Jagody 0 Napisano Styczeń 15, 2008 Witam :) Betty - świetny link, pośmiałam się. Na miejscu tego instruktora to dostałabym zawału ;) Omega - współczuję, ja po dwóch dniach mam dosyć tej mojej marudy a co mówić miesiąc czasu. Jedno jest pocieszające M czuje się trochę lepiej, chyba wczoraj było jakieś apogeum bo wyglądał naprawdę fatalnie. Malolepsza - odpoczywaj trochę i to odwiedzanie znajomych rozłóż na raty a nie wszystko jednego dnia ;) Trzeba się delektować przyjemnościami. Ani - jak wrócisz daj znać co powiedział gin. nelcia - kiedyś nie było usg, ale nie było też tylu problemów z zajściem w ciąże czy jej donoszeniem. Wszystko ma plusy i minusy. Potem pokażecie maleństwu jego pierwszą fotkę :D a i nie da mu się wcisnąć, ze bocian go przyniósł ;) Ryba__lufa - co u Ciebie, strasznie długo nie dajesz znaku życia :( Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie i odmeldowuję się na trochę bo maruda wzywa, grzanki mu się zamarzyły, ech.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Styczeń 15, 2008 Hej dziewczynki Nie pisałam bo miałam nieczynny internet w domu :-( Ale juz działa, więc bedę pisac częściej Nelcia_ ja do lekarza idę jutro dopiero :-) i juz sie nie mogę doczekac kedy zobaczę swoje maleństwo, mam nadzieje, że jest wszystko wporządku Aisza_podobno wysyłałaś jakieś fotki swojego maluszka a ja nie dostałam Malolepsza_ to jutro czeka nas wizyta u gina i bedziemy machac do swoich pociech :-) Ktoś to jeszcze jutro idzie do gina, Surfi chyba ty, tak? Voltare, Omega, Surfi, Milka, Betty, Justyna, Ani, Jagody, Ryba po i po Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Styczeń 15, 2008 I jeszcze mała poprawka: Staraczki Nick___________Wiek___________ilość cykli_______________data@ Jagody................32......................12........ ................24.01 Ryba_lufa.............32.......................13.... . ................23.01 Voltare...............30........................69.. ....................07.02 Ani77..................31.........................9... .. ................22.01 Milka..................32........................15..... .................29.01 Telesforka...........35........................14.. ....................30.01 Ciężarówki Nick__________Wiek______________tydz ciąży__________data Surfitka...........28........................19......... .............14.06.08 Aisza..............23.........................13 .... .................23.07.08 moniś..............27.........................11 ......................01.08.08 mezatka...........24........................9......... .. .........ok.20.08.08 malolepsza........32........................8......... .. ............ok 26.08 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick__________Imie krasnala___________waga__________data Justynka.........Adrianek......................4050..... ...........08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..............04.12.07 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nelcia1958 0 Napisano Styczeń 15, 2008 Witam dziewczyny mezatka______nie wiem dlaczego ale byłam pewna że ty masz wizytę u gin tak jak Aisza tz.8.01. To prawda Aisza wszystkim wysłała zdjęcia maluszka,więc kto nie dostał a chce niech głośno krzyczy.:P:P Ja też wiem co to jest mieć chorego M w domu jak miał złamaną nogę i lekarze zdecydowali ją operować w znieczuleniu miejscowym to taka odwalił histerię że musieli go uśpić.A w domu taki jest odważny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Styczeń 15, 2008 Cześć:) Nelcia - i pozwoliłaś sobie chłopa uśpić?:P:P:P No widać wszystkie chłopy jednakowe. A mój to jeszcze oprócz zwykłej choroby potrafi się rozchorować na taką, która wynika np. z wizyty w urzędzie, w którym trzeba coś załatwić, albo na poczcie, gdzie zawsze stanie w tej najdłuższej i najwolniej przesuwającej się kolejce:P:P:P jagoda - kuruj M. może dodatkowo jakimiś własnej roboty specyfikami - zobaczysz jak szybko wyzdrowieje! Ja zaserwowałam K. ostatnio przy kaszlu omegi herbatkę z majeranku - po jednym kubku od razu przestał udawać!:P:P:P Aisza - no właśnie - ja też nie dostałam fotek!:) malolepsza - ty włóczykiju - kto to widział tak dziecko męczyć! Tyle dni zwolnienia przed Tobą, a Ty wszystkich w jeden chcesz odwiedzić? A gdzie będziesz chodzić, jak już wyprawisz M. z domu?;) Ani - czekamy na opinię gina! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nelcia1958 0 Napisano Styczeń 15, 2008 voltare______lepiej było go uśpić niż słuchac jego lamentowania"D:D:D Ani_czekamy na wieści przekażę Aiszy że ma ponownie wysłać zdjęcia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Styczeń 15, 2008 Witam Voltare, ze ja na to nie wpadlam, zeby mojego domowymi sposobami. Ale moj by sie na to nie dal zrobic. Kiedys kupilam mu syropek tej samej firmy co zawsze ale nie o smaku czeresniowym a mietowym, to sam sobie poszedl do apteki i kupil taki co on lubi. PAstylki do ssania tez musza byc owocowe i bez miodu ;) Szkoda gadac o tych naszych chlopach... Mezatka, no jutro nasz wielki dzien. We cztery idziemy do lekarzy - Natalka, Malolpesza, ty i ja :) I mam nadzieje, ze wszytkie przyniesiem dobre wiadomosci :) Jagody, no to cale szczescie, ze maz zdrowieje :) Ani, pisz co sie dowiedzialas. Malolepsza, alez ty pewniara jestes :) A ja tu sukieneczki ogladam ;) I majatku bym nie postawila :P:P:P No to jeszcze obstaw Aisze, Monis, mezatke i siebie :D No u ciebie podobo tez chlop ;) A cos nie zagladasz jak obiecywalas :( Omega, wyglada na to ze gadulka topikowa wyzywa sie w realu a nie na pismie :P No i zycze zdrowia dla meza :) Nelcia, na pewno zobaczyc filmik z zycia w brzuszku to cudo..ja chcialabym zobaczyc siebie jak bylam mala :) I tez nic z tego, nawet zdjec nie za wiele :( Moja tesciowa juz zalozyla folder ze zdjeciami, tesciu jej drukuje na A-4 to co ja przesylam. :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zbieram sie spowrotem do pracy :) Tylko chodza i pytaja kiedy skoncze :( A ja nienawidze nic robic w pospiechu bo robie bledy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Styczeń 15, 2008 No tak jak poszły to zginęły :( Ech.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Styczeń 15, 2008 surfi ja stawiam na mala ksiezniczke u ciebie:) pozdrawiam babiniec, wiecej skrobne jutro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Styczeń 15, 2008 Justyna - Ty obstawiasz a głównej \"bukmacherki\" nie ma ;) Surfitka - mam nadzieję, że mała wiercipięta da się podejrzeć i jutro będzie wiadomo czy różowe ciuszki od teściowej się przydadzą :D Ani - ???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Styczeń 16, 2008 dzis moje serce obchodzi 100 dniowke powodzenia u lekarza, dajcie wszystkie znac:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Styczeń 16, 2008 czesc dziewczyny niedawno wrocilam z mala od mamy.chcialam wam cos poszukac i znalazlam ten link http://video.google.pl/videoplay?docid=-1945954901926907223&q=Hahaha&total=159710&start=0&num=10&so=0&type=search&plindex=0 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Styczeń 16, 2008 ale mam stresa przed wizyta u ginekologa! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Styczeń 16, 2008 przepraszam pisze dopiero dzisiaj u gina wczoraj raczej przykro, ogladał moją płytę, bo mam zapisany przebieg laparo na dvd, więc jajowody kompletnie niedrozne i udroznić się nie da :( nawet sugerowal, ze powinni je byli usunąć :( macica, jest przekrwiona i to mnie niepokoi, stwirdził, ze taka \"marmurkowa\" nie wiem co o tym myslec :( co do szans powodzenia in vitro to mamy takie same jak inne pary, mimo, ze jestem \"młoda\" :) a mąż zdrowy, to mamy szanse ok 20-30% - nie wiem dlaczego byłam przekonana ze więcej, no i musimy odczekac dwa cykle, bo M miał gorączkę powyżej 38\' wiec uszkodzila nam plemniki, Bardzo Wam dziękuję za wsparcie i ze wciaz trzymałyście kciuki, będą mi jeszcze potrzebne, baaardzo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Styczeń 16, 2008 Witajcie:D Betty___trzymam kciuki Surfitka___umieram z ciekawosci, myslisz,ze bede musiala oddac moj dobytek:P My juz po wizycie, wszystko w porzadku, moje dziecko ma 1,6cm, ciaza zywa z widocznym cialkiem zoltkowym, widzialam znowu serduszko, jednak takie usg potrafi kobiete uspokoic jak chociaz sie zerknie,ze wszystko w porzadku:) > Zalozylismy karte ciazy, nastepne badanie 31 stycznia i naprawde bylabym uchachana od ucha do ucha, ale moja waga mnie powalila, wprawdzie lekarz i poklozna uspakajali, ze juz trudno mam sie z tym pogodzic,ze tak drastycznie leci do gory, hormony robia swoje, no i brak ruchu:(w sumie trudno junior jest najwazniejszy, bede musiala brac dwa razy bardziej pod lupe co jem i tyle......ogolnie jest fantastycznie:) na nastepna wizyte jade z kompletem badan, do tego czasu nie brac zadnych witamin, tylko folik,. Jedno mnie tylko wkurzylo, konowal nie umial podjac decyzji co do dawki lekow, na tym etapie biore 12 lutein dziennie plus estrofem 2 razy,musze zadzwonic do Gdanska zeby rozwiali moje watpliwosci dla wszytkich bab Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Styczeń 16, 2008 Ani_____kochanie, takie wlasnie sa przeliczniki o powodzeniu IVF, jak dodajesz sobie doatkowe procedury szansa sie zwieksza, warto zrobic ICSI, nalegaj na to, ja proponuje zebys myslala, ze szanse sa duze, conajmniej 50/50, bo albo sie uda albo nie, ja tak myslalam i to nie pozwolilo mi zwariowac, wiem,ze to jest loteria, bo jak w zyciu i przy naturalnym zaplodnieniu nie zawsze udaje sie za pierwszym razem, mialam tego swiadomosc, ale nalezy myslec jedynie pozytywnie, gdzies jednak w perspektywie ukladajac sobie kolejny plan dzialania, u mnie podzialalo, nie wariowalam tak jak niektore dziewczyny z ktorymi rozmawialam, nie mylam sie szarym mydlem, nie schizowalam, poprostu dbalam o siebie i robilam co kaza, udalo sie i jeszcze do tej pory nie potrafie uwierzyc:P, Tobie tez sie uda, pamietaj Bardzo bardzo duzo zalezy od nastawienia, psychika w IVF jest bardzo wazna, jestem z Toba i odpowiem na kazde pytanie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Styczeń 16, 2008 Malolepsza- dziękuję, na Ciebie zawsze można liczyc :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Styczeń 16, 2008 malolepsza--super ze u Was wszystko dobrze i tak trzymajcie! ani77---niewiem co CI powiedziec,bo sie nieznam ,ale wierze ze i Ty bedziesz miala szczescie i bedziecie mieli sliczne blizniaki.w pracy mialam taka kolezanke i z tego co mowila to ona byla zdrowa ale jej maz mial problemy i lekarz jej proponowal ze dawca moze byc inny facet ale ona niechciala,brala zastrzyki i czekala ,wiem od niej ze probowali in-vitro. 2 miesiace pozniej sie okazalo ze idzie na zwolnienie bo jest w ciazy .zaraz po swietach sie dowiedzielismy ze urodzila zdrowa core. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Styczeń 16, 2008 u nas jest tak, ze M ma śweietne wyniki, ja niedrożne jajowody i nie wiem co z macicą, bo mocno przekrwiona ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Styczeń 16, 2008 hejka! ani - ja jeszcze wprawdzie do in vitro nie podchodzę, ale tak jak malolepsza w tej chwili "programuję" się tak, że IVF daje DUUUUŻEEE szanse na dzidziusia i staram się do tego tematu podchodzić tak, że jak wszystkie inne metody zawiodą, to zabieg ten stanowi dla mnie ratunek, i po prostu się uda:) malolepsza - kij z wagą - co Ty chcesz dzieciaka głodzić od maleńkości?!:P Sama sobie przejdziesz na dietę jak już maleństwo się urodzi, a teraz nie kombinuj!;) reszta bandy, która miała dzisiaj odwiedzić wszelkiej maści lekarzy - meldować się po kolei razem z diagnozami!:P Natalka również;) Surfitka - ja też obstawiam chłopaka (malolepsza notuj - wychodzi na to, że w takim układzie ten kto obstawi pannę, ma szansę na zgarnięcie większej stawki!:P) Justynka - a zatem 100 buziaków dla Adrianka!:D (chyba się bez tych żółtych kartek nie obejdzie, a u niektórych to już będzie 2.....:P) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Styczeń 16, 2008 no jestem dziewczynki! JESTEM SZCZESLIWA WIDZIALAM MOJA FASOLKE I NAWET JEJ MALUSKIE SERDUSZKO :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Styczeń 16, 2008 betty - a zatem kamień z serca! Super, że serduszko bije:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Styczeń 16, 2008 Czesc Malolepsza, super ze fasolka rosnie, bo teraz z twojej dzidzi to prawdziwa fasoleczka ;) A co do twojego majatku to nie wiem, moj maz postawil swoj tez na chlopaka :P Wiec jak co to mam dwa :D:D:D A tak na serio jest mi calkiem obojetne kto to bedzie, teraz na kilka godzin przed poznaniem prawdy najwazniejsze jest by wszystko bylo dobrze, by wszystkie organy byly na swoim miejscu i by za 5 miesiecy przyszlo na swiat zdrowe dziecko :) Ani, rece opadaja na tych lekarzy :(:(:( statystyki statystykami a zycie zyciem. I lekarz wedlug mnie tez jest od tego by wlac pacjentce troche optymizmu ( tak waznego w staraniach). Moj w klinice na pierwszej wizycie widzac tylko czesc badan powiedzial ze napewo bede miec dziecko. Przyjemnie bylo tego sluchac..fakt, dostalam rankingi kliniki i tak naprawde u kobiet ponizej 35 rz szanse ivf sa duzo wyzsze ( w mojej klinice u kobiet pon 35 r.z na poziomie 70% ) . I tak jak pisze malolepsza, mozna wziac dodatkowe procedury itp. Wszystko sie ulozy i wierze, ze jak nie w tym to napewno w nastepnym roku urodzisz dziecko :) Volatre, pewnie ze ivf to wlasnie metoda najskuteczniejsza :) Ale wciaz mam nadzieje ze uda ci sie jak mnie tuz przed ;) No i ty tez dorzucasz swoja pule ze to chlopak :) Justynka, a ty jedna widze naprzeciw wszystkim :) No moze razem z toba dziadkowie sa jeszcze ;) No i super ze maz poszedl po rozum do glowy ;) A ja sie denerwuje badaniem :( Wczoraj sobie poplakalam, stalam sie bardzo wrazliwa ostatnio. Po prostu wszystko przezywam, prace, dom, zdrowie..wiem ze nic zlego sie nie dzieje i nie ma powodow do placzu, ale...:( Do tego na topiku \"pragne..\" zostalam oczerniona i oskarzona o jakies komentarze. Nie pisze tam jak powiedzialam, a niektorzy po prostu nie moga o mnie \"zapomniec\" i odpowiadam za cale zlo tego swiata. Ech ci ludzie.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Styczeń 16, 2008 surfitka - błagam Cię - przynajmniej Ty się jeszcze tutaj nie zaczynaj tym "oczernianiem" przejmować! To jest ostatnia rzecz, której Ci teraz potrzeba! Przecież powiedziałam, że stawiam na chłopaka mimo, iż wiem, że przy takich zakładach to pula będzie pewnie do podziału pomiędzy dość sporą ekipę:D A co do tego, że za chwilę będziesz pewna kto tam w Tobie pomieszkuje, to chciałam tylko powiedzieć, że moja bratowa za chwilę rodzi, a do dzisiaj nie są na 100% pewni jakiej płci będzie dzidzia - maleństwo najpierw się na nich wypinało tak, że nic nie było widać, a teraz to już dopiero w ogóle nic nie idzie podejrzeć!:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Styczeń 16, 2008 No wiem, ze 100% pewnosci ma sie dopiero jak sie urodzi ;) A oczernaniem staram sie nie przejmowac, ale nie jest to zbyt mile..zwlaszcze ze potem i tak nigdy nie uslyszy sie slowa przepraszam :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Styczeń 16, 2008 betty - super! bijące serducho - to jest przezycie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Styczeń 16, 2008 hej Ja tzlko na chwilke bo padam nog dzidzia jest cala i zdrowa, serduszko bije :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Styczeń 16, 2008 Witam Co się dzieje z tym kafe napisałam mega posta i mi go wcięło Ani - może warto skonsultować się jeszcze z innym ginem z jakiejś śląskiej kliniki, może on wyjaśni o co chodzi z tą macicą. macie teraz dwa cykle zanim rozpoczniecie inf więc jest czas na rozwianie wątpliwości. Malolepsza - oby tak dalej, niech maleństwo sobie grzecznie rośnie :D A do Gdańska zadzwoń dla swojego spokoju w końcu taki normalny gin nie jest specem od wyjątkowych ciąży i pewnie sie boi żeby nie zaszkodzić. Surfitka - a ja tak z przekory stawiam na dziewczynkę :) A co tam może zgarnę tę pulę co ją tak dziewczyny zbierają - w sumie lepiej przegrać wszystko niż wygrać 1 gr ;) Niech sobie gadają co chcą, najlepiej nie czytaj bo nic nie zmienisz a tylko się niepotrzebnie denerwujesz. Betty, Mężatka - no proszę maleństwom się podoba u Was i oby tak dalej :D Mimi - i jak Natalka zniosła wizytę u lekarza? Justyna - skoro studniówka to gdzie imprezka ;) Pozdrawiam wszystkie niewymienione i mam nadzieję, że tym razem wszystko będzie ok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
telesforka 0 Napisano Styczeń 16, 2008 Hej Kochane! Kurcze a ja wciaz nie mam czasu-jeszcze na dodatek teraz w szkole do poznego wieczora i zdazam tylko Was podczytac-niedlugo zaczniecie mnie traktowac jak jakas pomaranczke bo nie bedziecie kojarzyc kto:D Surfitka-mnie tez chodzi po glowie chlopak u Ciebie.I masz w tej chwili przestac sie przejmowac jakimikolwiek komentarzami-z Toba wszystko ok,z malenstwem tez,z mezem i rodzina tez a z reszta swiata sobie poradzisz. Betty-ha i wyszlo na moje-pamietasz co Ci w mailu napisalam?To przeslij w zamian troche wiruskow-a co?Nic za darmo:D:D:D Ani ,Voltare-ja tam wierze ze Wam sie uda bez ivf a jak nie to najlepszym przykladem skutecznosci jest Malolepsza. Malolepsza-a tyj sobie kobieto w spokoju-potem zrzucisz a ze masz chyba silna wole do diet to sobie poradzisz. Aisza-super ze malenstwo ok no i calkiem spore-Nelcia chyba dumna jak babcia pawica;) Omega-jak tam Twoja polowka -doszla juz do siebie? Mezatka-poglaszcz brzusio. Ryba-mam nadzieje ze z kazdym dniem siostrze odrobine lzej-choc tak jak dawniej pewnie nigdy nie bedzie. Jagody Nie wiem czy o kims nie zapomnialam. U mnie staranka-jak juz kiedys pisalam to okres do ktorego mam nadzieje a potem mi mija optymizm-no ale w nastepna @ moj M na badanka i cos zaczniemy robic.Pomimo przeziebienia stara sie jak moze i nawet mu to dobrze idzie-najgorsze jest to ze wlasnie mnie zaczyna bolec gardlo:D. Dla wszystkich wymi8enionych i niewymienionych po Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Styczeń 16, 2008 jagoda - nie wiedziałam że Ty taka wyrachowana jesteś:P:P:P:P:D To nawet hazardzistka malolepsza kieruje się wyczuciem w tej kwestii a nie kasą, a Ty co?:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach