Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justyna M.

jest tu jakas staraczka o tej porze?

Polecane posty

witajcie dziewczeta🌼 Jagodko swietnie,ze tu zagladasz bo naprawde bardzo lubie czytac twoje wpisy,gdyz twoje posty czyta sie jak dobra ksiazke,odrazu widze jak siedzisz z kawka no i jak sie przedzierasz przez zaspy:D u mnie tez bialo az milo,utrudnia to wprawdzie noramalne poruszanie sie po chodnilkach,ale to niezwykle jak pod butami snieg skrzypi, to wlasnie jest cudowny urok zimy:) jak z moim optymizmem???? wpawdzie cycki mi ostatnio calkiem oklaply i nic a nic nie chca sterczec radosnie do gory,ale wyjscia to ja raczej nie mam, musze ruszyc znowu do przodu....wlasnie usiadlam do kompa w celu skompletowania i rozpisania mojemu ginowi tych wszystkich miesiecy monitoringu, a niech mu bedzie ulatwie to mu troche:) dzisiaj 2dc i od dzis nowe tabletki,jest tyle na ulotce skutkow ubocznych,ze az ze strachem lykalam,ale mam nadzieje,ze nie dopadnie mnie zadna slepota ani depresja..... troche sie juz zebralo mi tego materialu z monitorowania,wlasnie leza przede mna swistki i staram sie je teraz spokojnie ulozyc.... odezwe sie w miedzyczasie caluje mocno wszystkie was babole👄 aaaa!!!!! to prawda ze nie planowane najlepiej wychodzi....:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nareszcie jakiś stary głos zza ściany :D Malolepsza cieszę się, że Twój optymizm ma się nienajgorzej. Co do cycków to też damy sobie z nimi radę. Mówisz, że moje posty czyta się jak książkę – muszę to pokazać mężowi. On uważa, że ja zdecydowanie za dużo gadam i mówiąc ‘dziamasz kobieto” sprowadza mnie na ziemię :D Na razie uciekam ale będę tu zaglądać. Może Mimi i Justyna się pokażą bo ta ostatnio to chyba kontakt ze światem straciła :D Buziaki dziewczęta 👄 PS Malolepsza a te smutne minki na dole postu to mają nas przestraszyć ??????????? Kobieto musisz dorysować ze sto razy tyle żebym zaczeła się zastanawić o co Tobie może chodzić. Nie doceniasz mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra Jagoda wywalilam ta paskudna stopke t tymi smutnymi potworkami,doceniam cie kobieto,jak tu nie docenic ciala pedagogicznego?????? lece smazyc rybe,ale sie nameczylam z ta dokumentacja do gina...uffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od razu lepiej - ciało pedagogiczne jednak ma siłę perswazji :D:D:D:D:D Obiecuję nie nadużywać. Malolepsza u mnie masz złoty medal za smażenie ryby. Jest to jedna z niewielu czynności w kuchni, której szczerze nienawidzę. Denerwuje mnie już sam zapach, no i poza tym ryba ma ości :D Jak dla mnie to za dużo :D Doszłam do takiej perfekcji, że nawet w filetach znajdę ość. Moje spożywanie ryby ogranicza się najczęściej do paluszków rybnych, które niewiele wg mnie mają wspólnego z rybą :D Chyba tylko nazwę. No i jem jeszcze rybę w postaci zapiekanki rybnej. Mój mąż jak widzi jak ja się biorę za rybę to mu się słabo robi i mówi, że ja więcej jej marnuję na poszukiwaniu ości niż jem :D W zamierzchłej przeszłości tj. w przedszkolu zadławiłam się ością i od tamtej pory ryby nie należą do moich ulubieńców :D Wiem oczywiście, że są bardzo zdrowe i pyszne ale i tak robię swoje. Takie są skutki traumatycznych przeżyć z dzieciństwa na nasze dorosłe życie :D:D:D A tak w ogóle to miłego smażenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to Jagodko posadzilabym cie w jednej lawce z moim mezem:D,sczerze sie meczy przy rybce,a mnie tak ochota dzis wziela na fosfor,ze chcial nie chcial musial ja skonsumowac...chociaz staralam sie mu osci wybrac,taka ze mnie zonka kochana🌼...z tym zapachem to rzezcywiscie lekko przekichane...woń unosi sie po calym domu i nie powiem,zeby to byl najpiękniejszy zapach...ale pycha bylo:D...juz po kolacyjce,wertuje stronki o moim nowym cudownym specyfiku i mam mieszane uczucia...hmm...zobaczymy,co ja tu bedę gdybać, musze sie na własnej skórze przekonać jak na mnie zadziała...mam tylko nadzieje,że ta paskudna torbiel sie szybko wchlonie i nie bedę musiała z nią wojować przez kolejne miesiące.... Swoją drogą to naprawde niesprawiedliwe,że człowiek tak bardzo pragnie tego dzidziusia i same kłody pod nogi,w nosie mam gadanie o tym całym luzie,w moim przypadku luz odpada,musze to kontrolować i nie mogę odpuścić,wiem,że gwarancji ciąży to nikt mi nie da,ale szansę na nią musze sobie wywalczyć......:D Jgódka ale Ty,czy Justynka możecie spoko wyluzować,bo to racja,ze schiza w ciąże zajść nie pomga🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc babolki! sorki ze az na tak dlugo zniknelam... ale w pracy mialam kociol! moj przy kompie nawet nie chcialo mi sie z nim \"walczyc\" teraz jest u kumpla to napisze ciutek. czekam na @ z niecierpliwoscia, so juz objawy a tej cholery jeszcze nie ale spoko wg planu to bedzie jutro lub po. prawie zwalczylam juz moja przeokropna opryszczke!!!!!!! zgroza- moze to moja 2 w calym zyciu byla:O:O nienawidze tego!!!!! dzis znow bylam w robocie:( kolejny tydzien z 6 dniowym trybem pracy:( mam nadzieje ze wycieczka sie uda! poraz pierwszy bede w hiszpani, oby bylo ok!!! malolepsza mam nadzieje ze dostalas calusy na pozegnanie przez gg bo jak ciebie wcielo to ja poszlam po herbatke, jak wrocilam to ty juz znow zdarzylas zniknac:) o i jest maz! i ja lubie czytac jak sie jagoda rozpisze:) a tak nawiasem to co dobrego tym razem na niedzielny obiadek wymyslasz? a co do pogody to byl tu snieg! co prawda warstewka malunia, zaraz znikla ale byl caly jeden ranek a teraz ja wiem z +8 taka pogoda zwykla, zimowa, dobrze ze nie leje i nie ma wichur! mimi ciesze sie ze z mezulkiem ok! bardzo fajnie! witam tez nowe dziewczyny! pozdrawiam serdecznie babeczki spadam narazie napisze pozniej lub jutro😘 mamuska poglaskaj brzusio!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za szczęście, że jest jeszcze ktoś na tym świecie kto ma takie problemy z rybą jak ja :D Coś mi się widzi, że Malolepsza zrobiła specjalizację z ginekologii na tym topiku a ja swoją robię w kuchni :D:D:D Niezły podział. Jak mnie najdzie ochota na fosfor to ostatecznie robię zapiekankę z ryby. 30 minut roboty, gdyby nie te ości byłoby ekstra. Skoro chcecie czytać to sprzedam przepis na tę rybę :D Porcja dla dwóch głodomorów :D 2 mrożone płaty czerniaka (bo ma takie ości, że i ślepy zauważy) podzielić na części i oprószyć w przyprawie do ryb (nie żałować) 4 większe marchewki zetrzeć na grubych oczkach 30-50 dkg pieczarek pokroić na grubsze plasterki żółty ser – ilość wg uznania ketchup Na dno rozgrzanej patelni – ja gotuję w garnkach zeptera wiec bez tłuszczu – kładę rybę, na to od razu marchew następnie pieczarki, przykrywam pokrywką i po 15 minutach całość posypuję żółtym serem i przykrywam jeszcze na 2 minuty. Nie zdziwicie się, że na dnie będzie woda, przecież pieczarki puszczą sok a cały czas wszystko jest przykryte więc ta woda nie ma gdzie odparować. Po nałożeniu na talerz polać ketchupem albo nie jak kto woli :D Jeszcze jedno ponieważ my uwielbiamy warzywa na parze to już nie używam żadnych przypraw poza tymi do ryby, jednak znajomi czasami dają sól i pieprz – kwestia upodobań. Zaletą tej potrawy jest to, że fosfor przyswajamy a w domu nie pachnie smażoną rybą :D Justyna – opryszczka to moja dobra znajoma – towarzyszy każdemu przeziębieniu i pojawia się po wizycie u stomatologa. Mam takie dwa słabe punkty na ustach. Czego ja nie próbowałam, żeby się jej pozbyć. Jedyny sposób, który na mnie działa to – laser. Jak się zorientuję gdy jeszcze nie widać a tylko swędzi to pojawi się jeden pęcherzyk wodny i dalej małpa się nie rozwija. Jak mam mniej szczęścia i pięknie się rozwinie to przyśpiesza gojenie. Przy użyciu lasera mam to trofeum przez tydzień a bez to i ze trzy. Także ciesz się, że tylko dwa razy ja miałaś. Niestety jak się złapie wirus to ma się go do końca życia :( Co na niedzielny obiadek wymyślam to napiszę Wam jutro jak sprawdzę czy jadalne :D Mam nowy przepis ale muszę najpierw na mężu eksperyment zrobić. Poza tym gdybym zaczęła teraz opisywać co zrobię to kto by doczytał do końca :D Miłego wieczoru 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brawo Jagodka...wiesz co kobieto uczynilas,lece do kuchni bo zglodnaialam od samego czytania tego cudownego wpisu..mniamniam....cudenko ta rybka...a jeszcze w dodatku zapiekana z żóltym serem,ja bym mogla wszystko wcinać z żółtym serem i ketchupem..:D:D:D:D:D:D mó doktorat z ginekologii powoli dojrzewa,swoja drogą to myśle o podyplomowce,ale przez starania zawiesiłam narazie temat nauki...hmmm,no cóż to dla mnie jednak ważniejsza kwestia,a nie powiem jakie z tym koszty:(, a lekarz mnie majątek kosztuje...ale oni biznes na tym robią....a ja temu mojemu jeszcze na kompie historie choroby opisuje,moj M jak to zobaczył to mnie w czoło walnąl,tak miłośnie oczywiśćie...ze słowami...ty głupia babo!!!! ale co tam....jak specjalizacja z gin to na całego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owulka
czesc malolepsza znalazlam cie tu!!!! fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owulka
to wy sie juz tak dobrze znacie fajnie miec kogos tak w tych sprawach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malolepsza masz rację jak coś robić to na 100% albo już lepiej palcem nawet w bucie nie kiwać Pieniądze na lekarzy - temat rzeka 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owulka
moj bierze za wizyte 60 zł od nowego roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ta zapiekanka mimo, że z żótym serem to jest lekka, nie czuje się potem zalegajacego tłuszczu w żołądku. Z czego miałaby być ta podyplomówka? A tak w ogóle to czym się zajmujecie w pracy, bo to że cieżko pracujecie to już wiem \"obserwując\" Wasze godziny pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć owulka - tylko 60 zł, mój 80 zł. Może już zostaniesz z nami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Jagodka dzieki za te babska solidarnosc jajnikow w sprawie wymazania suwakow,to bylo milutkie,ale zrob cos dla mnie i wroc do swojego suwaczka,chociaz tego malzenskiego....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owulka
tak atka tak tak chce zostac z wami skoro sie staramy>????? ja jestem z okolic cz-wy moze dlatego tak tanio a wy skad jestescie ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A miałam już iść w pielesze ale pomyślałam że jeszcze raz zobaczę czy ktoś się odzywał no i masz babo placek........:D Ja jestem z centralno-wschodniej Polski. Nieiwlekie miast wiec trochę sie konspiruję - jako ciało pedagogiczne :D Co do rehabilitacji - cieżki kawałek chleba, ale bardzo przydatny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owulka
pozdrawiam serdecznie zycze wszystkiego najjjjjjj duzo dzidziusiów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Jgoda znowu o jedzeniu:D ten placek tez bym zjadla:D,dawaj placek baby:D...ojjj cos dziwnego bo humor mi wraca:D....Jagodka ja tez studiowalam pedagogike,wiec cialo pedagogiczne nie jest mi obce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owulka
oj fajne jestesci ja zajadam fasolke po bretonsku mojej mamusii!!!!!!!!!! pycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z plackiem to trochę gorzej........................ bo dużo roboty ale coś pomyślimy. Byle nie sernik, on jest u mnie na ostatnim miejscu. W przeciwienstwie do mojej rodziny oni kochają senik. życzę słodkich snow i zmykam. Dam jutro znać jak mi wyszedł eksperyment kulinarny :D 🖐️ 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was kochane z samego rana🌼 nie ma jak wolna niedziela:D wiem,ze dla niektorych to wyda sie dziwne,ale mnie dość często zdarza się właśnie w niedziele pracować.... już po kawce i śniadaniu,za oknem sypie okrutnie,zamierzam nie wychodzić dzisiaj z szlafroka.... pograsuje troche po necie:) pozdpawiam was gorąco i milej niedzielki życzę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedzielne przedpołudnie 🌻 U mnie dla odmiany -5 C i piękne słońce, a ja chyba zaraz umrę bo tak mnie boli głowa – pewnie gwałtownie zmienia się ciśnienie. Ja też już po śniadanku a nawet nadrobiłam zaległości w prasowaniu. To jest czynność, której szczerz nie nawidzę. gdybym miała wybierać zmywać czy prasować to już wolę zmywać :D Aczkolwiek też nie lubię A jak się miewa reszta towarzystwa? Humorki dopisują? Malolepsza - poszukam tego ślubnego suwaczka ale później narazie idę łyknąc ibuprom i zalegne gdzieś w konciku (najlepiej ciemnym). PA, pa, pa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×