Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
izulka1984

Zdrowe odżywianie

Polecane posty

Witam i melduje sie:D dzis wyspalam sie za wszystkie czasxy bo mialam dzien wolny:D na sniadanko (o ile mozna to nazwac sniadaniem o godzinie 11 hihi) pochlonelam owsianke troche zmodyfikowany przepis Izulki:) a wiec 2 lyzki platkow owsianych lyzka otrebow do tego malutka lyzeczka miodu 4 orzechy laskowe i pare rodzynek:) narazie mnie zapchalo wiec jest niezle;) na obiadek planuje barszcz tylko jeszcze nie wiem z czym moze z makaronem wogole ostatnio widzialam w sklepie taki makaron fit brazowy i chyba sie zaopatrze w niego:) Dzis jade zobaczyc dzidziusia mojego kuzyna ktory urodzil sie pare dni temu:Djeju jeszcze nigdy na zywo nie widzialam kilkudniowego dzidziusia:D:D hehe pewnie bedzie u cioci jakis poczestunek z kawka ale bede ostro walczyc z pokusami:P Jak bede miec wolna chwilke to poszperam w gazetkach mam duzo superlinii ktore kupowalam jakis czas temu i ksiazke z obiadami niskokalorycznymi wiec jak znajde cos fajnego to napisze tutaj;) Tymczasem zmykam i zycze milego dnia:) POZDRAWIAM WAS🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejjj *myszka.. ja też pije rano zieloną a na wieczór czerwoną i jeszcze ziołowe i owocowe:) A wy pijecie jakies ziołowe??jak tak to jakie?? Ta stronka z tymi przepisami jest fajna:)można cos z tego skombinowac:) *samarkanda z tym cukrem to mnie troszke juz uspokoiłas bo już myślałam,ze jakies braki moge miec,ale skoro jem owoce i miód to raczej wszystko powinno byc wporzo:).A co do papryki to u mnie w sklepie zawsze sobie biore z przeceny i w całkiem dobrym stanie:)także za taką jedą duża czerwoną płace 0,50gr:P:P,ale najczesciej to daje sobie do sałatek :),ale Ty mi teraz zrobilas smaczka na te Twoje danie:).A ja włsnie zjadłam troche pestek dyni i jakby tego było mało miałam ochote na owsianke wiec zjadłam,chyba jestem owsiankocholik:P:P *ide sie troche pouczyc bo jutro szkola mnie czeka:( pappa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dzis okropny dzien...zaczelo sie nawet ok, ale wlasnie zjadlam chemiczne sledzie, cala czekolade i duzo lodow...jest mi niedobrze i jestem przeslodzona..czemu czlowiek tak sobie robi? zamiast zjesc troche to jak taka swinka..i ja sie mialam odchudzac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samarkanda pociesze cie:P ja w ciagu ostatnich 30 minut zjadłam chyba z 200g orzechów ziemnych,pozniej wase z serem zółtym i teraz kefir z otrębami no i jeszcze dynie na koniec znowu:(:(cholera teraz mnie w brzuchu kuje,a miałam sie nie opychac:( w sumie to i moze zdrowe rzeczy,ale za duzo to tez nie zdrowo!!porazka aaaaaaa,cholera jasna chyba mnie trafi i jeszcze mam smaka na jabłko:(:(:(,ale chyba sobie jakas herbatke zrobie:D trzymaj sie kobieto :D:D i powiedz mi jak unikac takich akcji???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh, jakbym wiedziala jak unikac takich akcji to ze szczescia bym chyba latala:) Moze zapisujmy co zjadlysmy codziennie, ale tak dokladnie? bedzie glupio wejsc tak wieczorem i ciagle pisac, ze mialo sie napad..Albo moze wejsc w chwili poprzedzajacej napad i cos napisac..sama nie wiem..najgorsze jest to, ze mi sie chce teraz kanapke, zeby smaka zmienic ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myślałam,ze te obzarstwa mi juz przeszły:(a tu lipa:( no chociaz poprawe widze bo wczesniej to jadłam co popadło duzo słodyczy,chleba,mieszałam,a teraz przynajmniej mnie nie ciagnie do słodyczy i do chleba,ale zastapiłam to orzechami cholera tez kaloryczne:( a moze sprobuje zastąpic teraz to wodą:Dmoze mi sie uda:P:P,ponoc jak ktos głodny to powinien pic duzo wody to mija głód;)nie wiem,najlepiej to pojde spac i nie bede myslec o smakach:P:P.W sumie to moze jakis dziwny dzien,ze obie prawie w tym samym czasie najadłysmy sie:P:Phaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje drogie, nie było mnie dość długo, ale wszystko przeczytałam. przepraszam, ale dzś będzie smutno: moja przyjaźń się skończyła, bo przyjaciółka zbagatelizowała mój problem i mnie zawiodła. Nic już nie jest takie jak było. Na dodatke dowiedziałamm się, że obgadywała mnie ze swoją koleżanką i siostrą :( Na dodatek jakby naraz dowiedziałam się, że mam torbiel na jajniku, lekarz co prawda twierdzi,, że nie złośliwą, ale kto wie... ja już zaczęłam podświadomie pisać testament. Dowiedziałam się o tym zaraz przedrozmową kwalifikacyjna do wymarzonej pracy, więc rzecz jasna, nie wypadłam za dobrze :( Do końca przyszłego tygodnia mają dać odpowiedź,a le ja już wiem, jaka ona będzie :( Przepraszam, że dziś tak smutno. Moje żyie straciło barwy. Cieszę się, że chociaż Wam jakoś wszystko się układa. Na szczęście, poza zjedoną wczoraj zamiast obiadu paczką chipsów moje menu nie jest najgorsze. Tylko że w życiu mam bajzel. i do tego jeszcze sesja Z góry przepraszam za smęcenie, dla Was wszystkich po 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulka194
professional Słoneczko mam nadzieje,ze bedzie wszystko dobrze,w mojej rodzinie też kuzynka miała na jajniku torbiel i dowiedziała sie o tym bo własnym weselu,poprostu szok!no ale,wycieli jej i powiedzieli,ze nie bedzie mogła miec dzieci,a ona po pół roku zaszła w ciaze i za niedługo bedzie rodzic:)najwazniejsze to nie poddawaj sie:)Trzymaj sie..jak chcesz pogadac to daj znac:)ze mną mozesz na kazdy temat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! Chcialabym sie zdrowo odzywiac ale nie ma kto mnie do tego motywowac. Moge sie do was podlaczyc? W grupie przeciez razniej. Powiedzcie mi na co sobie pozwalacie a co uwazacie za bardzo nie zdrowe? Bo nie wiem od czego zaczac. Oczywiscie ze nie pytam o wszystkie fast foody i gazowane napoje ale o takie mniejsze zlo. Czyli czy np ze slodyczy cos dopuszczacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj ciunia :)jasne ,ze mozesz przyłaczyc sie do nas,tylko,ze ostatnio mało kto tu zaglada:(.Ja ogólnie zaczełam tak zdrowiej jeśc od 02.01.07 i jak narazie to zrezygnowałam z: *cukru,słodyczy,ciast,a za miast tego jem np.miód,owoce słodkie,suszone i musze przyznac,ze wcale mi nie brakuje tych słodyczy chociaz wczesniej jadłam nawet duzo:P:P *w minimalnych ilosciach jem chleb,ziemniaki,kasze,makaron,ryz A po za tym to jem: *owocowe i warzywne sałatki,surówki,orzechy róznego garunku *mięsko gotowane za zwyczaj pierś z kurczaka albo indyka *uwielbiam ryby mmmm... *no i owsianka musowo:P:P Napisz co ty masz zamiar jeść z czego chcesz zrezygnowac???? POZDRAWIAM:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dołączę się do waszego topicu-oczywiście jesli mogę(???) Co prawda juz od jakiegos tygodnia staram sie zdrowo odzywiac, ale rozniez tym bywalo:mam teraz ogrom zaliczen, a za tydzien zaczyna mi sie sesja. Ogolnie chcialabym schudnąc 3 kg do konca stycznia, pozniej 3 kg do konca lutego i 3 kg do konca marca. Moj zdrowy tryb zycia bedzie polegac na tym, ze zrezygnuje ze slodyczy (tylko bede mogla zjesc 1 batona muesli) i bede codziennie cwiczyc. P.s. mam 23 lata, waze 61 kg i chce wazyc 52

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello :) professional:) glowka do gory:) ja tez sie borykam z sesja...ale DAMY RADĘ! to moja ostatnia zimowa sesja (tej wiosny)....przykro mi z powodu przyjaciółki...tak czy siak, moim zdaniem ona nie była prawdziwą przyjaciółką...a co do toribieli, to ja je tez mam:( i mam jeszcze mastopatyczna lewą pierś :( izulka:) kochana, nawet zdrowie żarełko w nadmiarze tuczy:D nie objadaj się na noc:) pij herbatkę, soczki...i nie myśl o jedzonku, to uczucie glodu samo minie:) kociak2007 :) witaj:) ja bym nie polecala batoników muesli, bo one strasznie duuuuzo cukru maja w sobie -tak samo jak platki fitness ktore reklamuja na odchudzanie buahahaha] mozesz sobie sama takie muesli w domciu zrobic:) z platkow owsianych, otrebow, owocow suszonych - morele, rodzynki, troche orzeszkow no i lyzki miodu:) ja ostatnio na kolacje zjadam saltke z jablka, banana i kiwi - dzisiaj dorzucilam 2 lyzeczki jogurtu naturalnego, no i 2-3 krazki ryzowe :) mniam mniam....a ojciec narobil maaaaase soku....z jablke, marchewek...pyyycha:D bede piła i piła:) ja jutro na obiad robie kotleciki z soczewicy:) robila ktoraś z Was??? zobaczymy co mi tam wyjdzie:D pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za pocieszenie... staram się nie załamywać, ale jak tu nie wierzyć, że nieszczęścia chodzą parami? :( Najgorsze że mimo że mnie zawiodła żałuję że tak się to skończyło, i sama szukam na siłę winy u siebie. To chyba nie jest zdrowe :( Izulka- lekarz mnie uspokajał, że rzadko się zdarza, żeby torbiel była złośliwa, i ma nadzieję, że jakoś się wchonie. Ale ja sama nie wiem, czy jest sen żyć :( aniseed :) Jak Ty sobie z tym radzisz, dzielna kobieta z Ciebie. Ja też chciałabym tak mieć. Witam wszystkie nowe twarzyczki ;) Słodkich snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
professional, nie mozesz tak pisac ani nawet myslec. Zycie nas w rozny sposob doswwiadcza, ale trzeba umiec wychodzic na prosta. Ja tez wiele razy balam sie o swoje zdrowie..mialam torbiel, ale na szczescie sie wchlonela, odkrylam guzek w piersi i tu tez mialam szczescie, bo to nic groznego, ale stres byl, przeszlam operacje wyciecia wyrostka i jajowodu, bo sie rozwalil nie wiadomo dlaczego..jesli chodzi o przyjaciol to tez strasznie sie wykruszyli, ale niegdy nie przyszlo mi doglowy, ze to moja wina! Takze jestem pewna, ze wygrzebiesz sie z tego dolka :) no i witam nowe kolezanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
professional:) co Ty gadasz??????? wez no sie uspokoj!!!! kup sobie książkę Martyny Wojciechowskiej...!! od razu staniesz na nogi!!! albo posluchaj jej w radiu BiS:) kochana trzeba BYC TWARDYM, nie MIĘKKIM!!!!! :):):):):):):) 👄🌻 nie szukaj na siłę dziury w całym, nie obwiniaj sie za coś czego nie zrobiłas!!! głowa do góry!!! wyjdz na spacer, uśmiechnij się:) ja staram sie nie mysleć o tych moich guzkach, torbielach, czy co to tam jest...mam nadzieje, że się jakoś same wchłoną:) za dwa tyg ide ponownie na badanie tarczycy i tez o tym nie myślę, zeby nie ściagac złych myśli!!!! pozatym na koniec dodam, że POZYTYWNE MYŚLENIE działa CUUUUDA!!!!!!! ja tez czesto mam skłonnoci do samodołowania się....[wpędza mnie w doł moj wygląd...dpokłądniej moja skóra]....ale żeby o tym nie myślec, biorę sie za gimnastykę:) i szperam po necie iinfo na temat zdrowego odzywania itp. :) treaz taka piękna pogoda u mnie, więc zmykam do lasku pobiegac trochę.... pozdrawiam 🌻🌻❤️ pees. dziewczyny oglądacie w niedziele rano na tvp2 program - jesteś tym, co jesz? OGLĄDAJCIE!!! co prawda jest o 8 rano teraz ale mozna wstac...wczesniej emitowali o 10 :D mozna się duuuuzo ciekawych rzeczy dowiedziec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dzis dzien wolny, przeznaczony na nauke, a co chwile siadam na kompa..jak ja zdam te egzaminy.. anissed, ja tez mam las blisko domu, ale boje sie tak sama tam lazic..chyba jakas przewrazliwiona jestem, ale pewnie jakbym poszla to bym myslala czy zaraz ktos mnie nie napadnie :) Ja nawet nie wiedzialam, ze jest taki program :) a co sie ciekawego dowiedzialas? Ja wykorzystalam ladna pogode wybierajac sie na spacer - energiczny marsz przez 30min, troche ruchu sie przyda :) planuje tez basen, ale to po sesji. Teraz zrobilam sobie sok z marchewki, pietruszki i czosnku :) siedze dzis w domu, wiec nie mam komu smierdziec, brat to juz sie przyzwyczail :p Dobra, ide sie uczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniseed :) Dziękuję Ci za rady. Mam nadzieję, że torbiel jakoś się wchłonie, bo mój lekarz przepisał mi coś, co ponoć pomaga w takich sytuacjach. A o książce Martyny Wojciechowskiej nie słyszalam, o czym ona jest? Dzielna z Ciebie kobieta, podziwiam Cię za tę wewnętrzną siłę :) Podobno ja też kiedyś byłam weselsza, a teraz jakoś za poważnie wszystko biorę. Ale może mi przejdzie za jakiś czas. Co do mojej przyjaźni, to już od jakichś kilku miesięcy nie było różowo, a ja powiedziałam mojej \"przyjaciółce\" że mam już dość ratowania na siłę tego, co z nas zostało. Dużo razem przeżyłyśmy i na pewno będę za nią tęskniła, ale czuję ze przez tę przyjaźń gzieś zaginęła ta dawna ja. Bo zawsze ktoś musi być stroną dominującą, a jej łatwiej było mnie przerobić niż mnie by było przerobić ją. Na dodatek zawsze podkreślała, ze inni ludzie (czyli tcy jak ja kiedyś) są nudni. I jej się udało mnie zmienić na tyle, że niektórzy moi starzy znajomi mnie nie poznają :( Przykro mi że tak się stało. Na dodatek to mnie zawsze bardziej zależało, żebyśmy się spotkały, pogadały itp. A ona wiedziała, że mam mnie na każde zawołanie. Może teraz jej tego zabraknie i uświadomi sobie, co straciła? Mam taką nadzieję, choć to raczej mało prawodopdobne. Może z czasem jakoś dojdę do siebie, ale teraz poza tymi zmartwieniami pewnie z powodu mojego załamania w piątek nie dostanę tej pracy, o której tak marzyłam :( No i jeszcze dohodzi do tego sesja :( Ale z drugiej strony przynajmniej mam się czym zająć :) samarkanda- ja też mam ciężką sesję, na dodatek muszę pisać pracę mgr. Ale jakoś damy radę :) Trzymam kciuki:) Pozdrawiam i 🌼 dla ażdej z Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samarkanda :) a ja tam sie nie boje po lesie chodzic:) biore psa i znikam na 2 godzinki....nikt mnie jeszcze nie zaczepiał.... uwielbima las i uwielbiam po nim spacerowac i słuchać śpiewu prtaszków....świetnie mnie to relaxuje:) a co do programu, to tam mówią o tym jak się odżywaiać...pokazują na przykładach ludzi z UK jakie błędy zywieniowe popełniają, co jest przyczyną ich obecnego wyglądu, sapomoczucia, itp. oglądajcie to, bo warto!!!! :) professional:) Martyna opowiada o swoich przezyciach, wypadku, połamanym kręgosłupie, załamaniu...smierci przyjaciela....depresji....wyprawie na Everest...nie poddała się!!!!! walczy!! jest strasznie silną kobietą!!! chciałabym być chociaż w połowie taka jak ona:) mimo takich tragicznych przeżyc, podniosła się...wygrała z kalectwem...:) wspaniała z niej babka!!!! mi zostały jeszcze dwa zaliczenia - w tym exam z fizy, no i musze napisac prace przejsciową II...a czasu mało... magisterki jeszcze nie pisze, bo sie zebrać nie mogę, zresztą czasu na to nie ma...no ale do czerwca jakoś się wyrobię:P pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mniam mniam miałam n aobiad kotleciki z soczewicy - P Y C H A!!!!!! polecam!!!! przepis znalazlam na google.pl :) mniam mniam:) jeszcze zrobimy takie z ciecierzycy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczyny:)widze że tu smutno na tym topiku sie zrobiło,ale nie dziwie sie bo u mnie też smutno i ponuro.Niby ładna pogoda sie zrobiła,a u mnie niebardzo kolorowo:(:(.Nie chce sobie wmawiac,ale mam lekką depresje-przez jakies ostatnie pare tygodni siedze chodze tylko do pracy,w weekendy do szkoły i tu sie konczy moja rozrywka.Przychodze do domu przebieram sie w pizame i albo siedze z dołowana przed kompem,albo śpie,albo na płakanie mi sie zbiera:(. Już naprawde nie wiem co robic,boję sie o swoją przyszłosc,że kiedyś zwariuje i zdziwaczeje:(:(.Dzień do dnia podobny,nie mam gdzie wyjść bo nie mam z kim:(wiekszosc moich najbliższych kolezanek mają swoich facetów,wszyscy sie starzeją,dorosleją ,zakładają rodziny,a ja chyba stoje w miejscu,już nic mnie nie cieszy!!!Brak mi checi by o co kolwiek walczyc,o własne marzenia,szczescie,robie sie zrzędą :( PRZEPRASZAM:(.Jedyne co mi pozostało to zdrowe żywienie:(,ale czasami myśle sobie po co mi te zdrowe diety,po co,dlakogo?? Wszystko co robie to robie tylko dla siebie:(:( Z wiekiem coraz gorzej:(:( **DZIEWCZYNY TRZYMAJCIE SIE JAKOS,BO MI OSTATNIO TO NIE CHCE SIE NAWET PISAC:( POROSTUUU DOM WARIAROW W MOJEJ GLOWIE ZAMIESZKAŁ:(:( POZDROWIONKA DLA WAS................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczeta:) Ja od wtorku bede odchudzac sie razem z dieta vitalii:Dzamowilam sobie a i moja mamuska chetnie sie skusi;)wiec bedziemy razem sie odchudzac i mam andzieje ze bedzie nam razniej:)u mnie narazie okej powoli odzwyczajam sie od slodyczy hehe nawet popijam zielona herbate choc troche nie smakuje mi ale podobno to kwestia przyzwyczajenia;) Kochana Izulko:) Kazdy ma w swoim zyciu takie okresy kiedy jest smutno i wszystko wydaje sie szare i do d...:(ale musisz popatrzec na to z innej strony:) tez kiedys poznasz kogos dzieki komu rozswietli Ci sie terazniejsze "szare" zycie:)Wiesz tak w sumie czytajac twoj post stwierdzam ze ja mam podobnie ale juz jakos sie przyzwyczajam do tego;)tez ciagle uczelnia dom uczelnia kolezanki zabiegane w sumie jak mam czas to one nie maja i jakos tak nie wychodzi spotykanie sie z nimi i jak przyjdzie piatkowy wieczor to siedze znudzona przed kompem i plakac mi sie chce no chyba ze moge pojechac do swojego faceta ale to tez nie zawsze jest mozliwe bo mieszka troszke dalej ode mnie. Jestes jeszcze bardzo mloda osobka:D cale zycie przed Toba:) Jak masz dola to zal sie tutaj to napewno pomaga:) zawsze ktos z checia Cie wyslucha:)Moze zycie nie jest uslane rozami ale trzeba sie cieszyc z tego co sie ma bo zawsze moze byc gorzej...Takze uszole do gory i juz nie smutac mi sie:D BUZIACZEK na poprawe humoru:) POZDRAWIAM WSZYSTKIE DIETOWICZKI:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka.. dziekuje Ci za słowa otuchy,ale najgorsze jest to ,ze ja wiem,ze nie mam co sie przejmować ,ze niby mam czas,ze inni mają o wiele gorzej,ja to wszystko rozumiem,tylko jak długo to zniose:(? A ten czas tak szybko ucieka i w samotnosci marnuje kazdy dzien:(. Od paru lat kazdy mi powtarza masz czas,jestes młoda,znajdziesz kogos,a ja tu czekam i czekam i chyba do u...deski bede czekac:(od 22 lat nie miałam nikogo na powaznie i na dłużej niz dwa tygodnie wiec nie wiem co to jest młodziencza miłosc,byc kochaną na powaznie,zakochac sie na powaznie,odwzajemnione uczucia,to wszystko mnie omijjjjaaa a ja sie starzeje i w sercu tylko pustka i żal do samej siebie,ze cos robie nie tak:(w sumie to nie naleze do najbrzydszych i charakter najgorszy tez nie mam:( ale najwidoczniej brak mi tego czegos:(:(:(moze jestem BEZBARWNYM osobnikiem na tym pieknym świecie....:( PAPA dzieki za wyrazy współczucia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izulko droga, trzymaj się mocno. W Nowym Roku przecież się umawia lyśmy, ze koniec z do lwoaniem się :) Tak naprawdę to nie wiesz, cz Twoje koleżanki są szczęśliwe, a może to lepsze być samemu niż z nieodpowiednią osobą. Ja wiem coś o tym- moja przyjaciółka dopiero po trzech latach okazała się niezłą piranią- przyjaźń z kimś takim odbiera Ci chęć życia- Ty jesteś dla niego miła, pocieszasz go, prawisz komplementy, a ten ktoś non stop Cię dołuje... bedzie mi ciężko zapomnieć,ale naprawdę już wolę się z nią nie przyjaźnić. Z facetami jest tak samo- na początku jest super, a potem zaczynają się problemuy. Poza tym na początku powinnyśmy pokochać siebie, aby ktoś pokochał nas- a więc koniec z kompleksami. Ja już wiem, że moje brały się z tej \"przyjaźni\" bo tylko moja \"przyjaciółka non stop ode mnie słyszała, jak to jest wspaniała. A ja ciągle się dołowałam, że nie jestem nawet w połowie tak świetna. A więć proponuję, że wspólnie walczymy z kompleksami!! To lepsze niż martwienie się na zapas!! Weźmy się w garść, bo życie ucieka, a ludzie nie chcą przebywać z niezadowolonymi z siebie osobami. Ja przez te 3 lata zupelnie straciłam radość życia :( Kiedyś byłam weselsza, bardziej otwarta. I co mi teraz z tego zostało? Zobaczysz, że jak polubisz siebie, i zaakceptujesz to, że nie nadszedł jeszcze Twój czas (ale na pewno nadejdzie), to zobaczysz, że i otoczenie inaczej Cię będzie widziało. Tego i Tobie, i nam wszystkim tu gorąco życzę. A przecież chcemy być zdrwoe dla siebie, żeby się lepiej czuć ze sobą. Ja tak naprawdę dopiero teraz doceniam, co to za szczęście być zdrowym. I moim największym marzeniem jest być zdrową. 3maj się cieplutko,jestem z Tobą myślami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja popieram professional:) w całej rozciągłości!!!! i zgadzam się ze wszystkim co napisała:) izulka:) nie martw się! na miłosc mozesz natrafić w najmniej oczekiwanym momencie:) brakiem faceta nie masz się co dołowac...takich jak my jest ze 2 miliony w naszym pięknym kraju! nie myśl o tym, nie przezywaj tego, nie szukaj nikogo na siłę....zobaczysz!!! jak to się mówi, miłośc może czasem wyskoczyć zza winkla:D nie każdy, kto ma parę jest szczęśliwy!! moje kolezanki tez głownie sparowane, dzieciate....czasu na spokanie za mną nie mają....one z wózkiem po miescie spacerują...a ja z....pieskiem:) i nie narzekam:) co ma być to będzie:) poza tym jak sama będziesz sie kochac, akceptowac i będziesz się uśmiechać, to ludzie będą Cię inaczej odbierać...nikt nie lubi smutasów!!!!! tak więc UŚMIECH proszę!!!! i zabraniam dołowania sie z powodu braku faceta!!!!!!!!!! pozdrawiam 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Wam Kochane Jesteście:)Będe sie starać,a gdy przyjdą chwile słabości pomyśle o WAS:)Szkoda,ze mieszkacie gdzie daleko bo fajnie miec takie kolezanki co wspierają:):)poszłybysmy gdzies poszalec:):),no ale najwazniejsze jest to ,ze płynie od was dobra energia :)i dziekuje wam za to:).Ja wam też życze jak najlepiej!!! *professional ja kiedys też byłam szczesliwą i uśmiechnietą dziewczyną ,ale w ciagu paru lat wszystko sie zmieniło,ale mam nadzieje ,ze stawie temu wszystkiemu czoło i pokonam ZŁE myśli. *aniseed i professional ja też zgadzam sie z tym wszystkim co napisałyście:)i popieram w 100% :) dzieki *Teraz juz musze zmykac bo dziadek przyjechał do nas i chce już spac wiec musze mu ustąpic pokój:):) *TRZYMAJCIE SIE I SCISKAM MOCNO:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki:) i co tam u was słychac??jakies nowinki:). U mnie całkiem dobrze i dzisiaj już tak nie narzekam na swój los co ma być to będzie...Dajcie znak,ze jestescie:):)papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie wychodze do pracy, wpadlam tylko sie przywitac, bo w sumie dawno mnie nie bylo :) Ale ciagle latalam poza domem. Odezwe sie jutro. I mam pytanie, odchudzalyscie sie kiedys dieta 1000kcal? jak tak to jakie efekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich:) u mnie dziewuchy coraz lepiej aczkolwiek dzis skusilam sie na 3 kokosanki ale powoli jakos odzwyczajam sie od slodyczy:) malymi kroczkami byle do przodu:) Izulka nie szkodzi ze mieszkamy daleko:D nic nie jest niemozliwe:D moze kiedys nadejdzie taka chwile i sie spotkamy hihi:D fajnie by bylo:D ciesze sie ze juz lepiej sie czujesz:) samarkanda ja kiedys bylam na diecie 1000kcal w wakacje ale teraz dla mnie to troszke za malo jak chodze na uczelnie:( Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×