Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katisia122333

BPD czyli Emocjonalnie Niestabilne Zaburzenie Osobowości

Polecane posty

Gość katisia122333

Borderline Personality Disorder (BPD) Czyli... Emocjonalnie Niestabilne Zaburzenie Osobowości Pilnie poszukuję osób chorujących na BPD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BPD nie istbnieje
po co forum zasmiecasz idiotko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katisia122333
Pewnie że istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde jak bym o sobie czytala :O boje sie bliskosci a jednozesnie potrzebuje jej,nienawidze okazywac uczuc... jestem impulsywna,cyniczna by zaraz potem stac sie wesolkowatą nastepnie zamykam sie w sobie.....:O :O chociaz nie idealizuję nikogo,mam dobrą pamiec... wie ktos skad to sie bierze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katisia122333
Some Bizarre powiedz mi jak "z wami" rozmawiać?jakich tekstów unikać?czym najłatwiej was urazić?odsunąć sie czy trwać...wierzyc, ufac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też ma boderline
I nie potrafię sie przyznać swojemu mężowi, zniszczyłam swój związek.... jestem załamana.... a urazić nas można wszystkim nieraz byle pierdoła wystarczy i wojna gotowa... mój mąż nigdy mnie nie rozumiał... nie rozumiał dlaczego taka jestem... a to wszystko wina dzieciństwa. dla człowieka z boderline potrzebny jest kochający prawdziwie partner.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem czy to mam:O moze taki mi sie charatker zrobil....tzn. w horoskopie mi nawet takiw ychodzi...... chociaz nie mozesz uderzac w jegomslabe strony,krytykowac... mnie czesto matka zjezdza,ze jestem taka a siaka,ze bede nikim, porownuje mnie do mego starego ciagle mnie wkurwia,ze tak sie wyraze...to sprawia,ze staję sie nieufna,zamykam sie w sobie...gdy mnie odrzucają zle sie ze mną dzieje,bardzo zle..... zapewne przyczynilo sie do tego,ze ojciec mnie zostawil,olewa zupelnie,od matki slyszę tylko zakazy,rozkazy,nakazy...czulosc rzadko chyba taką infantylną :O zreszt NIGDY nie rozmawialam z nią o swych uczuciach......:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm wg mnie wierzyc trwac,takie zostawienie go na paswe losu moze go przybic.......oczywiscie wszystko w zdrowym rozsądku...chociaz nie zdziwilabym sie,gdybys maila dosc i zostawila ..... ludzie chyba nie lubią sie wiazac z ludzmi,mającymi ze sobą problemy...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katisia122333
narazie mam siłe i wierze że wszystko będzie dobrze!Bardzo go kocham! Mimo iż on czasem mówi że mnie nie kocha to wiem że w głębi duszy tak nie myśli, to nie jego wina....on np.nigdy nie powiedział o mnie źle..mówi np że mnie nie kocha ale ze ja jestem dobra,kochan itd....tylko on jest zły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katisia122333
może wspólnymi siłami jakoś sobie pomozemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katisia122333
zakręcona na maxa a ciebie ta choroba dotknela czy moze masz kontakt z taką osoobą? ja chwilami nie wiem co mam robić,przecież tak bardzo go kocham i wiem ze on mnie też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katisia122333
Some Bizarre bardzo mi miło że tak myślisz...:) ja mam jeszcze problem z "teściami" wydaje mi sie ze obwiniają mnie za wszystko,próbują zerwac nasze kontakty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katisia122333
podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm przeciez nie jestes z jego starymi tylko z nim...kurde trza im jakos udowodnic,ze to NIE twoja wina...a najlepiej ich zupelnie olac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katisia122333
narazie to bardzo trudne najchetnie wziełabym go na koniec swiata gdzie bylibysmy tylko my

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katisia122333
Some Bizarre a powiedz mi mam mu mówić że go kocham (w sytuacji kiedy on mówi że nic nie czuje) czy lepiej powiedziec ze wierze w niego, ze jest dobry,że to tylko choroba i że to minie....sama nie wiem...czy lepiej nie kontaktować sie wogóle czy być przy nim...on mówi ze teraz nie możemy być razem bo on nic nie czuje,a za to rani i kłamie...ale chce rozmawiać ze mną, kontaktować sie... I co mam mowić że go kocham czekam itd..czy lepiej ze dobrze sobie radze ale wierze w niego...On czeto powarza że wraca do mnie z litości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowana17
jestem w głebokim szoku. przeczytalam na stronie http://bpd.szybkanauka.net/ opis, i wypowiedzi na koncu, bylam z chlopakiem pol roku, wszystko mi sie z nim zgadza, nie jestesmy razem od okolo miesiaca i to juz i tak ktorys raz z kolei to wsyzstko bylo tak bardzo niepoprawne a on by taka wielka zagadka z enie spoosb bylo po porstu tak to wszystko skonczyc... nadal tesknie choc to juz ostateczny koniec byl, tak sadze i jestem tego pewna, bo ja chyba bym dlaej nie wytrzymala, wykonczalam si psychicznie, jestem nadwrazliwa po porstu, wszystko dziala na mnie ze zdwojona sila, wszelkie zarzuty od osoby kcohanej, kocham go nadal ale musze umiec bez niego zyc, on sam to okreslij ze chce mnie chronic rpzed samym soba, choc on chyba nie wie o swojej chorobie... jestem w szoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zszokowana17
ah i rzecz ajsna ne ja to skonczylam.. ja ialam bardzo duzo cierpliwosci... ale jeden maly blad z mojej storny i wsystko stawalo na ostrzu noza, i nigdy nie moglam byc pewna jutro, ufalam mu staralam ise ufac bezgranicznie, nie wiedzialam ze to takachoroba jest, ale zawsze blaam sie ze znowu cos m usie przywidzi iznowu bedize nie tak jak byc powinno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to bys musiała być
jasnowidząca i wiedziec akurat co w danej chwili ma na mysli i czego oczekuje a to jest niemozliwe takie osoby jak coś jest nie po ich mysli wybuchaja jak wulkany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to bys musiała być
acha ja na Twoim miejscu skontaktowalabym się z psychologiem i opowiedziala o wszystkim JA zyjąc z męzczyzna ktory mial jakieś zaburzenia nie wiem dokladnie jakie bo nie czytalam dizgnozy lekarza wojskowego a twierdzil że udawal i dzieki temu po pólrocznym wojsku puścili go do domu.Poznalam go na etapie rozwpju i niecałkowtego ukształtowania osobowości czyli w wieku 19lat.JAko dziecko nie bylam zbytnio wychowywana w poczuciu wlasnej wartosci więc byłam wodą na młyn dla takiego człowieka mogl klamac oszukiwać robic ze mną co chciał i tak jak yen Ywój mowił że kocha potem że musi odejśc potem wracal jak bumerang.To wypatrzyło moją osobowośc strasznie.Po 20latach małżeństwa urodzeniu 3dziei odeszlam i jakbym zostala dłużej pewnie skonczylabym schizofrenią.Dzisiaj mam jeszcze nadzieje na inne zycie i jemu tez tego zycze ale z dala odemnie.On ma kobeite ale nie ma w nim uczuc tylko szuka związku transakcji zby lżej mu się zyło.Nie zdaje sobie sprawy że takie związki skazane są na zaglade osoba oszukana poczuje wczesniej czy pózniej brak uczuć i zacznie sie miotac będzie w poczuciu krzywdy. Jeszcze raz skonsultuj się lepiej z psychologiem.........szkoda Ywego życia zwlaszcza ze rodzina jego jest przeciwko Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też ma boderline
podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trauma
czy BPD leczy się jakimiś środkami farmaceutycznymi? czy przy tym zaburzeniu w grę wchodzi psychoterapia? Proszę o odpowiedź. Co robic jak sie odkryje to u siebie lub kogoś bliskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja ma bpd
i jakos zyje. Chodze na psychoterapie i chyba wszystko zmierza w dobra strone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też ma boderline

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katisia122333
ciężko mi ale nadal walcze i nie poddaje się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Istnieje
ktoś sie orientuje ile osób w Polsce choruje na to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×