Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

suri

a my rodzimy w sierpniu 2007!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

domyślam się, że nie jest to łatwe - i tak własnie myślałam, że mały był trzymany pod paszkami, bo... jak to powiedzieć... nie wiem, ale mój wygląda podobnie, jak jest tak trzymany - tak mu jakoś policzki wiszą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agunia sliczie wyglada Tomaszek,taki powazny,no ale w koncu to wazny dokument.My malemu na razie nie wyrabiamy paszportu no bo jest problem.Otoz moje dziecko nie ma jeszcze obywatelstwa :( To jest strasznie zagmatfane ale coz.....Moglibysmy wyobic mu paszport przez ambasade ale tylko na rok.Wiec na razi czekamy bo zbieramy dokumenty i bedziemy starac sie o obywatelstwo. Zycze Wam milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMUSKA201
HEJ DZIEWCZYNY MAM PYTANIE DO MAM KARMIąCYCH STUCZNYM MLEKIEM JAK TO U WAS JEST WYTRZYMUJE MALENSTWO GODZINY BO U NAS TO RUZNIE MAłA NIERAZ CHCE CHCE CO GODZINY ALE JA SIE BOJE ZE TO ZA CZESTO NO NIEWIEM ODP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, ja tylko napisze ze u nas \"system padł\"...mały płacze a ja razem z nim, nie wiem czy to po tych chrzcinach czy po zmianie czasu :( ogólnie jestem przemęczona i lekko podłamana szkoda gadac mam nadzieje ze u was lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Ale tu pusto.... Mamuska - a ile ma Twój mały brzdąc? Bo mój ma skonczone trzy miesiące. Daje mu co 3 lub 4 godziny jeść. Przedtem dawałam co dwie. Nie mozna dawać za często. A ile Ci wypiją? Bo mój prezedtem 120 ml ale nie zawsze wszystko wypił. teraz pije 150 i zawsze do dna. Jak płacze i pcha rączki do buzi to nie znaczy że jest głodny. Musisz go zabawić. może jest spiący, zmęczony? Mnie się też na poczatku wydawało że jak płacze to z głodu, teraz już nauczyłam się że wcale tak nie jest. Jak nie spał długo i płacze i trze oczka to wiem że napewno jest spicy. Wtedy kłade go spać. Jak jest wyspany i niezadowolony a nie jest jeszcze jego godzina jedzenia to wtedy się z nim bawie. Teraz bez problemu wytrzymuje mi 3 cztery godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Wczoraj Kubuś miał strasznie zły dzień. Nie wiem co mu się stało ale cały dzień przepłakał. Nie chciał zbytnio spać, jak już zasnął to na kilkanaście minut. Nawet przy piersi się nie uspokajał , a wręcz jeszcze bardziej się denerwował. Moja cierpliwość była na skraju wytrzymałości. Dziś jest lepiej. Właśnie się przebudza po niemal 3-godzinnej drzemce. mam nadzieję że w lepszym humorze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć bedeve :) Oj to przykre że tak sie dzieje, ale może to przejściowy kryzys. Mam nadzięję że szybko wszystko wróci do normy. Trzymam kciuki. Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badeve trzymam kciuki, nie poddawaj się chociaż wiem że trudno to wytrzymać jak Mały płacze i nie bardzo mu cokolwiek pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.chcialam sie was zapytac ile wam spi dziecko w ciągu dnia czy to normalne ze moj maly spi ciągle z przerwami na karmienie jak to w koncu jest???/Czasami jak nie spi to sie bawi ale niezbyt dlugo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuka201
moja mała zacze ka 3 miesiąc wypija 90 a na noc wypija prawie 120 a je 2lub 3 razy co 3 godz i potem co 2/5 to zalezy a ze spaniem w dzien to ruznie dzisiaj do południa spala cay czas a popołudniu tyko niecało godzinke wa w nocy to wstaje jak idzie spa po 19 to wstaje koło 24 potem o 3 a potem to sie budzi popłacze usnie na godzinke potem niespi godzinke kupke zrobi zje i spi z półtorej tak ze wstajemy 4 razy ja o 20 to juz jestem wykozczona a tu jeszcze starszy syn i trzeba tez sie zając bo maz pojechał na 6tyg do holandi jerszcze nam zostało od niedzieli 3tygodnie a teraz jakos nie umie usnoc ciekawe co bedzie w nocuy uciekam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój to też tak różnie. Zalezy jak tam na spacerku długo jesteśmy. Żadko śpi w dzień ostatnio. Zazwyczaj trzeba go nosić, gadać do niego i się bawić. Czasami śpi sobie po pół godzinki i koniec. Ale dzisiaj poszlismy na spacer o 15 wrocilismy o 16 i spal w wozku do 18. Teraz znowu spi od 21. W nocy wlasnie jak tak zasnie po kapieli i jedzonku to spi do 2-3 czasami zdaza sie ze do 4. Potem wstaje ok 5 i brykać mu się chce. To go kłade i czasem przed nim zasypiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja sie musze wyżalić bo pierwszy raz z tym sie spotkałam mały jezdzi w gosci z nami i zawsze wraca usmiechniety spokojny a zauwążyliśmy że od moich teściółw wrac rozdrażniony i przerażliwie płacze że ni jak go uspokoic i tak było już 3 razy teraz po 1 listopada to samo wracamy od tesiów krzyk az sie zanosił zadzwoniłam po mamae i ona kazała nam go zostawić i isc do pokoju po godzinie przyszła i mowi ze mały zauroczony i zawsze mama to robiła w tajemnicy bo widziała ale nie chiała Tomkowi robić przykrosci nie wiem co z moimi teściami ale chyba nie kochają Benia skoro mu robią coś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka, moja mama kiedyś mi opowiadała, że jak przyszli do niej i małego adasia to jacys znajomi tak strasznie się nim zachwycali, ponoć nie byli za bardzo zaprzyjaxnieni, a po tym wszystkim adaś na siebie okropnie zwymiotował i moja prababcia szybko wytarła jego buźkę swoją halką i powiedziała, że został zauroczony.... wierzyć ...nie wierzyć..ale to strasznie brzmi, no nie? ludzie kiedyś mówili że czasami człowiek ma jakies takie siły w oczach ze niechcący może zrobić krzywdę po prostu już tam nie jedż, a jak sie spytają dlaczego nie jeździcie to im szczerze odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszak24
wiesz ja w to nie wierzyam ale teraz już wierze po tym jak mały sie zanosił to cos strasznbego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś w tych przesądach jest :P my kiedyś też wróciliśmy ze spaceru a kilka osób nam do wózka zaglądało i mały darł się w niebogłosy żadnego sposobu żeby go uspokoić. Wtedy dziadek trzy razy go pocałował w czółko i spluwał za lewe ramię i jak ręką odjął. W ciągu kilku minut inne dziecko. A ja teraz o czym innym. Wczoraj zrobił mi się zator w lewej piersi. Dziewczyny , tragedia :/ chyba bym wolała żeby mnie ząb bolał .. gorączka 39 stopni i nawet paracetmol jej nie zbijał. Pomogły dopiero zimne okłady i kapiele. Musiałam co chwile małego przystawiać do piersi, żeby wyssał, zrobiłam też sobie ciepłą kąpiel pomoczyłam cycki i jakoś w wannie trochę odciągnełam mleka z miejsca gdzie ten zator się zrobił. Dziś już trochę lepiej, mniej mnie boli cycek a i gorączka 37. Wczoraj to normalnie po ścianach laziłam. Dobrze, że mąż w domu bo tak to bym niemiała nawet siły wstać po dziecko. Podobno dobry też jest okład z siemia lnianego, robi się ciepłą papkę nakłada na pierś i owija na dwie godziny. Nie próbowałam bo mnie pomogło częste przystawianie małego, ale podobno sposób rewelacja i sprawdzny przez znajomą. Kurcze jak to się narobi i to syncio mnie tak załatwił, czytałam że to mały ma w bużce jakieś bakterie, które powodują takie zatory :/ aby jak najmniej takich ..uh Mam jeszcze pytanie do mam tych 3 miesięczniaków. Czy wasze maluchy trzymają juz sztywno główki ? Jak to jest z tą głową, do ilu trzebą ją podtrzymywać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zona mundurowego - doradcy laktacyjni właśnie mówią, że częste przystawianie do piersi jest najlepsze na zastoje, współczuję przeżyć, chociaż mam nadzieję, że nie będe miała takich problemów. u nas jakoś dół, że tak powiem, higieniczny... najpierw małemu zrobiła się na główce delikatna ciemnieniucha - na szczęście, po dwóch dniach walki, już jej prawie nie ma (oliwka na 20-30 min i mydło) za to dzisiaj w buzi pojawiły się pleśniawki. ech a chrzciny za tydzień ciekawe, co jeszcze wyskoczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do podtrzymywania główki, to nam neurolog ostatnio powiedziała, żeby nie podtrzymywać już, bo jemu się nic nie stanie, a dotykanie karku powoduje że dziecko się odgina do tyłu... plus jego wzmożone napięcie w pasie barkowym i kolejne powikłania gotowe :( ale generalnie już sam radzi sobie całkiem dobrze z utrzymywaniem główki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, powiedzcie, pytam z czystej ciekawosci, co sadzicie o kobietach, ktore planuja swoje zycie bez dzieci? Po prostu nie chca byc mamami? pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apik
Cześć wszystkim mam pytanie do mam karmiacych piersią - ile kup dziennie robią wasze dzieciaczki? Pytam, bo bylismy z Michasiem ostatnio u lekarki, a ta powiedziała coś, co mnie bardzo zdziwiło- ze w tym wieku (3miesiące) dziecko powinno robić 1 kupę na dzień, albo nawet na 2 dni, a jak robi więcej to znaczy że ma uczulenie na jakieś pokarmy, które ja zjadam. No i jeszcze dodała, że kupy powinny być zwięzłe, a synek daje ma jajecznicę - tak jak na początku. Michaś to moje trzecie dziecko i wydaje mi się (ale może nie pamietam) że dokąd karmiłam wyłącznie piersia to kupy były luźne i dosyć często. Troche mi ta lekarka namieszała w głowie i teraz się martwię:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apik nasz Filip robi conajmniej 6 kup na dobę :) i wcale nie są zwięzle . Z tego co się orientują mają prawo takie być po karmieniu piersią i jest to całkiem normalne, nie wiem czemu tak powiedziała. Co prawda jedno dziecko może robić i jedną kupkę na kilka dni a drugie kilka na dobę i wcale ani jedno ani drugie nie jest odchyleniem od normy. Ja praktycznie niczego nie jem co by mogło wywoływać uczulenie (ziemniaczki, marcheweczka, rosołek i kurczak) a więc jakieś dziwne teorie ma twoja pani doktor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOJEMU DAWIDKOWI WYRŻNĄŁ SIĘ PIERWSZY ZĄBEK !!! a w zeszłym tygodniu skończyl 3 miesiące :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sol, nie do wiary- !!! ale szybciocha z twojego dawidka!!!! apik, moj maly robi 1 czasem 2 kupki na dobe, ale o luźnej konsystencji, także patrz na to co napisała zona mundurowego....gdyby kupka miała śluz, ślady krwi, była koloru zielonego...to są oznaki do niepokoji..ale zbyt czeste kupki?? ee....cos ta doktorka sie nie zna- no chyba że są bardzo rzadkie to maly moze sie odwodnić...ale jajecznica jest ok :) moj kuba dzisijaj w nocy poplakiwał godzine chyba go brzusio bolał, ale jak meżuś położył go na przebierak, to zaczal gaworzyc i sie smiac taki to z niego rozbójniczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duża mi, to chyba normalne, jedne kobiety rodza sie z instynktem macierzynskim inne bez..jesli kobiecie z tym dobrze...... a moj kubus tez trzyma dość sztywno główkę, ale jeszcze mu ja podtrzymuje, czasami mu gwałtownie opadnie na moją klatke, ( czyt. da mi z bani) a czasami jeszcze do tyłu odchyli także moze jej już nie trzymam ale ją kontroluję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha mialam wam napisać, wstaje wczesniej o godzinę tzn od 6 juz maly nie spi......i spokój wrócił natychmiast...mały przesypia 4 drzemki po ok 1h 20 min....w nocy norma :) ( ftu ftu brzudko śpi :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zonka m. strasznie ci współczuje, bo ja przez to przeszłam jakis 1 miesiąc temu..miała to samo, ale u mnie trwało to ok 5 dni..gorączka 39/40( mąż myślał że ten nowy termometr się zepuł)pierś jak kamień, mały mi zielnoe kupki robił, bo ponoc nie karmi się przy takiej gorączce, ale nie myslałam że aż taka gorączk jest..brałam paracetamol co do okładów, to robiłam z gorących ziemniaków, gotowało się je w mundurkach robiło papkę, owijało w pieluchę i kłądło na piersi chorej- mowię wam ale bół, całe cycki miałam poparzone...ale za to od razu mleko zaczęło lecieć...to jedna z gorszych przypadłości po porodzie :( a ponoc w 3 miesiącu ma się pojawić jeden z ostatnich nawaów mleka...już się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
novemberrain. mojemu tez zrobila sie ciemieniucha, smaruję na razie oliwką i nie zapominaj o szczotkowaniu włosków i wyczesywaniu tych łusek.... a plesniawkę moj kubus miał na początku, cały jęzorek miał biały, aftin nie pomógł, doktorka dała mi taką żółtą maź do smarowania języka, te kropeczki trzeba mocno zdzierać z jężyka( bo one dobrze sie trzymają) czasami mog powstać w to miejsce ranki, ale tak trzeba.....główa do góry, szybko minie ;) och dziewczyny, a nawet nie chce myśleć o tym co to bedzie jak przyjdą normalne choroby.ehhh moj odpukac na razie nie chorował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, pytam dlatego, bo wydaje mi sie, ze udzie jakos tego nie akceptuja, i patrza jak na ufo... Ja nie chce miec dzieci, jestem w takim wieku, ze juz \'\'dawno\'\' moglabym zostac mama, ale tego nie chce. Nie wiem, jeszcze jakis czas temu myslalam, ze to sie zmieni, ze przyjda matczyne uczucia, ale jest ich u mnie kompletnie brak. W sumie nie jest mi z tym zle, ale czasem czuje sie troche dziwnie... Ehh... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sol - nieżle z tym ząbkiem. Nasz Kubus ostatnie 3 dni był strasznie marudny. Prawie cały czas płakał. Dziś ma trochę lepszy humorek. Da się żyć. Tez miałam teorię że to może ząbki mu idą, ale jak narazie nic tam nie widzę. Co do kup to u nas na piersi Kubuś też robi kilka razy dziennie luźną żółtą kupkę także myslę że tak powinno być. A główke też sztywno trzyma. W zeszłym tygodniu byliśmy z Małym na kontroli u rehabilitanta-neurologa i na szczęcie nie musimy już go dalej rehabilitować. Pan doktor stwierdził że jak na 3 miesiące to dużo już potrafi i że bardzo fajny dzieciaczek z niego. No i powiedział że \"klucha\":) W sumie waży prawie 7 kg to prawie \"waga ciężka\":) W końcu będziemy mieć miesiąc bez wizyt u lekarzy bo jak do tej pory to chodziliśmy od jednego gabinetu do drugiego. Na szczęście wszystko idzie ku dobremu i wychodzim ze zdrówkiem na prostą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuka201
moja kinga zaczeła 3 miesiac i bardzo sztywnotrzyma głowe wpiszcie mnie do tabeli bo ja jakos nie umie kinga urodz 01092007 waga3150 długa 54 ktualna waga4900

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×