Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pasta do zębów

MYCIE ZEBÓW -MAŁE MALUSZKI

Polecane posty

Gość pasta do zębów

Mam synka 14 miesięcznego.Kiedy wyszedł 1 zabek (11 miesięcy) od tego czasu mieliśmy doczynienia ze szczoteczka ale taka gumową.Dawałam na nią kropelke wody a mały ją sobie gryzł.Teraz ma juz 9 zębów i najwyższa pora by dobrze o nie zadbać.Wczoraj kupiłam paste i szczoteczke dopasowana do jego wieku.No własnie synek na nowośc nie zwrócił uwagi,tzn wcale nie chce otorzyć buzi jak chce jemu lekko uchylić usta to wielki płacz następuje.Wiem że jest jeszcze mały i musi dorosnąc do pewnych rzeczy ale jakoś mnie ogarnia panika że może miec szybko pruchnice,nieprzyjemny odech itd.Dziś umyłam dziecku zęby po sniadaniu ale to było takie szarpanie się z dzieckiem co uważam za bardzo żłe bo zanim zachęcić dziecko to pewnie je zniechęce.Więc prosze mamy o rady jak radzicie sobie ząbkami waszych dzieci (zbliżonym wieku do mojego synka) oraz czy to jest poważne mycie czy raczej ,,na odwal"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietko, Ty się chyba nudzisz? Albo ja jestem taka niedbała? Moje dziecko tak na poważnie zaczęło lubić mycie zębów dopiero w przedszkolu jak miała 2 i pół roczku. Bo wtedy to jest zabawa i frajda, cała kupa dziecków myje zęby, brudzi się pastą i ogólnie wesoła imprezka w łazience. A tak w domu to nie chciała i ja też jakoś nie panikowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buka poka
Wydaje mi się, że na siłę nic nie zdziałasz, będzie jeszcze gorzej. Spróbuj wytłumaczyc dziecku, że jak nie będzie myo ząbkw, to moga przyjśc robaki i wygryźć mu dziurę w ząbku. Mój syn ma piekne zęby i wszyscy sie nimi zachwycają, a on to uwielbia. Powiedzialam mu, że jak nie będzie mył ząbków, to będą brzydkie i to go zmobilizowało. Twoje dziecka jest na etapie "samo", więc może daj mu tak minimalnie pasty na szczoteczkę i pozwól, aby samo myło sobie zęby. Może nie będą umyte idealnie, ale zawsze to jakis początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasta do zębów
do całkiem..... - nie nudze się ale zadałam konkretne pytanie.Poprostu chciałam wiedzieć kiedy w matki zaczeliśmy myć zabki dziecią.Ja zdaje sobie sprawe z tego że moje dziecko jest jeszcze mae no ale po to jest forum by rozwiac wątpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm Mój mały ma 13 miesięcy żeby myć uwielbia ;) Daje mu szczoteczkę z pastą, a on myje ząbki, to znaczy naśladuje Nas, jeszcze niedbale, aale super to wygląda. Na koniec ja mu trochę pomagam, i tak dwa razy dziennie. :) My zaczęliśmy od pokazywania mu jak sami myjemy zęby, zaciekawiło i zadziałało :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My najpierw dawaliśmy naszemu synkowi sama szczoteczke z woda która wręcz kochał gryśc.Teraz od kilku dni dodajemy specialną paste dla dzieci i nie ma jeszcze efektów ale to przeciez normalne.Też pokazuj jak myje swoje zeby ale on tylko się śmieje.Najpierw chciałam sama małemu myć ale uznałam że to nie ma sensu bo synek chyba się boi tego nieznanego w końcu ma jeszcze prawo ,to dopiero 14 mieisąc jego zycia.Dlatego też daje małemu sama szczoteczke z pastą i jak umyje tak umyje.Najważniejsze by tak małego dziecka nie zmuszać bo to nic nie lecz jeszcze zachamuje tę nauke którą kiedyś sam opanuje.A i ma jeszcze czas,jeśli nie bedize chciał to nie.Opanuje jak skończy 2 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myję niemalże na siłę. Na kontroli lekarz stwierdził, że Małemu ściemniały ząbki i nie ma zmiłuj. Oboje z mężem mamy zęby podatne na próchnicę, moja siostrzenica w wieku dwóch lat miała juz dwa zęby zaatakowane przez próchnicę. Po umyciu zębów daję mu szczoteczkę by sam umył, trudno to w ogóle myciem nazwać. Pilnuję by nie jadł słodyczy, by zdrowo się odzywiał. Owszem znam ludzi, którzy pierwszą plombe mieli w wieku 25 lat, ale nie wszyscy maja tyle szczęścia i tak dobre geny. Nie każdy moze zywić dziecko danonkami i czekać z myciem do ukończenia trzeciego roku zycia. Nie widzę w dbaniu o zęby dziecka szukania problemów na siłę. W naszym społeczeństwie próchnica jest powszechna, a nie jest to tylko kwestia estetyki i wydatków na dentystę, ale stanu zdrowia całego organizmu, więc proszę sobie śmichów hihów nie robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasta do zębów
to może zadam takie pytanie - czy robić to na śiłe czy nie.Oraz w jakim wieku były wasze maluchy zanim daliście prawdziwą szczoteczke i paste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas na szczęście nie było problemów - w ogóle mam takie mało kłopotliwe dziecko :) Jak Mała przestała na kolację dostawać kaszkę z butelki tuż przed snem, a to nastapiło około 15-go miesiąca życia, wtedy zaczęła dostawać na kolację kaszkę z miseczki łyżeczką, po kolacji było mycie, pielucha i ząbki. Po prostu pewnego dnia kupiłam pastę elmex dla dzieci, szczoteczkę i heja... Owszem, nie zawsze jest różowo, czasem nie chce myć zabków, ale wtedy jesteśmy z mężem w łazience, jedno jej myje ząbki, a drugie zabawia, zagaduje, albo pokazuje na sobie mycie zębów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swojemu synkowi codziennie \"myłam ząbki\" już po ukończeniu 6 miesięcy. Napisałam w \" \" , bo pierwsze ząbki pojawiły się u niego dopiero w 12 miesiącu. Do tego czasu po prostu bawiliśmy się w mycie samą szczoteczką i wodą. Teraz ma 3 latka, wie, że po każdym jedzeniu należy wyczyścić buzię i sam się tego dopomina. Ząbki ma piękne i białe jak śnieg. Teraz możesz próbować na zasadzie zabawy. Najpierw niech on umyje tobie, potem ty jemu. Tłumacz mu, że jak nie umyje ząbków to będzie miał tam robaczki, które mu zjedza te ząbki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama mam dzieci i jakoś
cięzko mi by było straszyć tak dziecko robaczkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężko powiedzieć o małych robaczkach??? Lepiej dziecku nie myć zębów, albo zrobić z tego horror (na siłę)?????????? Sorry ale wolę bajkę o robaczkach niż potem męczyć się u stomatologa. I nikt nie mówi o straszeniu, tylko o opowiedzeniu bajki o robaczkach. Chociaż ja wiem czy to bajka??? jak inaczej nazwać bakterie, które prowadzą do próchnicy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja młodsza córka też ma 14 m-cy jakiś czas temu wprowadziłam u niej mycie zębów ale dała sobie tylko włożyć szczoteczkę do buzi i na tym koniec potem to już zamykała usta albo pluła więc dałam spokój i daję jej szczoteczkę z pastą do rączki i sama się uczy, fajnie to wygląda bo naśladuje w tym swoją starszą siostrę która ma 3 latka i już umie sama myć zęby, ale jak było z tą starszą na początku jeżeli chodzi o mycie zębów to nie pamiętam, więc uważam że nic na siłę, lepiej jak dziecko samo trochę sobie poszoruje ząbki niż ma się to skończyć płaczem, zniechęceniem i w ogóle nieumytymi zębami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia_25a
a ja mam pytanie do mam 13 mies. dzieciaczków które tak pięknie myją ząbki pastą, czy wasze dzieci bez problemu tą pastę wypluwają czy pozwalacie im ją połykać, bo z tego co wiem raczej nie powinno dziecko połykać jej. Moja córeczka jest w wieku 17 mies. też pięknie myje ząbki ale samą wodą, nie chce wypluwać pasty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiem Ci, choć mam starsze dziecko, niż 13- m-cy. Moja dwulatka nadal nie potrafi wypluwać pasty - ale ja nakładam na szczotkę tak niewielką ilość, że wątpię, żeby jej to miało zaszkodzić. Pasta jest dla dzieci, z minimalną zawartością fluoru. Ząbki sa piękne i nie ma oznak przedawkowania fluoru (białe plamki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia_25a
ja szczerze mówiąc boję się dawać córeczce jeszcze pastę, może jednak powinnam? Pomyślę nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby zatruć się fluorem, trzeba by chyba zjesć na raz całą tubkę pasty ;) A nam tubka wystarcza na pół roku :) A że w Polsce nadal głównym problemem dzieci jest próchnica, a nie fluoroza, nie boje się, że moja córka tę pastę połyka. Zresztą - nie połyka wszystkego, bo po myciu część \"piany\" wydostaje się na zewnątrz, co ja później wycieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rób tak, jak uważasz za stosowne :) Do wszystkiego Ty musisz być przekonana, bo to Twoje dziecko :) Na początek można przecież używać pasty bez fluoru - np Nenedent. W składzie tej pasty nie ma nic, co mogłoby zaszkodzić dziecku. A potem, stopniowo, wprowadzić pastę z fluorem. Znajoma z Cafe myje ząbki dziecku na zmiane, raz taką pasta, raz taką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój pierwszy syn miał czyszczone ząbki od momentu gdy pojawił się pierwszy zabek! Najpierw gazikiem a potem stopniowo jak ząbków przybywało to szczoteczką i z czasem pastą. Żeby oswoić Go z pastą to na gazik dawałam jej niewielką ilość i \"\'szorowałam\"\' ząbki. Teraz ma 3,5 latka i nie ma problemu z ząbkami są białe i zdrowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z firmy colget jest taka pasta od 0-2 lat (koszt ok 8 zł) gdzie wystarczy nanieść małą ilośc pasty i dziecko nie muśi spłukiwać(tak tam pisze) jest o zapachu bardzo lecitkiej mięty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja używam szczoteczkę, którą zakładam sobie na palec i daje specjalną pastę dla dzieci. Produkt dostępny jest na CoZaCena – www.cozacena.pl w niskiej cenie. Chcesz mieć pewność, że kupiłaś najtańszy model na rynku, skorzystaj z porównywarki cenowej CoZaCena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×