Jagody 0 Napisano Marzec 5, 2009 Witam U nas bez zmian Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Marzec 5, 2009 Jagody, co za lakoniczny wpis :) Widzę, że już chyba zniechęcona jesteś tym zastojem sytuacji? Wyobrażam sobie, bo ja po 8 miesiącach miałam dosyć (co nie znaczy, że chciałam wcześniej urodzić), a co dopiero tuż przed terminem. Jak Oluś skończył miesiąc byliśmy z nim u lekarki. Ważył wtedy 3900 g, czyli wszystko w normie, przez miesiąc przybrał około kilograma, bo jego waga w dniu wypisu ze szpitala to 2960g. Niestety, karmię go butlą, nad czym ubolewam, ale nie rozpaczam, bo nie mam na to czasu :) Wolę tą energię, którą na początku przeznaczałam na użalanie się nad sobą i małym, przeznaczyć na inne sprawy. Aisza, mam pytanie do Ciebie, bo Twój Bartuś urodził się jakoś tyle samo za wcześnie, co mój Oluś. Czy on zacznie w końcu jeść jak człowiek :) Chodzi mi o to, że on je bardzo często, ale mało. Jak zapisywałam jego posiłki to wyszło mi, że w ciągu doby zjada dokładnie ilość przeznaczoną dla jego \"wieku\" ale rozkłada to sobie na więcej porcji. W związku z tym, zamiast co 3-4 godziny, on je co 2. To mnie wykańcza. Próbowałam go przetrzymać pojąc herbatkami albo wodą (ta ostatnia lądowała na mnie, bo pluł), ale marne efekty, bo wtedy sporo ulewał. Daje mu więc ile chce i kiedy chce, ale jest to strasznie męczące i zastanawiam się, czy to się samo zmieni, czy muszę coś zrobić. Jak było z Twoim Bartusiem? Surfitka, co do karmienia, to wierz mi, że ja naprawdę próbowałam wszystkich możliwych pozycji: klasycznej, spod łokcia, na leżąco, prawie na głowie już stawałam. Nawet konsultantki laktacyjne załamywały ręce :) Mój książę jadł z piersi, kiedy mu się chciało, a było to raz na dwa dni albo i nie. Laktator mnie wykańcza, chociaż jeszcze trochę odciągam. Zresztą, on w ogóle ma problem ze ssaniem, nawet butlę źle chwyta i musimy próbować kilka razy. On jest bardzo niecierpliwy i jak poczuję smoczek to rzuca się jak dzikus, źle chwyta i zazwyczaj muszę mu zabierać i podawać jeszcze raz prawidłowo. No i jeszcze ostatnio sporo mu się ulewa. Niby to normalne, ale ja się martwię. Mężatka, a ja myślałam, że syn znajomych, który waży ponad 9 kilo mając 5 miesięcy jest ogromny. No ale ta mała, o której piszesz to pobiła wszystkie dzieci :) Fasolka, ja jeszcze po Tobie rodziłam :) No ale mój mały terrorysta nie pozwalał mi się udzielać na forum to mogłaś zapomnieć :( Ale zdradzę wam jeszcze przyczynę wzrostu mojej aktywności :) Zakupiłam router i mam teraz bezprzewodowy internet w całej chacie. Wcześniej korzystałam z kabla to byłam przywiązana do jednego miejsca w domu, a teraz stawiam laptopa gdzie chcę i wszędzie mam neta :) Na n-k wrzuciłam dzisiejsze zdjęcie Olusia. Tego widocznego babola z nosa już mu wyciągnęłam ;) Pozdrawiam i biorę się do roboty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepszaa 0 Napisano Marzec 5, 2009 Rybka____ksiaze ma jeszcze maly zoladeczek dlatego je czesto i mniej z czasem bedzie zjadal coraz wieksze porcje i robil coraz dluzsze przerwy, to jest typowe i na pewno mu sie unormuje, moja jadla co dwie godziny jakos do srugiego msca, a teraz je co 3, 4 godziny, chociaz wciaz dosc malo, ale widac jej to wystarcza dla Olusia, zaraz biegne zobaczyc na nk:) Jagoda___trzymaj sie kochana, rozumiem twoje zniecierpliwienie Mezatka___moja zaba tez nalezy do smuklych i mnie by bardzo cieszylo jakby w koncu przekroczyla 7kg:P, na dzien dzisiejszy ma 74cm i 6900, takie typy Aisza___trzymam kciuki Fasolka____Gabrys jest cudny z tymi zabkami:) my wrocilysmy od pediatry, Marcelinka dostala jakies zmiany na skorze, przestraszylam sie ze to alergia pokarmowa, ale na szcescie nie, nie wiem, moze troche naszego proszku w podajniku zotalo i stad ten problem, u ;lekarza byla straszna histeria, tak moje dziecko teraz reaguje na obcych:(, normalny etap, ale juz sie boje co bedzie jutro bo jedziemy do reh,:( przepraszam ze tak krtotko, ale mam istny cyrk, M chory i wiecei co sie z tym wiaze.... tak wpadlam sparwdzic co u was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Marzec 5, 2009 Hej Rybko, Ninka w terminie rodzona i dlugo jadla mi co 2h cycusia, a potem butle tez co 2 - 2,5 h, z tym ze ona szybko robila sobie 6 h przerwe w nocy. Dzis je co 3 -3,5 h :) A ile na raz ci zjada maluszek? Ninka zjadala 60-90 ml w takim wieku, dzis zje 130-150 maks. Wazne ze przybiera :) I to calkiem niezle. Moja krolewna po 6 tyg wazyla 4200, czyli przybrala zaledwie 700 gr. Mysle, ze takiego \"slabego\" mialam cyca. Niby pokram byl, ale chyba malo tresciwy. Maloelpsza, szkoda ze marcelka boi sie obcych. Nina wszystkim sie przyglada z zaciekawieniem. I dobrze jest, byle tylko nikt obcy jej nie dotykal. :P Jagody Juz niedlugo poznasz swojego synka :) To bedzie cudowna chwila. A teraz ciesz sie ostatnimi chwilami \"wolnosci\". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepszaa 0 Napisano Marzec 5, 2009 Surfi___w sumie ....hm...generalnie z daleka w miare obcych toleruje.....zanim jej ktos nie dotknie to tez moze byc, jednak lekarz czy reh to dotknac jej musi:( i w tym najwiekszy problem:( moja tez zje gora 140ml, przybiera opornie, ale przybiera, ale w sumie okruszek byl za wczesnie urodzony,w tej kwestii dawno juz wyluzowalam:P dziewczyny u nas wiosna, dzisiaj 12 stopni moze w koncu:):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Marzec 5, 2009 rybcia -- wybacz :P że cie pominęłam - tableke tak rzadko u nas widać już na stronach że nawet podpatrzeć nie mam jak... a Olgierd to dbrze je - jakbyś karmiła piersią to mogłoby być że jeszcze czesciej by chciał - a buteką przecież też karmi sie na żadanie :) mój też tak jadł na poczatku - często a mało - teraz to już wogóle je jak mu sie podoba :P przez to zabkowanie... a na początku też Gabryś mało pił i nie zmuszałam go do picia, teraz zaś be picia ni rusz, jak idę w gości do kuzynki to mu picia herbatki robię 240 ml i przez 4 godziny to wydulda...:P smok wawelski. Jagódka -- rzeczywiście widać u ciebie zrezygnowanie :P obstawiam jutro i łap oxytocynowe fluidki :) zmykam na film bo juz sie zaczął Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Marzec 5, 2009 Witam :D Eeeeeeeeeeeee od razu zrezygnowanie :P W ostatniej chwili stwierdziłam, ze jadę z rodzicami do babci i miałam 20 minut na ubranie się i zjedzenie śniadania przed wyjściem. A gdybym nie dała znaku życia to jak nic już byście mnie rodzącą widziały ;) Ten wyjazd do babci to trochę taki akt desperacji bo 15 km jedzie się także super drogą gdzie jest dziura na dziurze i trzęsie niemiłosiernie więc doszłam do wniosku, co tam zaryzykuję, może mój synek postanowi zebrać się do drogi. Wytelepało mnie niemiłosiernie tak ze ledwie wygramoliłam się z auta - aż się popłakałam ze śmiechu nad swoją nieporadnością. Oczami wyobraźni widzę jak się gramolę z auta pod szpitalem po przejechaniu znacznie większej liczby kilometrów na dodatek rodząc :D:D Poza tym siostry mojego taty orzekły jednogłośnie, że to nie możliwe, że mam mieć synka - wyglądam na córkę??????????????????? M się chyba zapłacze jeżeli to się okaże prawdą :P Dziewczynki idę legnąć bo Michał po powrocie do domu tak się rozhasał, że nie dam rady siedzieć, wypycha się na wszystkie strony jednocześnie :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Marzec 5, 2009 Jagódka - no to wyjąsnia twoje jedno -zdaniowe posty - :P ale swoją drogą nie miej nam za złe - każda nas nie może sie doczekać Michałak po tej stronie świata i może stad tak myslimy o tobie że zrezygnowana że zmęczona...a poza tym pewnie i ty juz byś chciała miec go przy sobie po tej stronie brzucha :) wiec moja droga to wszystko z naszej topikowej e-miłości :) do Coebie i Michała i nie sądzę by mu coś odpadło !! na pewno ma klejnoty na miejscu!! się wkurzyłam dziś bo kupiłam Gabrysiowi Gąsienicę Gawędziarkę i sie w domu okazało że nie mówi textów do końca tylko jakieś 3/4 textu mówi :( jestem wściekła!! jutro muszę isć do sklepu i wymienić a mam stresa że mi nie wymieni a zabawaka droga była bo 155 zł. w morde jeża nietoperza.... ale chyba łachy nie zrobi ze wymieni??? no i jutro też do lekarza na szczepienie i pomiary - to dam znać!! dobrej nocy! ps. kiedy można podac dziecku chrupcia kukurydzianego bezglutenowego??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Marzec 5, 2009 Hej Ja na chwilkę, chciałam napisac, że już wiem od czego ta goraczka u Kubusia---WYŁAZI MU ZĄBOL dzisiaj go wykryłam jest jeszcze malutki ale już o widać, wyrasta na dole. Więc dzis pewnie kolejna nieprzespana noc... To tyle chciałąm napisac, papa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Marzec 5, 2009 i ja tylko na chwile m dzis nie mial egzaminu bo chcial wykupic kilka godzin i sie podszkolic i wczoraj mial miec jedna godz jazdy po placu a reszte dzis.wczoraj na 3-4 godz przed wyjazdem m zadzwonila babka z tej szkoly jazdy i powiedziala ze m dzis bedzie mial. dzis m czekal 15 min w umowionym miejscu i zadzwonil do tej baby sie okazalo ze sie samochod zepsul i dupa z jazd-o 16 mial miec egazmin i ta baba teraz podjela sie pokrycia kosztow za nastepny egzamin i ma go wyznaczyc jak najwczesniej. Natalka jedna robi sie chora beczy(pewnie i poczesci przez zeby)ale cos ma katar i tak troszke chrapoli.-oj wydaaje mi sie ze jutro bede dzwonila po lekarza z przychodni i pewnie zno beda problemy by przyjechal pediatra. a my wiecznie kogos prosic tez nie mozemy! no mnie tez bierze-boli mnie gardlo dobranoc kobitki kolorowych snow Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Marzec 6, 2009 Fasolka, tutaj w USA jedzonko jest podzielone wzgledem rozwoju dziecka. I takie jedzonko stale jak chrupki jest zalecane gdy dziecko juz samo stabilnie siedzi i umie trzymac sobie w rece chrupka i zuc, przegryzac pokarm.( czasem na opakowaniu pisze - od 9-10 miesiecy _ Nina dopero niedawno zaczela mielic jezorkiem grubsze kawalki) Ja podalam Ninie dopiero ok miesiac temu. Ale znam przypadki, ze mamy wkruszaly dziecku do mleka lub zupki. Jesli moge wyrazic swoje zdanie to sadze, ze ty tego nie potrzebujesz robic, bo Gabrys jest i tak wystarczajaco duzy. Takie rzeczy robia mamy niejadkow, jak dodawanie kalorii do mleczka. Ale to moja opinia, a to ty decydujesz o swoim dziecku. A gluten teraz zaleca sie wczesnie wprowadzac, bo podobno w malej ilosci uodparnia i alergia wystepuje rzadziej. Wczesniej, to znaczy od 6 m.z., a w malej ilosci tzn. pol lyzeczki kaszki manny na porcje zupki. To tylko tak nadmieniam, bo Gabrys bedzie mial wkrotce 5 miesiecy przeciez :) Ja Nince wprowadzilam jak miala 6 skonczone, ale ja wprowadzam pomalu nowe pokarmy, jak juz pisalam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Marzec 6, 2009 Witam :) My dalej w dwupaku, normalnie chyba nie ma sposobu żeby tego mojego synka wygonić z dotychczasowego domku :P:P:P Fasolka - powinni Ci wymienić zabawkę. Betty - to nie ciekawie to wygląda i zapowiada się szpital w domu :( Co do egzaminu M to bym się wkurzyła, w jakich my czasach żyjemy, nie ma komórek żeby powiadomić człowieka poza tym firma ma jedno auto???? Szkoda bo czas ucieka i M się pewnie też denerwuje. Mężatka - no i mamy winowajcę :P Gratuluję ząbka :D Ani - mam nadzieję, że u Was wszystko ok i czekam z niecierpliwością na wynik bety. A swoją drogą to straciłam dzisiaj termin ważności :P:P:P Rozpoczęłam 41 tydzień ciąży - o matko a Michał chciał się rodzić już w 18 tygodniu, a teraz siedzi jak zaklęty i kto zrozumie mężczyzn????? staraczki Nick_______________Wiek_________ilość cykli_______________data @ Milka..................33..........................20... . ....................... Ani77..................31..........................13... . ....................... Martuniadiablica.....32.........................12...... . . ............08.03 A.N.N.A...............30.........................12..... ..................25.01 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data Jagody...........33............41...........(Michał)... ............09.03.09 Voltare..........31.............32.........(Ania)..... ..............05.05.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 BETTY83.........Natalia.......................3330...... ..........30.08.08 milla77...........Maciuś .......................3440...............17.10.2008 Agness28.......Roxanka.....................3300......... .......21.10.2008 Fasolka 81......Gabryś......................3820................22.1 0.2008 Ryba__lufa.... Olgierd.......................3250................28.01.2009 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Marzec 6, 2009 czesc mnie dzis bardzo boli gardlo.-ale nie ja tu najwazniejsza. Natalka juz tez zarazona(kaszel,kichanie,zatk nosek)naszczescie goraczki nie ma! posciele lozko i dzwonie do przychodni.-i jak zwykle sie na stresuje i bede flugac w domu... :/ :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Marzec 6, 2009 Jagoda-ona zazwyczaj wogole nie dzwoni tylko m przeciez to jest jej firma to ona powinna dbac-m powiedzial ze ja napewno tam nie pojde robic prawka-to mu odpowiedzialam ze ja na prawko to spokojnie musze liczyc 5 tys -biore pod uwage oblane egzaminy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Marzec 6, 2009 i Natala juz zalatwiona-zmiany w oskrzelach tak i ja zaatakowal wirus.Asia i Natalka dostaly antybiotyk(ten sam)dr pow ze Natalka nadaje sie do szpitala. ide dac im leki -jestem ZALAMANA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Marzec 6, 2009 Betty - nie jest dobrze skoro Natalka kwalifikuje się do szpitala? Dostałyście skierowanie, idziecie? A u mnie chyba coś drgnęło, wydaje mi się, ze czop zaczął odchodzić ????? poza tym brzuch generalnie zrobił się twardy, tylko skurczy brak no ale nie można mieć wszystkiego, zobaczymy jak się sprawy potoczą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisza 0 Napisano Marzec 6, 2009 ja tak migusiem :P Betty to moze nie lecz Natalki w domu tylko faktycznie ten szpital ...napisz co i jak... Jagoda twardy brzuch to sa takie skurcze ze sie brzuch napina :) na porodowce mi powiedzieli... i tak jest jak sie cos zaczyna dziac no ale nie zapeszajmy...co do czopa to sie nie wypowaidam bo mi calkowicie zszedl jakies 3 tyg przed porodem!! i powiedzieli ze u mnie to wszystko sie dzieje w otwrotnej kolejnosci... dobra lece na busa wieczorem sie odezwe buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisza 0 Napisano Marzec 6, 2009 Jagoda zle napisalam - chodzilo mi ze macica sie napina bo sie kurczy a brzuch sie robi twardy :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Marzec 6, 2009 Hej Ani, daj znac ? Betty, biedula. Trzymajcie sie i jakos. I jak cos to do szpitala, bo nie ma zartow z oskrzelami. Jagody, mi czop wogole chyba nie zszedl ( znaczy przez ostatnie 2 tyg bylo galaretowato, ale bez domieszki krwi). Pecherz mi przebijali jak mialam rozwarcie na 4 palce, bo jakos sam nie mial zamiaru peknac. A brzuch twardy sie robi , bo albo sie zaczyna, albo macica dalej cwiczy. Ja mialam sporo takich sytuacji, ze myslam, ze juz..a tu nadal cisza. A jakie masz zalecenia od gina? Chodzisz na ktg? Jak sie nie zacznie to kiedy do szpitala? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Marzec 6, 2009 nie pisala mi skierowania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Marzec 6, 2009 HEY - NIE BYŁAM NA SZCZEPIENIU, PANI PEDIATRA MIAŁA JAKIŚ NAGŁY WYPADEK I MUSIAŁA ODWOŁAĆ WSZYSTKIE SZCZEPIENIA - WIĘC W PONIEDZIAŁEK PRAWDOPODOBNIE PÓJDZIEMY.... ZABWKE ODDAŁAM, WE WTOREK MAJĄ NOWE PRZYWIEŹĆ, WIEC MI WYMIENIĄ...--UFFF CAŁE SZCZĘSCIE BO INACZEJ BYM CHYBA NIE WYROBIŁA.... A NAJLEPSZE TO TO ŻE FACET CHCIAŁ MI WMÓWIĆ ZE TO TAK MA BYĆ ZE TA GASIENICA NIE SPIEWA PIOSENEK DO KONCA BO JEGO WNUCZKA TEZ TAKA MA ITP... NIE DAŁAM SIE I MU POKAZAŁAM JAK TO ŚPIEWA ALFABET ŻE KONCZY NA LITERCE \"O\" I WÓGÓLE MU POWIEDIZAŁAM ŻE BYLAM U KUZYNKI I JEJ DZIECKO TAKA MA I KAZDA PIOSENKĘ KONCZY SPIEWAĆ :) EHHH SPRZEDAWCY CZASEM MYSLĄ ZE NA FRAJERA TRAFILI...NO ALE DOBRZE ŻE W KONCU MI WYMIENI... NONO...JAGÓDKA --- MÓWIŁAM ŻE W PIAĄTEK SIE ZACZNIE? MOZE POMOGŁY TE FLUIDKI OXYTOCYNOWE :p aISZA --- NAPISZ JAK TAM U WAS, JAK TEN TWÓJ PALUSZEK? WIECIE NA MOJA TESCIOWĄ NIE MA RADDY...:( JESTEM JUZ NIĄ TAKA ZDOŁOWANA ŻE PO PROSTU NIE WIEM JUZ CO ZROBIĆ... ZNÓW PORAZ KOLEJNY ZADZWONIŁA DO M. I POWIEIDIZŁA MU ŻE JA SIE DO NIEJ NA ULICY DUPĄ ODWRACAM... A PRZECIEZ M. BYŁ PRZY TYM I WCALE TAK NIE BYŁO - CHYBA ZE POD TO ZALICZYŁA JAK PRZECHODZIŁAM PRZEZ ULICE NA PASACH I JĄ ORAZ M. WYPRZEDZIŁAM? MAM WRAŻENIE ŻE ONA SPECJLNIE TO ROBI, ZEBY DOPROWADZAĆ DO KONFLITKÓW MIĘDZY MNĄ A M. BO JUŻ INNEGO WYTŁUMACZENIA NIE ZNALAZŁĄM NA DZIEŃ DZISUEJSZY. ZAMIERZAM JĄ IGNOROWAĆ I NIECH SKARŻY SOBIE NADAL NA MNIE, MOZE W KOŃCU M. BĘDZIE MIAŁ DOŚĆ JEJ ZACHOWANIA...BO PÓKI CO TO ON JEST TAKI UGODOWY CIAGLE JĄ TŁUMACZY ŻE JEST STARA I TAKIE TAM, A CO TO 55 LAT TO STARA ŻE NIE UMIE KOEGZYSTOWAĆ NORMALNIE Z LUDŹMI? I TAK JĄ TŁUMACZY PRZED SOBĄ I PRZYMYKA OKO NA WSZYSTKO - WIĘC POMYŚLAŁAM ŻE JAK TAK CHCE TO OK, JA NIE ROBIĘ JEJ NIC ZŁEGO - TO ON CIAGLE COŚ WYMYSLA I SOBIE INTERPRETUJE NA OPAK BYLE TYLKO MIEĆ POWÓD DO NARZEKANIA...NIE WIEM ĆZY ONA MYSLI ŻE JA BEDE JĄ TRAKTOWAĆ JAK W FILMACH BOLLYWÓOD ? CZY CO? NIE ZAZNAŁAM OD NIEJ ANI SERCA ANI ZROZUMIENIA ANI DOBREGO SŁOWA, WIEC NIE ZAMIERZAM SKAKAĆ KOŁO NIEJ I SIE NIĄ PRZEJMOWAĆ BO MNĄ SIE NIKT TU NIE PRZEJMUJE...:( I JESZCZE PROSIŁAM m. ŻEBY POGADAŁA Z NIMI -Z TESCIAMI - ZEBY UPRZEDZALI WCZESNIEJ JAK MAJA ZAMIAR PRZYJŚĆ, BO MOZE AKURAT JA SOBIE KOGOS ZAPROSZĘ W GOŚCI, ALBO ZMIARZAM GDZIES WYJŚĆ ALBO WOGÓLE MAM PRAWO SIE CZUC NIE NAJLEPIEJ I MIEC OCHOTE POSPAĆ PO POŁUDNIU - BO ONI TO JAK SE CHCA TAK PRZYCHODZĄ I ZAWSZE MNIE ZASKAKUJA A TO PRZY SPRZATANIU, A TO JAK MAM GOSCI - ALBO JAK DZIŚ MY DO SKLEPU I NA SPACER A ONA SZŁA DO NAS - I WELKIE ZDZIWIENIE ŻE MY NA DWORZE - \" BO ONA MYSLAŁA ŻE MY W DOMU SIEDZIMY\" AH :( GOWA MNIE BOLI Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Marzec 6, 2009 Surfitka - nie chodzę na katg bo musiałbym pojechać do szpitala w którym chcę rodzić a to bez sensu za daleko. Co do ustaleń z ginem to w zasadzie żadnych nie było bo przecież miałam urodzić przed terminem ;) A że on jest zwolennikiem naturalnych porodów to przed terminem nie mam co mu zawracać głowy bo z góry wiem, że jak nic niepokojącego się nie dzieje to każe mi czekać. Jak mały nie zdecyduje się rodzić do przyszłej środy to pójdę na wizytę i zobaczymy co powie. Nie dzieje się nic co by mnie martwiło więc nie sieję paniki. Mój czop też nie jest podbarwiony krwią dlatego napisałam, że zaczyna odchodzić. Poza tym z tego co się naczytałam to nie musi być podbarwiony i faktycznie może się to ciągnąc 2 tygodnie, pożyjemy zobaczymy. Aisza - wiem, że to twardnienie to efekt skurczy ale to co w tej chwili czuję to na pewno nie są skurcze porodowe :P Betty - dziwne? mówiła o szpitalu a nie dała skierowania???? Jak nie będzie poprawy to chyba na własną rękę będziesz musiała pojechać do szpitala bo to na prawdę nie ma żartów :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepszaa 0 Napisano Marzec 6, 2009 Betty____:(mi sie wydaje ze jakby Natalka sie kwalifikowala do szpitala to lekarka bez skierowania by was nie zostawila, trzymajcie sie bidulki:( Ani___wlasnie?????? Jagodka____jakby nie bylo cos sie zaczelo w koncu dziac, jak czop odchodzi, to juz blizej jestescie niz dlalej:P[marna pociecha], mi odszedl tydzien przed porodem[moim zdaniem byl blad lekarki bo mnie palpacyjnie zbadala i przy okazji niechcacy zrobila masaz szyjki cholera] w kazdym razie kochanie lepiej przenosic niz nie donosic Fasolka____no, masz znowu! pewnie juz kobieta bedzie ciagle szukala zwady:( dziewczyny!!! odezwijcie sie do mnie na gadu, bo mi znowu wcielo kontakty wiem wiem, powinnam w koncu liste importowac:P Bylysmy u reh, podkowka byla, ale pani Malgosi udalo sie Marcelinke zagadac i placzu na szczescie nie bylo, rozwoj baczka prawidlowy[oczywscie my sie liczymy wedlug wieku korygowanego] , zaczelysmy robic takie dosc przyjemne cwiczenia w siadzie, moze juz za miesciac bedzie siedziala calkiem sama,narazie potrafi tylko chwilke, lubie tam jezdzic, jakas pozniej spokojniejsza jestem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Marzec 6, 2009 Malolepsza, mi tez wcielo kontakty :P Wiec ja nie mam ciebie, a ty mnie ;) I nawet pisze komentarz zeby mi przysylac kontakty i nkt sie nie odzywa :( Co sie dzieje z Justyna? Mimi? Omega? Ciesze sie ze z Marcela wszystko dobrze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Marzec 6, 2009 JA WAS NIE MAM W KONTAKTACH NA GG WIEC PODAM WAM SWÓJ NUMER : 5262139 ODEZWICIE SIĘ I PODPISZCIE ŻE TO WY :p JA NA GG MAM TYLKO mONIŚ Z NASZEGO KAFFE ....TAK ZE CZEKAM NA WAS.... ALE Z GÓRY UPRZEDZĘ ŻE JAKOŚ TAK RZADZIEJ SIEDZĘ NA GG NIŻ NA NASZYM KAFFE CZY NA nk :) ALE CZASEM JESTEM I MOŻNA MNIE ZŁAPAĆ, W KAZDYM RAZIE ZAPISAĆ WASZE NUMERY NIE ZASZKODZI :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Marzec 6, 2009 I DODAM , ŻE POSTANOWIŁAM ZAPUŚCIĆ WŁOSY - BĘDE TERAZ WYGLĄDAĆ W OKRESIE PRZEJŚCIWYM ODRASTANIA KŁAKÓW JAK "IDŹ STAD I NIE WRACAJ" :( WIĘC PROSZE WAS O WSPARCIE , BYM WYTRWAŁA I NIE POSZŁA DO FRYZJERA NA ŚCIĘCIE :p - WIECIE SAME JAK TO JEST , JAK NIC Z WŁOSAMI NIE MOZNA ZROBIĆ ANI UPIĄĆ ANI UŁOZYĆ NA ŻEL CZY COŚ TAM TYLKO SIE WYGLĄDA JAK "TOŁDI"... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Marzec 6, 2009 generalnie mamy z Michałem taki plan na najbliższe dni http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1c0c59c80b455058.html mam nadzieję, że się otworzy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Marzec 6, 2009 jagódka - otwiera się otwiera :) jak już mówiłam twój, a w zasadzie wasz plan na weekend jest bezbłedny i jak perfekcyjnie zaplanowany w kazżdym calu :) super...:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepszaa 0 Napisano Marzec 6, 2009 Jagoda___hahahahahaha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Marzec 6, 2009 Jagody, dacie dacie :) :D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach