na niczym mi nie zalezy

30aplikacji w sprawie pracy wysylam od 3tygodni, mam zero motywacji do czegokolwiek w domu juz maja mnie dosc i nie dziwne kupilam sobie korale za 10zeta i mam wyrzyty sumienia dobranoc, nie ma co dumać, moze jutro bedzie lepiej

nie martw sie inni maja gorzej chcesz sie podniesc na duchu wejdz na topik gdzie facet nie wie co jego laska zrobila na imprezie bo nie miala majtek ubaw po pachy wszyscy wejdzcie :P http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3360118&start=60

to jest żałosne, ze to piszę, ale dzieki temu mi lzej

czasem sie ma taki okres w zyciu wszyscy to przechodza i przechodzili nie martw sie dostaniesz prace

przeciez z tymi majtkami to prowokacja, ale dzięki ze podpowiadasz z czego się pośmiać. Kurde, jak ja kiedys dziecko wychowam, jak nie mogę wyslac 30tu cefalek...łatwiej napisac pracę magiosterską niz cv w takich ilosciach

a szukalas w urzedzie pracy tam przyjmuja na rozne starze, teraz troche sie dzieje w tych urzedach od kiedy maja fundusze unijne

Ja mam mnostwo namiarow, tylko cholera mnie trzaska, jak do kazdego cv muszę dołączyć list -przeciez wiadomo, ze nikt nie wymyśla 236listów motywacyjnych tylko zmienia dane w szablonach, ktore sobie zrobil. Co do urzedu - ja mam juz jakies doswiadczenie zawodowe, więc staz mnie nieurządza, bo chcę zarabiac wiecej niz zarabialam...tylko za kazdmy razem znajduje pracę sama, nikogo nigdy nie proszę o pomoc.

ale teraz jestes bez pracy czy szukasz lepszej?

jeszcze a propos pierwszego akapitu: cholery mozna dostać, jak się pisze do tych ludzi i trzeba uwazac na literowki, imiona , nazwiska ludzie mają jakies dziwne (np.sama Wioleta moze byc np.pisana na 4sposoby), estetykę pisma i te inne duperele, ktore mnie doprowadzają do gorączki. Te listy idą w dziesiątki, niedługo będą szly w setki a kiedy jezdzenie? Lepiej jest się pokazac i wtedy atakować a nie przez maila, bo mail nie jest namacalny... Jestem bez pracy.

Ja też. I jestem sfrustrowana bardzo. Mam dość wszystkiego.

poza tym nie cierpię tej calej otoczki, tego gadania, wchodzenia w .... - dla mnie najlepiej jest gdy ktoś mnie posadzi i karzse robić, wykonać swoją robotę a nie takie pierdu pierdu o dupie Marynie. łaaaaaaaaaaaaaaaaaaa będę kopać i ryczeć;(

hellishbloodystorm ---> a dlugo juz szukasz? Chcesz chwilę pogadać?

starajaca sie -> hm... w lutym 2 lata. w miedzyczasie po 1 m-cu w ch... sklepach sieciowych

sluchaj, to gdzie Ty mieszkasz, ze 2 lata nie masz roboty? Koibito, musisz coś robic nie tak. Co umiesz?

studiuje zaocznie, mam dlug na uczelni, chce czegos ambitniejszego niz 800 na reke w robocie do d...

jak masz dlug, to bierz za 800zł i szukaj dalej. Przynajmniej bedziesz w obiegu. Co zrobisz jak Ci ten dlug urośnie? Dasz rade splacic?

warszawa moze ja trafiam nie tak? mam szkolenia, komputer, angielskiego caly czas sie ucze, jakies tam doswiadczenia (pomijam te skepy) i dupa.

przecez w Wawie podobno latwiej znalezc. I to studentce...ile masz lat?

na razie radze sobie dzieki mojemu Fiance przez wielkie F. to co moge, to spłacam :) ale faktem jest, że spirala upadku nie jest mi obca:)

ponizej 25 :) - miescisz sie czy odstajesz w gore ?:)

ja mam skonczone26, wiec nawet jakbym znow poszla na studia to i tak sie bardziej nie oplace pracodawcy.

tak a propos omawianego tematu jest jedno pytanie, na które trudno jest uzyskac odpowiedz od ludzi: ile CV wysylasz dziennie? Normalnie nikt nie wie ile wysyła.

masz racje problem w tym, ze ja chce studiowac dlugo i namietnie. chce miec poczucie, ze cos wiem, ze nie siedze na dupie i narzekam. jak widac tego nie chca docenic. potrzebuje szansy na rozwoj. nie chajtne sie, nie pojde na kolejne studia, nie wyniose sie z chaty, nie zaloze firmy itd. BO NIE MAM ZA CO i nie chce jeszcze raz przezywac koszmaru pracy w ktorej traktuja cie jak smiecia/zero/gowno* *niepotrzebne skreslic

no tak, ale w pracy zdobywasz doswiadczenie, takze zyciowe, zeby wiedziec, jak nie dac się traktować jak śmiecia. Ja zaczęłam pracowac w wieku18lat i studiowałam, gdybym nie studiowala mialabym lepsza pracę,ale i tak nie zaluję ze mam to mgr przed nazwiskiem. Nie od razu ma się pracę, w ktorej przynajmniej jest się normlanie traktowanym, ale mozna wytrzymac w takiej pracy jak ma się odkocznię. Idę sobiezrobić picie.

poza tym to,z e komus dobrze idzie nauka nie znaczy, ze umie zarabiac pieniądze