jest tu jakas staraczka o tej porze?

ale zrobiłam literówek i błędów , wybaczcie ale mam łososia w piekarniku i gnam!

czołem:) Milla - ode mnie "przepisów na chandrę" nie dostaniesz:P ja z wypieków jesiennych (wiosennych, letnich i zimowych zresztą też:P ) zrezygnowałam jakiś czas temu, bo mi i tak od leków z dnia na dzień d... rośnie:P Jak mam ochotę na coś słodkiego to idę kupić kawałek czegoś pysznego i koniec, bo jakbym tak miała całą blachę do dyspozycji to szkoda gadać - przecież trzeba by to było zjeść w miarę szybko, żeby się nie zepsuło:P:P:P Mężuś za słodkim nie przepada, więc na kogo by padło?:P:P:P Jagoda - No tak - w pracy pewnie myśleli, że wrócisz do nich od razu z pokaźnym brzuchalem:P Ja jak już pójdę na L4 to wrócę dopiero po porodzie:P Ale jeszcze trochę póki jestem na chodzie i póki jest w miarę ciepło na dworze to sobie popracuję - szybciej mi zleci;) Betty - dobrze, że znasz już powód gorączki - z czegokolwiek by nie wynikała, nigdy przyjemna nie jest. Fasolka - rozmiar brzuchalka nie musi przekładać się na wzrost dzidziusia. Znajoma przytyła w ciąży ponad 20kG i miała wieeeelki brzuchal, postraszyli ją że dziecko jest wielkie - ponad 4kg, a okazało się, że maluch ważył raptem 3,4kg i był całkiem przeciętny jeżeli chodzi o długość - 56cm:) Zmykam chyba zaraz się ochlapać i do wyrka - zaczyna mi się jakiś bezsensowny katar i nie chcę, żeby się to w coś większego rozkręciło...:( Buziaczki!

jedziemy do gastrologa, dopiero 3 pazdziernika i tak udalo sie w miare szybko zalatwic termin, to moze byc sprawa oddzwiernika, oby nie, ale trzeba szybko zaeragowac, dzisiaj u lekarza tak sie bidulek napinal,ze az sie zwymiotowala, dla mnie ewidentnie sprawa jelitowa, dawno juz moiwlam lekarce, , a ta mi mowlai,ze dziecko muis miec jakas aktywnosc, bo przeciez nie wstanie i nie pojdzie to sie prezyWARIATKA!, mam nadzieje,ze sie dzisiaj spokojnie naje, bo mi serce peka jak sie najesc przez to prezenie nie moze:( zaczelam podawac juz tr5oche bebilon comfort, bo to moje mleko to jakas istna woda,i nagle zaczelo byc go duuuzo mniej, a jeszcze ost Omedze mowilam,ze mi wystracza....a od kilku dni lipa! w osrodku oczyscie srodowiskowa walnela mi pogadanke o dobroczynnym wplywie pokarmu z piersi wprowadzajac ponownie lekko uspione wyrzuty laktacyjne, ale po wyjsciu za drzwi M mnie odrazu ustawil do pionu i bebilon poszedl w ruch, bo przeciez nie moge sie cale zycie sciagac! narazie mamy jesc malutkie porcje zeby zdarzyla przetrwawic...na szczescie przybral moj kotek na wadze, wiecmimo malych ilosci pokarmu rosnie! Betty_____bidulko Jagoda____jacys bez okularow w pracy, przeciez brzuch widac jak na dloni i ne wiedze nic zlego w molestowaniu M na drabinie, to juz bardziej mi ten krysztalowy zyrandol nie pasowal:D:D:D:D:D jezuuuu u was tez taki ziab na dworze, normalnie jakby juz ostra zima miala nadejsc, w domu tez srednio cieplo, ech oby do wiosny!!!!

Czesc. Dziewczyny, mam pytanko. Juz od tygodnia nie przystawiam Niny do piersi, i codziennie wieczor sciagam pokarm, zeby nie wdalo sie zapalenie. Jednak piersi mi nie twardnieja i codziennie jest tego pokarmu mniej. Wczoraj sciaglam tylko 25 ml z obu piersi. Jak dlugo mam sciagac ? Czy jak nie sa twrade podarowac juz sobie ? Kiedy w koncu skonczy sie mleczko ? I druga sprawa..wlasnie sie zorientowalam, ze znowu sie spoznia @ ... :( Ciekawe czy bez prochow jestem wstanie wogole miesiaczkowac :(

Witam :) Surfitka - raczej nie pomogę ale tak na logikę to raczej nie możesz ściągać w nieskończoność bo w ten sposób mimo wszystko pobudzasz laktację???? Chyba trzeba zaryzykować i przerwać ściąganie jednocześnie obserwując co się będzie działo. Myślę, ze nasze mamusie coś podpowiedzą w końcu liczy się praktyka bo z teorią to rożnie bywa ;) Malolepsza - zdecydowanie żyrandol kryształowy do mnie nie pasuje :D Ja przeciwniczka wszelkich \"kurzołapek\" na pewno nic takiego sobie na suficie bym nie powiesiła ;) Kto to by czyścił :P Słuchaj się M przecież dziecka nie będziesz głodzić, a poteoretyzować to zawsze można. Oby to u Marcelinki nie był problem z odźwiernikiem ale sprawdzić trzeba. Voltare - wychodzę dokładnie z tego samego założenia, dam radę to chodzę do pracy jeszcze mi to siedzenie w domu bokiem wyjdzie ;) Tym bardziej, że teraz praca nie stresująca i godziny mogę sobie sama ustalać. Pewnie zdecydowanie gorzej byłoby gdyby to był stały 8-godzinny system pracy. A tak jak mówisz czas szybciej płynie :) Goń ten katar jak najdalej od Was bo to okropieństwo może dokuczyć :( Ryba__lufa - jak samopoczucie? Betty - udaje się zbijać temperaturę i rozbić ten stan zapalny w piersi? Telesforka - a może Ty masz jakieś dobre wieści i @ się zgubiła? Milla - o rany to faktycznie M ma teraz niezłą jadę, mi wystarczyła obrona a on ma dwa olbrzymie stresy w zbliżonym terminie. Chciałaś przepis na ciasto proszę bardzo, dla mnie to najprostsza i najlepsza szarlotka, zawsze wychodzi. Szarlotka 2 szklanki mąki 5 jaj 1 margaryna proszek do pieczenia Żółtka oddzielić od białek, ciasto zagnieść wykorzystując tylko żółtka. Podzielić na pół. Jedną cześć włożyć do zamrażarki drugą wyłożyć na spod blachy i zapiec ok 20 minut. Na tartce jarzynowej zetrzeć 2 kg jabłek, jeżeli są bardzo winne to odcisnąć z nich sok. Starte jabłka wyłożyć na zapieczone ciasto, można posypać cynamonem ale nie jest ot konieczne. Pianę ubić z pół szklanki cukru pudru, wylać na jabłka, na wierzch zetrzeć drugą połowę ciasta. piec w temperaturze 180C ok 60 minut. Zmykam bo wczoraj sobie wymyśliłam, że przed pracą ugotuję jeszcze rosół - taka zachcianka ciążowa ;) Miłego dnia Wszystkim życzę i gdyby którejś zbywało troszkę ciepła to proszę podrzucić bo u mnie okkkkropnie zimno. Wyciągnęłam cieplejszą kurtkę z kapturem.

czesc dziewczyny goraczka spadla,piers okladam rywanolem i smaruje mascia ichtiolowa(strasznie smierdzi) mam odciagac recznie lub laktatorem a na koniec dostawic mala by byla piers opróżniona. pani dr obejrzala Natalke i zdrowa mowila ze ladnie przybywa ze wazy tak kolo 4 kg powiedziala ze mala tak czesto wisi na cycu bo moge miec malo mleka i sie nie najada.jak zje cyca to mam jej dac butle wtedy doje i powinna spac 3 godz a nie co 10-30 min cyc.

Jagody, zastanawiam się nad, czy nie zmienić mojego obstawienia Jagódki. Ja też wczoraj ugotowałam rosół. Ale też zjadłam trochę lodów chałwowych. Ale dużo nie mogę, bo po słodyczach nie najlepiej się czuję. Miód i cytryna (duuuże ilości) chyba pomogły, bo czuję się zdecydowanie lepiej. Ale dzisiaj posiedzę jeszcze w domu. Voltare, jak samopoczucie? No i masz racje, na dłuższą metę siedzenie w domu jest wykańczające. Ja już nie daję rady. Zero organizacji, mam jakąś robotę do zrobienia, ale nie mogę się zebrać, jakoś tak czas szybko leci, a ja w ogóle nie mogę się w nim odnaleźć. Chyba naprawdę wrócę do pracy. Mam wrażenie, że jak pracowałam, to choć pochłaniało mi to mnóstwo czasu, to byłam w stanie więcej zrobić niż teraz, siedząc całe dnie w domu. Malolepsza, jak Marcelinka? Może jej przejdą te dolegliwości? Surfitka, ja również nie mogę Ci pomóc. Musisz chyba poczekać na Millę :) Ucałuj Ninkę. Betty, jak Twoje zapalenie? mam nadzieję, że czujesz się lepiej. Milla, w kwestii wypieków niestety Cię nie poratuję. Na samą myśl o wypiekach robi mi się trochę niedobrze. Wyjątkiem były tylko te lody :) Oto moje wielkie postanowienie na dzisiaj: zrobię sobie zdjęcia mojego brzucha i Wam prześlę. Mam nadzieję, że się uda :) Chciałam przesłać też ten film z usg, ale nie wiem, jak go zmniejszyć, bo jest w jakimś dziwnym formacie zapisany, ale jeszcze dziś popróbuję. Buziaki

Voltare - z okazji dzisiejszego dnia zyczę ci spełnienia pozostałych marzeń, bo jedno to już na pewno sie spełniło:D, szczęścia i żeby wszystko było po Twojej mysli Ryba - nie narzekaj na brak pracy:P:P:P już niedługo będziesz tesknić za bezrobociem!:P:P:P A teraz: AGNESS, MILKA, TELESFORKA - co Was przytkało???? Medowac mi sie po kolei, bo... Agness - jak nastrój przed porodem? Podesłałabys jakieś ostanie zdjecie brzusia... Milka - no może w końcu jednak się odezwiesz do nas?????:D:D:D:D dla ciebie - Telesforka - jak idą sprawy z tarczycą? Łykasz hormonki? Jak się po nich czujesz? Ja mam chyba za duża dawkę... Mimi, Ani - cos za długo siedzicie po cichutku... Mimi - Natalka na pewno da ci chwilę... Ani - wiem, że żadne słowa nie ukoją żalu, ale odezwij się, najstarsza prosi... Justyna - choć jestes jeszcze (chyba???) w Polsce, to chyba jakis dostep do neta masz??? przecie my kraj cywilizowany:P:P:P Męzatka, Monis - czyżby dzieciaczki zabierały wam 24 godziny czasu? nie wierzę, prosze napisać choc słówko... O kim zapomniałam??? O Nelcia sie kłania...:P:P:P Babciu, odezwijże się do nas!!!!!! Dla pozostałych niewymionych (czyt. aktywnych) buziaki, idę oddawac się mojej namietności...

witajcie ja dziś oddałam z rana mocz i krew do badania, krwi to mi pani upuściła z 10 ml - bo i morfologia, HBS, WR i powtórka grupy krwi - wiec trzeba było wiecej sciągnąc. jak wróciałam do domu - to zjadłam łzyżkę Nutelli - tak mnie zassało :P Milla___i reszta która lubi popiec, to moje ulubione ciasto - nazwa ciasta od imienia kolegi :) pyszne, łatwe i rośnie dość wysokie mimo ciężkich surowych owoców. :) DANIO Składniki: 4 szklanki mąki 2 szklanki cukru 1,5 szklanki oleju 6 jaj 2 łyżeczki sody oczyszczonej 2 łyżeczki cynamonu 3 łyżki kakao odrobinka olejku migdałowego 1 kilogram jabłek Czas pieczenia: około45 minut, sprawdzamy najlepiej patyczkeim do szaszłyków czy już upieczone jak robimy? 1. Jabłka obrać i pokroić w ćwiartki - następnie ćwiartki pokroić na plasterki nie za grube nie za cienkie. 2. Resztę podanych wyżej składników (oprócz mąki) do miski i miksować około 15 minut. 3. Po czym dodajemy stopniowo mąkę, najpierw jedna szklanka i miksujemy, druga szklanka i miksujemy, trzecia szklanka i miksujemy, czwarta szklanka i miksujemy. przy trzeciej i czwartej szklance mąki - ciasto będzie bardzo gęste więc żeby nie spalić mixera - proponuję użyć do porządnego wymieszania drewnianej łyżki na zmianę z mixerem! 4. Kiedy już wymieszamy ciasto dodajemy do niego wcześniej pokrojone kawałki jabłka. Wymieszać to drewnianą łyżką. 5. Wykładamy to na blachę - wcześniej dobrze posmarować blachę margaryną i posypać bułką tartą, żeby nie przywierało. 6. Po upieczeniu posypujemy cukrem pudrem lub robimy polewę. Smacznego :) --------------------------

A ode mnie jak zwykle porcja humoru: - Tato jaka jest moja przyszłość? - Albo się ożenisz albo nie ożenisz. Jak się ożenisz toś przepadł, a jak sie nie ożenisz, to masz dwa wyjścia. Albo pójdziesz do wojska, albo nie pójdziesz. Jak nie pójdziesz toś przepadł, a jak pójdziesz to masz dwa wyjścia. Albo pójdziesz na wojenkę, albo nie pójdziesz na wojenkę. Jak nie pójdziesz na wojenkę toś przepadł, a jak pójdziesz na wojenkę to masz dwa wyjścia. Albo Cię zastrzelą albo Cię nie zastrzelą. Jak Cię nie zastrzelą toś przepadł. A jak Cię zastrzelą to masz dwa wyjścia. Albo Cię pochowają pod brzózką, albo pod dębem. Jak Cię pochowają pod brzózką toś przepadł. A jak Cię pochowają pod dębem to masz dwa wyjścia. Albo Cię przerobią na książki, albo na papier toaletowy. Jak Cię przerobią na książki toś przepadł. A jak Cię przerobią na papier toaletowy to masz dwa wyjścia. Albo będziesz służył mężczyznom, albo kobietom. Jak będziesz służył mężczyznom toś przepadł, a jak będziesz służył kobietom to masz dwa wyjścia. Albo będziesz służył z tyłu albo z przodu. Jak będziesz służył z tyłu toś przepadł, a jak będziesz służył z przodu to będzie to samo jak byś się ożenił. :D:D:D:D:D:D:D:

a musze wam sie czyms pochwalic dzis sie wazylam i waze 95 kg i oby te kg spadaly dalej,potem weszlam z mala i bylo o 4kg wiecej

Cześć:) Ja dzisiaj na sekundkę tylko, bo paskudnie się czuję - nochal zatkany i ledwie dycham - właśnie piję sobie super śmierdzącą miksturę z czosnkiem i nawet tego czosnku nie czuję:P A Was zapraszam na coś imieninowego - troszkę smaczniejszego od tego czym się sama w tej chwili delektuję:P: http://www.cukiernia.sklep.pl/cukiernia/popup_image.php/pID/110/imgID/0/XTCsid/d122eb23d2e4c2ccb5ca40c03f3d7da6 Omega - dziękuję - jeszcze mam tylko jedno marzenie - żeby Bąbel urodził się zdrowy, a z resztą spraw poradzę sobie sama;) Buziaki dla wszystkich:)

hejo!! ja jestem z malym u Nelci bo M chodzi na nocki wiec nie chce siedziec caly dzien sama jak on spi :) leki narazie Bartusiowi pomogly i robi sliczne kupki :):) takze wszystko idzie w dobrym kierunku :) taka pogoda ze maly marudny strasznie i do tego ostatnio nie chce zbytnio spac a jak nie spi to marudzi...no ale i tak kochaniutki jest :) ja walcze z kilogramami ale to chyba walka z wiatrakami , brzuch mam taki ze nadal wygladam jakbym w ciazy byla - tragedia!! musialkm sobie wczoraj kupic kurtke na jesien nowa bo do mojej sie ledwo dopinam i wygladam jak od mlodszej siostry!! dziewczyny aby nie zlapalo was przeziebienie to polecam tabletki DOPEL HERZ na odpornosc (bierze sie 1 dziennie) tylko NIE WIEM CZY CIEZARNE MOGA JE BRAC!! my z M chcmy sie zaszczepic przeciwko grypie :) Betty uwazaj kochana na zapalenie piersi! jak maluszek nie sciaga wszystkiego to albo laktatorem albo reka sciagnij nadmiar zeby sie guzki nie robily...ja na szczescie nie mialam zapalenia a pokarm sam zanik bez specjalnego sciagania :D Malolepsza witam w klubie:) ja tez podaje bebilon comfort i jestem bardzo zadowolona, dziecko mniej ulewa i bardziej sie najada bo te mleko jest bardziej tesciwe niz zwykly bebilon :D Surfitka jak nie masz twardych piersi to nie sciagaj nie masuj i nie naciskaj a sam pokarm zaniknie , bo jak bedziesz tak robic tyo tylko pobudzisz laktacje - tak mi powiedzial gin :) ja w suimie dopiero o jakies 3 tyg calkowicie nie mam pokarmu takze troszk to trwa jak nie bierzesz lekow na zanik :) dla pozostalych niewymienionych buzialki :):):):)

Voltare - wszystkiego najlepszego z okazji imienin, niech się spełni to wszystko czego sobie zażyczysz :D Niech te kolejne miesiące ciąży przebiegają w zdrowiu i spokoju a w maju niech się pojawi śliczna, rumiana i krzycząca istotka http://www.twojekwiaty.pl/photo/581.jpg Fasolka - w moim zeszycie z przepisami to ciasto inaczej się nazywa ale masz rację proste i pycha :D Ryba__lufa - nie wiem czy warto wprowadzać zmiany w obstawianiu płci bo owszem rosół ugotowałam ale jeść nie jadłam :( M twierdzi, ze pycha a mi nie smakował. Aisza - dobrze, że z Bartusiem lepiej. Kochana 9 miesięcy zbierałaś kilogramy więc kolejne 9 będziesz gubić. Może jak wrócisz do pracy i będziesz żyć na większych obrotach to szybciej to gubienie kilogramów Ci pójdzie. Betty - obie idziecie z wagą jak burza :D Może Ty po prostu swoje klimogramy podrzucasz Natalce ;) Omega - mi się coś na poprawę humoru jak najbardziej coś się przyda bo wkurzyłam się jak nie wiem. Zepsuła mi się suszarka coś pyknęło i tylko dym poszedł o zapachu nie wspomnę. Nie wiem czy M coś z niej jeszcze uratuje w sumie to był prezent od niego i była ostro użytkowana przez ostatnie 9 lat. Trudno jutro M kupi mi drugą, gorzej, ze muszę iść jak strach na wróble do pracy

Jagody - to się znazywa złosliwośc przedmiotów martwych... zawsze psują w najbardziej potrzebnym nam momencie...

Jagoda - dzięki:) Idę spać - zaczyna mnie gardło drapać:( Zaraz zaserwuję sobie kolejną porcję gorącego mleka i do wyrka!

Acha - zapomniałam napisać - dzisiaj w nocy byłam na badaniu USG i słyszałam bicie serduszka:) To był oczywiście sen:P

Voltare, wszystkiego najlepszego. Niech takie piekne sny sie spelnia i w przyszlym roku zebys miala kochanego, zdrowego bobaska :) No i lekki porod !!!! Duzo zdrowia dla was.

Witajcie! Voltare_____spoznione ale z glebi serducha, spokojnej ciazy i fali milosci po rozwiazaniu, zdrowia, zdrowia zdrowia Surfi____tez bym radzila przestac ci odciagac, albo sprobuj teraz odciagac co drugi dzien, w sumie jak piersi sa miekkie nie powinno byc zadnego problemu Aisza___lekrka mowila ze bebilon comfort to bardzo dobry wybor, dla bartusia, moja tez marudziak, podejrzewam,ze to pogoda, dzieci bardzo reaguja na ytakie duze zmiany, a przeciez nagle sie zrobilo tak zimno Rybka____a nie ma jak miod i cytryna:) cieszcze sie ze lepiej sie czujesz, postaram sie dzisiaj zlapac cie na gadu Jagoda_____hm.....przypomnialas mi ,ze dusilam M o suszarke taka z dyfuzorem, musze powrocic do teamtu, dzieki Marcelina jeszcze spi, dzisiaj pierwszy raz spalam cala noc:D tatus mala w nocy nakarmil tak cicho,ze nawet sie nie przebudzilam, roznie bywa z tym jedzieniem, szukam przyczyn, dzisiaj postanowilam zmienic butelke i smoczek, moze w tym tkwi problem, mam nadzieje,ze to nie odzwiernik, no coz, okaze sie 3 pazdiernika, dopoki bedzie mala w miare radosna nie bedziemy przyspieszac wizyty bo byla opcja polozenia sie na oddzial, ale dziekuje bardzo, wiecie jak to w szpitalu, nie bede malej niepotzrebnie meczyc.... znowu ziab, i sie nie chce 3wyjsc na spacer, ale mus to mus...tzreba na godzine chociaz wyjsc! dla wszystkich w ten chlodny dzien

Omega__kochana melduję sie posłusznie :-) A kawał dobry ;-) Betty__no to dobrze, że szybko przyszedł do ciebie lekarz i nie skończyło się to gorzej. Jesli chodzio piersi to najgorsze dni miałąm jak wróciłam ze szpitala tak od 3 dnia po porodzie do tygodnia czasu to cycki mi chciałao rozerwać, bolało jak cholera pomagał masaż i ściąganie pokarmu. Teraz jest spokój nie musze już ściągać, no chyba że gdzie musze jechać to ściągam. Ale moje piersi bardzo na tym ucierpiały, tzn. jedna pierś zrobiła mi się przynajmniej 2 rozmiary większa od drugiej i zrobiły mi się na niej paskudne rozstępy J Fasolka__jeśli chodzi o wyposażnie do szpitala to zależy , bo różnie jest w szpitalach. W moim szpitalu na przykład maleństwo ubierali w swoje szpitalne ubranka, a jeśli chodzi o pampersy to nie zginął mi ani jednen bo maluszek był ze mną cały czas, ja go przebierałam, zabierali mi go tylko do kąpania i ewentualnego szczepienia i wtedy pielęgniarki brały ode mnie jednego pampersa. I mnie to pasowało, bo kiedyś maluszka przynoszono tylko na karmienie a teraz dali mi go na drugi dzień po porodzie i był już ze mną dzień i noc J A jak się czujesz??? Objawy się nasilają??? Już niedługo będziesz maiał maluszka przy sobie J Malolepsza__jak dzisiaj ma się twoja córunia??? Matce to aż się serce kraje jak maluszek cierpi, ale przytulaj ją dużo, nie ma to jak przytulanko w ramionach mamusiJ Jagódka__nie wiem czy już to mówiłam, ale brzuszek ci już odstaje J Śliczne brzusio, pogłaskaj maluszka od cioci J Voltare__a co tam, że ci d.... rośnie, ważne że maluszek nie chodzi głodny i rośnie J Jedz to na co masz tylko ochotę (z odrobina rozsądku oczywiście) J I wszystkiego naj naj naj Rybcia__ Ani kochana__bardzo mi przykro, jak się czujesz??? Ale mam nadzieję, że nie poddajesz się i że będziesz walczyć dalej??? Telesforka__a co u ciebie??? Aisza__no to widze, że Bartuś wam rośnie J My byliśmy ostatnio z Kubusiem się ważyć no i maluszek waży już 4250 i ma 55 cm Więc rośnie moja kruszynka W przyszłym tygodniu idziemy na szczepienie, kuuje mojemu maleństwu jedna szczepionkę która jest przeciwko 6 chorobom, dzięki temu nie będzie musiał być kłuty 3 razy tylko raz, fakt faktem szczepionka droga bo kosztuje 190 zł, ale myślę, że warto I chyba tyle kochane co zdążę napisac bo mały zaczyna płakać

Tam gdzie sa literki J to miały być usmiechnięte buźki, ale pisałam w Wordzie i coś sie poknociło a do Rybki chciałam napisać__jak samopoczucie??? miód i cytrynka dalej w potrzebie?? Maluszek poszedł na chwilke do babci, więc jestem, ale was nie ma więc bede pisac sama ze soba

chciałam zmienić suwaczek ale pisze mi że mój pseudonim jest już przez kogoś zajęty, nie wiecie czasem co jest grane???? HELP

próba

no trudno, bedę teraz mężatkaa

Nadrabiałąm zaległości czytając poprzednie strony i Znalazłam opowieśc JAGÓDKI jak to z mężem wieszali abazurowy klosz :-) O matko, aż sie popłakałam ze sniechu :-) :-) :-)

próba 1

i ostatni raz...

teraz wszystko gra uciekam, życze miłego dzionka

Mężatka___fajenie że wpadłaś - :) po takich ilościach wadimości od ciebie nikt tera nie powie że zaniedbujesz Kaffe :P no u mnie obajwy jak dzień - raz sa silniejsze raz lzejsze - Gabryś się wygina w brzuszku i to bardziej boli niz te skurcze przepowiadajace. u mnie dziś leje od rana - tak ze powietrza łyknęłamm tylko przez okno otwarte bo akurat nie zacinało po szybach....- poza tym nie mam się w co ubrac :( - chodzi mi o buty i kurtkę - :( wczoraj mieliśmy wieczorem gości na 3 godzinki - ale było bardzo miło i teraz to my sie do nich wybierzemy w przyszłym tygodniu - była kuzynka mojego M. ze swoim mezem i dziemi. w niedzielę moi rodzice przyjada to się cieszę bo nastepnym razem pewnie ich zobacze już po porodzie jak przyjada :) a poza to to nuda u mnie póki co....:P

Hellow, w końcu udało się zrobić i wysłać foty :) Film nie przejdzie. Ma 57 mega i żadna skrzynka go nie przyjmie, a zmniejszyć się nie da. Mężatka, to sobie pogadałaś :) A ja dzisiaj odebrałam mój cudowny ekspres z naprawy (awaria powstała chyba z mojej winy :O bo założyłam nowy filtr i nie zaprogramowałam tego faktu, a niby powinnam) i zaraz zrobię sobie kawę. Jakoś w ciąży średnio mam ochotę na kawę, ale ekspres po naprawie trzeba wypróbować :) Pozdrawiam