twoimi zaleceniami :D nie robię w tym miesiącu żadnych testów :) Nawet owulacyjnych nie zrobiłam i czuję się niedoinformowana :D Postanowiłam za to wyjechać gdzieś w listopadzie. Może nawet do jakiegoś egzotycznego kraju? Na razie przeglądam oferty. Zobaczymy, co z tego wyjdzie :) Jagody, wczoraj poczułam, co to ból głowy. Ja w okesie dojrzewania (kiedy to było :P ) miałam często takie straszne migreny, a potem mi to przeszlo. A wczoraj, po raz pierwszy od kilkunastu lat, dopadł mnie taki migrenowy ból. Okropna rzecz. Zasunęłam żaluzje i siedziałam w ciemnym pokoju z głową pod kołdrą, co mi przyniosło malutką ulgę. Jak widziałam światło to było nie do wytrzymania. A jeszcze musiałam iść do pracy. Przełożyłam spotkanie o dwie godziny, ale i tak poszłam na nie ze strasznym bólem głowy. Naprawdę Ci wspłczuję, jeśli coś takiego dopada Cię częściej :( A dzisiaj u mnie swięto :D Wolny dzień!!! I nigdzie nie idę. Moze po południu wyjdę, a teraz rozkoszuję się nicnierobieniem :) Chociaż nie wytrzymałam i zabrałam sieza małe porządki w kuchennych szafkach :O Aisza, dostałam kolejne zdjęcie i podtrzymuję moje pierwsze wrażenie :D Wysłałam Ci też swoje. Niebawem urządzę sobie jakąś autosesję to prześle więcej fotek, bo mam same przestarzałe. Pozdrawiam wszystkie, miłej niedzieli życzę i dla każdej i

http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=9805

Cześć Na imieninkach było super, brzusio wygłskany, ja nasłuchałam się komplempentów i uśmiałam do łez. Wróciliśmy o 1, tylko od tego wczorajszego siedzenia przys stole bardzo spuchły mi nogi i do dzisiaj, mimo przespanej nocy nadal mam opuchnięte:( M zmierzył mi rano ciśnienie, na szczęście jest w normie, raczej niskie 100/60. Przespałam całą noc, dobrze że znowu mogę spać, bo bardzo męczyły mnie bezsenne noce. Dziś mam zamiar posprzątać w domku, ale zobaczymy czy dzidzia mi pozwoli;) Dziewczynki dziękuję za miłe słowa Aisza zdjęcia doszły, dziękuję, zaraz prześlę Ci moje. Jagody odpoczywaj ile możesz! Życzę szybkiego powrotu do zdrowia Rybko te krwawienia są niepokojące. Ja bym jeszcze raz pomęczyła lekarza o to. Co do wyjazdu to super pomysł! Justynka skrobnij choć jedno zdanie:D Dziewczynki dla każdej po Uciekam sprzątać napiszę później

ładne rzeczy, moja skrzynka pusta, nowe \"dzieci\" o babci nie pamietają:( jak się nowe córeczki do mnie na maila odezwą, to dostaną hasło dostępu do babcinych zdjęć:P pozdrawiam

Omega, nie dostałaś maila ode mnie? :(

Rybko dostałam, odpisałam, ale to wyżej było do \"nowych córeczek\": voltare, aisza, ana77[kwiat} jak którą pominęłam, niech satrej wybaczy:D

Hej A ja tylko dostalam zdjecia Adrianka i Aiszy za ktore serdecznie dziekuje i obiecuje sie odwdzieczyc. :) Tez chodzi za mna mysl o zrobiniu zwyklego testu..tak na pamiatke. ;) Bo gdyby sie w laboratorium pomylili to chyba mieliby niezle przegwizdane ;) Czuje sie fantastycznie :) I wierzcie ze jestem BARDZO SZCZESLIWA..tylko troszke sie boje o to swoje szczescie ale to naturalne..juz pewnie do konca zycia sie bede o nie bala :) Voltare, ja zawsze bylam czlowiekiem bardziej zimnolubnym jak twoj maz, natomiast moj woli w domku ciepelko..choc upalow, szczegolnie tych amerykanskich ( Telesforka wie o czym mowa :) ) nienawidzi. Od kilku dni wciaz mi zimno. Zaczelam spac w skarpetkach !!! Rece mam ciagle zimne i chocbym ubala 5 swetrow tak juz jest. :) Mysle ze moje malenstwo ma w tym jakis udzial...a i dzis mialam pierwsza zachcianke..oddalabym niebo za truskawki :D:D:D:D:D Troche na nie nie pora, ale chociaz serek z truskawkowym sosem mogl byc ;) Rybeczko, no sama nie wiem..zaraz po owulacji? A moze to plamienia owulacyjne jednak. A wakacje napewno nie zaszkodza...w koncu Mimi komus ten brzuszek przekaze..jak zasada to zasada !!! :) No i zlecenia Malolepszej tez dotra. Ja postanowilam w ramach wdziecznosci poslac cos Malolepszej..jak sie Omega postara to najwyzej beda dwa Malolepsiatka ;) Telesforka, zadnych dolkow..poczekaj jeszcze tydzien i cos tam Ci dostarcze :) Jagody, kuruj sie kochana :) Aisza, fajna dziewuszka z ciebie :) Swoje zdjecie podesle za tydzien. Chwilowo korzystam z kompa tescia i on raczej nie ma moich zdjec ;) Ani Mimi..mam nadzieje ze zdrowo zarazilas wszystkich tym brzuszkiem i kazdy kto ma ochote taki wkrotce dostanie w prezencie. :) Nie moge sie doczekac wizyty u gina...z jedenj strony sie boje jak pisalam, ze cos jest nie tak, ale z drugiej ogromnie ciesze ze moze juz niedlugo zobacze swoja fasolke :) Wciaz jestem w szoku !!!! :D Dla wszystkich niewymienionych i wymienionych tez 100000 Pozdrawiam i sle dawke wiruskow XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX

Dziewczyny ja tylko na chwilke :( nie bedzie mnie dzisiaj caly dzien tak wiec zamelduje sie chyba dopiero jutro milej niedzielki i buziaczki sle Ryba_lufa dzieki za twoja fotke :) fajny aparacik masz nie ma co :) Omega wyslalam do ciebie rowniez moje foto i teraz czekam na twoje odezwe sie jutro

Suwaczek sie zacial :( Sprawdzam ponownie

Aisza - odhaczona na liście:) i odbierz maila czekam na pozostałe:) Surfitko, nie myśl negatywnie, tylko pozytywnie dbaj o maluszka, dostarczaj mu, czego zapragnie:) a i truskawki są teraz do kupienia! wyślij męża do sklepów i koniec:P sama niedawno widziałam, jak sprzedawali je nawet z samochodu przy trasie, tak więc w sklepach tym bardziej powinny być. Jak nie nasze, to z importu! I dla spokoju sumienia zrób sikańca, potem fotkę i będziesz miała świetną pamiątkę :D A Malolepszej przesyłkę podrzuciłam, co prawda nie pod same drzwi, tylko parę kilometrów od domu, ale mam nadizeję, że przechodzień jakiś jej doniesie:) wyślij mi na maila nr lotu:)

nr lotu z datą i nr miejsca (jak masz na bilecie) - i jak sobie oczywiście tego życzysz:) jutro będe wiedziała, czy leci ktoś znajomy z obsługi:)

Ruszyłam się;) Wstawiłam zupę, pościel wyciagnęłam na balkon, starłam kurze w sypialni i rozwiesiłam II turę prania ubranek Natalki. Teraz mam przerwę, siedzę sobie i wcinam pierniczki;) Surfitko test to SUPER PAMIĄTKA! Warto zrobić.Co do strachu to my MATKI boimy sie o nasze skarby już w dniu poczęcia, tak to już jest. Surfi tobie zimno a mi gorąco jak nie wiem co;) Chodzę po domu w koszulce na ramiączka i w majtkach tak mi duszno:D Omega ma rację truskawki są do zdobycia! Już nie mogę się doczekać kiedy zobaczymy Twoją fasolkę, bo liczę na zdjątko. Omega widzę, że masz znajmości na lotnisku. Mój M pracuje w portch lotniczych juz 6 lat. Najpierw w straży ochrony lotniska, teraz jako ratownik medyczny. Uciekam papa.

Mimi - mój M pracuje jako pilot w LOT, tak więc znajomości trochę mam:)

Omega-no tak pisałaś już o tym. Zupełnie zapomniałam;)

no problem:) ale za to Ty masz dobrze, bo w razie rozpoczęcia porodu Twój M nie straci głowy - tylko zacznie cię ratować (czyt. dowiezie do szpitala):P

Mój M to raczej by odebrał sam poród niż mnie zawiózł, bo nie ma prawa jazdy:D:D:D Ale prowadzić potrafi także jakos to będzie;)

no to jeszcze lepiej!:D teraz na czasie są porody domowe! może spróbuj?:P a jak się decydujesz na Wołomin to wiesz... możesz nie docjechać:) ja o mało co 18 lat temu nie wylądowałam na porodówce w Wołominie - mój szpital rejonowy (bo wtedy była rejonizacja) był w remoncie i dla mojej ulicy były dwa dyżury - jeden w Wołominie własnie a drugi w praskim szpitalu. I wylądowałam na Pradze:) to były czasy! nawet mąz po prodze nie móg do mnie wejśc, a co dopiero być podczzas!

Omega w razie czego pojedziemy taksówką;) A kiedyś faktycznie kobiety miały przerąbane, moja mama mi opowiadała, że tata nie mógł wejść na oddział to pokazywała mnie przez okno.

mój wdarł się siłą na oddział, ja wyszłam na korytarz, I TAK MOGLIŚMY POROZMAWIAĆ, ale synka zobaczył dopiero jak nas odbierał ze szpitala!

To były czasy:D Teraz mój M bedzie ze mną te trzy dni po porodzie, będziemy mieli \"swój\" pokój, ja łóżko poporodowe, Natalka łóżeczko, a M tapczan;) Będzie mógł być ze mną dzień i noc, szkoda, że kiedyś kobiety nie miały tego komfortu, ale myślę, że cieszyły się z macierzyństwa w równym stopniu.

do czego to doszło!!!!!:P:P:P ja leżałam na 8-osobowej sali zrobionej z korytarza, przez którą wchodziło się do innych sal. ruch byl jak na Marszałkowskiej - wyobraź sobie jakąkolwiek intymność lub chociaż ciszę, żeby odpocząc. A dzieci były przywożone wózkami (taaaka ogroma lada na kółkach) regularnie co 3 godz. Z jeden strony było to dobre, bo kobieta od razu nie musiała wstawać do maleństwa, ale z drugiej - sama rozumiesz....

voltare - odhaczona - czekam na resztę:)

omega - ja to bym się przy takim rozwożeniu dzieciaczków hurtowo wózkami bała, że mi przywiozą nie moje. Wiem, że były \"popodpisywane\", ale mimo wszystko jednak...:D zajrzyj do skrzynki:)

ooo, widzę że Ty chyba cały czas przy tej otwartej skrzynce siedzisz:)

voltare:):):) zawsze jak pracuję to mam otwarty program pocztowy (nawet w niedzielę):P więc od razu wiem kiedy coś przyszło:):):)

witam w przerwie miedzy supernianią a helą - czas na kawe, posłałam kilka zdjęć, dajcie znac czy doszły caluski dla wszystkich

Ani, ja też właśnie piję kawe, ale ja ją piję niemal bez przerwy :D Zdjęcia doszły, dzięki. Ja swoje też prześlę, ale już nie chcę tych samych starych wszędzie pokazywać :P Naprawdę się wezmę i zrobię sobie aktualne :D

Cześc dziewczyny mam pytanie w połowie cyklu miałam bóle tak jakbym miała mieć miesiaczke tera spóznia mi sie okres temperature mam raz 37.2 raz 37.7 potem znowu 37.3 czy moge być w ciązy a i robiłam test w piatek wyszedł negatywny pomóżcie bo już zgłupiałam

Omego jak najbardziej przesle ci dane, ale musze isc do domku i popatrzyc w bilet...:) Valeri, zrob tescik z krwi i bedziesz miala pewnosc :) Ile ci sie @ spoznia? Jest 100 mozliwosci dlaczego @ sie spoznia..niekoniecznie to ciaza. Tez pije kawe i usypiam zaraz po jej wypiciu ;) Nie ma zmiluj, jak dzidzia chce spac, mamusia musi tez :D