jest tu jakas staraczka o tej porze?

jeszcze raz

Witam Na razie wpadam podpisać listę bo padam - chodzenie do pracy jak jest sie chorym to jednak nie najlepszy pomysł :( Omega - skrobnęłam do Ciebie ukradkiem dwa słowa z pracy mam nadzieję, ze doszły bo z tą moją pocztą to nigdy nic nie wiadomo A i z góry dziękuję za przesłanie zdjęć. Normalnie nie poznaję topiku, cisza jak makiem zasiał :(

ostatni raz, chyba nie wchodzi bo z fotka

Jagódko, doszło, jak najbardziej - dziękuję ci serdecznie:D A właśnie - gdzie Malolepsza i spółka?

Nie mogłam sie oprzeć i weszłam na pocztę - Justyna - od razu widać czyj to synio- u tatusia na rączkach chyba mniej mu się podoba zdecydowanie fajniej u mamusi. Taki mały a wie co dobre :D:D:D I pierwszy spacerek też już był - super :D Omega - dzięki za zdjęcia tym razem doszły bez problemu.I bądź tu człowieku mądry i zgadnij o co chodzi tej poczcie.

no udalo sie:) sorki za zamieszanie:)

Hej dziewczyny podpisuje liste i uciekam, ta pogoda nie działa na mnie dobrze :( Przede wszystkim Justynko dziekuje za zdjęcia, już mówilam że Adrianek śliczniuni jak jego mamusia, cudnie razem wyglądacie, niby 4 kg a to taka kruszynka, eh... dla was zaczynam sie bać mojego pierwszego kontaku z dzidzią, ale to chyba dobrze że myśle o czymś innym :) , nie tylko o starankach pozdrawiam wszystkie pa

No nie wierzę dalej cisza. U mnie zapalenia krtani ciąg dalszy. Poza tym wzięłam pierwszą tabletkę duphastonu. Skutków ubocznych na wszelki wypadek nie czytałam i szczerze liczę, że po atrakcjach z clo tym razem będzie mi darowane. Justyna - jeszcze raz na spokojnie obejrzałam fotki,ech..... mały jest słodki. A instytucja babci to prawdziwy skarb :D Na długo przyjechała Twoja mama? A tatuś to ma w ogóle szansę, żeby pozajmować się Adriankiem, zmienić pieluchę itd czy za babcią i mama to dopchać się nie może ;) Mimi - tak sobie myślę patrząc na fotki Justyny, ze jak już Natalka przyjdzie na świat to ani razu nie wrócisz pamięcią do tych bezsennych nocy. Surfitka - a jak Twoje samopoczucie? Malolepsza - normalnie coś sie musiało stać to do Ciebie nie podobne żeby słówkiem przez dwa dni się nie odezwać :( Dla wszystkich nie wymienionych z nika Dziewczynki wzywam do podpisania listy ;)

oooooooooo Milka była pierwsza :D To teraz może worek sie rozwiąże ;)

jestem Jagody, zrobiłam sobie kawe i też oglądam fotki

oj bo jest na kogo popatrzeć :D Nie ma sie co dziwić, ze Justyna czerwoną wstążeczkę przy łóżeczku zaczepiła ;) Takie ciotki jak my mogłyby jeszcze zauroczyć :D:D:D

ale my jesteśmy te dobre ciocie :) zapomniałam dodać, że @ wczoraj przyszła, dlaczego mnie to nie dziwi...

Justyś twój opis na GG jest zajebisty :)

no wreszczcie chociaz sie przywitam, pamiętacie mnie jeszcze??

dobry wieczór:) Jeden dzień mnie tutaj nie było, na dodatek nie z własnej winy (coś mi kafeteria nie chciała zaskoczyć wieczorkiem] i już nie dostałam fotek od Justynki , poproszę jakieś dobre dusze o podesłanie:) Adrianek już na pewno przez te 9 dni urósł a ja nie mogę go popodziwiać:( Za to dostałam zdjęcia od milki - dziękuję:) - ale z Ciebie laseczka - ja to bym chyba musiała na samej marchewce na okrągło jechać, żeby pomyśleć o namiastce takiej figurki:P Milka - e tam zauroczyć to chyba może ktoś kto gdzieś w duszy komuś źle życzy - tak mi się wydaje - a chyba żadna z nas nie życzy źle małemy przystojniakowi;) Malolepsza - A gdzie Ty jesteś? Chciałam Ci tylko przypomnieć, że weekend się skończył, a co za tym idzie skończyła się laba i wskazany by był choć jeden meldunek dziennie:P Jagoda - no co Ty do roboty wróciłaś z tym zapaleniem krtani? To niehumanitarne takie rozsiewanie zarazków wśród biednych osłabionych studentów:P Omega - wyskrobałam Ci maila:) Trzy razy robiłam podchody - coś mi od wczoraj tak sieć chodzi jakby z pół Polski siedziało na kafeterii a drugie pół korzystało z poczty na interii. Ładuje się pół godziny a potem wysypuje wszystko Surfitka - a co tam dzisiaj u Was? mimi - no bezsenność to już chyba u Ciebie zagości teraz na dłużej. Nie wydaje mi się, żeby Natalka, po pojawieniu się na świecie, pozwoliła Ci odrobić zaległości w spaniu:) a pozostała część topikowego towaszystwa gdzie się podziała? :P Buziaki dla wszystkich:)

Mam problemy z netem stale mnie wyrzuca Milka - to dobrze,ze @ przyszła endokrynolog dal Ci trzy miesiące na podreperowanie hormonów a potem do roboty. To teraz masz luzik i może tak na przekór wszystkiemu się uda :D Ani - jak możesz w nas wątpić, ze o Tobie zapomniałyśmy to jeszcze nie ten wiek :D:D Czytaj skleroza nam nie powinna grozić ;) Voltare - humanitarne czy nie przed obliczę najwyższego z szefów trzeba było się stawić więc jakie miałam wyjście. Zresztą on też chory więc nie było większego problemu ;) To właśnie studenci nie maja nade mną litości i mi tego wirusa sprzedali - w duchu się jeszcze pewnie śmieją, ze dobrze mi tak ;)

Hej Widze ze towarzystwo dopisuje..ale o mnie zapomnialo i tez zdjec Adrianka nie mam :( U nas wszystko chyba dobrze. Malutki fasolek grzeczny chyba, cos czasem zakuje, ale tylko wtedy gdy jestesmy glodni ;) Pod tym wzgledem caly tata ;) Czuje sie bardzo dobrze, bylismy dzis na spacerku na rynku, zahaczylismy o wietnamska knajpke..za raczke jak za dawnych czasow. Tak romantycznie :D Zaczynam zakupy przedwyjazdowe, oczywiscie stara sie jak najwiecej odpoczywac i nie nadwyrezac. Ale jesze tylko 5 dni i juz lece..boje sie troche o to moje malenstwo, ale wierze ze w brzuszku dobrze zniesie podroz. POzdrawiam serdecznie.

a ja jutro znowu nie wiem o której wrócę, więc z góry przeprasza, ale cieszę się ze nie wymazałam się Wam jeszcze z pamięci, tymbardziej ze w piątek ide do ginka i z kim się podzielę jak nie z Wami, mam tylko małą nadzieję, ze zdążę jeszcze pred owulką, chociaż ten cykl jakic dziiiwny wyjątkowo :( zresztą jeśli możecie to proszę rzuccie okiem :) pozdrawiam Was wszyściutkie baaaardzo gorąco!!!

witajcie dziewczynki wszystkie wasze posty przeczytalam i jestem na biezaco, zaraz tez wejde na poczte wiec dowiem sie w koncu co u omegi, jestem tak padnieta,ze wybaczcie,ze nie napisze po slowie do kazdej, nadrobie to wkrotce dziewczyny duzo tu piszemy o luzie, o tym ze nam psycha siada a to utrudnia zajscie w ciaze, dlatego nalezy sluchac justi, mimi, surfitki, pozachodzily na luziku, wiec cos w tym jest. jesli chodzi o mnie do szczescia jest mi potrzebna owulacja, przeszlam wszystkie etapy leczenia, dzisiaj na badaniu okazalo sie ze owu nie bylo,znowu czekaloby mnie to samo czyli stymulacja, z jakim skutkiem tego nie wiem a zjakimi nadziejami i meka o tymjestem przekonana, bo przezywalam to juz bardzo dlugo, klamka zapadla,zaraz po @ jade na pierwszy protokol do in witro, takze od listopada zaczynamy, jak wszystko pojdzie pomyslnie i sie zakwalifikuje na przelomie roku bedzie transfer, moj gin bedzie nam pomagal zebysmy z ulicy tam nie weszli, nie ma na co czekac, w listopadzie znowu gdansk, wiem,ze to bedzie droga przez męke. ale jestem gotowa podjac takie ryzyko trzymajcie za mnie kciuki

Malolepsza - czyli jednak plan B :( No cóż taka decyzja wymaga odwagi. Wiesz, że będę trzymać mocno kciuki i jestem świecie przekonana, ze się uda. Jeżeli transfer wyszedłby na przełomie roku to pięknie zaczęlibyście Nowy Rok :)

Ani wg wykresu owu nie było ale to nie znaczy, ze nie będzie cykle o rożnej długości ale najlepiej sprawdzic u gina co tam słychać w sprawie jaj ;)

malolepsza - - trzymam zatem kciuki:) Luz luzem, ale trudno rzucić na luz kiedy wokół tyle \"brzuchatych\";) dziewczyn i kobiet... Ja się dzisiaj spotkałam z kumpelą - 7 m-c ciąży. Jasne, że się cieszę, że ona się cieszy, że wszystko ok z nią i jej maleństwem... Ale co mi z tego - potem chciało mi się ryczeć, że ledwo się opanowałam... I co mi z tego - że wszystkie znaki na niebie i ziemi + temperatura wykazały, że owulka była wczoraj, hormony oprócz podwyższonej lekko prolaktyny ok, więc tarczyca odpada... Co mi po tym wszystkim, skoro gdzieś tkwi problem, a ja nadal nie wiem gdzie. W prolaktynie może, ale ona jest do zbicia. Z tym, że wcześniej była dużo niższa, a i tak się nie udało :( No nic to - trzeba się wziąć w garść i do roboty!:P Ale z Was dobre dusze :( - naprawdę żadna nie podeśle mi fotek topikowego kawalera?

już wysyłam tylko nie wiem czy sie uda bo moja poczta wariuje.

Czesc dziewczyny!! Z góry bardzo was przepraszam ze tak sie nie odzywam i siedze cicho jak myszka pod miotla ale w piatek mam egzamin (kolejny :( ) na prawo jazdy tak wiec siedze i sobie przepisy przypominam do tego wykupilam sobie kilka godzin jazdy i dzisiaj pelnoprawnie (co prawda jako elka) jezdzilam sobie bo miescie autkiem - niestety z intruktorem - ale jednak :) dziewczyny nie dostalam oczywiscie zdjec Adrianka wiec baaaaarrrrrdzo prosze nie badzcie skape :) no i ponawiam MALOLEPSZA I SURFITKA - jak wygladacie - ja wam zdjatka wyslalam Omega dziekuje za maila - zaraz wysle ci liscik :) malolepsza nie zalamuj sie grunt zeby byla dzidzia - a przeciez medycyna poszla do przodu i nie po to te in vitro wymyslili zeby tylko sobie bylo ale zeby stworzyc ta szanse na bobaska - niewazna metoda byle by byla tylko skuteczna i tym razem na pewno wam sie uda zobaczysz :) Moje starania o dzidzie dopiero w poczatkowej fazie- dopiero 4 dzien cyklu po odstawieniu tabletek wiec do owulacji jeszcze daleko -chociaz nie wiem jak to bedzie po odstawieniu szczerze mowiac :( mimi , surfitka jak sie czujecie?? justyna,jagody,milka, ani, telesforka,voltare, ryba lufa i w ogole dla wszytskich buziaczki przeogromne a szczegolnie intensywne dla naszego malego mezczyzny Adrianka - niech rosnie zdrowo a wlasnie Jagody jak ty do pracy z zapaleniem krtani?? - idz no do lekarza bo nam sie biedaczko zapracujesz i twoj okropny szef ktory w takim stanie kaze ci pracowac- niech sie wstydzi !! buziaki [usta]

Dziewczyny fotki Adrianka poszły wiec dajcie znać czy w ogóle dotarły. Aisza - czasami nawet z zapaleniem krtani trzeba do pracy wyskoczyć. A szefa mam bardzo fajnego i mówię to z pełną powagą. Mimo, ze dobiega pięćdziesiątki to nie jednej małolacie szczęka opada na jego widok. Ten świat nie jest sprawiedliwy, nie dość, ze inteligentny, prawdziwy wulkan energii, dżentelmen w każdym calu to jeszcze zabójczo przystojny :D Jedyny szkopuł w tym, ze ma żonę i to brzydką jak noc :( Jak się na nich patrzy to niewiadomo czy ona miała szczęście, ze na takiego przystojniak trafiła czy on jej życie uratował bo takiej czarownicy z dopłatą nikt by nie chciał. No cóż mają dwoje dorosłych dzieci i tyle lat żyją jako zgodne małżeństwo także coś w tym musi być :D

Surfitko, adrianek już do ciebie wysłany:)

własnie wysłałam wam maila, jak któraś może poczuła się urażona - z góry przepraszam:)

Hej wszystkim! To jednak stara prawda ze jak sie ma wolne to wtedy najmniej ma sie czasu-od rana biegalam-najpierw szkola,potem zakupy,bank i teraz jeszcze w domu nadrabialam zaleglosci-dopiero usiadlam zeby spokojnie poczytac co tam u Was. O i umowilam sie do gina na poniedzialek-nie do konca mi to pasuje bo wtedy mniej wiecej mam owulacje ale z drugiej strony jak ma dziecko byc to bedzie czy tak czy inaczej a tek to przynajmniej niemal w ostatniej chwili zrobi usg i uchwyci czy te moje jajeczka sie kluja czy nie. Malolepsza-doskonale rozumiem Cie co czujesz i masz racje w 100 % z invitro-jesli Cie stac i jesli nie ma specjalnych widokow na naturke to trzeba dzialac.A dziecko samo w sobie jest cudem-czy naturalnie poczete czy z malutka pomoca. Omega-moich uczuc bynajmniej nie urazilas- z reszta na gg przez przypadek wyslalam Ci chyba to samo:)Wejde na moment w polityke i stwierdze ze choc niesamowicie tesknie za Polska i uwazam ja za najpiekniejszy kraj na swiecie to sa chwile ze ciesze sie ze nie mieszkam w kraju(ale to tylko chwile:() Jagody-to jak ma sie szefa ok a na dodatek jest na czym oko zawiesic to juz wiadomo czemu nawet z chora krtania idzie sie do pracy;)A serio to kuruj sie i trzymam kciuki za staranka. Justynka-synus super--oprocz cudnej buzki zauwazylam tez super paluszki(ale dlugie)Sllij te zdjecia,slij -bo nigdy ich nie za wiele. Voltare-ja tez mialam wczoraj klopoty z kafeteria.Co do kolezanek w ciazy-moja bliska kolezanka jest w 5 tym miesiacu-patrze na ten jej brzuszek(wyglada w ciazy pieknie) i choc nie ma we mnie zawisci czemu ona a nie ja to jednak mi zal ,ze tez nie jestem w ciazy,ze nie przezywam tych wszystkich rozterek i jak slysze ze dziewczyny ktore niedlugo przede mna zakladaly dom maja powyznaczane daty porodow to jest mi cholernie zal i pomimo ze staram sie trzymac fason,udaje ze nie robie problemu to serce boli.No ale w tym miesaicu obiecalam sobie nie robic nic(oprocz gina)-moze to na zasadzie na zlosc mamie odmroze sobie uszy ale tak mi odbilo na chwile. Surfitka-podroz na pewno zniesiecie dobrze-bylebys tylko nie dzwigala(ale to pewnie wiesz i bez pisania;)I pamietaj co Ci pewnie proroczo mowil lekarz przed wylotem ze jakby ciaza byla to nie ma zadnych przeciwskazan i latac mozna-ciaza jest i mozesz leciec a dzidzi gdzie bedzie bezpieczniej jak nie pod twoim sercem? Ani77-oby u gina poszlo dobrze.Jak na moje oko to rzeczywiscie owu jeszcze nie bylo wiec pwszystko przed Toba._trzymam kciuki. Aisza-ucz i i zdaj na to prawko to w piatek bedziemy tu oblewac zeby sie dobrze jezdzilo.A staraniami sie nie stresuj-chyba najgorzej jest wbic sobie w glowe ze beda klopoty i mozna wywolac wilka z lasu;) Milka-szkoda ze @ przyszla ale mam nadzieje ze do Ciebie tak jak i do mnie w koncu straci adres i zapomnie na dobrych 9 miesiecy gdzie ma sie udac(mam nadzieje tylko ze nie bedzie to na menopauze dopiero;):D)-uszy do gory bedzie lepiej. Ojej ale posta wysmarowalam-chyab pore zabierac sie od komputera bo bedziecie czytac i czytac-dodam jeszcze ze pogoda super-znowu zrobilo sie bardzo cieplo-krotki rekaw powocil;) Buzki dla wszystkich.

Witam :) Telesforka - szef szefem ale o własne interesy tez należy dbać w związku z tym dzisiaj pracuję w domu :) życzę Wszystkim miłego dnia i pozdrawiam

Cześć babolki kochane Na wstępię muszę się poskarzyć, ze ja nie dostałam zdjęć Adrianka:(:(:( Niech mi któraś podeśle, z góry dziękuję:) Nie pisałam wczoraj bo byłam zalatana. Ostatnie noce przespane, hura:D:D Nie wiem czy wam pisałam ale pękła mi jedna ściana zęba, który leczę kanałowo od początku ciąży. Dziś jadę do dentysty, bo podobno ząbek da sie uratować, także jest szansa, że Natalka nie będzie miała szczerbatej mamy;) Poszłam w czoraj do fryzjera z zamiarem skrócenia grzywki i zobaczyłam diewczynę, która miała super fryzurę-włosy półkrótkie, na karku krótsze, bo bokach dłuższe i tak mi sie spodobało, że obcięłam włosy!!! Nie macie [pojęcia jak dobrze mi to zrobiło, normalnie czuję się jakaś taka odmieniona:D:D:D I M tak na mnie inaczej patrzy;) Wczoraj bylismy też na szkole rodzenia i okazało się, że jedna para z naszej grupy urodziła w 34 tc, to tyle co ja teraz. Dziewczyna miała batrdzo wysokie ciśnienie i zrobili jej cesarkę. Dzidzius niestety musi poleżeć jeszcze parę dni w inkubatorze, ale czuje się dobrze. Na wczorajszych zajęciach uczyliśmy się jak kąpać dziecko, przewijać, itp. Musze powiedzieć, że mój M super sobie radził:D:D:D Okazało się, że dopóki nie odpadnie kikut pępowiny to nie należy dzidziusiowi zakładać body tylko kaftaniki, a ja nie mam ani jednego bo każdy mi mówił, że są nie praktyczne. Ale położna swoje racje ma i dziś po dentyscie zamierzam sie wybrać na zakupy;) Omega trzymaj sie kochana, będzie dobrze. Pozwoliłam sobie przeczytać twojego maila mojemu M, który ma jako takie pojęcie o medycynie i powiedział, że będziesz jeszcze prababcią;) Trzymaj się słonko i dbaj o siebie Malolepsza czyli jednak plan nam się zmienił...Nic to, aby do upragnionego celu:D Będziemy Cię wszystkie wspierać z całych sił, w końcu któraś musi zabrać ode mnie brzuszek:) Dla ciebie kochana Jagody mam nadzieję, że czujesz się już lepiej, a jak możesz pracować w domu to to wykorzystuj! Buziak Aisza trzymam cały czas kciuki za piątek, a jutro M zdaje ale dopiero teorię;) Milka @ przyszła, ale tym samym możesz podleczyć się troszkę. Głowa do góry wierzę, że będzie ok! Surfitko na pewno fasoleczce będzie dobrze w mamy brzuszku, podczas podróży. syuper, że dobrze się czujesz. Dbajcie o siebie Voltare, Telesforka to zupełnie naturalna \"zazdrość\". Ja miałam tak samo przed zajściem w ciążę, czasem to ryczałam jak bóbr jak zobaczyłam na ulicy dziewczynę w ciąży, także wiem co czujecie. Ale to minie, bo juz niedługo każda będzie miała swój brzuszek:) Dla pozostałych babeczek Uciekam, postaram sie napisać wieczorkiem