Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Niunia17

Czy faceci w wieku 25-28 latwolą kobietki w wieku 16-17 czy rówieśnice

Polecane posty

Gość biorę 17 bo nie szukam
doświadczonej szmaty tylko porządnej dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssssssssssssssssssssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden koless
do zabawy dobra 18stka czlowiek tak sie mlodziej moze poczuc przy takiej ale na powazniejszy zwiazek to raczej babeczka w moim wieku ewentualnie ciut mlodsza czyli tak 22-25 choc wiadmo serce nie sluga i troche starsza tez moze byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywa czasem i tak
baaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnio spotkałem znajomego
26lat az dziewczyną 17 może 19.Od razu nabrałem szacuneczku dla kolegi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfffffffffffffffffffff
ogolnie to faceci starsi wykorzystuja mlode panienki.. aczkolwiek zdarzaja sie wyjatki, jak moj :D ja mam 18 on 25 i to jest to... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam proboem......
a co powiesz na to: 18 z 25 bez sexu? w takim raziwe na co on leci? :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodki Mieczysław
18-latki są dobre,le trzeba umiejetnie gabejroqać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przystojny Arnold
Też dodam, że małolaty to biorą dla samego rżnięcia i bajerowania. Jak się umiejętnie zbajeruje taką młodą dupę to jeszcze będzie chichotać przy spuszczaniu spermy do jej ryja, a przy zerwaniu można tak nią pomanipulować, ze długie lata małolata będzie wdzięczna, że się ją ruchało ostro, że pokazało się jej życie itd. Zresztą tutaj chociażby na tym forum około 70 procent lasek dawało dupy starszym facetom jak małolatami były i każda pisuje, że to było wspaniałe, że taki dojrzały był, niektóre nawet jak mają 25 lat to dają pizdę 50 latkom. Na tej samej zasadzie 50-latek rucha 25 latkę co 28 latek 17 latkę. :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Jak się umiejętnie zbajeruje taką młodą d**ę to jeszcze będzie chichotać przy spuszczaniu spermy do jej ryja\" Hahaha a mialam dziś taki skopany humor :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małolatki są super teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Simon Mole
nie wiem czy faceci wola wiem ze laski w wieku ok 18 lat uwielbiaja podrywać facetów ok 30-ki ,najlepiej zonatych.Nakręca je to ,czasem maja po 16 lat i sie pchaja do łózka ,w zasadzie jak facet nie podpada z geba pod paragraf to wyrwac 18-ke jest tak proste że bardziej byc nie może mozna sobie pouzywać jak ktoś gustuje w takich ciziach ,ja osobiscie wole kobietki z klasą i bardzo ładne wiec musze odmaiwac ale inni rżna takie mlode maturzystki czy studentki bez opamietania 💤😴 one lubia seks a wiedza ze jak beda sypiac z rowiesnikami to sprawa sie wyda i beda mialy opinie dziwki wiec wola ze starszym ale to nie tylko to ,chyba je podnieca ze maja starszego i zonatego w dodatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak seksu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marxxx
ja mam 27 lat i uwazam ze 17stki sa lepsze niz kobitki w moim wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facecik31
Niestety, ale facet jak ma 30 lat to poważnie nie będzie traktować licelistki czy studentki 1-3 roku. Są wyjątki, ale to tylko potierdza regułę. Prawda jest taka,że są z nimi tylko dla seksu, a małolaty wmawiają sobie ,że to dlatego ,że są wyjątkowe, że na pewno on się z nią ożeni itp. I prawdą jest to ,że jak facet ma 27-33 lata to bez problemu może mić 18-latkę, tylko po co? Dla mnie to takie pójście na łatwiznę i prostactwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Żadna cię nie chciała? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nienormalny jesteś, w tym wieku związki traktuje dię poważnie(przynajmiej ja mam takie podejście) Równie dobrze mogę zadać pytanie po co wiązać się z kobietą w swoim wieku. To również bezsensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszczem dodam że małolatki wcale nie są łatwe. Wierz mi że łatwiej przespać się z dziewczyną która ma 27 lat (i przy okazji hiv złapać)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Wierz mi że łatwiej przespać się z dziewczyną która ma 27 lat (i przy okazji hiv złapać)\" hehehe ... I jak tu się posmucić ... No przecież się nie da ... jak się czyta ten topic ... no nie można ... :D \"Żadna cię nie chciała? \" I dlaczego nie chciała? Mój mąż ma podobne podejście do sprawy, 17 go nie interesują i dam sobie za to obciąć rękę. I mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że nie miałby kłopotu z poderwaniem takiej (za mundurem panny sznurem - mimo wszystko coś w tym jest), bo zaraz posypią się głosy, że pewnie żadna go nie chciała, że został odrzucony albo wyruchany i porzucony przez taką. Nic z tych rzeczy. Więc tego typu teorie chyba nie mają odbicia w rzeczywistości. Ktoś albo to lubi albo nie ... Nie lubię szpinaku i placków ziemniaczanych i nikt nie przekona mnie abym je polubiła. I nie wynika to z tego, że szpinak mnie nie chciał a placek odrzucił…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiec...
z tego wynika, ze gdy w takim zwiazku nie ma wogole seksu, bo dajmy na to kobieta mloda nie jest gotowa, tzn ze to jednak nie jest ze strony faceta zabawa? Mam taka nadzieje.. jstesmy ze soba 5 mc i do sexu mi sie nie spieszy a mimo to moj facet ktory ma25 lat bardzo mnie kopcha... choc czytajac wasze wypowiedzi praktycznie przestaje wierzyc ze milosc pomiedzy 18 a 25 istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga hehehe
Milosc istnieje w kazdym wieku ! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienny motyl
przeczytałam cały topic i mnie zagieło, szczególnie Piotr 1979 chociaż to że nie traktuje swojej pani jako "panienki do wyruchania" tylko poważnie, a to że czasem przyszpanuje nią przy kolegach, tak to już jest z facetami lubią się chwalić zdobyczą, podobało mi się to co napisała żona mundurowego, szkoda że tak mało ludzi myśli podobnie. Ja sama mam 19 lat i strasznie dużo kumpel ma starszego faceta własnie w tym wieku, liczą na to że są doroślejsi ale niekoniecznie tak jest bo jak wszystcy wiedzą faceci o wiele wolniej dojrzewają i szukają zawsze wrażen nie wszystcy oczywiście ale ze starszymi facetami, szczególnie tymi żonatymi to jest tak, jak pojawia się jakiś problem, żona nie chce się kochać albo pprostu inni koledzy zdradzają żony to i on musi to zrobić, strasznie mnie to wkurza bo nie rozwiedzie się tylko na kilka frontów operuje bo tak wygodniej, najbardziej mnie tacy własnie wkurzają bo o ile jestem w stanie zrozumieć wolnego faceta to żonaty szukający "młodych" do wyruchania jest obrzydliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i vicie versa
Męzatki tez czesto zdradzaja swoich mezów... Mało tutaj takich topiców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienny motyl
tylko zauważ jedno to my rodzimy dzieci, poświęcamy się dla facetów, wychowując dzieci, odmawiając sobie wszystkiego a wy poprostu idziecie na piwo do knajpy o podrywacie małolaty, nic dziwnego że mężatki wkońcu mają dość "dorosłego" dziecka w postaci swojego męża....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Motylku, mało która się dziś \"poświęca\"... A jak to robi, to tylko po to żeby o tym wypominać całe żecie... Zresztą jeśli te 19 to wiek, to chyba jeszcze nie rodziłaś i nie wychowywałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że ktoś tu się poczuł urażony. :) Taki już stereotyp i naleciałości, że to zadaniem kobiety jest wychowanie, pranie, sprzątanie, jeżdżenie na szmacie etc., Chociaż zupełnie tego nie rozumiem, przecież jest wielu panów świetnie radzących sobie w podobnych sytuacjach nie mówiąc, że nie znajdzie się osoba, która by przekonała mnie, że lepszymi kucharkami są kobiety. Pan domu zajmujący się pracą i zakupami od czasu do czasu to już szczyt osiągnięć :p Od razu przypomina mi się dowcip: Zona do męża: - Kochanie wynieś śmieci. - Dopiero, co usiadłem! – Krzyczy poirytowany mąż - A co robiłeś wcześniej? - Leżałem... Złe podejście my nie wypominamy, my czasami marudzimy i mamy do tego jak najbardziej prawo. Ale raczej nie z powodu takiego, że mamy do was żal tylko, dlatego, że chciałybyśmy żeby nasz mężczyzna uczestniczył w życiu rodzinnym tak samo jak i my. Kobieta też ma prawo czasami czuć się zmęczona. Poza tym czyż nie jest przyjemnością wspólne gotowanie, sprzątanie czy wieszanie prania? To jeden z wielu czynników umacniających więzi w związku. Też mi przyjemność wrócić do domu, w którym mąż po powrocie z pracy zamyka się w pokoju, bo zmęczył się 8- godzinną pracą za biurkiem, do tego warczy i szczeka, bo upadła mi pokrywka od garnka. A ja? Wracam po 8 godzinach i gdzież mi tam w głowie kanapy. Nakarmić psa, kota i rybki, ugotować obiad mężowi i dziecku, wytrzeć podłogę, pościerać kurze, nastawić stertę prania etc. Suma summarum dzień pracy kobiety kończy się o godzinie 22, przy sprzyjających wiatrach :p Może i motylek ma tylko 19 lat i jeszcze nie wie w praktyce, co to znaczy, ale teoretycznie dobrze wie, co ją czeka i moim zdaniem wcale się nie myli :p Mimo tylu teraz „wyzwolonych” kobiet, nie ma się co oszukiwać dość duży procent robi dalej to, co robiły ich matki i ten stereotyp wynosi się z domu rodzinnego. A jak jest w większości domów, każdy wie … Żeby nie było, że jeżdżę po facetach ;p Znam gro Panów, którzy chętnie ugotują obiad swojej rodzinie, pomogą żonie w obowiązkach domowych i widzę ich częściej na spacerach z dziećmi niż ich żony. Na szczęście coraz więcej facetów rozumie, że kobieta czasami też potrzebuje odrobiny czasu dla siebie i nie jest tylko i wyłącznie kijem od szczotki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienny motyl
zona mundurowego dokładnie, niektórym facetom się wydaje że psim obowiązkiem kobiety jest wychowaywanie dzieci, prowadzenie domu itp. są to sprway postrzegane ogólnie jako kobiece, tak beznadziejnie sa wychowywani faceci że wydaje im się że wszytsko im się NALEŻY, a jeśli nie to oni "GŁOWY RODZINY" zmęczeni po pracy mają prawo się zrelaksować nie tylko przed telewizorem ale także z inna kobietą. Facetom poprostu to uchodzi a dużo kobiet przymyka oko na zdrady męża z obawy przed rozpadem rodziny, i brakiem śr. materialnych na życie. Może mam dopiero 19 lat ale sporo juz widziałam i slyszałam, i czasemsobie myśle że nie warto poświęcać najlepszych lat swojego życia dla jednego faceta, wiązac się z nim na stałe bo większość podkreślam większość na to nie zasługuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w końcu kilka mądrych słów na
tym topiku - brawo motylku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panowie
Większość facetów to zwykłe egoistyczne dupki . Jak tak dalej będzie to związki lesbijskie będą się plenić jak zaraza a wy drodzy panowie nie będziecie nam do niczego potrzebni . Nie dość ,że nie rozumiecie damskich potrzeb w łózku to i do życia się nie nadajecie . Myślicie wyłącznie o własnym ego i to was kiedyś zgubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×