Czy mógłbyś/abyś zdradzić?

Proste pytanie na dzis... Jesteś w związku teraz.. Mógłbyś/abyś zdradzić partnera/kę? Jak tak, to dlaczego? Jeśli nie..co cię trzyma? Prosze o szczere odpowiedzi.

Jestem teraz w związku juz ponad rok i....nie zradziąłbym bo za bardzo go kocham .....i chce byc tylko jego przed nim byłam w zwiazku z facetm 3 lata i zdradzałam...dlaczego??chyba naprawde nie kochałam...

a tak, pytam.. ale sama odpowiem - nie zdradzilabym za nic w świecie! kocham go za bardzo.. a czy mozna kochac za bardzo? poporstu kocham. To odpowiedz.

:P

ze zdradze, to kwestia czasu i wyboru partnerki. Dlaczego? aby przezyc znow dreszczyk, ktory powstaje w momencie jak bede zsuwal jej majteczki, nowe, inne anizeli mojej obecnej.

Nie mogłabym, nie potrafiłabym, nie chcę zdradzić mojego faceta!!! A dlaczego??? Bo go bardzo kocham, czuję, że on kocha mnie no i jestem z nim niesamowicie szczęśliwa. On daje mi wszystko, więc po co mam czegoś szukać u kogoś innego?

do milosci

jestem przekonany -- uwazam ze kazdy facet jest taki jak ty.. a wy jak uwazacie? nie wiem czmeu, ale jakos ciagle chodiz mi po glowie..ze kazdy facet zdradzi.. choc mojemu ufam, jest cudownie..ale za kilka lat? eh.. a wy co myslicie?

wiecie co ?? każda babka tak mówi na początku.... :P nie chcę wyrokować (pewnie zaraz będzie oburzenie), ale większość z Was zmieni nastawienie po kilku latach w związku... ale mimo to życzę wytrwania w postanowieniach :)

co ma zdrada do milosci? nie rozumime tego stwierdzenia..moze wyjasnisz?

ja wiem co to zdrada... i tak jak napisalam wczesniej nie chce zdradzac mojego obecnego partnera...a czy mi się poglądy zmienią np za 5 alt to nie wem;) wiem jedno...zdradzałam.....i do niczego dobrego to nie prowadzi...nawet jeśl chodzi o ten dreszczyk to nie warto....(z perspektywy czasu patzrac)

milopita - czego nie rozumiesz??

i podoba mi sie pewien facet,mam ochote zdradzic meza ale i wielkie skrupuly wiec narazie nic zlego nie zrobilam....

Tez jestem zdania, że jak sie kocha, to sie nie zdradza. Przynajmniej ja tak mam...Miłośc w ogóle czyni cuda.

odpowiadam na pytanie! :TAK mogłabym zdradzić. jestem zła? nie sądzę. wielu nas jest :P

Poza tym ktoś tu pytał o postawę na dzień dzisiejszy, a nie co bymśmy zrobili za 3, 5, 10 lat. Tego przewidzieć się nie da :P

wlasnie co ma zdrada do milosci..tu o dreszczyk, innosc chodzi jak juz ktos pisal zreszta.

toż to hipokryzja.... koka > a gdzie Ty widzisz pytanie "na chwilę obecną" ? pytanie jest ogólne.... :o a więc tak > Ty już raz zdradziłaś - babki na innych forach doradzają, że jak facet zdradzi raz to już będzie zawsze hehehe :P każdy jest zdolny do tego - tylko okoliczności muszą sprzyjać !!! :P

Nie umialabym zdradzic jestem szczesliwa :D i nie potrzebuje innych mezczyzn ale dodam, ze zdradzilam 3 razy

Jak nie o miłość chodzi to o co do cholery?? Kochacie, ale zdradzacie, bo chcecie poczuć dreszczyk?? :/

wlasnie tak.

seks/milosc nie maja nic wspolnego. Kobiety i faceci sa tacy sami. Pamietaj, nigdy nie mow nigdy, wystarczy chwila zapomnienia, mila atmosfera, jeden kieliszek wina za duzo, partner ktory zauroczy w chwili gdy czujesz sie zle i samotny. Wowczas wystarczy dotyk jego dloni i poczujesz sie inaczej anizeli dzis....

kocha jest pod kolanem - no chyba nie potrafisz przewidzieć, że zdradzisz za parę lat? No chyba że to planujesz to inna sprawa... I jak ktoś będzie chcial zdradzić, to okoliczności zawsze mu będą sprzyjać :P

jak to zdrada nie ma nic wspolnego z miloscia? dla mnie ma..bo jak sie kocha kogos mocno..to nie potrafiloby sie go skrzywdzic kosztem swojego zadowolenia czy dreszczyku.. wolalabym by moj facet byl szczesliwy..ze mna.. niz ja mialabym chwile super dreszczyku..a on by cierpial.. zreszta..przeciez po zdradzie..po jakims czasie odzywa sie sumienie.. żal.. jelsi sie kocha oczywiscie.

Zapomnialam dodac, ze zdradzilam, ale nie meza, tylko bylych chlopakow

nigdy nie mow nigdy :) po jakims czasie zdrada sama przychodzi

czy sa wogule faceci ktorzy nie zdradzają? kurde sa tacy ejszcze.. co za swiat

nie moglabym.... po co? kocham go ;)