Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mała...

czy on mna manipuluje?

Polecane posty

Gość mała...

poznalam jakis czas temu w pracy kolege, po kilku zamienionych slowach stwierdzilismy ze rozmawiamy ze soba jak bysmy sie znali od niewiadomo kiedy. zaprosil mnie na rozmowe przeprosil ze moze jest za bardzo otwarty w stosunku do mnie, bo jestem 3 miechy po slubie a w gadce nie zalowalismy pikanteri, dodam ze on tez ma zone od roku, obydwoje jestesmy szczesliwi w swoich zwiazkach. po pewnym czasie stwierdzilam ze uzaleznilam sie od rozmow z nim, glownie telefonicznych bo na takie w pracy moglismy sobie pozwolic, z czasem zaczelismy razem chodzic na snidania czesciej przebywac u siebie w biurach, az raz stalo sie pocalowalismy sie, bylo milo ale obydwoje tego zalowanilismy, pominelismy to i zachowywalismy sie tak jakby sie nic nie stalo ale... no walsnie od tamtej pory mowil mi czsami ze chcialby cos wiecj swintuszylismy w rozmowach tel. ale ciagle podkreslalismy ze to tylko rozmowy... raz otwiera przede mna drzwi do swojego zycia mysli uczuc innym razem stawia twardo na ziemie, jest chlodny mowi bysmy przestali ze soba rozmawiac, ze to toczy sie za szybko ale za niedluga chwilke znowu jest milo... ta jak by chcial a jednoczenie na sile sie bronil przed tym co moze sie kiedys wydarzyc, to rozumiem, ale niedawno zauwazylam cos dziwnego a moze sama sobie to wmowilam... kiedy powiedzialam mu ze ok ze dajemy sobie spokoj przystopowalam, zajelam sie praca rozmawialam z nim na tematy sluzbowe to on z kolei szukal momentow kiedy moze mnie niechcacy dotknac, powiedzies cos milego, itp. na nowo zaczal mnie podrywac... to wszystko jest platoniczne i sa to tylko rozmowy jak na razie wiec jest ok i wydaje mi sie ze nad tym panuje. kiedy uleglam znowu zaczelam z nim rozmawiac przez jakis czas bylo ok, potem znowu on przystopowal... teraz ja dzwonilam i nalegalam na rozmowe... nie wydje wam sie ze on chce zebym sie nim interesowala, chciala czegos wiecej, ale jesli czegos chce to.. nop wlasnie to co, ciezko mi jest to tu opisac ubrac w slowa... wczoraj powiedzialam ze meczy mnie jego zachowanie i daje mu spokoj, uslyszlam w jego glosie lek, powiedzial bym nie przestawala ze tak jest fajnie, sama nie wiem czego on chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuc ja
3 miesiace po slubie ???? Chyba nie zaprzeczysz ze zachowujesz sie jak szmata Kolejny dowod na prawdziwosc mojej teorii .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałamtak
hej....nie wiem jak to powiedziec więc napiszę wprost, jak nie przestaniecie to skonczy sie w łózku....nawet jesli potem bardzo bedziecie załowac oboje to juz nie zmienicie tego ze sie stało....wyjazd słuzbowy, spotkanie i skonczy sie na seksie.....wiem z doswiadczenia , teraz jest bardzo miło bo podoba ci sie ze on cie adoruje i jejmu to tez sie podoba ale leci na ciebie jak nic a z tego co pioszesz to on tobie tez sie podoba a to wszystko składa sie na potencjalny seks , wiec jesli nie chcesz stracic męza zakoncz to jak najszybciej poki jeszcze mopzesz>no chyba ze po tym jak wylądujesz z nim w łózku bedziesz umiała spokojnie i normalnie zyć:)sama musisz wiedziec czego ty tak własciwie chcesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuc ja
Posluchaj tej wyzej , z doswiadczenia wie ze bycie szmata nie poplaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała...
do mialam tak... dzikei ja wiem ze musze to skonczyc ale to trudne... kiedy sobie postanowie to on zaczyna , musialam bym nie chodzic przez tydzien do pracy to by pomoglo ale nie mam takiej mozliwosci :( jak znalezc w sobie ta sile??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywa tak że
po slubie obie płci, zaczynają zauważać dookoła siebie innych atrakcyjnych ludzi. Bierze to się z tego, że podświadomie poczułaś zagrożenie,że to ten jeden jedyny na całe życie i nic więcej ( twój mąż) i stąd zaczęłaś wysyłać sygnały do innych, mówiące, że jesteś zainteresowana i że chętna do romansu. Wg mnie to właśnie tak u was działa z obu stron. No ale jest jeszcze "ale" przecież ślubowaliście miłość i wierność więc to nie idzie w parze z waszą ideologią stąd oboje sie pogubiliście w tym. Póki co jak na moje oko to oboje brniecie do jednego czyli do przespania sie ze sobą, oczywistym jest, że wam iskrzy i że oboje czerpiecie przyjemność w tzw. świntuszeniu. Ale chyba należy sobie zadać pytanie czy to "świntuszenie " słowne werbalne i niewerbalne nie jest aby już zdradą. Bo wg mnie jest i to chyba gorszą niż spontaniczny jednorazowy skok w bok z przygodnie poznaną osobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałamtak
do rzuc ja.................jak nie znasz sytuacji to zamknij sie......ja nie m iałam męza ...kolega z pracy nie miał zony!!!!!!!moze najpierw zapytaj zamiast osadzac a jak nie chcesz pytac to spadaj !!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałamtak
do małej.......moze poprostu powiedz mu wprost ze nie masz zamiaru zdradzic męza i ze to co sie miedzy wami dzieje zmierza do seksu i zpytaj czy on sobie zdaje z tego sprawe i czy tego własnie chce....zobaczysz co odpowie ale musisz sie liczyc z róznymi odpowiedziami , bo moze powiedziec ze wie i chce i wtedy bedziesz musiała to zakonczyc stanowczo, choc wydaje mi sie ze jak wyłozysz kawe na ławe to facet stwierdzi ze nie ma co i odpusci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj wg mnie
to faceta jeszcze bardziej podkręci bo to da mu do zrozumienia, że ona widzi i czuje to samo co on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuc ja
Nim 3 razy kur zapieje zaprawde powiadam wam ze ta niewiasta zdradzi meza bywa tak ze>> czyli jakbym po slubie chodzil na dziwki czyli "spontaniczny jednorazowy skok w bok z przygodnie poznaną osobą" to to nie bylaby zdrada bo do dziwki nic bym nie czul ? dobrze wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałamtak
do rzuc ja............wiesz co moze poprostu sobie pojdziesz....zrobisz przyjemnosc wszystkim tutaj obecnym ...bo ciebie nikt tu nie obraza a ty od kiedy tutaj wszedłes zachowujesz sie jak dupek!!!!!!!!!!!!!!wiec odpusc sobie swoje durne komentarze i znikaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywa tak że
"Bo wg mnie jest i to chyba gorszą niż spontaniczny jednorazowy skok w bok z przygodnie poznaną osobą..." zawarte w tym zdaniu słowo "gorsze" świadczy o tym, że jednorazowy skok na dziwki ( jak to nazwałeś) nie jest niczym dobrym w mojej wypowiedzi, tak? Tylko jest gorszy niż iskrzące sie tygodniowe podteksty seksualne z osobą, która na nas działa i z którą "przygotowujemy się" dokładnie do romansu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałamtak
do oj wg mnie......moze masz racje .....ale ja mysle ze on i tak wie mała czuje dokładnie to samo....chodzi mi tylko o to ze czasami jak nazwiesz sprawy po imieniu zamiast motac sie dokoła przestaja byc juz tak fascynujące i troche mniej juz cie ta cała sytuacja kreci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywa tak że
wąpliwe gdybym nie była pewna czyichś odczuć, i pragnęłabym, żeby ktoś czuł to co ja i on by mi o tym powiedział, nazwałby to, to chyba by mnie to popchnęło do działania,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuc ja
Czyli jezeli bede sobie z kobieta gadal ale do niczego nie dojdzie to jest to gorsze niz gdybym nie gadal tylko przelecial ja bez slow ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałamtak
do małej ......chyba ze miedzy wami jest juz cos wiecej niz tylko pociąg seksualny ......to wtedy sprawa wyglada znacznie gorzej .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałamtak
do rzuc ja.....ty jakos dziwnie interpretujesz to co tutaj czytasz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuc ja
Pytam sie z ciekawosci zeby zrozumiec logike kobiet lekkich obyczajow jak tlumacza sobie swoj szmaciarskie zachowanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywa tak że
rzuć ją--- nie chce mi się na kilka sposobów tłumaczyć Tobie sensu płynącego z moich wypowiedzi.... czytania ze zrozumieniem uczą w II kl. podstawówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuc ja
Dziwne ze wszystkie szmaty ktore poznalem mowily co innego a robily co innego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywa tak że
aha czyli ja jestem kobietą lekkich obyczajów?:D dobre:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywa tak że
rzuc ja kłopoty z "interesem" ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuc ja
Czyli kobiety nie rozumieja co mowia , autorka topica nie rozumiala slow przysiegi ktora skladala 3 miesiace temu , wreszcie wszystko sie wyjasnilo , to ja usprawiedliwia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałamtak
do rzuc ja......powiedz mi dlaczego ty jestes tak strasznie wredny..?dlaczego rzucasz epitetami pod naszym adresem skoro nas nie znasz ....?czy jesli ja byłam wolna i facet był wolny to znaczyło ze jestem szmatą???kurcze twoja logika albo raczej jej brak jest porazający!!!!!nie wyszło ci z kobietami ok....bywa ...ale przestan sie wyzywac na innych ..pomysl ...moze nie wyszło z twojego powodu!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuć ja ma święta rację
a Pani mialamtak prawda w oczy kole.chociaż nie rozmawiamy o niej tylko o autorce. Z tego co napisala autorka jest 3 m-ce po ślubie i pewne rzeczy jej nie przystoją. Co w tym zlego ze ktoś nazwal ją po imieniu?pomyslalaś o jej mężu robionym w chuja bo ją jakieś buirowe gierki jarają?BIURWA jest i tyle-lepiej dla niej jak się opamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałamtak
nie ma mnie co kolec w oczy......jesli juz do mnie mowisz!!!kolega z pracy jest do dzisiaj moim facetem !!!!chodzi mi tylko o to ze jesli kogos nie znasz nie rzucaj pod jego adresem takich słow to zwykła ludzka kultura rozmowy!!!!!!!!ale niestety nie wszyscy ignoranci to rozumieją!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
......ale przeciez sama autorka opisała swoja sytuacje i postawiła na siebie wyrok ...i szuka pomocy w zdradzeniu meza czy odpowiedzi \"taak jestes swietna w tym co robisz\":-0...a moze juz to zrobiła tylko wstydzi sie o tym napisac.... no bez przesady...sumienia tu nie zagłuszy......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuć ja ma święta rację
nie o ciebie mi chodzi tylko o autorkę. Nie muszę jej znać-to co napisala mi wystarczy-ma męża a pozwala sobie na takie rzeczy. Cóż może i ja kiedyś zbłądze-nie wiem, ale napewno wtedy się nie zdenerwuję jak ktoś nazwie mnie po imieniu. Nie ważne sa pobudki-tak się nie zachowuje czlowiek, który jest w związku z kimś kto zapewne mu ufa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harpagona
Jak to bylo ? "u mężatki nie ma wpadki" To juz wiesz czemu jestes dla niego taka atrakcyjna. Wybrał sobie zamężną, ktorej facet nie da mu po pysku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×