Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anraCZ

Ktoś zaczyna ze mną od poniedziałku -11 grudnia !!!

Polecane posty

hej :) suzi,supper,że zaczynasz studia :) tym bardziej mobilizacja potrzebna :) ja już Wam składam życzenia,bo nie wie czy jeszcze wpadne do Was przed Wigilia, tak więc spokojnych,ciepłych,radosnych Świąt, nie przejadajcie się :) i do spotkania po Świętach,no chyba,że jakoś w trakcie świat tu wpadniemy zapytać co słychac :) buziaczki świąteczne :) pa,pa laski :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie... :):):) Strasznie trudno, ale kit zjadłam już wszystko co się dało, od jutro post ścisły :P:P W końcu sie nie poddam z powodu paru dni jedzenia samych słodyczy :P. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Kochane w ten piękny wigilijny poranek nie znalazłam wczoraj chwili żeby tutaj zajzeć, jakoś nagle tyle zajęć mi wypadło, zamroziłam sobie 8 porcji dietetycznego serniczka. jak na złość akurat kiedy mam dozwolony \"słodycz\" w domu nie mam ochoty na nic słodkiego. muszę Wam powiedzieć że jest jeden plus mojego przeziębienia - bardzo ale to bardzo dużo piję wody, a to dlatego że mam strasznie wysuszone gardło od Fervexu i dosłownie co kilka minut muszę sięgać po szklankę z wodą. miałam w planach poleniuchować dzisiaj trochę w łóżku i pospać przynajmniej do 9, a tymczasem nie mogę spać już od 6, ale to nic, zrobiłam sobie dłuższy spacer z psem, jestem już po śniadanku, najwyżej później się trochę zdrzemnę :-) Życzę Wam wspaniałego wieczoru wigilijnego i cudownych świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was serdecznie ja juz powoli szykuje się na wigilię usypiam swoje dziecko jak sie obudzi to wyruszma. Schudłam 1kg w tym tygodniu waga 56 ale pewnie przez Święta nadrobie spowrotem. Życzę Wam spokojnych, wesołych Świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was wszystkie w ten wieczor wigilijny:) Wpadlam tylko na sekunde zlozyc wam najszczersze zyczenia z okazji swiat , smacznego oplatka i cieplego wieczoru wsrod bliskich... Ja juz powoli szykuje sie do wigilli i niestety musze uciekac.. Wesolych swiat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wróciłam z wigilii. kolacja nie była taka najgorsza pod względem dietetycznym: odrobina zupy grzybowej i odrobina barszczu, 2 pierogi, 2 kawałeczki karpia w dwóch róznych postaciach, plasterek łososia wędzonego,2 szparagi i 2 kosteczki matiasa. ze słodkości tknęłam (aż!) 1 żelka a tak to żadnego ciasta. ale mnie dzisiaj siekło, do południa było ok, a jak się zjawiłam jako gość u rodzinki to taki katar okropny, chrypa niemiłosierna. cały czas z chusteczką siedziałam wrrr :-/ ale za to prezenty dostałam ładniutkie: -komplecik bielizny nocnej satynowej -takie drewaniane korale do powieszenia w kuchni zamiast drzwi -grubaśna książka \"kuchnia polska\" -balsam i żel pod prysznic ujędrniające :D -kominek słoń i olejek do tego -ptasie mleczko i mikołaj czekoladowy -płytka z kolędami i na koniec najsłodsza niespodzianka - nie mogliśmy spędzić wigilii z ukochanym niestety- wchodzę do domu a tam lampki na choince zapalone a pod choinką leży malutka paczuszka z kokardą i wierszykiem który sam ułożył, w paczuszce była woda perfumowana ultraviolet. gdybym wiedziała zostawiłabym pod choinką prezent dla niego, a tak dostanie go dopiero jutro. dodam że jutro mam urodziny :-) wracając z wigilii musiałam zajechać do apteki po gripex żeby jutro być \"na chodzie\" pozdrawiam cieplutko,napiszcie jak tam prezenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiam ja z prezentów dostałam torebka, perfumu i 2 dezedoranty, zegarek pierścionek i kosmetyki oraz takie szklane naczynie. Ale moja dzidzia bała sie mikołaja i nawet wierszyka nie umiała powiedzieć jak sie mnie złapała za szyję to tylko prezenty zbierała i nic nie mówiła. Dziś zaraz ide do teściów. Mo mąż dostał z pracy całą torbe smakowitych słodyczy i jak tu człowiek ma trzymać linie staram sie ale już troszkę spróbowałam. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
100 lat, 100 lat ESCAPE :) wszystkiego najlepsiejszego!! ja taka objedzona jestem juz 2gi dzień, nie jadłam duzo,ale zawsze to jakieś niedietetyczne no i... ale to nic jutro nie jem juz ciasta, bo dzis sobie pozwoliłam m na 2 kawałki, kurczę, juz mogłobysie skończyc to żarcie :) pozdrawiam Was ciepło i świetujcie dalej :) a Wy jak laski? dużo pochłonęłyście łakoci? :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta83
Witajcie Kochane! :) Wszystkiego najlepszego ESCAPE! Jak Wam mijają Swięta? Wiecie strasznie grzesze w te Święta i to całkiem świadomie :) Zapewne będę tego żałowała... ale raz sie żyje ;) ALe dziś i jutro wybieram się na balety także spalę choć część tych extra kalorii :) Mam nadzieje :) :) Jeśli chodzi o prezenty to mnóstwo słodyczy - cały kosz tradycyjnie od mojego wujka, sukienka którą zresztą sobie wybrałam :) , perfumy i srebny łańcuszek. Pozdrawiam cieplutko :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, a ja przed chwilą zjadłam jeszcze sałatkę :( o mamma mia!! juz brzuch mi wypływa ze spodni :( chyba od jutra do Sylwka zrobie kurację,tzn malutko jeść, nier wielkie 4 posiłki i bardzo dietettycznie tzn nabiał + warzywa, choc nie wiem czy dam rade,bo tyle mam żarcia w domu... no nic,ale od 2go stycznia juz na SB przechodzę,a ten tydz jakos trzeba sie hamowac z jedzeniem,tzn z łakomstwem i obżarstwem pozzdrawiam Was ciepło, do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ESCAPE wszystkiego najlepszego i spelnienia marzen!!!:D Swieta mijaja tradycyjnie -czyli duzo gosci i niestety duzo jedzenia!!!:(Nie mam jednak wyrzutow sumienia,w koncu sa tylko raz do roku..:)Zreszta czuje ze zjadlam juz wszystko na co mialam ochote takze jutro napewno nie bedzie mnie az tak kusic do tych wszystkich smakolykow.. Ciekawa tylko jestem jak tam waga:(Czy cos podskoczyla w gore?Mam nadzieje ze jak juz, to niewiele:(Zwaze sie dopiero w czwartek bo nie chce sie teraz stresowac niepotrzebnie.Musze jednak powiedziec ze to byly jedzne z najpiekniejszych swiat od lat i to chyba to sie liczy,prawda? Dobrej nocki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziś ostatani dzień Świąt a ja jestem coraz cięższa czuje sie jak słoń. A jutro do pracy też mi sie nie chce iść. Ale troszkę codzienności i jutro dietka ale też to nie takie proste bo po Świętach tyle smakołyków zostało. I sylwester tuż tuż. Pozdrawiam papa Escape równie wszystkiego naj naj czego tylko zapragniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehehehehehehhehehehe 0diety przez święta u mnie. Jem i jem, nawet wcinam. Ech... Trudno. :P Wesołych. I radosnych. :P I chudych... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyny :D oj tam,właśnie święta są raz w roku, ja dużo nie przytyłłam,tzn nic nie przytyłam :) brzuch jaki był taki jest,waga ta sama,więc jestem z siebie dumna :) u Was też wszystko wróci do normy,tzn do stanu sprzed tych kilku dni :) i dalej dietkujemy :) bo przeciez Sroka ma nas zaprosic na nowy topik :D ehh :) myslę,że pod koniec stycznia odchudzę się te 4 kilosy :) to dalej świętujcie, życzę miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!:) Mam nadzieje ze mnie nie objedziecie ale z jednej strony ciesze sie ze juz po swietach... Chodzi o to ze czuje sie jak napuchniety balonik i nie moge sie doczekac jutra,kiedy to wszystko wroci do normalnosci...Wsumie przyzwyczailam sie do tego ze jestem na diecie i jak tylko przestaje uwazac na to co jem to odrazu mam gorszy humor i martwie sie tym ze przytylam :( Teraz juz nie mam zamiaru sie usprawiedliwac tylko ostro brac za siebie bo inaczej mnie wiosna zastanie a ja ciagle bede stac w miejscu:)Takze od jutra zaczynam od nowa i to na powaznie:D Ah....-chcialam wam jeszcze powiedziec ze dzis spotkalam moja dawna kolezanke/nie widzialysmy sie gdzies od lica/i doslownie doznalam szoku...Schudla ponad 20 kilo,a dokladnie 23kg. i wyglada swietnie..Dodalo mi to sil i zmotywowalo maksymalnie..Skoro ona dala rade to i my mozemy dziewczyny !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po świętach i dziękuję za życzenia :-) moje święta minęły bez obżarstwa, niewielkie ilości (bo brak apetytu), malutko węglowodanów, jedyne słodycze jakie zjadłam przez 3 dni to żelek i trójkątny wafelek, na ciasto nie mogłam nawet patrzeć. dzisiaj dopiero wstałam z łóżka, od wczorajszego popołudnia leżę i męczę się z okropnym kaszlem :-/ w ogóle to też były piękne święta tylko że musiałam łykać gripexy żeby być na nogach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Escape-ale ci zazdroszcze nieobzarstwa.... Ja dzisiaj za kare jeszcze nic nie jadlam i zamierzam zjesc tylko jakis owoc oraz duzo,duzo wody...Musze sie troche oczyscic bo czuje sie jakbym miala wybuchnac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) kurcze, ja sie trzymalam niezle w swieta,to dzisiaj sobie odbiłam to :( zjadlam 4 kawalki ciasta nooooo,i to z nud ów,bo nie mialam co robic,to tak sobie po kawałku zaczelam brać :( oj,ja głupia !! ale od jutra nie moge tknąc słodyczy!! musze sie jakos zmobilizowac!! musze sobie postawic cel i dążyć do niego :) toffika,a ile teraz wazysz? bo mamy te same wymiary,no i ja obecnie 59, przy 174 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam taki zapał a przez tą pełną lodókę to pozostało tylko nieczyste sumienie. Dziewczyny ale obiecuje że od Nowego roku to schudne. Dziś aż tak bardzo sie nie obiadłam ale jeszcze czuje siejak słoń po Świętach. I jeszcze mam okres to dodatkowo jestem ociężała ale zaczne areobik, studia to nie bede miała czasu na obrzarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nareszcie lepiej sie czuje:) Dzis rano zwazylam sie po tym obzarstwie i wskoczylo mi 0,5 kg.-to i tak cud:D Tak czy siak zjadlam dzisiaj tylko 2 jabluszka,troche pocwiczylam i jest juz dobrze.....troche burczalo mi w brzuchu ale to normalne bo niezle rozciagnelam zoladek przez te 3 dni swiat.. Asiulek22-kurcze jaka ty musisz byc szczupla:)Ja waze rowniutkie 63 kg:(Czyli aby dobrze wygladac musze dojsc wlasnie do 59 kg.tak jak ty:D Ogolnie najlepiej sie czuje jak waze 55kg i do tego zamierzam schudnac choc przyznaje ze wszyscy mi wtedy mowia ze jestem za chuda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah... tez mam okres wiec to moze dlatego waze wiecej o pol ilo?-fajnie by bylo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
part 2 powrot kreta! :D zaczynam od nowa :/ ale to nic ... obyscie mnie tylko nie opuscily :) nie bede tu czesto zagladac ale w miare moich mozliwosci ...zawsze czytam wasze posty pozdrowka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już też wracam do was na stałe. :P Niestety przytyłam..., tyle co zjadłam przez święta to chyba nie zjadłam przez cały miesiąc. Waże 62kg. :( I trzeba coś z tym zrobić... Na razie zjadłam tylko rybe i banana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po świątecznym obż....wie... :) Niestety ja również przytyłam... :( Nic przecież nie może się zmarnować zarówno w święta jak i po świetach :) Teraz w sobote czeka mnie jeszcze weslele mojego kolegi także znów bede sobie dogadzała... i jeszcze bal w Sylwestra... Oj będe grzeszyła :( Dwie imprezy dzień po dniu - źle się to moze skończyć ;( Także zaraz drugiego nieodwołalnie SB!!! Trzymajcie się! Obiecuje, że od pierwszegoo codzienie będe tutaj zagllądała, pisała o moich sukcesach :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak prawdę mówiąc nawet nie ważyłam się po świętach, nie odczułam takiej potrzeby widząc mój brzuszek niezmiennie płaski (to jest dla mnie ważniejszy wyznacznik niż waga) na chorobę wcinam właśnie czysty rosół, a wcześniej zjadłam ugotowane w nim warzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz drugi dzien jem malo i czuje sie swietnie...Nareszcie troche doszlam do siebie:D Niestety pol kilo jak bylo tak jest:( Dzisiaj kurcze zostalam doslownie zmuszona aby upiec od nowa serniczek,u mnie wszyscy go uwielbiaja a ze zostalo mi troche bialego sera to nie mialam wyjscia,tylko teraz bedzie mnie kusil,eh.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczęta :) znowu wszystkie razem :D jak dobrze! toffika,ja jak ważyłam 56 to wyglądałam jak patyk,kości mi wystawały,dekolt miałam strasznie kościsty,takie same gnaty :) hihi,ale czułam sie wtedy rewelacyjnie :) teraz to bym chciała brzuch zrzucić i umięśnic nogi,no i ze 2 cm w udach zgubic,musze jakies ćwiczenia znależć na to cholerstwo :) edyta,SB zaczynamy,juz sie nie moge doczekać,to będzie mój debiut SB,od 2go :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja też może bym zaczeła z Wami SB nigdy nie byłam na tej diecie powidzcie coś więcej o niej a może sie dołącze. Asiulek 22 ty też debiutujesz w tym przypadku. Muszę poczytac troszke i zastanowie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie suzi26, podpisuje się pod toba. Acha, ale dietka od nowego roku, bo znowu się przejadłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×