Surfitka 1 Napisano Marzec 2, 2009 Napsialam posta i mi zeralo. :( Napisze poteem innego. Pozdrawiam. U mnie nieciekawie ze zdrowiem - pco atakuje !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
telesforka 0 Napisano Marzec 2, 2009 Martunia-jeszcze najlepiej to chyba pokryje w pokoju mlodego-niebieski jednak silniejszy,ale z reszta to Ci wspolczuje. Surfitka-no wlasnie co powiedzial gin?Ale chol..rstwo z tego pco-wynika z tego jedno-tylko w ciazy masz spokoj....Mam nadzieje ze ucichnie wreszcie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Marzec 3, 2009 Telesforka, no coz moje jajniki jak sito, tyle pecherzoli ze szok. Stwierdzil, zeby sie nie martwic bo w ciaze zajdziemy :) Ale on zawsze tak twierdzi..chociaz ostatnim razem mial racje ;) Poki co bedzie metformina i Yasmin na uspokojenie jajnikow. Ajak bede gotowa robimy badanka ( w tym nawet znowu hsg) i stymulujemy owulke. Ale to juz chyba w Polsce. Bo jeszcze nie jestem gotowa. Na razie dal lekow na 3 miesiace. Poki co musze wywolac @, bo sie zgubila gdzies i to zdecydowanie nie ciaza. A pco ucichnie jak bede miala menopauze No i bardzo chetnie zostane mamusia, a raczej przewodniczka bys ty w koncu zostala taka prawdziwa :) Jagody, superowo, ze dwoje dzieciakow w tym samym wieku w rodzinie :) Fasolka, a to Gabrys klejnoty znalazl, to sie nie dziw ze sprawdza, czy mu nie ukradli :P Martunia, nie jestem specem od malowania, ale sprobujcie nie rozcienczac farby. Wiem ze ciezej sie maluje, ale od razu grubsza warstwa idzie i powinno przykryc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Marzec 3, 2009 Witam :) Melduję, że wciąż 2 w 1. Surfitka - apropos menopauzy i pco to mi tak mówią w zwiazku z migrenami, przekwitniesz i przejdzie :O Marne pocieszenie. Ani - skoro Telesforkę jednak odnalazła @ to oznacza, że cały mój brzuch należny do Ciebie, mam nadzieję, że się uda :) Martunia - oj to sobie znalazłaś zajęcie, powodzenia. Betty - faktycznie klops, mam tylko nadzieję, że Natalka się nie zarazi od Asi. Fasolka - tylko nie 8 marca - całe życie będą z faceta babę robić :P:P:P A ten Twój synek to spryciarz od razu wie co w życiu mężczyzny jest najważniejsze ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Marzec 3, 2009 siemanko dziewczyny- Jagoda-i dobrze i zle ze Ty 2 w 1 :) Fasolka-fajna ma ten Twoj brzdac zabawe(mowilam m o tym ale sie usmial :)) surfitka-to powodzenia :)i oby rezultat byl szybko martuniadiablica-ale cie naszlo na malowanie telesforka-i jak nadal zasypani? Nelcia-wycaluj wnusia voltare jak sie czujesz? Asia wczoraj wiekszosc dnia przespala.zrobilam kopytka ale nie chciala ich jesc to ugotowalam jej pomidorowa z ryzem ale zjadla kilka zyzek i wszystko zwrocila-moja koldra,Asi taka mala ,koc,poduszka i wersalka wszystko zafajdane -oczywiscie Asia tez. potem doszla temperatura 37.3 oczywiscie kaszel o 4 rano 38.2 dostala czopka i lyzeczke syropu panadola bo juz wiecej nie mialam. goraczka spadla ale nadal kaszle i jak tylko m wroci to bede zapierniczac z nia do lekarza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani77 0 Napisano Marzec 3, 2009 jagody baaardzo dziękuję, to cudowny gest przekazania, oby tylko się udało :) no ja ciągle czekam, czekam i zostało ciągle do piątku tyyyyyyle dni, byle tylko warto było czekać :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martuniadiablica 0 Napisano Marzec 3, 2009 Dzień dobry. Surfitka - zajdziemy zajdziemy, słuchaj doktora. Ech te babskie sprawy. Farby nie rozcieńczam, chyba taka po prostu wcześniej cholera była i tyle. Jagody - no jak mu dobrze u Ciebie no. Czeka wiosny jak nic - taki promyczek wiosenny mały :P Ani - do piątku już niedaleko :) Nie myśl za dużo o tym teraz. Bociany przylatują już, wiesz? :) Betty - bidula mała, lepiej idź do lekarza albo nawet wezwij go. Teraz taka zdradliwa pogoda. W niedzielę było u nas tak ładnie i ciepło, że wyszłam na spacer lżej ubrana i teraz mam - choroba jakaś się plącze wokół mnie, a tu remont :( Fasolko - mały jest taki zabawny :D Aisza - jak Ci idzie z odchudzaniem? Powiem Ci że włażenie po drabinie i machanie wałkiem to świetne ćwiczenia i jeść się nie chce :) Trzymam nieustająco kciuki za Twojego M. Pozdrawiam wszystkie zza stosu chusteczek i leków przeciwgorączkowych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
moniś-27 0 Napisano Marzec 3, 2009 dzień dobry :D :D witajcie moje cudne pamiętacie mnie jeszcze???? Mama Konradka :) przepraszam, że tak mało pisze, wybaczcie mi :) mój ukochany od kilku miesięcy jeżdzi w delegacje a ja sama zostałam z moimi dzieciaczkami i tak jakoś na wszystko mi brakuje czasu, ale pamiętam o was i czasem zaglądam, ach jak już chciałabym wiosny, a zapowiadają jeszcze zimne dni i może nawet śnieg.... ech już wolałabym ciepełko :) gorąco was wszystkie ściska, wszystkie, wszyściutkie bez wyjątku!!! :) zaraz szykuję się bo ide z małym do dermatologa, buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Marzec 3, 2009 BYLAM Z aSIA U DR.MIALA 39.2 O GODZ 13 -WIRUS TAKI PANUJE TAK POWIEDZIALA DOKTORKA. 2 DNI W WYRKU A NAJLEPIEJ DO KONCA TYG.DOSTALA TABLETKI I PRZECW GORACZKOWY SYROP Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Marzec 3, 2009 betty_ dobrze że poszłaś z Asia, jeszcze by co z tegop gorsze sie zrobiło jakbyś nie poszła...jak taka gorączka to trzeba isć... oby zdrowiała teraz i żeby na Natkę nie przeszło... no tak macie rację, jak już Gabryś odkrył klejnoty to musi pilnować - co ściagnięcie pamapersa to sprawdza zawziecie :) i w kąpieli też :P Jagódka- tyle chętnych na twój brzuszek :) i Martunia i Telesforka i Anna...no ciekawe która złapie brzuszek....a jak wogóle ty sie czujesz ?? pewnie zmęczona już? lada chwilka kochana i utulasz Michasia. ja dziś zrobiłąm kawał rpoboty, pomyłam okna, firanki uprane, posprzątałam, poodkurzałam i pomyłam podłogi a potem gary... M. zajął się Gabrysiem... i z większymi porzadkami mam spokój do wielkanoocy :) Moniś - jasne że nie zapomniałysmy o Tobie - postaraj sie czesciej odzywać ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martuniadiablica 0 Napisano Marzec 3, 2009 Fasolko - ja brzuszka Jagody będe unikać - niech Ani łapie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisza 0 Napisano Marzec 3, 2009 hejo hejo dziewczyny trzymania kciukow ciag dalszy...M byl na rozmowie strasznie maglowali i w ogole ale tam jest strasznie duzo chetnych i dlugo trwa weryfikacja bo az 2 tyg takze teraz niepewnosc odezwa sie czy nie... ja dzisiaj mialam wolne bo mialam wizyte u lekarza...plecy w porzadku a do tego doleczka musze sie przyzwyczaic powiedziala ze ten bol to nie z kregoslupa i bedziemy szukac czy to miesnie czy moze jakis organ...mam komplet badan do zrobienia : morfologia,mocz,watroba,tarczyca,cukier itd ale dopiero w przyszlym tyg bede robic bo wlasnie konczy mi sie @ i kazala odczekac... Jutro po pracy wizyta u dermatologa bo z tym palcem znowu zle i znowu jakby dzikie miesa roslo ...juz mam dosc Bartuniek coraz bardziej rozkoszny, dzisiaj zrobilam nu budyn ale taki dla niemowlat na mleku modyfikowanym i starsznie mu smakowal :) nastepnym razem zrobie kisielek :) NO I MOJE SLONECZKO DZISIAJ KONCZY 8 MIESIECY!!!!! matko ale przelecialo jeszcze troche i roczek :) Martunia ja dalej na diecie i juz sie przyzwyczailam :) jak brzuszek calkowicie zniknie to postaram sie jesc wszystko ale bardzo malo i gora do 18-19 :) Fasolka widze ze Gabrys to prawdziwy facet :) Betty calusji dla Aski niech szybko zdrowieje Monis jasne ze cie pamietamy odzywaj sie kochana pokaz jakies zdjatka ... Ani kciuki dalej zacisniete Jagody widzisz moiwlam ze dzidziusiowi lepiej u mamuski :) a pozniej myk i juz bedzie :D Surfi zle mnie zrozumialas no pewnie ze nie zawody :) tak tylko napisalam :) a po Ninusi wiem co moj Bartus zrobi za 2-3 tyg :) Telesforka nawet nie wiesz ile bym dala za telefon ze moge nie przyjsc do pracy :) troszke sie zmienilo w czsie jak mnie nie bylo i normalnie czasami nawet nie wiem jak sie nazywam taka zakrecona chodze... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
milla77 0 Napisano Marzec 4, 2009 Hej hej, Byłam wczoraj z Maciusiem na wizycie kontrolnej i dostał też szczepienie. Ale to co najważniejsze- jest w 97 centylu!! waga - 8450 wzrost - 70 cm!! facetos:-))) U nas wszystko ok, nie odzywam się bo jest moja mama jeszcze od chrzcin i nie siedzę często przy kompie. Widze że rozpoczęłyście wiosenne pożądki! brawo - matrusia , fasolka... Ja dokładam moje remanenty szafowe...ale ciuchów wywaliłam! ufff Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Marzec 4, 2009 Witam :) Moje dziecko chyba sobie ze mnie żarty robi :P Wczoraj wieczorem dopadły mnie jakieś @ bóle brzucha, nieregularne skurcze, na początku machnęła na nie ręką ale po 2 godzinach poszłam się wykąpać i nie przeszło więc już miałam nadzieję, że Michał szykuje się do drogi a tu o 1 w nocy jakby nigdy nic wszystko się uspokoiło. W ogóle to miałam jakieś takie dziwne drętwienia wewnętrznej powierzchni nóg podczas chodzenia - miałyście tak? Wczoraj mojego chodu to nawet kaczym nie można było nazwać ;) ledwie się przemieszczałam a dzisiaj wszystko wróciło do normy?????? Ani - po wczorajszych przejściach coś mi się wydaje, ze doczekam w dwupaku do piątku :) Aisza - Bartuś wczoraj skończył 8 miesięcy a ja dokładnie 8 miesięcy temu robiłam test i zobaczyłam dwie kreski :D Moniś - przy małym dziecku na pewno jest masa pracy zwłaszcza jak jesteś zdana sama na siebie ale pisz w miarę możliwości i przede wszystkim chwal się synkiem. Betty - no to faktycznie jesteście uziemione, oby ten wirus trzymał się z dala od pozostałych domowników. Fasolka - to może tak siłą rozpędu wpadniesz do mnie na mycie okien ;) Ja teraz zupełnie nie mam do tego głowy. Martunia - Ty się tak nie zapieraj, ze nie chcesz mojego brzucha bo wiesz, że los bywa przewrotny ;) Milla - 97 centyl to faktycznie Twój \"maluch\" jest ponad swoja grupę wiekowa :D Ale to dobrze w końcu faceta powinno być widać :D Przynajmniej kiedyś dziewczyny nie będą miały dylematu czy mogą włożyć szpilki czy nie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
moniś-27 0 Napisano Marzec 4, 2009 Jagody to pewnie surcze przepowiadające ja też tak miałam, nawet czasem byłam pewna że to juz się zaczyna, ale potem przechodziło i u mnie skończyło się z synkiem na wywołaniu 12 dni po terminie :), a córkę urodziłam 1,5 tyg przed terminem, więc nie ma regóły tak sobie zerkam na naszą tabelkę ach jak tu pierwszy raz zaglądnełam to tabelka miała inne proporcje a teraz :D :D :D ach jak cudnie :D :D :D oby tak dalej!!! to szczęśliwy topik a co do zdjęć to wrzucam na NK chyba jakiś czas temu podawałam namiary, jak któraś nie ma to zapraszam GG 5493936 to podam buziaki :) :) :) :) :) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Marzec 4, 2009 Moniś - miej litość :P jeszcze miałaby się 2 tygodnie turlać???? to pęknę na pewno ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
moniś-27 0 Napisano Marzec 4, 2009 no nie nie, nie życzę :D :D :D wiem że najgorsze to oczekiwanie, ale za to nagroda WSPANIAŁA :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Marzec 4, 2009 staraczki Nick_______________Wiek_________ilość cykli_______________data @ Milka..................33..........................20... . ....................... Ani77..................31..........................13... . ....................... Martuniadiablica.....32.........................12...... . . ............08.03 A.N.N.A...............30.........................12..... ..................25.01 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data Jagody...........33............40...........(Michał)... ............09.03.09 Voltare..........31.............32.........(Ania)..... ..............05.05.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 BETTY83.........Natalia.......................3330...... ..........30.08.08 milla77...........Maciuś .......................3440...............17.10.2008 Agness28.......Roxanka.....................3300......... .......21.10.2008 Fasolka 81......Gabryś......................3820................22.1 0.2008 Ryba__lufa.... Olgierd.......................3250................28.01.2009 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Marzec 4, 2009 Mam nadzieję, że dam radę coś sensownego napisać. Mój synuś ma naprawdę dziwne upodobania. Budzi się koło 3 w nocy i krzyczy do 6. Potem zasypia. W ciągu dnia jest dość spokojny, ale co godzinę musi dać o sobie znać. Pokrzyczy, a jak ktoś się nim zainteresuje to się uspokaja i przeważnie śpi. Niestety, przyjechała moja mama, która na każde jego marudzenie, czy tylko jęknięcie brała go na ręce. Mama dzisiaj wyjeżdża, a ja zostaję z rozpuszczonym dzieckiem :) Wcześniej wystarczyło, że podeszłam do niego, pogłąskałam po główce i spał. Teraz stał się bardziej wymagający i chce, żeby go ponosić. No nic, trzeba isobie jakoś radzić. Ani, tak się ciesze, że się odezwałaś. Może jak nie Jagody, to odnajdziesz mój zagubiony brzuszek? To ten po Justynie i Surfitce. Szkoda, żeby przepadł :) Jagody, codziennie wchodzę na kafe sprawdzić w jakiej formie i stanie jest Michaś. Wyobrażam sobie, jak nie możesz się już doczekać. Martunia, mam nadzieję, że z wiosną samopoczucie się poprawiło. No i łap brzuszek Jagody :) Michał duży chłopak to i dla Ani i dla Ciebie wystarczy brzuszka. I jeszcze Telesforka się załapie :) Telesforka, trzymam kciuki. Dobrze, że się zdecydowaliście na kolejne działania. Voltare, co u Was? Ania nie daje Ci się we znaki? Surfitka, współczuję hsg, ale może szybko zostaniesz znowu ?:P Betty, dużo zdrowia dla Asi Malolepsza, gdzie się podziewasz? Co u Marceliny? Aisza, oby się odezwali do Twojego M. Trzymam kciuki. A dla Bartusia życzenia urodzinowe. Z okazji tych 8 miesięcy :) Fasolka, jak czytam o Twoich porządkach to od razu mam poczucie winy, jak spojrzę na swoje zapuszczone mieszkanie. Staram się to wszystko jako tako ogarnąć, ale na większe porządki to w ogóle nie mam czasu. Może w weekend się zabiorę... :| Milla, jak siechrzciny udały? Może pisałaś, ale przeoczyłam? No i naprawdę kawał chłopa z tego Twojego Maciusia. Omega, jak po wojażach? Wypoczeta? Nelcia, buziaki i pozazdrościć takiej babci :) Pozdrowienia dla wszystkich i przesyłam buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Marzec 4, 2009 Hej Rybka, a moze sie nasz brzuszek nie zgubil tylko Justa go zlapala bo cos dziwnie zamilkla ? ;) Ale zle mnie zrozumialyscie. Jakbym chciala sie w klinice starac o drugie dziecko to musialabym od nowa przejsc wszystkie badania. Ale ja nie bede sie teraz starac, bo wracam do Polski. A w Polsce nie wiadomo jak to bedzie.I czy wogole sie zdecydujemy na rodzenstwo dla Ninki. A Olo to juz duzy favcet i zaczyna rzadzic ;) Milla, no to rosnie twoj szkrab. Ja tez wczoraj bylam z Ninka na kontorli, mala wazy 9120 i mierzy 78 cm. Wysoka lasencja ;) Ale kurcza zeby jej ida i to chyba 4 na raz i placzliwa biedula :( Voltare, a moze by tak 2 slowa??? Jagody, oj biedulko. Na pocieszenie moge ci dodac, ze byc moze takie skurcze robia rozwarcie. Tez takie miewalam, i nic nie daly :o Trzymaj sie jakos, juz wkrotce bedziesz tulic szkraba. A zapomnialam napisac, ze kiedys mialam koszmar senny - snil mi sie porod w Polsce i niemila polozna :P Pa, pa . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Marzec 4, 2009 cześć:) Surfitka - no znalazłam chwilę na te \"dwa słowa\";). Nie mogę się wygrzebać ostatnio z niczym:O W dalszym ciągu jestem w trakcie porządków po przemeblowaniu. Co jedno poskładam, to natychmiast sobie jakiś nowy pomysł znajdę co by jeszcze przy danej okazji pozmieniać. A że wszystko robię w zwolnionym tempie, więc trwa to tyle ile trwa:P A najgorzej mnie wnerwia przekładanie się z ciuchami - przy okazji przestawiania szafek:P Ale jeszcze trochę i już będzie dobrze;) Właściwie to już chyba powinnam zabierać się za jakieś pranie i prasowanie ciuszków dla naszej królewny - w sumie zaczynamy już 8 miesiąc, więc teoretycznie jeszcze 2 przed nami, a w praktyce, to kto wie czy małej nie umyśli się przyjść na świat wcześniej;) Trzeba być \"zwartym i gotowym\";) Pytanko do mamuś - w ile paczek podkładów poporodowych powinnam się zaopatrzeć? Teoretycznie czytałam, a jak to wygląda w praktyce? Tak, żeby mi nie brakło, a żebym nie musiała na nie extra specjalnej torby zabierać:P Uświadomiłam sobie, że powinnam się przejechać chociaż pod szpitale, które biorę pod uwagę, bo przecież ja nawet nie wiem gdzie jest w nich izba przyjęć czy jakieś chociaż wejście:P Czas leci mi zdecydowanie za szybko;) A z drugiej strony to bardzo dobrze:) Przepraszam, że tak tylko skrótowo i o sobie - jak się trochę odrobię, to nadrobię;) Czytam w każdym razie na bieżąco:) Buziaczki dla wszystkich! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Marzec 4, 2009 Voltare, o ile pamietam to ja zuzylam 2 paczki po 10 szt podkladow a potem to juz szly podpaski, te duze nocne ;) No i chyba z 10 szt majtek siateczkowych. U mnie krwawienie pologowe trwalo niecale 3 tyg. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Marzec 4, 2009 Byłam dziś z Kubuniem u lekarki bo zaczął mi gorączkowac-dostał 38,5 gorączki, zero kaszu, zero kataru, więc pobiegłam. Zbadała go i powiedziała, że coś tam siedzi na gardełku ale nie na tyle żeby miał taką gorączkę. I stweirdziła, że może to od ząbków. Ja jak mi wychodziły zębole tez goraczkowałam Kubuś waży 7600--kruszyna moja ale ma 75 cm, hehe wysoki i szczupły-jak tatuś :-) Voltare__ja tak jak Surfi zużyłam 2 paczki podkładów a potem gigantyczne podpaski. U mnie krwawienie trwało ok.4 tygodni w tym najgorsze wspominam tak pierwsze 2tygodnie gdzie na tyłku nie można normalnie usiąść :P Jagódka__czyli coś się kroi, skurcze sa a to znaczy że coś się tam dzieje. w końcu Michałek musi kiedyś wyjść:-) Aisza__trzymam kciuki za pracę M, oby mu sie udało :-) Na śląsku z praca ciężko, sama czasem grzebię w necie i patrze po ofertach, i nie ma nic ciekawego a jeśli już się znajdzie co stawka taka, że po odliczeniu dojazdów zostałyby mi marne grosze. A mieszkam w takim regionie, że tu o prace ciężko, więc nastawiam się już na jakies Katowice czy Sosnowiec-tam prędzej coś sie znajdzie ale trzeba liczyć ode mnie 50km do Katowic :-( więc kawałek jest Kończę bo Kubuń się budzi, idę mu zagrzać zupkę Papa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisza 0 Napisano Marzec 4, 2009 ja juz wrocilam od lekarza no i znowu tabletki masci i jakis plyn robiony na recepte po ktorym moj paznokiec zrobi sie czarny :/ powiedziala ze na ciprofloxacinum i gentomecyne moj gronkowiec juz odporny i mamy coraz mniej opcji :( M ma jutro kolejna rozmowe o prace o godz 15 trzymajcie kochane kciukasy! wreszcie sie cos dzieje...jestem padnieta dzisiaj zobacze Klan i ide sie polozyc... Surfi ja mojemu jeszcze nawet 68 ubiera i ma tak w sam raz 74 to spodnie ma ciut za duze :) i wyglada jak raper :P i ciagle sie martwilam ze za maly jest i w ogole ale widze ze za wiele nie odbiega no i w koncu malutki sie urodzil bo mial 52cm :) Rybcia no wiesz kazdy facet ma humorki :) moj maly teraz to juz porzadnie rzadzi:) Voltare mnie podklady jeszcze zostaly i podpaski te duze tez takze kup moze narazie 1 paczke tych duzych podpasek poporodowych z belli i jakies 5 podkladow (ja tyle mialam) i nie zapomnij o majtkach poporodowych - ja mialam takie z siateczki i byly super :) Mezatka faktycznie duzy ten twoj synus :) z praca to faktycznie tutaj kiepsko no ale M ma jutro rozmowe wiec moze jednak...a ty jetes chyba z Tych dobrze pamietam? Jagodka a moze ty juz na porodowce a my tu nic nie wiemy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Marzec 4, 2009 Aisza, trzymam kciuki za meza i za palucha by sie wreszcie poddal. My juz w 74 sie nie miescimy i normalne ubranko to 80. Chociaz to zalezy od firmy, bo niektore 74 jeszcze zmiesci, a niektore musi juz 86 ubierac ;) Ninka wysoka po mamusi ;) A Bartus tez przystojniak jakich malo :) Aisza, ty piszesz o podkladach i podpaskach poporodowych...to ja musze sprostowac ze mialam tylko te podpaski poporodowe. Nie mialam zadnych podkladow. I w sumie jakbym miala paczke mniej przeszlabym szybciej na podpaski. W sumie krwawienie to az tak dluzgo nie trwalo, tylko potem takie saczenie bylo dlugo. Mezatka, to duzy twoj synus :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Marzec 4, 2009 Dzisiaj mały wyluzował i trochę śpi. W zasadzie to w nocy, a właściwie nad ranem bardziej szaleje. Voltare, przede wszystkim dowiedz się, czy te podkłady musisz zabierać do szpitala. Ja dostawałam nieograniczoną ich ilość w szpitalu, w którym rodziłam, a w domu zużyłam jeszcze jedną paczkę i przeszłam na podpaski (najpierw te duże nocne - dwie paczki i potem zwykłe). Tak samo było z pieluszkami dla dzieci - były dostępne w szpitalu. No i koszule też, więc mogłam zmieniać dwa razy dziennie. Po kilku dniach (bo leżałam 6) wolałam już swoja koszulkę, ale na początku te szpitalne były wygodne, bo jak się pobrudziły to od razu można było zmienić. Dowiedz się, jak jest u Ciebie, bo po co masz zabierać niepotrzebne rzeczy :) Kończę, bo chcę jeszcze chatę ogarnąć przed powrotem M z pracy :P Buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Marzec 4, 2009 Taaaa na porodówce, chciałabym :P Ale po wczorajszych rewelacjach Michał spokojny dzisiaj jak nigdy dotąd, może to faktycznie cisza przed burzą?????? Nawet uknułam teorię, ze przed @ brzuch mnie 3 dni zwykle pobolewał to jeżeli wczoraj był pierwszy z tych 3 dni to do piątku powinnam się wyrobić. Jest tylko małe ale dzisiaj nic nie boli ;) Do tego stopnia dobrze się czuję, że byłam z M 2 godziny na spacerze. Potem padłam na kolejne dwie jak kawka :D A teraz ledwie chodzę pewnie mały znowu napiera główką w dół. Surfitka - to nie jest pocieszające co napisałaś ;) ja liczę na to, że jak teraz pobolewa to jednak szyjka się skraca - szkoda, że nie mogę zajrzeć i sama ocenić :P Ryba__lufa - nie ma jak babcia, rozpieści wnusia a potem sobie radźcie sami :D Dacie radę, w końcu mały terrorysta zrozumie, że babci nie ma a mama ma tylko dwie ręce. A jak tam rośnie twój mały szkrab, zaczynasz już odkładać ubranka z których wyrósł? Voltare - co do torby to musisz się liczyć z tym, że jadąc na urlop miewałaś mniejszą ;) M jak zobaczył moją po smakowaniu to się za głowę złapał i nie mógł wyjść z podziwu, że to na 3 dni. Fakt jest lekka ale za to nie da się jej przeoczyć :P:P Pranie ciuszków to pikuś, mnie wykańczało prasowanie także jak czujesz się na silach to zaczynaj bo potem nie będzie lżej. Mężatka - widzę, że kolejny wysoki chłopka rośnie :D Ciekawe jaki będzie mój synek. Ja jestem z wysokiej rodziny, natomiast M z niskiej. Co prawda on sam stanowi jakiś wybryk natury bo należy do wysokich i na zdjęciach rodzinnych górował i góruje nad wszystkim ale kto wie jakie geny przekazał synowi. Aisza - kciuk za M zaciśnięte, co do palca to mogę sobie wyobrazić jak Cie to irytuje. No ale w końcu coś musi zadziałać!!!!!!! Apropos rozmiarów ciuchów dziecięcych to czasami mam wrażenie, że niewidomy metki wszywa ;) coś na 80 jest mniejsze niż na 74 i tak na prawdę kupowanie ubranek dziecięcych to loteria, zwłaszcza dla kogoś kto nie widzi dziecka bo matka to jeszcze sobie wizualnie poradzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Marzec 4, 2009 zeżarło mi długaśnego posta w każdym razie dzięki za dobre rady - jutro postaram się odtworzyć co napisałam - zmykam się kąpać, bo już ledwie na oczy patrzę... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Marzec 4, 2009 Voltare -- ja po CC zużyłam połowę czyli 5 podkładów poporodowych z Belli i reszta leży w szafce teraz, potem używałam już podpasek 1 opakowanie tych grubych podpasek z belli mają takie granatowe opakowanie, a potem już always szły i to już te cienkkie, kurczę już nie pamiętam ale chyba czysciłam się tak z 5 tygodni. mało wylatywało może dlatego tak się ciągnęło długo. ale pewnie te podkłady i podpaski u mnie to w mniejszej ilości u mnie niz u dziewczyn, bo przy CC to jednak coś tam odsysają po operacji. u mnie w szpitalu nic nie dawali tak ,że ja ze soba wszystko tachałam - łacznie z koszulami na zmiane, pampersami dla Gabrysia kosmetykami dla mnie i ubrankami dla niego. Jagódka - przeżywam razem z Tobą - w końcu ja ostatnia rodziłam i teraz Ty po mnie ...obstawiam że piątek będzie dniem narodzin Michała!! Gabrysiowi idą chyba dwójki na dole - rany ale mu dokuczaja :( kupiłam mu silikonową szczoteczkę do zębów nakładana na palec - oczywiście nasz palec!! http://www.fabrykazdrowia.pl/info/canpol_szc zoteczka_na_palec_do_pielegnacji_pierwszych_zebow_479_117-57 87.html jak ja nałoże na palec i mu dam do buźki to ta szczoteczka świetnie masuje mu bolące dziąsła, pomaga mu to na ból lepiej niż te żele na ząbkowanie... kupcie - naprawdę warto jest lepsza niź cały tysiąc gryzaków !! mój nie za bardzo sobie radzi z tymi gryzakami, a łapki pcha sobie do buźki - to taka szczoteczka mu pomaga a na dodatek mamusia wtedy blisko jest :) i przy okazji swoje pierwsze zabki wyczyszcza... DOPOWIEM TYLKO, ŻE GABRYŚ JUŻ OD PRAWIE 3 TYGODNI NOSI UBRANKA NA 74-80 I NA 6 MIESIĘCY... w piątek idziemy na szczepienie to isię zwarzymy i zmieżymy, to wam na pewno napiszę jego wymiary. no nic ide na tv - buziaki dla każdej z was :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Marzec 4, 2009 hehehe zapomniałam wam napisac zabawną historie Jak byłam u lekarki to przyszła kobitka z dziewczynka 4miesięczną i zaczęła opowiadac do pielęgniarki która ja ważyła, że mała bardzo płaczliwa w nocy, bez przerwy głodna i że bardzo jej sie przelewa w tym brzuszku. No i mówi, że chcioałą się poradzic lekarki czy mogłaby jej czymś zagęścić to mleko bo nie najada sie nim. I zaczęło sie ważenie, zwazyła mojego Kubusia , przypomne Kubus ma 7 miesięcy (bez 4 dni) i waży 7600 a ta malutka 4-miesieczna wazyła...8100!!! Jak już wychodziłam to podsłyszałam jak lekarka mówi...wie pani ona za dużo je....Nofaktycznie trudno było sie domyślić. Ale slczniutkla była, miała takie pyzy że mało co jej oczka było widać :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach