Sex Oralny- Poniżenie Dla Kobiety Czy Przyjemność?

j.w

ani to ani to :)

ale jako dal strony aktywnej czy pasywnej?

dla aktywnej oczywiscie

Kochamy się z mężem bardzo, bardzo też dbamy o samopoczucie psychiczne drugiej strony. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Seks oralny z TYM MĘŻCZYZNĄ mnie nie obrzydza i uwielbiam sprawiać mu przyjemność dlatego czasem go uprawiamy:), generalnie z mojej inicjatywy

dopóki nie spróbowałam sexu oralnego uważałam że jest to obrzydliwe...że nigdy nie bedę w stanie tego zrobić.... Jednak któregoś dnia zapragnęlam pocałowac moje kochanie w jego penisa.......Tego samego dnia to zrealizowałam.....I w ten sposób zbliżyłam sie do niego tak bardzo że bardziej się nie da...Dla mnie sex oralny to forma największego zaufania i oddania danemu człowiekowi...Najbardziej intymna z intymnych spraw... I nigdy w życiu nie powiem ze robię mojemu narzeczonemu loda :O:O:O bo to jest wulagarne.... i nie odpowiednie..... ...Ja go całuje tam... I jest to dla mnie jak najbardziej przyjemne..... Ale gdybym nie wiedziala że to jest TA osoba to nigdy w życiu bym tego nie zrobila....

jasna sprawa. Ponizenie? -mysle,ze wtedy , gdy ktos cie do tego zmusza. Przyjemnosc? -jezeli lubi sie to robic,czemu nie?

robi się to facetowi na kolanach! :p

Wielka przyjemność dla obu stron. Uwielbiam pozycję 6 na 9 mmm

Bernadetka Ja w zasadzie mogę się podpisać pod wypowiedzią mojej poprzedniczki. Kiedyś na samą myśl o seksie oralnym miałam torsje. Teraz jest to dla mnie normalne, bo robie to z osobą którą kocham, której ufam i której jestem całkowicie oddana. I mówiąć o tym mówie zawsze seks oralny bo słowa \"laska\", \"lód\", bądź \"minetka\" wydają mi się wulgarne i wyuzdane. Takie moje zdanie na ten temat.

ale ogólnie jest mi to obojętne ...

Mowiąco mojej poprzedniczce miałam na mysli Bernadetke :)

moj facet to bardzo lubi a ja lubie jak jemu to sprawia przyjemnosc ;)

kruszek czyli też Go całujesz a On Ciebie ;) zadne minety ani nic w tym stylu:P... Ani ja ani On nie mówimy w taki wulgarny sposób:P My się po prostu całujemy:P I o ile wczsniej uważalam ze to obrzydliwe itp to teraz diametralnie zmienilam zdanie:P Kocham go i chce żeby mu było najlpiej...zresztą mój narzeczony zapowiedział mi wczesniej że jak mam się do tego zmuszac to On nie chce zebym to w ogole robila:p Bo to ma być przyjemne dla nas obydwojga ...... No i jest ;)

ja mojemu lubemu pary razy zroblam te przyjemnosc ale nie lubie tego i on mnie rozumie i do niczego nie zmusza,z tego wzgledu nie chcialam aby i mi tak robil ale on nie widzi przeszkod aby to bylo tylko z jego strony ,mam troche wyrzutow z tego powodu ale lubie jak mi to robi

My sie nie całujemy tylko pieścimy :P Zawsze sie zarzekałam, że nigdy tego nie zrobie, bo to jest obrzydliwe, ale jak sie kogoś kocha to nie ma zadnych obrzydliwośći :) Fakt faktem, ze czasami jak mój Luby zje coś nie tgs (a jada takie śmieci namiętnie ;) ) to wtedy tego nie robie, bo zapach i smak jego nasienia mnie dekoncentruje i odbiera całą przyjemność z tego co robie. Ale od czasu do czasu można zaszaleć ;)

przepraszam ale wymiotować zachcialo mi sie po przeczytaniu niektorych wypowiedzi :O

dlaczego?

złego, ale co ja mogę wiedzieć... Mam 22 lata i nadal jestem dziewicą:p Bo w ogóle dla mnie seks dla seksu jest obrydliwyi zwierzęcy, niehigieniczny itd. Ale jak się kogoś kocha, to jest coś zupełnie innego. Wtedy można kogos całowac nawet po śmierdzących stopach:) w zasadzie nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale dla mie to dość normalne, że jak się kogos kocha, całuje się go po szyi, po brzuchu, to mozna i po wacku. Tym bardziej, że on jest miły, delitakny, aksamitny i kochany:) I nie widzę w tym nic złego. Nawet uważam, że to lepsze niz normlany sek i na pewno szybciej bym się na to zgodziła ukochana osobą. Tyle, że mój chłopka sam nic na ten temamt nie wspominał, a jak nie chc e mu sie ywac wulgarna:) Ale nie widzę w tym nic złego. Albo w zadowalaniu kogos ręką. Nic a nic.

kruszek-mam takie samo zdanie. Nie ma w sexie oralnym nic złego pod warunkiem że robi się to z osobą którą się kocha i której się ufa... Też mnie to brzydziło dawno temu.. ale jak sięjest z miłościąswojego życia to jest to baaaardzo przyjemne :)

Trzeba byc zdrowym ,ogolnie zdrowym, aby pozwolic sobie na takie baraszkowanie.

A poniżające w tym może być robienie tego z przymusu i to obcemu człowiekowi (obcemu również w sensie, ze nie kochanemu). Dla mnie jest to tak intymna rzecz, że mozna ja robić tylko osobie ktora sie kocha i do ktorej sie ma zaufanie. Trzeba do tego dojrzec.

przyjemnosc z mężem z obcym byłoby to ponizenie

"pzyjmnosc z mezem z obcym poniznie"??!!! :D jaki tekst co do tematu: dla mnie przyjemnosc zdecydowanie

Przyjemność! Kocham mojego faeceta i lubie jak mu jest dobrze, i mi tez to sprawia przyjemnosc. Nie rozumiem jak mozna traktowac to jako ponizenie, jesli dwoje ludzi sie kocha i sprawia sobie przyjemnosc ustami. Z reszta jest to bardzo podniecajace:P

Na pewno nie jest to dla mnie poniżeniem, ale raczej sprawia mi przyjemność. Nie mam przed tym żadnych oporów i oral jest dla mnie po prostu elementem gry wstępnej. Robiliśmy to nawet podczas naszego pierwszego wspólnego razu. Nigdy w życiu nie połknęłabym spermy, ponieważ jest to dla mnie obrzydliwe i brzydzę się tego.

up

ja tez od jakiegoś czasu uprawiam z chłopakiem sex oralny.. nie powiem że sprawia mi to przyjemnośc bo tak nie jest.. dalej czuje jakąs tam bariere bo długo sie do tego przełamywałam.. robie to dlatego bo widze ze partnerowi sie to bardzo podoba.. dla jego przyjemności :)