Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justyna M.

jest tu jakas staraczka o tej porze?

Polecane posty

Ryba___lufa - rewelacja :D M pewnie skacze z radości i snuje plany wspólnej gry w piłkę z synkiem :D Co do mojej Borówki to powiedzmy, ze jest 50% szans, ze to jednak dziewczynka :P Mam nadzieję, ze za dwa tygodnie też się dowiem kto tam mieszka w brzuszku. Fasolka - myślę, że tradycyjne droga porodu jest łatwiejsza niż uszami :D:D:D ale pomarzyć dobra rzecz :D Jak przytulisz Gabrysia to nawet najtrudniejsze momenty z porodu pójdą w niepamięć. Poza tym jak człowiek jest nieświadomy co go czeka to czasami łatwiej wszystko idzie. Ani - wiem, ze babska intuicja to poważna sprawa ale tak jak jesteśmy w stanie znaleźć w sobie wszystkie objawy ciążowe tak samo działa to w drugą stronę. Ja do końca byłam przekonana, ze @ przyjdzie przecież brzuch mnie bolał jak na @. To oczekiwanie jest piekielnie trudne ale potem wcale nie jest łatwiej, stres będzie Ci towarzysz przy każdym ukłuciu brzucha czy zmianie samopoczucia, nie trać nadziei do póki nie ma @ jest szansa. Betty - a jak w tym całym zamieszaniu zachowuje się Asia, w dalszym ciągu ma chęć pomagania? Omega - fotoreportaż bomba :D a jaka duma babcina od Ciebie bije. Malolepsza - słodko razem wyglądacie, cudna z Ciebie mama :D Milla - ja leżałam tylko 3 tygodnie, potem moje polegiwanie było związane raczej ze złym samopoczuciem. Jednak odkąd czuję się lepiej to praktycznie w ogóle nie leżakuję, jakiś niepokojących objawów u siebie nie zauważyłam więc staram się żyć normalnie. Tylko kondycja marna :P Po półgodzinnym spacerze z M czuję się jak po maratonie ;) Co do krwawienia nie podpowiem :( a pytałaś gina? Mężatka - fotki masz w linku, co prawda jakość słaba bo robiłam je sama w lustrze ale coś niecoś widać. Dla porównania w desie i w ciążówkach bo moja mama uważa, ze w spodniach ciążowych to mało co widać :P Fakt jest faktem, że \"najokazalej\" wyglądam wieczorem po kolacji :P a na fotkach jestem 2 godziny po obiedzie ;) A tak w ogóle to hitem tygodnia jest fakt, że od kilu dni głównie wieczorem jak się kładę spać czuję takie dziwne pukanie, jakby pęcherzyk powietrza pękał albo ktoś pukał w ścianę za którą jest pusta przestrzeń. Na pewno nie jest to wzdęcie bo tfu, tfu to mi nie dokucza, nie jest to też burczenie takie jak z głodu czy jak się człowiek mocno opije. Sadziłam, że na pierwsze ruchy to jeszcze za wcześnie???? Za pierwszym razem pomyślałam sobie przypadek albo moja wyobraźnia ale skoro to się powtarza to chyba sobie tego jednak nie wymyśliłam? Poza tym dzisiaj przepytałam mamę jak ona czuła pierwsze ruchy i opis pasuje dokładnie do tego co czuję. Wczoraj nawet M starał się wyczuć i o dziwo raz się udało, a śmiał się po takim kopniaku jak szalony :D Wydaje mi się to abstrakcyjne ale strasznie fajne uczucie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagódka _____rzeczywiście w ciązówkach to troszke miej widac :) - a może twoja dzidzia dostaje czkawkę i ją tak rzuca po mieszkanku? :P ze sie obija o scianki :) Omega___zdjęcia śliczne :) dumna babci z Ciebie i dumna mausia z Malolepszej :) - ale co sie dziwic przy takij Niuni jak Marcela to każdy byłyby dumny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagody-Asia nawet jeszcze pomaga,razem myjemy mala,jak ja przewijam to podstawia pufę i patrzy,wyrzuca pampersy,jak sie Natalce uleje to ja wyciera,caluje ja i glaszcze i mowi ze ja kocha i jest taka fajna....itd ale ASIA sie tez zmienila.sniadania,obiady i td to je po godzinie czasu,niesprzata zabaek,krzyczy .... bylysmy dzis godzine na dworzu.ja po raz 1 jezdzilam rowerkiem domowym i spalilam 250 cal w 30 min dzis waze juz mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane!! u nas troszke sie dzialo...ostatnio duzo siedziaalm u Nelci i nawet czasu nie mialam na kafe usiasc... mamly mnial problem z zapraciami tak mocno ze tylko czopki glicerynowe pomagaly wiec poszlam do lekarza...Bartulek dostaje lek aby zapobiec alergii pokarmowej i na tw kupki i teraz sam robic przynajmniej raz dziennie :) ale po tych lekach to trzeba by bylo maske gazowa naosic :P:P dodatkowo mleko mam mu robic na specjalnej wodzie \"mama i ja\" - fajna nazwa :) ostatnio szkrabek zaczal wiecej przesypiac w nocy ale w dzien czesto jest marudny no i narazie beksa straszna :D moj maz juz ma prace - teraz pracuje z moim tata i duzo go w domu nie ma - pracuje na zmiany po 12h no ale wazne ze nie jest bezrobotny :) wczoraj zepsul nam sie samochod - akumulator padl takze jestesmy 300zl w plecy :( w niedziele bylam na imprezce - dziadkowie M mieszkajacy w Niemczech robili w Polsce 50 lat po slubie takze Bartulek caly dzien byl z Nelcia :) a wczoraj babcia miala urodzinki i bylismy w restauracji ale juz z malutkim - ciagle spal :) wlasnie teraz maz odwiozl ich na autokar do Niemiec :(:( nie jestem na biezaco wqiec nie odzywam sie do kazdej chcialam tylko POGRATULOWAC VOLTARE BĄBELKA!!!!!!!!!! cudownie kochana :):):):) i powiedziec ANI ze jak ja bylam w ciazy na poczatku a nie wiedzialam jeszcez to tez mialam bole jak na @ a franca na szczescie nie przyszla :):):) glowa do gory!!! buziaki dla was kochane ode mnie i Bartulka jak sie wreszcie zmobilizuje to posle jakies zdjatka aha - - MALY WAZY JUZ 5kg I MA 57cm !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZAPOMNIALAM NAPISAC ZE MALUSZKE SLICZNIE TRZYMA JUZ GLOWKE I SMIEJE SIE DO WSZYSTKICH :):) JAKIE TO UROCZE JAK SIE NACHYLAM A BARTULEK SIE DO MNIE SMIEJE :):):):) NO I PRZEPRASZAM ZA TE PASKUDNE LITEROWKI ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znowu ja(pisze 1 reka bo 2 trzymam Natalke) teraz bedziecie prosily bym juz sobie poszla z kafe,albo znow bede pisala sama do siebie: ) chcialam wam powiedziec co potrafi nasza Natalka.........................po kazdym wyjeciu z wanienki zawijam ja recznikiem i ................................slysze sruuuuuuuuu zagladam a tam pierdzioch z kupa.za kazdym razem tak jest choc 2 dni temu jak ja umylam juz po pierdziochu z gratisem zawinelam w drugi czysty recznik a tu .....mini fontanna.no rece opadaja.............Ale co jest smieszne to to ze moja mama mi mowila ostatnio ze ja to w wanience kupkalam:p poza tym dzis mala tak dlugo mi wisiala ze ziemniaki przypalilam::;;;;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja tylko w rzelocie(jak zwykle ostatnio;)-chcialam tylko przypomniec ze ja tez obstawialam chlopaczka u Rybki- i u Jagody tez:PRyba-gratulacje!!!! Ani nie trac wiary-wszystkie dziewczyny twierdzily ze brzuchalek boli tak samo przed @ jak i na malenstwo.A tempka spada przed sama @ wiec moze caly czas masz taka niska>Dalej trzymam kciuki a nawet jeszcze mocniej. Mam nadzieje ze nadrobie jutro wszelkie zaleglosci. Buziaki dla dzieciaczkow i ich mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo. Co za wiesci - Ryba - Gratulacje !!! A jednak przewaga mezczyzn u nas na topiku. To dobrze, dziewczyny beda miec wziecie :P U nas wszystko dobrze, Nina grzeczna , radosna. Slicznie sie juz bawi, lapie zabawki, wklada sobie do buzi, usiluje wstawac, co komicznie wyglada, bo lapie sie za bluzke jak za szelki, i ciagnie ja do gory :P bluzka idzie do gory, a Nina zostaje na dole :P Poza tym ladnie spi, budzi sie tylko raz na karmienie w nocy. Babcia wogole nie narzeka..a raczej narzeka na nude, bo Ninka sama soba sie lubi zajmowac i bawic :) Wiec zamontowalismy mamie dzis polska telewizje, do tej pory jakos nie byla mi potrzebna. Co do wizyty Omegi u malolpeszej - wciaz mam nadzieje, ze uda nam sie urzadzic zjazd u babci Omegi kiedys....:) Warszawa, ze w centrum Polski to kazdy bedzie mial tak samo daleko..no moze oprocz Mimi :) Telesforka, co u ciebie? Kiedy idziesz do endo? Aisza, no to Bartus kawal chlopa :) Tylko szkoda, ze tak cierpi biedula, bo zapracia tez bola :( No i dobrze, ze maz ma prace. Betty, biedulka, z dwojka dzieci trudno. A starsza jeszcze mala, to tez wymaga opieki. Fasolka, fajnie ze sie pojawilas. 35 tc..ach jak te ciaze leca. No ale jakby nie patrzac, lato minelo blyskawicznie, wiec czego sie spodziewac. Moja cora juz we wtorek konczy 3 miesiace :D Jagody, ja tez wczesnie czulam ruchy, wiec moze to to? Dokladnie pamietam, ze bylo to pelne 16 tygodni :) Malolepsza, o gg to moge zapomniec wogole. Na neta czasem wchodze w czasie lunchu, ale nic nie moge zainstalowac na kompie. A przed odejsciem na wolne wszystko przezornie pousuwalam :D Na szczescie. Ani, nie mozna mierzyc ot tak sobie tempki.i ze niska, a moze w pierwszej fazie byla jeszcze nizsza? A poza tym mierzy sie po co najmniej 6 h snu. A w ciazy ciagnie jak na @ przez caly pierwszy trymestr. Milla, mi sie pojawil hemeroid ale dopiero po porodzie :( I roche mialam z tym problem, odpukac na razie sie uspokoilo. Le warto zapytac lekarza. Postaram sie cos skrobnac jeszcze w weekend. Trzymajcie sie. Dobranoc 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie ucieszylam ze zdjec :D:D:D:D Super zobaczyc was dwie razem na zdjeciach - Omega i Malolepsza..no wlasciwie trzy bo jeszcze Marcela :D Slicznie dziewczyny wygladacie, piekne miejsze..jak ja tesknie za Polska i wlasnie takimi miejscami :( Dziekuje jeszcze raz za zdjecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, ja na chwilke dziś - otwieram sobotni topik :) ale weim że w weeekend nas zawsze mało jest, wiec pewnie nawet nie przeskoczymy na następna stronę :P ja idę zaraz na targ, chociaż mamy dośc daleko - ale muszę kupic kilka rzeczy .... wklejam uaktualnioną tabelke obstawiaczkową - bo widziałąm ze Telesorka upomniała sie o swoje obstawianie, i żeby była jasnośc kto na kogo obstawiał :) Ryba__lufa CH====Malolepsza, Voltare, Jagody, Telesforka, D=====Milla, Mężatka, Fasolka, Jagody CH===Milla, Mężatka, Fasolka, Telesforka, D====Mimi, Malolepsza, Voltare,Ryba, Surfi___mnie się bardzo podoba pomysł organizacji spotkania u babci Omegi :) - każda z nas coś przyszykuje z jedzonka, żeby Omega nie oszalała przy takiej ilości córek i wnuczątek,....mysle tylko ze poczekamy z tym spotkankiem na wszystkie nasze staraczkowe siostry aż osiągną II krechy - a na pewno osiągną!! buziaki 👄 ja tym czasem pomykam sie ubrac i na zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha! Dobrze, że mam duże mieszkanie:P:P:P a i teren wokół niemały:P:P:P Zapraszam, zapraszam:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimi, a może znajdziesz chwilkę czasu między 20-27.09 na spotkanko, jak będzie ładna pogoda? W sumie przecież mamy do siebie tak blisko, po tej samej stronie rzeki:P, ja w tym czasie bede sama, to się chętnie wybiorę na spacer:D:D:D:D Co Ty na to???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na sekundkę! Miałam proroczy sen:D Śniło mi się, że wszystkie sie spotkałyśmy-Malolepsza miała na plecach wytatuowane skrzydła takie jak u Dody:D a Jagody długie, kręcone blond włosy:D:D:D Reszta wyglądała normalnie;) Omega jasne, że chcemy z wnusią się spotkać. Zdzwonimy się jeszcze! Całuję wszystkie👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy tylko ja przy sobocie mam dyzur?????? na kafe oczywiście:P:P:P ale spadam sobie na zakupy, nie chcecie ze mną gadać, to jade sobie cos kupić na pociechę:D Mimi - odezwę się po 20.09 to ustalimy termin i miejsce:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Najpierw muszę wyrazić zachwyt nad zdjęciami 3 dam:D Super wyglądacie i fajnie Was razem widzieć:) I cieszę się, że doszło do tego Waszego spotkania pomimo tego, że początkowo wisiał nad nim znak zapytania:P Surfitka - no tak - jak się ma w otoczeniu własnego miejsca zamieszkania tyle fantastycznych miejsc jakie są w okolicach Krakowa - to jest za czym tęsknić:) Szkoda, że mieszkam tyle kilometrów stamtąd i tak rzadko mam okazję tam bywać. Mimi - mówisz, że śniła Ci się Malolepsza ze skrzydełkami?:D No cóż - Malolepsza - fryzurkę masz rzeczywiście jak aniołek;) i jak dobry anioł stróż pomogłaś mi i chyba nie tylko mi swoją wiedzą, ale i zaraźliwym optymizmem - więc coś w tym śnie chyba musiało być z prawdy:P No ale Jagody, choćbym pękła to sobie wyobrazić w długich blond włosach nie potrafię:D Jagoda gratuluję pierwszych \"kopniaków\";) i brzuchalka - widać, widać - nawet na tej fotce w ciążówkach!;) Fasolka - to z tymi Twoimi objawami to chyba rzeczywiście można powiedzieć, że jesteś na ostatniej prostej;) A dziurki w uszach są zdecydowanie za małe, żeby chociaż sama rączka przez nie przelazła:P aisza - Bartuś słodziak jak się patrzy - obejrzałam już fotki na NK;) No i fajnie, że mężusiowi się z pracą udało:) Betty - goń chłopa do roboty, pomarudź mu trochę - samej na dłuższą metę ciężko będzie Ci radzić sobie w pojedynkę... A może tak jak kiedyś na początku Justynka - po protu zostaw go za jakiś czas na trochę z córami - niech sobie radzi - może dotrze do niego to ile musisz sił poświęcić aby wszystkiemu sprostać... ryba - gratuluję synusia! 🌻 Ale mi idzie - już drugi raz dobrze obstawiłam!!!:D Pomysł ze spotkaniem rzeczywiście byłby super - razem ze wszystkimi topikowymi dzieciakami - w końcu wszystkie będą w zbliżonym wieku, więc wspólny język powinny ze sobą jakoś znaleźć:P Już niewiele staraczek zostało do zaciążenia i wszystkie aktywnie działają w tej kwestii, aby się w końcu powiodło, więc powinno pójść bardzo szybko;) ani77 - wiesz że Twoje samopoczucie jest tutaj bardzo ważne? Zamiast zamartwiać się zaglądaj tutaj częściej albo poszukaj sobie jakigoś lekkiego zajęcia, żeby nie nakręcać się negatywnie... Byłaś dzisiaj na becie? Temperatura o niczym nie świadczy i na nic nie wskazuje, jeżeli nie mierzyło się jej na bieżąco i nie ma się punktu odniesienia... Mnie brzuchal cały czas boli tak jak na @ - o to praktycznie od dnia transferu do dzisiaj bez przerwy, więc to raczej może być pozytywny objaw:) Trzymaj się cieplutko i dawaj znać jak będziesz już coś wiedziała:) po 😘 dla wszystkich obecnych i nieobecnych! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ani - czekaj no! Nie poddawaj się - nie za szybko dzisiaj ta beta? Powtórz ją jeszcze w poniedziałek... Ja robiłam po 9 dniach, ale zarodeczki były wcześniej hodowane nieco dłużej, bo do 5 dnia. Tobie podali młodsze... Może jeszcze nie przekreślaj ich... ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Omega - weekend w pełni to i pustki. Też bym skoczyła na jakieś zakupy ale pogoda okropna a w mieście pewnie dzikie tłumy. Wystarczy mi, ze wczoraj stałam w korku wracając od rodziców :P Mimi - ale się uśmiałam z opisu moich blond loków :D :P Ale nie jest to niemożliwe bo jak mała Jagódka będzie podobna do tatusia to blond loki może mieć :D Fasolka - z tą czkawką to nie wykluczone ;) Bo niestety z mamusi to straszny łakomczuch się zrobił, M się śmieje, ze niedługo lodówkę będzie musiał na klucz zamykać :P:P Surfitka - z tego co piszesz to jednak jest spora szansa, że to moje pukanie to jednak pierwsze kopniaki :D Cóż dzieciątko po mamusi ma długie nogi ;) Betty - moja znajoma notorycznie była obsikiwana przez swojego syna :P Wtedy co prawda nie było pieluch jednorazowych i co ona robiła przegląd pieluchy to fontanna strzelała do góry. Tak jak jakby mały tylko na to czekał ;) Poza tym kąpiel rozluźnia i może małej łatwiej po prostu kupkę zrobić :D Aisza - no to sobie troszkę poimprezowałaś :) Bartuś może płacze bo brzuszek mu dokucza, biedactwo. Praca w dyżurach po 12 godzin ma swoje plusy, docenisz to zwłaszcza jak wrodzisz do pracy. Może w miedzy czasie M znajdzie coś innego w bardziej odpowiadających Ci godzinach. Grunt, że będziecie żyli z dwóch pensji, zawsze to łatwiej. Telesforka - jak Ty obstawiałaś chłopca to wg tej skróconej tabeli jest pół na pół. Cztery z nas uważają, ze chłopak cztery że dziewczynka a mi się dla odmiany po ostatnim śnie wyśnił dzisiaj chłopczyk :D Ryba___lufa - ciekawe czy ten mój dzisiejszy sen to pod wpływem Twojej wczorajszej nowiny czy to faktycznie synuś mnie podkopuje ;) Zobaczymy, jeszcze trochę i mam nadzieję, ze się wyjaśni. Ani - beta faktycznie nie jest wysoka ale to jeszcze nie dowód, ze się nie udało. Jeżeli @ nie będzie do poniedziałku to zrób powtórkę. Na forum mojej kliniki jest dziewczyna, u której w 7dtp beta wynosiła 0 a już w 13dpt beta 114. Są też dziewczyny, które dostają @ a i tak są w ciąży. To może być pojedyncza ciąża i dlatego beta niska. Nie chcę Ci robić zbędnych nadziei ale biologia to nie matematyka tu wszystko może się zdarzyć, trzymaj się kochana 👄 Voltare - masz rację, widać zwłaszcza jak sobie porządnie podjem ;) Coś mnie dzisiaj kuje z prawej strony nad spojeniem łonowym piorun wie co to???? Rano łyknęłam nospę i po 20 minutach przeszło ale teraz znowu się zaczyna odzywać. To nie jest takie kucie cały czas tylko raz na jakiś czas, nie ma znaczenia czy leżę czy chodzę. Ma któraś pomysł co to może być? Pierwszy raz coś mi się takiego dopadło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mi się ta beta wyświetlić nie chce, złośliwość jakaś : poniżej 0,1 szans już nie mam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani - obawiam się, ze chyba masz rację :( Z rozpędu nie doczytałam Twojego ostatniego posta i zrozumiałam, że to beta ma wartość 11 😭 Kochana trzymaj się dzielnie ,ważne abyś się teraz nie poddała któregoś dnia się uda, najgorsze jest tylko to, ze najpierw się człowiek musi tyle nacierpieć :( http://wiadomosci.onet.pl/1821886,11,item.html ciekawe czy coś z tego wyjdzie ? oby to nie kolejne polityczne bicie piany :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jestem - po zakupach już - generalnie wszystko już naszykowane mamy...pozostało dokupic druga paczke pampersów, zdziwiłam sie, ze u mnie tak ciezko dostac rozmiar 1 w pampersach - nawet w aptekach :( - udało sie dziś kupic tylko jedną paczke...ech... może w przyszłym tyg. sie uda kupic drugą paczkę i drugi Sudocrem... koszule nocne też kupione i apteczka zaopatrzona w najpotrzebniejsze rzeczy.... jeszcze tylko czekam, az rodzice w przyszły weekend przyjadą - mają mi przywieźc mój szlafrok - bo go zapomniałąm wziąc z domu :P a poza tym dokupiłam już przez allegro - mate edukacyjną i kocyk dodatkowy oraz 2 grzechotki - bo przecież nie mam żadnej.... coś mi nos zatkało - jakiś mam katarek :( - pije herbatke z cytrynka i miodkiem.... do szpitala dzwoniłam - w sumie to dla dziecka nie trzeba nic brac do szpitala - ale ja ciuszki wezmę dla małego niech ładnie wygląda :) - i pampersy wezmę...a reszta niech sie oni zajmą. - poród rodzinny bez opłat jest tak ze nie trzeba nic wczesniej zgłaszac tylko sie pakowa jak odejda wody lub skurcze beda co 7-10 minut.... ....nie mam pojecia - ale chyba nie sposób nie zauważyc ze pojawiają sie one co 7-10 minut?? wiem moze to głupie ale jako zupełny laik w tej kwestii zastanawiam sie nad wszystkim :) M. dziś umył schody na korytarzu i pozmywał mi podłoge w domu, która ja wczesniej przejchałam odkurzaczem, na koniec mówię mu: \"dobrze sie spisałeś\" :) - wiecie, uśmiech miał jak księżyc w pełni - i powiedział: \"wow sama mnie pochwaliłaś, nie musiałem nawet pytac\"... bo on ma w zwyczaju zawsze mnie pytac: \"i jak się spisałem?\" za każdym razem jak zrobi coś większego... faceci...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagoda - niestety nie wierzę już w takie teksty :( Odkąd zaczęłam interesować się tematem, to średnio 2-3 razy w roku pary, dla których IFV jest jedynym ratunkiem wstrzymywały oddech, że może już tym razem się uda... Moim zdaniem to jest gra na uczuciach - lepiej już niech mniej gadają, a wreszcie coś zrobią, niż takie tam gadanie a potem kolejne rozczarowania... Ani77 - qrcze - ja też na pierwszy rzut okiem odebrałam, że 11 to wynik bety :( Cholera! Życie jest niesprawiedliwe...! Trzymaj się jakoś - masz jeszcze mrozaczki - dla nich musisz być dzielna i trzymać się w dobrej formie... ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagódka___mój Gabryś to do dziś czkawkowiec niezły, jak juz sie napoi tymi wodami to tak łapczywie że czkawke potrafi mie nawet przez pół godziny...:P i wtedy tak mi lata brzuchol ze szok, M. wyjsc z podziwu nie mógł, za to innym razem był wielce oburzony - gdy to podczas całowania brzuszka dostał sporego kopa w twarz od własnego synka :P - hehe Voltare__ciesze sie, ze podoba ci sie wizja nas wszystkich :) - sie wybierze jakiś letni dzień bedzie zlot czarownic :P razem z potomkami, Omega potem przez tydzień na urlopie bedzie - jak sie wnuczątka na babcie rzucą :P Ani___nie wiem co mam powiedziec :( przykro mi, ale...mimo to dopóki nie ma @ ja trzymam nadal kciuki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka - to u mnie odwrotnie - K śmigał z odkurzaczem, a ja tylko parę machów mopem odstawiłam i już wszędzie czysto:) Mojego mężusia, odkąd dowiedział się, że zostanie tatusiem, nie trzeba zaganiać już siłą do sprzątania, podania mi czegokolwiek, albo przeniesienia nawet średnio ciężkiej rzeczy;) Podoba mi się to:) I wiesz co ja się też tak zastanawiam już tak na przyszłość (to tak a propos Twoich rozważań na temat zauważenia, albo niezauważenia skurczy:P ) ... Chciałabym rodzić w szpitalu niedaleko mojej kliniki, no a to jest jednak jakieś 1,5 godziny ode mnie od domu... A jak nie zdążę? Wiem, że to zwykle trwa dobre kilka-kilkanaście godzin, no ale jednak mimi i malolepszej poszło znacznie szybciej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Voltare___u mnie łatwiej mi pojechac odkurzaczem - bo mniej schylania mam wtedy, a metrów sporo bo 70 - wiec łatwiej to odkurzyc a mopem trzeba jechac i sie schylac przy moczeniu wkładu i wykrecaniu, bo mamy ten płaski mop, nie taka jagę - ze względu na panele, a M. nie gonie - tylko mówie - zrobisz to czy tamto, a jak czasem sama sie za cos wezme to on na mnie furczy ze on też przecież mógł to zrobic.... to mu daje okazje do popisu i potem pochwale to nastepnym razem jeszcze chętniej robi... no ja niby mam bliżej niż ty do szpitala bo kilka minut autem, ale masz rację róznie to bywa - zaczynam peniac jak nie wiem co.... patrzuyłam na twój babystrology - śliczny bąbelek :) mój też niedawno taki był - aż ciezko uwierzy że to już tak dawno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka - to u nas na odwrót;) - ja mam wykładzinę dywanową, więc odkurzania co niemiara (też blisko 70m2) - za to mopa mam tego "rozczochranego" i nie muszę łap moczyć ani się schylać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×