aborcja jutro,help!!!!!!!!

Californiared Dziewczyno nie usuwaj tej ciąży. Naprawdę to nie jest jednyny sposób\" załatwienia sprawy\". Porozmawiaj z rodzicami, na spokojnie, napewno Cię zrozumieją.

wkurza mnie to, ze bardziej obchodzi Cie co rodzice o Tobie pomysla niz to male cos w Tobie...

mam juz jedno swoje ale jak chcesz to mozemy pojsc na ugode!! Ty rodzisz dziecko a ja je adoptuje i wychowuje jak wlasne no i nigdy sie nie dowie, ze mialo byc zabite ok?? MÓWIE POWAŻNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!

kita1982 - co ty gadasz? miałaś biologię? ZAWSZE trzeba się liczyć z tym, że po stosunku MOŻNA zajść w ciążę. ZAWSZE. Wolności chcesz? Proszę bardzo. Nie odbieraj jej swojemu dziecku. Wpadki, trudno. Trzeba się z tym liczyć, kiedy rozpoczyna się współżycie. Dorosłości oznaką jest właśnie ponoszenie odpowiedzialności za swoje czyny. A nie uciekać do kąta, machnąć łapką i mówić \"nie nie, ja nie scem, nie nie, idźcie ode mnie\" :o

jestem jej brzuchem a nie Waszym, odwalcie się!

A CZY WIESZ, CZY NIE BEDZIE MNIE TO BOLALO...?

MAMO!!!!!! POWIEDZ ZE NIE BEDZIE BOLALO...:(

:(

Do sześciotygodniwe dziecko!Tysiące razy myślałam co to jest dziewczynka czy chłopak,nie jestem jakąś bezduszną osobą,chciałabym potrafic myśleć,że jeżeli urodze to jakoś sobie poradzimy,ale wszystko widze w czarnych barwach.Chyba pójdę pogadam z mamą,boję się,że już nigdy nie będzie tak samo.

Na nic Twoje prośby. I tak jutro wylądujesz na śmietniku u ginekologa.

MAMO, tu w TOBIE jest tak bezpiecznie...

Ja mam 18lat i nigdy bym tego nie zrobiła, a Ty mając 20 przejmujesz się tylko tym jak zareagują rodzice....:( Przykre to jest.

A ja mysle ze to prowokacja.....

wiem... ale MAMO...................!!!!!!

i jeszcze wkurz mnie to, ze zostalam obarczona swiadomoscia tego co jutro masz zamiar uczynic.

Autorko topiku.. nie będzie.. i bez względu na to, czy urodzisz, czy .. zabijesz :( Zastanów się mocno, wypisz sobie na kartce wszystkie ZA i PRZECIW obydwu \'wyjść\' i zastanów się.. mocno się zastanów..

brawo Sniezynka:)

napisz koniecznie jak bedziesz po zabiegu

Mamo, pojutrze juz mnie nie bedzie...:( Nie martw sie, nie placz....:(

Dla niej aborcja to to samo co wyzyta u dentysty na rwanie zęba. Suka i tyle !!

Californiared poczytaj http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=954178 lub http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3139178 tyle kobiet chce mieć dziecko a Ty?

Californiared poczytaj http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=954178 lub http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3139178 tyle kobiet chce mieć dziecko a Ty?

Tydzień Szósty Zarodek składa się z głowy tułowia i ogonka, który potem zaniknie wchłonięty przez obrastające go tkanki. Około 40 dnia ciąży po bokach tułowia pojawiają się zawiązki ramion, a dwa dni później zawiązki nóg. W szóstym tygodniu zrastają się dwie rurki, które dadzą początek sercu. Serce zaczyna pompować krew. Ostatecznie zamyka się kanał nerwowy dla rdzenia kręgowego, a na końcu rdzenia warstwa komórek nerwowych zagina się, a potem zamyka ? z nich ukształtuje się mózg, który w momencie narodzin będzie miał 100 miliardów komórek. Z woreczka owodniowego wyodrębniają się komórki, które stworzą zaczątek jelit i naczyń krwionośnych. Powstaje prenercze, które zaniknie zastąpione przez nerki. Zarodek jest zawinięty w kłębek, dlatego najczęściej podaje się jego wielkość tzw. ciemieniowo-siedzeniową ? od czubka głowy do pupy. Pod koniec szóstego tygodnia zarodek ma 4 mm długości, jest wielkości połowy paznokcia najmniejszego palca! MYŚLISZ ŻE TO NIE DZIECKO ?

kita --> NIE NAPISZE, BO NIE BEDZIE ZADNEGO ZABIEGU!!!

ma juz serduszko i jest zywą istotą która rozwija się w łonnie matki....miłośc do niego pojawi się gdy tylko poczujesz je w sobie....pierwsze ruchy, kopniaki, w 6 tygodniu na wizycie u gina mozna usłyszeć bicie serduszka....:( ja bym nie mogła tego zrobić...tylko przez takie dylemty jakie ty masz.... naprawde kobiety z większymi problemami rodzą dzieci-z wpadki i dają sobie rade.... a ty się boisz, konfrontacji z rodzicami....:O to przykre....

MAMO..., czy ja bede ANIOŁKIEM...? POWIEDZ, BOJE SIE...:(

Doradzam szczerą rozmowę z mamą a ona dobrze Ci życzy więc warto poznać jej stanowisko. Nie zwlekaj ...

Moge Ci przedstawic historie starej juz kobiety ktora za mlodu usunela ciaze a teraz jest sama jak palec...usunela bo cos tam cos tam, kaprysy mlodosci.... to moja tesciowa! niby ma syna ale on daleko od niej, ma wnuczke ale bardzo rzadko ja widuje z roznych powodow. Dam sobie reke i noge uciac, ze przebolec tej aborcji nie moze!!!! siedzi sama i placze! i pamietaj.... na starosc mamy to na co sobie w zyciu zapracowalismy...wszystko do nas wraca.... aha jesli chodzi o moja propozycje wyzej to jest aktualna!!!! moge Ci podac moje dane na maila, skontaktujemy sie , ustalismy co i jak i jak urodzisz to ja je biore ok? przemysl to!!!!

WIEKSZOSC WYPOWIEDZI MNIE SMIESZY,TYPU:MAMUSIU NIE ZABIJAJ MNIE!KIM JESTES BY TAK MOWIC?DLA MNIE JESTES CYNICZNY!