Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przygnebiony

Jak odzyskać straconą miłość??

Polecane posty

Ja tam o mojego byłego sie juz nie staram minoł 1,5mies odkad nie jestemy razem i gdyby mu zalezało to by robił cos w tym kierunku zeby byc zemna a on nic milczy jak zaklety i widocznie dobrze mu z ta nowa dziew aja nato juz nie poradze nie wszystkie zwiazki koncza sie heppy end;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
i super. skoro oni nas nie chca, my nie chcemy ich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukooo
kurde w moim przypadku jedyny sposob to chyba jednak kumpelstwo, i staranie sie o cos wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
a nie bedzie cie to bolec? doradzisz mu jak ywrac nowa laske? ja sie probowlaam przyjaznic. po tygodniu juz sie do siebie nie odzywamy;p i nie w mysl przyslowia kto sie czubi ten sie lubi;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukooo
heh, bedzie cizko, ale jak zacznie cos mowic o iinych dziewczynach to powiem ze nie chce mi sie tego sluchac i sie usmiechne. Nie wiem, spotkam sie z nim pare razy kumpelsko i jesli bedzie bolec tak bardzo i zadnych szans nie bede widziaal to spasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
rowniez odradzam. moj co prawda nie przestal widziec we mnie kobiety tyle tylko ze pewnego razu zrobil mi nadzieje i teraz nie utrzymujemy kontaktu. i to jest super bo nie mysle o tym juz tak czesto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna_26*
czytałam kilka razy ten temat,zaczęłam w zeszłym roku gdy ktoś mnie zostawił wtedy wydawało mi się, że świat się załamał. Ze jak kocha to wróci. Wszystko robiłam,żeby do mnie wrócił!!! I co się dowiedziałam ...po miesiącu odebrałam tel od JEGO DZIEWCZYNY. Znaczy się zdradził mnie, przez jakiś czas miał nas 2!!! i tak mijały miesiące i bylam sama.wkoncu poznałam kogoś innego, niestety przeszłosc wpłynela na moj zwiazek, wszedzie widzialam zdrady , bylam nieznosna! Toksyczna!Ten nowy chlopak powiedzial mi ze mnie kocha,ale nie wytrzymał tego. Wchodzilam na to forum radzilam sie co mam zrobić.Błagałam go zeby wrocił! NAPRAWDE SIE ZAKOCHAŁAM! on nie chciał ze mną utrzymywac kontaktu powiedział ze przestał mnie kochać! I wiecie co zrobiłam! Przestałam się w ogole odzywać!minęły 2 tyg! spił sie zadzwonił i powiedział, że nigdy na trzeźwo nie bylby w stanie tego zrobić ale kocha mnie i boi sie ale chce zebysmy byli razem. Jak sie mozna domyslec jak wytrzeźwiał nie bylo juz tak kolorowo. PO WOLI odbudowujemy to co sie popsuło POWOLI!!!!!!!!!!!!!! Dziewczyny jednak ktos mi dobrze w zyciu powiedział. JAK CIE KOCHA to WRÓCI! "Jeśli coś kochasz, puść to wolno. Jeśli wróci - jest twoje. Jeśli nie - nigdy twoje nie było."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna_26*
dokładnie, ja pamietam napisałam mu milego smsa ze juz wiecej nie bede sie odzywać koniec i milczałam tak kolo 2 tyg, wiedzialam natomiast ze tego wlasnie dnia idzie gdzies z kumplem pić...i jak facet wypije to mu sie moze jednak włączyć tęsknota i szczerość. I wtedy zaryzykowalam i napisałam o 1:00 w nocy!"jak sie bawisz" o 2:00 juz byl u mnie... ale na trzeźwo podkreslam nie bylo jest tak cukierkowo. I to co on sam mi powiedział":gdybys sie odzywała do mnie, jeszcze bardziej bym sie odsunął a tak to zatęskniłem i kazdy mi mowił ze ŹLE ROBIE odchodząć od CIEBIE!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukooo
Dziewczyny, ale zroozumcie ze moj nic do mnie nie czuje, i nie mam nic do stracenia bardziej "nic nie czuc" juz nie moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukooo
nie wiem, yznaczylam sobei taki termin, ze do konca lipca bede sie z nim spotykac, jak z kumplem no i pod koniec lipca, spytam sie czy nie chce napewno jeszcze raz sprobowac, jesli powie ze nie to powiem ze w takim razie musimy zerwac kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie do byłego nie odzywam juz 11dzien i normalnie w szoku jestem ze juz tyle wytrzymałam nie odzywając sie do niego..ale meczy mnie strasznie to ze nie wiem co sie z nim dzieje bo odkad zemna zerwał to nie pojawia sie nawet na gg a jak juz jest to wieczorem na niewidocznym siedzi jakby bal sie ze go zobacze ze na gg jest albo ze napisze do niego..tylko jak jakos nowa fotke wrzuce na fotka.pl to wtedy wchodzi na moj profil patrzec jaka fote wrzucilam..tylko niewiem co go to interesuje skoro mi ppowiedział ze ja go nie obchodze..minelo juz 11dni odkad milcze calkowicie i nie zanosi sie nato aby mial wogole kiedykolwiek do mnie napisac nawet co slychac..jak myslicie dziewczyny ile chlopak potrzebuje czasu zeby zatesknic za swoja byla o ile wogole zateskni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
tego sie nie da przewidziec. ale nastaw sie ze nigdy. i szukaj lepszego :) a propo tematu wyzej- nie boisz sie ze on bedzie cie trzymal w rezerwie? ze nawet jak bedzie z inna bedziesz miala nadzideje bo przeciez dzwoni? i w koncu zmarnujesz sobie kawal zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamn
to nieprawda że nie możecie się przyjaźnić ze swoim były. Ja już się przyjaźnie z nim długo i jest super. Pisałam juz kiedyś że chodziłam z nim ponad rok. I teraz po wakacjach ide do gimnazjum i chce ze mną siedzieć w ławce i chodzić. Ja się cieszę bo go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj byly skasował mnie dzisiaj z listy swoich znajomych wiec chce mi pkazac jak bardzo on ma mnie gdzies wiec niena juz naco liczyc ze on wogole kiedykolwiek sie do mnie odezwie..ale co zrobic takie zycie ehh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hymhym hym
glupi pomysl... zaczna sie klucic i \"przekrzykiwac\" to kogo ma bardziej gdzies i jak to ja pokaze ze mam go tak bardzo gdzies i jestem taka zla... olac.. i tyle:) u mnie sie jak narazie super sprawdza nie gadam... nie psuje mojemu bylemu zycia nie obrazam go nie blokuje poprostu totalnie przestalam interesowac sie i pokazywac mu ze jakkolwiek mnie obchodzi ( i w zlym i w dobrym sensie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukooo
Ja uwazam ze nie powinnas go kasowac, bo pokazesz ze caly czas o nim myslisz, i nie jest ci obojetny a z wlasnego doswiadczenia wiem ze bardziej boli obojetnosc od jakichkolwiek znakow antysympati. Uwazam ze powinnas go zostawic, nie blokowac zeby mogl widziec twoje opisy ktore powinny byc pelne optymizmu, szczescia i usmiechnietych buziek :)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hymhym hym
dokladni lepiej pokazac ze jestes ponad to i ze cie nie obchodzą jego dziedzinne zagrywki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukooo
no nie wiem, dla mnie to wszystko strasznie dzicinne, taki : zablokuje go na gg, on mnie wywali ze znajomych na nk, to ja go na fotce itd. To ze cie wywalil znaczy ze go ruszylo te twoje nie odzywanie sie, bo przeciesz wczesniej nei dawalas mu spokoju i byl pewny ze dalej tak bedzie. Widac ze go zabolało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie kochani tak sobie tu wszedlem w sumie z nudow, gdyz dzis sie nudze i tak Was poczytalem, hmm,... . Wiecie, juz nie bede sie rozpisywal, ze rozstalem sie z moja juz Ex kobieta ponad rok temu i tez, duzo w zeszlym roku tu pisalem, ogolnie, mozna tu pisac, nawet to w jakis sposob pomaga, ale moja rada: rada kogos kto mial zlamane serce ale dzis sie juz z tego wyleczyl, wiec prosze posluchajcie mnie, na poczatku aby zapomniec, jesli Wam na nich jeszcze zalezy, usuncie wszystkie rzeczy z waszego zycia z nimi zwiazane, usuncie ich opisy gg, usuncie ich z profilow na nk itd., idp., gdyz jesli Wam nadal na nich zalezy bedziecie odruchowo patrzec na ich opisy na gg z ukrytego profilu, przegladac ich nowe zdjecia na nk hehehe, BOZE JAK TO GLUPIO BRZMI I WYGLADA ale napewno tak robicie. Nie zapomnicie nigdy o nikim o kim zapomniec nie chcecie! Zrozumcie to! Poza tym oni Was juz nie Kochaja, wiem, ze ciezko to pojac ale tak jest naprawde, to nie jest film nie bedzie Happy End-u, powaznie i dopuki tego nie pojmiecie nie uwolnicie sie. Juz Wam radzilem z chyba miesiac temu co zrobic, wszedlem sobie tu teraz i czytam znow to samo i od tych samych osob. Przeciez Wy sie KATUJECIE, ZAMECZACIE, WIEM BO ROBILEM DOKLADNIE TO SAMO! A dzis? A dzis jestem szczesliwy, mialem po mojej ex cala mase partnerek i seksualnych oraz takich z ktorymi sie spotykalem, natomiast od 4 miesiecy spotykam sie z jedna juz kobieta i jest mi naprawde dobrze. I to jest naprawde Wazne: Ja ze swoja Ex spedzilem 3,5 roku, spory szmat czasu, wiele nas dzielilo i wiele roznilo, mimo tego naprawde ja Kochalem, ona chyba mnie nie lub jej minelo to uczucie, wczesniej niz mi, NIE ZAPOMNICIE ICH NIGDY NAWET NIE PROBUJCIE, BO WAM SIE NIE UDA MOZECIE OGRANICZYC TYLKO MYSLENIE O NICH, AZ WKONCU PEWNEGO DNIA SIE OBUDZICIE I POWIECIE, KURCZE TYLE FAJNYCH CHWIL MNIE Z TA OSOBA LACZYLO, BYLO NAPRAWDE FAJNIE, TAK FAJNIE CZAS SPEDZALISMY, NAPRAWDE NIE POMYSLICIE O ZLYCH RZECZACH TYLKO O PRZYJEMNYCH :). ALE, W TYM WLASNIE MOMECIE STWIERDZICIE JA JUZ NIE CHCE Z NIA BYC! Ta osoba zawsze bedzie juz w waszej pamieci, ale nie bedzie juz ta osoba z ktora byliscie, ktora Kochaliscie. A moze tak jak juz o tym pisalem uda sie Wam to, co mi sie nie udalo, zycze Wam tego z calego serca, przeczytajcie kilka moich postow wstecz to zobaczycie co wczesniej pisalem, nie bede juz powtarzal. Powaznie Kochani malzenstwa z 25 letnim starzem sie rozpadaja a my placzemy po jakis milostkach? Otrzasnijcie sie!!!! I nie probujcie przyjaznic sie z kims kto Was nie Kocha a wy go TAK, na ,,litosc boska\" miejcie do siebie szacunek i nie nizcie siebie z kazdym dniem jak ja to kiedys robilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. Oni maja Was na swoich gg, na naszej klasie, fotkach itp. i ogladaja wasze profile... Nie doszukujcie sie tu niczego! Zadam Wam pytanie wy na np. waszym gg tylko ich macie w znajomych, czy cale grono znajomych i czy oni tez tak nie maja? Ludzie jestescie juz dla nich zwyklymi kolegami, kims kto byl - zaznaczam BYL!!! Wam sie nie zdarzylo wejsc na profil kolegi/kolezanki i zobaczyc co u nich slychac? Powaznie nie doszukujcie sie tego i nie myslcie ze jesli Was juz nie kochaja to Was z gg usuna bo nie beda mogli na Wasze opisy patrzec, poprostu bedzie im to zwisalo jak opisy calej reszty osob z ich gg, ale jesli Wy ich Kochacie to najlepszym wyjsciem jest, odciac ich calkowicie od siebie. I bedziecie sie dlugo leczyc, naprawde mi leczenie z niej zajelo ponad pol roku... Dzis tak sobie mysle mam 25 lat a taki glupi bylem, jestem nie dodajac sobie ale chyba przystojnym facetem gdyz, gdzie sie nie rusze to jednak ciesze sie zainteresowaniem kobiet i mialem ich od rozstania tak jak pisalem ,,pewna ilosc", moja ex tez jest atrakcyjna dziewczyna i tez napewno po mnie miala juz kilka Milosci(hehe ale mnie to bawi, ciekawe czy ona rozroznia zakochanie od milosci) swojego zycia jak to mi donosili niektorzy znajomi, kiedys tam teraz mam to gdzies. Pewnie kogos teraz tez ma kogo Bardzo Kocha i kij z nia i jej Miloscia dzis mnie to nie ziebi ani parzy, moze pojmie kogo kiedys stracila, bo wiele jej osob zazdroscilo ze ja tak Bardzo ja Kochalem. A teraz niedawno spotkalem ja na trasie, wyprzedzalem kilka aut pod rzad, miedzy innymi jej auto ktorym jechala, tylko zwolnilem machnolem jej reka i pojechalem dalej i LUZZZZZZZZ. Daletgo nie doszukujcie sie nieczego, nie meczcie sie tak jak ja sie kiedys meczylem, naprawde UWIERZCIE MI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo jak weszłam na jego profil to myślałam ze mnie skasował z listy swoich znajomych na fotka pl bo bylam na 3 miejscu ale dopiero pozniej zobaczylam ze przesunol mnie dalej na 15miejsce i nie wiem poco niewiem co mu w tym przeszkadzało ze musial przesunąć mnie dalej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
pozwole sobie zacytować tekst piosenki: "po co komu dziś wczorajsza miłość?" odpowiedzcie sobie sami:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
na co*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\'\'natalia\'\'pewnie dobrze sie potoczy skoro dzwoni i gadacie godzinami to juz cos..bo co do mojego byłego to dzisiaj sie upewnilam w 100% ze ma namnie kompletnie wyjebane..był na dyskotece se swoja nowa dziew z ktora jest juz mies ale mnie nie było ii to co gada na moj temat moim kolezanom to normalnie szczeka opada..jak widac jest juz zakochany w swojej dziew nie idzie z nim normalnie porozmawiac bo tylko ciagle o niej gada..zastanawiam sie nad jednym ze tak naprawde to on mnie nigdy nie kochał bo skoro tak szybko sie wemnie odkochał i czuje cos do innej dziew wiec to co do mnie czuł to było totalne zauroczenie a nie zadna milosc..juz nawet myslałam ze udalo mi sie o nim zapomniec ale gdy go zobaczylam ostatnia z nia to wszystkie wspomnienia znowu powrocily ehh zycie jest do bani:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trugot
ja z moim chłopakiem rozstałam sie w lutym myslałam ze to koniec ale... to ja zerwałam on poznije jakis czas po rozstaniu chciał wrócić a teraz gdy ja chce on ma inna.. ostatnio byliśmy nawet razem na urodzinach naszego wspólnego kolegi niestety on był z nia.. (dziewczyna całkiem w porządku- niestety:( )nastepnego dnia jak sie z nim spotkałam zachowywał sie jak starszy brat.. zaduzo wypiłas nie pal.. masz pieniądze na powrót i takie tam. jakis czas temu dałam mu do zrozumienia co do niego czuje i własnie wczoraj on uswiadoił mi ze jzu do mnie nie wroci nie powiedział mi tego w prost ale dał do zrozumienia co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalia na sa 2opcje ze albo znajdzie se kogos albo z jakims czasem zrozumie jaka wykatkowa oaoba bylas dla niego i zateskni czas pokaze jak to miedzy wami sie ulozy..no ja mam nadzieje ze moj byly dlugo nie bedzie z ta dziewucha i mam nadzieje ze kiedys ktos potarktuje go tak jak on potraktował mnie z całego serca mu tego zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
nie obraz sie ale sama pozwolilas mu sie tak potraktować. facet robi tylko to na co sama mu pozwalasz. on dobrze wie ze wrocilabys do niego i jeszcze przeprosila za to ze zyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\'\'trugot\'\' a z jakiego powodu z nim zerwalas i po jakim czasie uswiadomilas sobie ze jednak czujesz cos do niego bo skoro z nim zerwalas to 100%milosc z twojej strony to nie była???i jak dlugo byliscie razem???no ja mam podobny problem do twojego tylko ze u mnie to bylo troche inaczej bo zemna zerwał chlopak dla innej po 2tyg wrocił i po 2mies znowu zerwał dla innej wiec to jest jedna wielka paranoja dopiero jest z ta dziew juz od miesiaca i jak widac jest szczesliwy z nia chocbym niewiadomo jak sie starala to wiem ze juz ne wroci bo nic do mnie nie czuje..jesli twoj byly tez juz nic do ciebie nie czujeto szanse sa marne niczym u mnie ale tez moge nie miec racji i sie mylic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trugot
''rzeka'' bysliśmy razem ok 8 miesiecy zerwałąm z nim przez pewna dziewczynę ja byłam z nia pokłucona włansie o niego a on traktował ja jak dobrą koleżanke ale to bardziej skąplikowane. uświadpmiłam sobie tak ok wielkanocy spotkalismy sie było miło nawet sie pocałowaliśmy pozniej on napisał ze takie włąsnie spotaknia ze mna lubi najbardziej a póżniej... tydzień po tym dowiedziałam sie ze ma kogos i wdedy jzu z nia był..:( gdy dałam mu do zrozumienia ze ja go nadal kocham i zapytałam czy chciał by zacząc od nowa on powiedział ze nie wie ze zalezy mu i na mnie i na niej ale nie wyobraza sobei tearz jak mielibysmy sie nei spotykac przez miesiac(mieszkamy ok 150 km od siebie) i ze moze kiedyś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×