Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justyna M.

jest tu jakas staraczka o tej porze?

Polecane posty

my się pznaliśmy 14 lutego 1995, pobraliśmy 9 września 2000 roku (żeby było łatwiej liczyć) i tak trwamy.......................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli kursy na trasie Polska - UK są wpisane na stałe w wasze życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justynko, to radzę ci slub przełożyć - albo na wcześniej albo po porodzie. Jak masz termin na 4.10 to wcale nie powiedziane, że nie urodzisz wcześniej, i wtedy 24.09 może nie wypalić, bo np. pojedziesz do szpitala:) urodzić! Był u nas taki przypadek bodajże w zeszłym roku, gdzie panna młoda prosto z kościoła na sygnale do szpitala:):):) Zastanów się nad nowym terminem ślubu, mówię poważnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracając do Paryża – ja go zwiedzałam przez dwa tygodnie i ledwie wyrabiałam na zakrętach :D Ale było warto. Strasznie ciężko jest się zdecydować co wybrać. Ja byłam w lipcu min. udało się załapać na paradę wojsk z okazji 14 lipca – fenomenalna sprawa. W tym czasie reklama Luwru brzmiała „sport ekstremalny - 14,5 km tras do zwiedzania” Mi się udało zobaczyć tylko wielką galerię oraz niewolników Michała Anioła, Wenus z Milo i Nike z Samotraki ale bardzo bym chciała więcej. Jednak 2 godziny w Luwrze i nogi umierają. Tam jest tyle świetnych eksponatów. Normalnie gdybym mogła to już siedziałabym w samolocie :D Poza tym warto wysiąść na stacji metra przy Luwrze i zobaczyć podziemne centrum – jak oglądałaś albo czytałaś Kod Leonarda to wiesz o co chodzi – szklana piramida, mury miasta itd. Do Wersalu warto pojechać – ale latem gdy jest piękna pogoda i działają fontanny, tak to jak dla mnie nudy :D O Notre Dame już mówiłam, obowiązkowo przejść polami Elizejskimi od łuku triumfalnego do Luwru :D Dal fanów Napoleona oczywiście Hotel des Invalides :D a dla zwykłych zjadaczy chleba to niekoniecznie Poza tym cmentarz Per Lachaise. Muzee d`Orscy, świetny jest Cardin du Luxemburg – tylko zimą pewnie nie prezentuje się tak dobrze jak latem. Mi się podobało Muzee National du Moyen-Age. Co jeszcze Panteon. Będziecie mieli twardy orzech do zgryzienia tam zabytek na zabytku i zabytkiem pogania :D Omega – ona już ma ten ślub :D to wszystko z nadmiaru wrażeń :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż wypieków od tych wspomnień dostałam :D A malolepsza to już chyba całkiem z sił opadła i do nas dzisiaj nie zawita :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i chyba zagadałam swoją rozmówczynię :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurna dzieki ale mam przewodnik:D omega ja juz po slubie jestem:D 18.02.05 cywilny 24.09.05 koscielny❤️ no malolepsza musi byc bardzo zmeczona, na gg tez jej nie ma:( ja tez sie kobitki zbieram. kolorowych snow❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki jagoda, super! juz sie nie moge doczekac, nastawilas mnie teraz na maxa pozytywnie😘 dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przewodnik pisany na kolanie ale jak będziesz miała pytania to wal może coś podpowiem. Słodkich snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry, ale mnie zacmiło, i zrozumiałam, że we wrzesniu kościelny w pl, ale tego roku!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że w Paryżu będzie świetnie. Wiesz Ty żyjesz na obczyźnie więc pewnie niektóre rzeczy dla Ciebie będą normalne. Mnie dziwiło to, że w parkach krzesła stoją luzem i stawiasz je sobie tam gdzie Ci pasuje. U nas gdyby je przyspawali to i tak by się na nie amator znalazł :D Poza tym są miejsca gdzie bilet wstępu jest stosunkowo drogi a zwiedzania mało np. Łuk Triumfalny (ale warto wejść do środka i na punkt widokowy zamiast na koszmarną wieżę Eifla ajak już to tylko na 2 poziom bo stamtąd jest rozsądny widok) to samo jeżeli chodzi o bilety dotyczy grobu Napoleona w Eglise du Dome przy Hotel des Invalides, Kaplica Saint Chapelle. Jeden dzień proponuję wam zarezerwować na spacer zaczynając od łuku Triumfalnego Alejami Champs-Elysee po drodze będziecie mieli Grand Palais et Petit Palais, most Aleksandra III, słynny Place de la Concorde, następnie przejdziecie ogrodami des Tuileries na końcu którego znajduje się Arc de Triumphe Carrousel i wyjdziecie prościutko na Luwr. Proponuję mały przystanek w bistro i podziemia Luwru bez wchodzenia do muzeum bo po takim spacerku to gwarantuję, że na nic nie będziecie mieli ochoty :D A jak trochę odsapniecie obok Luwru macie min. Palais Rogal pałac kardynalski ja na samo wspomnienie od razu widzę przed sobą muszkieterów :D Mi się bardzo podobało Muzeum Marmottan gdzie znajduje się najważniejsza na świecie kolekcja płócien Claude\'a Monet. Troszkę mniej Muzeum Picasso ale są tam nie tylko jego obrazy. Katakumby ale to się nie nadaje na romantyczny weekend :D Również większego wrażenia nie zrobiło na mnie Centre Pompidou – chyba zbyt nowoczesne jak dla mnie :D Ale tak jak mówiłam to kwestia upodobań. Koniecznie wyskoczcie na obiad do dzielnicy Łacińskiej. O Paryżu mogę dużo ale nie chcę reszty przynudzać. Omega nie przejmuj się tak bywa :D Ja też dzisiaj dałam ciała i pomyliłam dziewczyny. Przepraszam, mam nadzieję, że mi wybaczą ale to wszystko przez nadmiar wrażeń :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko jak teraz na spokojnie przeczytałam to co napłodziłam to znalazłam masę literówek w moim francuski, pardon. Mam nadzieję, że dojdziesz o które atrakcje mi chodziło. Tym razem uciekam. Słodkich snów wszystkich życze i do jutra :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry 🌻 jagodka takie literowki to pikus:D jak tam nocka? ja wojowalam w snach ale nie pamietam dokladnie co mi sie snilo;) fakt ze ta nocka byla spokojniejsza i przespana;) rano tempka 37.1:D❤️ takze humorek wysmienity! staram sie dobudzic moje malenstwo i podjechac do szpitala, a noz widelec zrobia mi ta bete. odezwe sie pozniej milego dnia babolki🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedzielne południe 🌻 Ja spałam jak zabita :D A teraz sączę małą kawkę. Obiad już w piekarniku, także można się oddawać niedzielnemu lenistwu :D Pewnie zrobią ci tę betę – bo nie można odmawiać kobiecie w ciąży :D Daj później znać kto postawił na swoim. A jak się ma reszta topikowego towarzystwa? Pewnie odsypia tygodniowe zaległości skoro taka cisza :D Macie racje trzeba zbierać siły na dzisiejszy mecz finałowy :D Mnie na pewno nic i nikt z przed TV nie oderwie. Miłej niedzieli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam w szpitalu, z nadzieja ze jak nasciemniam zrobia mi krew....ta, 5x! przebrali mnie w pidzame, zbadali cukier, cisnienie, puls itd kazali zrobic sisiu i tyle! po ok 40 min wraca p dr i mowi no Justyna jestes w ciazy GRATULUJE! ja na to no super. to juz wiem czy mozecie mi zrobic badanie krwi, chociaz na poziom hcg....prosze. dr: nie nie to calkiem zbedne! po co cie kluc i to w takim stanie, ja mu na to ze testy to nie zawsze sa pewne, a on do mnie, nasze sa, nie pamietam zeby jakis sie pomylil. do zobaczenia za kilka tygodni, prosze sie d. odzywiac itd.... no i chyba poczekam do konca lutego i pojde prywatnie na usg. ah..i tak mija mi niedzielka...jestem ciagle glodna! spragniona, senna i tak w kolo... no cisza tu jak nigdy, dziewczyny co wy? spicie? malolepsza jeszcze nie odespalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi1981
Jestem! Nie pisałam bo byłam bardzo zajęta...Z pracy nici bo okazało się, że pensja była podana brutto, no i te godziiny pracy 11-20 cały dzień.. stwierdziłam z mężem że bezsensu...mam to szczęście, że mogę sobie pozwolić na siedzenie w domu:) Weekend upłyną mi na zakupowych szaleństwach z moją siostrą-kupiłam przepiękny płasczyk dwurzędowy-marzyłam o takim;) Pozatym to od jutra idę na przyśpieszony dwutygodniowy kurs angielskiego, ponieważ koleżanka ma mi załatwić pracę w Mariocie także musze sobie odświeżyć mój angielski..Gdybym 7 lat temu gdy zaczynałam studia wiedziała, że najważniejsza jest znajomość języków obcych to bym tak nie ryła do egzaminów tylko uczyła się języków...Ale cóz.. Ostatnio dużo myslę o moim życiu i stwierdzam, że jest OK!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi1981
mam kochającego męża, śliczne mieszkanie (po remoncie:):)) psa o którym zawsze marzyłam, a praca zawsze jakas się znajdzie-nie jest źle... Brakuje tylko tego małego człoweiczka, ale i na to przyjdzie pora w najmniej spodziewanym momencie-tak jak u Justyny:) Jagódko a jak tam twoje starania? Malolepsza chyba nie opuściłaś nas-nie trać nadzieji i nie załamuj się-zobaczysz już nie długo wszystkie zostaniemy mamami! Buźki dla was wszystkich!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór 🌻 Ach Ci Brytyjczycy czy oni nie wiedzą, że kobiecie w ciąży się nie odmawia? Ja niedawno wróciłam do domku. Byłam u teściowej a potem jeszcze u znajomych i razem kibicowaliśmy naszym w finałowej walce. Chrypki dostałam z tego wszystkiego :D Justyna jakie macie dalsze plany zostajecie w UK czy wracacie na stare śmieci? Mimi takie są niestety naszego rynku pracy A znalezienie czegoś sensownego czasami graniczy z cudem. Dobrze, że masz ten komfort, że nie musisz się decydować na pierwszą lepszą ofertę. Jakiej rasy masz psa? Jak długo go masz? Co do moich starań to one są obecnie w stanie wstrzymania do kwietnia :D Ale tak się do Was przywiązałam, że mimo, że nie jestem aktywną stareczką nie mogę się powstrzymać od pogaduch na tym topiku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi1981
Jagódko piesek miał być ratlerkiem, a jest najpiękniejszym na świecie rudym kundelkiem-właściwie to ona ma na imę Melka:) Cieszę się, że mimo wszystko piszesz bo bez ciebie byłoby nudno;) Idę spać bo ledwo żyję buźki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kundelka mają moi rodzice i też jest najukochańszym psem :D Chociaż czasmi wchodzi nam na głowę. Mimo, że wychowałam się w domu gdzie były psy to sama nie mam. Ale gdybym miała wybierać to na dzień dzisiejszy byłby to buldog francuski :D Spokojna, pogodna psiana bardzo łagodna, kocha dzieci co jest nie bez znaczenia :D W zasadzie nie potrafi szczekać. Jedyny feler to chrumkanie w zwiazku z budową pyska, ale można się do tego przyzwyczaić :D Problem z tym, że rasowe psy są bardzo podatne na choroby a mieszańce w tym wypadku są nie do zdarcia :D Buldog to w zasadzie mała fajtłapa ale jego wygląd wzbudza taki respekt, że spokojnie spełnia funkcję psa obronnego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna M
ja tez kocham zwierzatka, co prawda najbardziej koty choc jeszcze zadnego nie mialam, ale wszystko da sie nadrobic;) mialam swinke morska-przecudowna i przemadra myla buzke na zawolanie i lazila za noga jak pies. pozniej mialam papunie, kochana moja zdechla z tesknoty:(:(:(:(:( tylko co wyjechalismy do uk a moj oskarek padl:( byla to papunia falista, nie miala parki i ja bylam jej parka, tulila mi sie do szyi, grala w karty, siadala na ramieniu na pstrykniecie palcem, tanczyla, robila fikolki, bawila sie w "podnies" i wogole byla przezabawna. pojechalam, przestala latac, jesc, spiewac i "odleciala" po nie calych 2mies:(:(:(:(:( ale sie naryczalam....az teraz mi lzy stoja:( moja oskar (tak tak moja, mialam ja 5lat po roku dowiedzialam sie ze oskar to ona, a pozniej udowodnila mi to znoszac jajka, do tej pory mam ich kilka) kurcze ale mi teraz smutno....buuuu... ide spac, jestem zmeczona, nie wiem czym, ale jestem. jagodka szkoda ze nie zloto co? ah dobre i to! mimi b. fajnie ze nie musisz pracowac, ja mam nadzieje od czerwca dac sobie na luz... malolepsza, gdzies ty? pozdrawiam wszystkie babeczki😘 kolorowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie babki🌼 bez o bawy nie pozbedziecie sie mnie tak latwo:D:D:D:D mialam ciezki weekend,nawet nie ma co opowiadac...czasem tak bywa i tyle:( ale nadrobilam szybko co tez tam u was sie dzialo i to byla bardzo milutka lekturka....Jagodka sama chetnie skorzystam z paryskiego przewodnika a Justyna nie odpuszczaj tego wypadu do Paryza,nigdy tam nie bylam ,ale nie ukrywam,ze bardzo zazdroszcze bo to cudowne miasto milosci...ech❤️ Jgodka zeprezentujem tu starszyzne ale w stazu malzenskim cie pobilam,w tym roku stuknie 9lat,sama nie wiem jak to szybko zlecialo...ech...czas leci nieublaganie,a nawet jagoda jak nie jestes aktywna staraczka co coz z tego, super sie czyta towje posty i musisz tu zagladac🌼 Justynka nie nakrecaj sobie kochana paranoii,jestes w ciazy i nie probuj sobie gluptasie udowodnic,ze jest inaczej,daj luuz z ta beta...ale zgadzam sie,ze gdzies kolo 7,8 tygodnia powinnas zanlezc jakies usg,zeby sprawdzic czy wszystko ok,sama nie wiem dlaczego kaza dopiero w 12tyg,moze dlatego,ze wedlug lekarzy po 1 trymestrze lekarze dopiero uznaja to za ciaze....hmmmm mimi 🌼gratuluje remonciku i zapewniam cie,ze jesli sie nie odzywam to nie dlatego,ze was pouscilam,nie pozbedziecei sie mnie z tego watku...hehe dzisiaj mialam byc u gina,ale cos mu wyskoczylo i dopiero jutro jade na badanie,nie wiem co to bedzie z tym jajkiem,mam nadzieje,ze torbielica sie wchlania,bo daje mi poalic non top kolor wszystkie predzej czy pozniej wskoczymy w ciuszki ciazowe....mnie martwi tylko uplyw czasu,moj M latem wyjezdza na 4msce i boje,ze mi sie znowu wszystko w czasie przesunie,bo jak mi wyjedzie,to przeciez sama sobie nic nie ulepie,dlatego moze te moje starania pozbawione sa tego cudownego luuzu, ktory tak magicznie wplywa na te cudowne efekty....nie przeskocze pewnych rzeczy i musze byc pod kontrola ginessa,ale jak nie wyjdzie do wyjazdu M,to sobie musze na pare miechow odpuscic,chcial czy nie chcial....takie zycie:( sciskam was wszystkie bardzo mocno i zajrze wieczorkiem dzisiaj juz napewno.....trzymajcie sie..... Justyna.....wiecej luuzu....dbaj o was....❤️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkie 🌻 Malolepsza - kamień z serca :D Już się zaczynałyśmy martwić co się z Tobą stało :( Co do Paryża – dla mnie temat rzeka :D Uwielbiam wszystko co francuskie, mam straszny sentyment do francuskiego „r” Ten mój wyjazd do Paryża był prezentem na 30 urodziny – spełnieniem dziecięcych marzeń :D Teraz chciałabym pozwiedzać samą Francję, zobaczyć coś poza Paryżem. Mój wyjazd uświadomił mi jak szybko człowiek zapomina język, którego uczył się 6 lat. Potem kolejne 6 lat przerwy i problemy z komunikacją. A Francuzi to trzeba im przyznać cenią sobie swój język. Owszem w Paryżu w miejscach odwiedzanych przez turystów bez problemu rozmawiasz po angielsku (o ile go znasz :P) ale już poza miastem bez podstawowej znajomości francuskiego chodź usiądź i płacz :D Dzięki Bogu, że ktoś ma dłuższy staż małżeński niż ja :D Od razu mi lepiej :D Masz rację czas pędzi nieubłaganie. Do tej pory jakoś sobie nie uświadamiałam tego, że to już tyle czasu upłynęło. Na pytanie kiedy powiększy się rodzina zawsze odpowiadałam, że nie mam teraz na to czasu wprawiając tym wszystkich w osłupienie, ale jak widać na każdego przychodzi jego pora. Co do stresu związanego z wyjazdem męża to przytoczę historię mojej koleżanki – mamy Zuzi której ostatnio byłam. Ona też dłuższy czas nie mogła zajść w ciążę. Były różne badania, leki. Jej gin wyznaczył termin do którego jak nie będzie w ciąży to trzeba pomyśleć o poważniejszym zbadaniu męża i jak z nim wszystko ok. to jej. Tak się składało, że ona w dokładnie w tym samym czasie kończyła 30 lat. A ja kilka miesięcy wcześniej w rozmowie z nią, żeby ja trochę podbudować palnęłam w żartach, że jak znam matkę naturę to postanowiła jej zrobić prezent na 30 urodziny. Dzwonię do niej z życzeniami i czego się dowiaduję :D:D:D:D że będzie mamą :D Także Malolepsza Tobie może też matka natura zechce przed wyjazdem męża zrobić prezent :D Może jak się trochę odsunie w czasie wizję ciąży to psychika spłata Ci figla. A kto wie może mamy być razem w ciąży? W końcu Malynka i Justyna są w podobnym wieku :D To teraz czas na kolejną parę. Może się mylę ale Justynie wyznaczyli to badanie na 12 tydzień ciąży bo wtedy robi się badanie przezierności karkowej pozwalające wykluczyć wady genetyczne płodu. Natomiast ot badanie ok. 7 tygodnia pozwoliło by sprawdzić jak się zagnieździł zarodek, jak bije serduszko. Brrrrrrrr nie rozmawiajmy o takich rzeczach, wszystko będzie dobrze bo fasolka jest zdrowa i się już zagnieździła a teraz się pięknie rozwija :D Malynka – a jak Wy się miewacie? Widzę, że forum kulinarne zamieniamy na zoologiczne :D Zwierzaki to bardzo wdzięczny temat i dla mnie nie mający końca :D Ani myślę znikać z tego topiku. Gdzie mogłabym tyle gadać :D:D:D Wiecie jaka ulga dla męża, ma o wiele mniej do wysłuchania – odpoczywa :D Pełen relaks w domu. Co do srebrnego medalu. To owszem troszkę szkoda. Zawsze się chce więcej. Zważywszy jednak na fakt, że nie byliśmy w ogóle brani pod uwagę w tych mistrzostwach to ogromny sukces :D Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę 👄 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie moge bez was wytrzymac:) jestesmy w kafejce;) jasne ze z dzidzia wszytsko dobrze:D i racja w 12tyg bo wtedy wszystko mozna juz posprawdzac i dzidzie dosc wyraznie widac. Wczoraj szperalam po necie, jest napisane, ze zdrowa ciaza potrzebuje 3 skany, 1, 2 i 3 trymestr i tego widocznie sie brytole 3maja;) laze po ulicy i mam wrazenie ze sie wszyscy na mnie lampiom;) ja jakas fisnieta jestem:D:D:D:D apetyt dopisuje az za bardzo...mama mi powiedziala ze przytyla ze mna (1dziecko) 30 kilo!!! takze musze uwazac:D:D:D najlepiej to bym jadla i spala, spala i jadla;) jutro jade za londyn, na szczescie rano zawiezie nas mezus-tatus:D a wieczorkiem sobie wrocimy jakos. Dla mnie ranki sa koszmarne, bez pomocy mojego ksieciunia nie wiem jakby to bylo, zawsze rano robi mi kawunie, teraz inke;) i kanapki na sniadanko (wczesniej to ja robilam kanapki) hahahahahaha, tak jak malolepsza pisalas musze go ciut powykorzystywac;) a co! jestem troche spokojniejsza, tempk 37, wszystko ok. szkoda ze sie jeszcze w pracy nie moge pochwalic, hahahahahahaha, dzis jest znowu szef u nas! co bardzo, bardzo dziwne...ale sie zdziwi za miesiac, uuuu i pewnie wkurzy:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D co do paryza no mam nadzieje ze bedzie fajnie;) jedziemy autem bo od promu to tylko 300km takze moze uda sie podskoczyc tu i owdzie. Malolepsza, no nareszcie🌻 a na kiedy masz przelozona wizyte u gina? mam nadzieje ze to cholerstwo ci sie wchlonie i ze zdazycie do wyjazdu meza❤️ jagoda i ja sie b. ciesze ze sreberka, my nie mamy takich funduszy jak niemcy a i tak dzielnie dajemy rade! mimi a probowalas z gumtree? moze tam cos znajdziesz. hej nasze \"swiezynki\" gdzie sie podziewacie? malynka mam nadzieje ze juz wkrotce bedziesz miala neta, poglaszcz brzusio! omega🌻 dziewczyny nie wyobrazam sobie topiku bez was! ludzie to az nie mozliwe, az sie zle czuje jak nie wejde na kafe choc was poczytac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie moje panie🌼 Justynka 🌼 poczekaj jeszcze troche jakie cie szalenstwo ciazowe wezmie,same uroki:D:D:D dbaj o siebie i fasolinke❤️ Jagodka...sama nie wiem, z tym luzem jest bardzo ciezko,naleze do strasznych niecierpliwcow i jak sobie pomysle,ze mi sie to moze wszystko w czasie przesunac to krew mnie zalewa....no ale pezciez nic nie zrobie i musze czekac......wizyte u gina mam jutro,a miala byc dzisiaj, znowu nakombinowalam z dniem wolnym i mam nadzieje,ze jutro sie wszystko okaze i to beda dobre wiadomosci.... przydalo mi sie troche wolnego...az dwa dni,hehe,bo mam tyle spraw do zalatwienia,ze glowa mala....jak siedze do nocy w robocie to juz nic nie jestem w stanie zalatwic,ech! jutro oprocz obowiazkow takze przyjemnosc,zapisalam sie do fryzjera,bo to co mam na glowie to juz naprawde ciezko nazwac wlosami,latka leca i mam tyle siwizny, ze cho cho,zmuszona jestem glowizne farbowac a przy okazji troche podetne....mam swoja ulubiona sprawdzona fryzjerke i na szczescie nie musze jej juz nic tlumaczyc,tylko chyc na fotel i pelen relaks,kompletnie przy tym odplywam, bo uwielbiam jak mi sie ktos bawi wlosami:D zastanawiam sie tylko czy moze nie trzasnac sie znowu na rudo,lata cale latalam w tym kolorze,a teraz jestem pasemkowa blondyna...zobaczymy moze mnie ruszy jakis spontan na krzesle:D dawac wiesci co tam u was!!!!! wszystkie wzywam do raportu i caluje mocno👄 nizej wam zaraz napisze przepis,a co🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malolepsza wróciłaś ze zdwojoną energią :D Bardzo dobrze. Koniecznie napisz co nowego gin wymyślił. Ja też jestem strasznie niecierpliwa, ale to po tatusiu. Jak sobie pomyśle, że nasze dziecko będzie miało mój charakterek to się zaczynam bać. Tatuś natomiast nie miałby nic przeciwko bo on jest taki spokojny poukładany flegmatyk i twierdzi, ze takim w gorącej wodzie kąpanym to łatwiej w życiu :D Pewnie tak, ale czasami przydałoby się język ugryźć :D Kobieto ty przestań z tymi latkami – siwienie jest genetyczne :D Mi ostatnio fryzjerka znalazła jeden siwy włos wiec pewnie trzeba będzie się zdecydować na jakiś kolor. Całe życie chciałam być jasna blondynką – oryginał jest ciemny blond :D Wiec penie najszybciej skończy się na pasemkach bo mniej widać odrosty. Ja tez mam taką panią do której zachodzę siadam na fotem i mówię „p. Asiu na biustowo proszę „ :D Wychodząc z założenia, że włosy nie głowa – odrosną od czasu do czasu można poeksperymentować. Masz rację coś nasze nowe towarzystwo przycichło – zagadałyśmy je :D Justyna – jedz ile potrzebujesz – skądś ten apetyt w końcu się bierze. Poza tym mój gin uważa, że jeżeli kobieta ma niedobór masy ciała przed ciążą to organizm musi nadrobić straty żeby maleństwu wszystko zabezpieczyć :D Z tego wniosek, że jesteś chudzina :D Zresztą chyba lepiej mieć apetyt niż ma cię Ciągle mdlić. Moja mama ze mną w ciąży to nawet wody się nie mogła napić bo od razu był zwrotny kierunek :D A i masz rację co do tego, że ten topik uzależnia – trzeba będzie na odwyk iść później :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼🌼zupa gulaszowa\'ala malolepsza🌼🌼🌼 skladniki: okolo pół kg wolowiny, 2 czerwone papryki, jedna żółta,sloiczek fasolki szparagowej,sloiczek marchewki z groszkiem,30dkg pieczarek,2 cebule,przyprawa KAMIS do gulaszu,koniecznie Kamis,przecier pomidorowy ----wolowine kroimy w kostke.oprószamy makaą i przesmazamy z cebulka na oleju ----nastepnie zdrowo juz przesmazone miesiwo wrzucamy do dosc sporego gara,zlewamy woda, troche soli i gotujemy..... ------jak mieso z wolu bedzie juz wreszcie pol miekkie, dodajemy najpierw pokrojona w paski papryke i pieczarki w talarki,ja nie kroje za grubo bo od czego sa zeby a i efekt lepszy jak to nie bedzie breja:D -------kiedy wolowinka juz bedzie dochodzic dodajemy marchewke z goszkiem i fasolke razem z woda ze sloiczko i wsypujemy cala przyprawe do gulaszu,ja czasem jeszcze pol z drugiej dodaje,zalezy od smaku....dalej gotujemy..... -------pod koniec gotowania,a geszczamy zupe przecierem pomidorowym,nawet dosc duzo,ale to tez zalezy od gustu.... zupka jest pyszna,podaje z bagietka,no i macie akcent francuski:D calosc przygotowan okolo 3godzin,ale warto bo efekt jest przedni... smacznego.....proporcje zaleza od potrzeb,podaje na oko gdzies dla 6osob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zupa zapowiada sie pysznie :D Jednak z racji czasu potrzebnego do jej przygotowania, gotowanie wypadnie chyba jedynie w sobotę. W przeciwnym razie głodomór może się nie doczekać na obiad :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Jagoda🌼 jasne ze siwizna jest jedynie genetyczna,ale jakby nie bylo to latka leca,ostanio bylam w knajpie i cos tam sobie gadalismy z towarzystwem z pracy i o zgrozo okazalo sie,ze ta mlodziez byla prawie 10 lat mlodsza ode mnie co mi absolutnie nie przeszkadzalo,za to oni byli zdziwieni co do mojej metryki,swoja droga jak ja bylam w ogolniaku ciezko mi bylo uwierzyc,ze ludzie po trzydziestce to jeszcze zyja:D:D:D e tam metryka nie wazna,kazdy ma tyle na ile sie czuje...ja mam dwie dychy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×