Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mysica

Pessar - czy ktoś miał??

Polecane posty

Gość AleksandraN
Karina jak karmisz piersią to nie łykaj ibupromu. Paracetamol nie szkodzi maluszkowi a działa tak samo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dowiedziałam się z wielu źródeł, że ibuprom można, nie można salicylanów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Karinko święta racja-karmienie piersią to duże poświęcenie,ale warto przemęczyć się ten rok jeśli jest mleko,bo pokarmu matki nie zastąpią żadne mieszanki choćby były najlepsze:). Film był cudowny.2 h minęły jak 5 minut.Wróciliśmy z Ozim zachwyceni i troszkę smutni,że to już koniec Harrego i nie będzie więcej części:(. Kiedyś miałam zapalenie piersi przy karmieniu Oskarka.Do tego równolegle doszło jakieś przeziębienie.Pamiętam,że byłam wtedy na antybiotykach.W ciąży i przy karmieniu brałam tylko paracetamol,bo nie szkodzi dziecku.Na temat ibupromu nie wiem nic i dlatego nie brałam go podczas karmienia i wcześniej. aleksandra i jak Ania zareagowała drugi raz na zupkę z buraczkiem?Marysi posmakowała natomiast zupka z żółtkiem:).Mi jakoś ona nie podchodziła pod smak,bo zawsze smakuję co gotuję małej i rodzince. KARINKO GRATULACJE-ja jeszcze nie biegam,chociaż cały czas planuję wziąść się za ćwiczenia.Zaimponowałaś mi tym,że już zaczęłaś to robić,a ja nadal siedzę na dupce i marudzę jaka jestem gruba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soniu,niestety boję się,że to zapalenie piersi niestety od biegania i nie będę biegać, dopiero na wiosnę, a bardzo mi szkoda,bo było super i kondycja nie taka zła. Będę jeździć na moim rowerku treningowym jak się wyleczę i będę miała możliwość. Powinnam też bardziej zadbać o dietę - nie mówię tu o odchudzającej, ale nie jeść słodyczy i innych tuczących rzeczy. A tu wczoraj pizza, bo nie mogłam ugotować obiadu, a tu bób, a tu kompocik z cukrem, a dzisiaj zrobiliśmy sobie ognisko z męża bratem, jego żoną i dziećmi i ona upiekła przepyszne ciasto ze śliwkami. A muszę zrzucić co najmniej 20kg. Daję sobie na to rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Karinko ja mam więcej wagi do zrzucenia i też daję sobie czas do wiosny przyszłego roku,a pojeść też lubię:).Bób nie jest tuczący.Najgorsze sosy,ziemniaki,chleb i ciasta-to wszystko co uwielbiam i trudno mi się temu oprzeć:( Znajoma mojej koleżanki codziennie jeździ przez godzinkę na rowerku stacjonarnym.Podobno bardzo schudła,a jej figura nabrała ślicznych kształtów:).Jak widać masz duże szanse też wrócić do dawnej figury,a nawet lepiej wyglądać niż wcześniej:). Zmykam pod prysznic,a jutro do pracy na plażę...ech masakra z sezonem .Jutro odezwę się:)Papatki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Dzisiaj zostałam w domciu.Na plażę poszedł mąż z pracownikiem:).Była ładna pogoda,a teraz strasznie wieje ale jest cieplutko.Dzieci posprzatały mi całe mieszkanie,a oskarek kończy pranie dywanu:).chociaż dzisiaj niedziela to robię już trzecie pranie.wszystko schnie migiem na ciepłym wietrze:).Wczoraj robiłam bigos i dzisiaj nie mam co gotować.dla Marysi mam porcję zupki.Wychodzi na to ,ze zaraz będę miała laicik:).Lubię takie dni ,gdy wszystko jest zrobione:). Karinko i jak z tym zapaleniem?Lepiej już troszkę? aleksandra dajesz ani danonki?moja mała zajada sie nimi:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Aleksandra przepraszam,ze napisałam Twoje imię z małej literki ale chyba słabo naciskam klawisz Shift.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
He he s0niu nie przejmuj się takimi drobiazgami :) mi to nie przeszkadza :) Nie pisałam bo mieliśmy tak cudowną pogodę że siedzieliśmy dużo na dworze :) dzisiaj jak Alek szalał w basenie wzięłam Anie na ręce i pomoczyłam jej nóżki :) Za pierwszym razem je podkurczyła ale zaraz potem zaczęła nimi pluskać :) Spodobało jej się :) Za rok już obydwie moje pociechy będą szaleć razem w wodzie :) Małej nie podaję jeszcze serków ani jogurcików bo zawsze zapominam kupić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soniu, ale ci zazdroszczę tego laicika. Też uwielbiam jak wszystko zrobione. Z zapaleniem lepiej, gorączki nie było ani wczoraj, ani w nocy i w dzień, choć teraz na wieczór 37,2. Pierś boli zdecydowanie mniej, w nocy spałam z okładami z kapusty i dziś też tak zamierzam. A jak tam Marysi siadanie, to szybko bardzo. Ale wiadomo- dziewczyny uczą się wszystkiego szybciej. Szymonek wreszcie polubił smoczek, co bardzo pomaga gdy płacze. Na wieczór nie ma już problemu z usypianiem, póki co niezawodne jest położenie go na brzuszek i sam usypia bez marudzenia. Lubi tak jak ja spać- na brzuszku, spałam tak całą ciążę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) znowu Was zaniedbałam :( musicie mi to wybaczyć, bo Krzysiu ma straszne kolki, płacze prawie całe dnie, jedynie wieczory i noce są spokojne. Do tego w niedzielę mieliśmy chrzciny, więc była bieganina, tym bardziej, że ksiądz nie chciał się zgodzić na chrzestną, którą wybraliśmy, ale ostatecznie się udało. Krzysiu pięknie przespał mszę, a tak się bałam, że będzie płakał, dopiero w restauracji dał czadu i uspokoił się dopiero w domu wieczorem po kąpieli i zasnął, obudził się dopiero po 5h :) teraz też śpi od godz. 9:00 :) Daję mu różne kropelki, ciągle inne, bo próbujemy co pomoże, pediatra też różne rzeczy radzi, ale wszystko z marnym efektem-zazwyczaj jest dobrze pierwszego dnia po podaniu nowych kropli, kolejnego już tragedia! Znowu muszę Krzysia dokarmiać, bo mleczka brakowało, ale piję od piątku sok jabłkowy (koleżanka mi poradziła) i widzę, że mleczka jest znowu więcej. Magda ja też walczę z laktacją praktycznie od samego początku! Tylko pierwsze dwa tygodnie miałam bardzo dużo pokarmu, aż za dużo bo nie dawałam sobie rady, zużywałam po 10 wklładek laktacyjnych dziennie a i tak ciągle miałam mokre bluzki i ciekło mi po brzuchu! Teraz wspomagam się laktatorem, łykam tabletki Lactinatal, piję dużo wody i od piątku sok jabłkowy z kartonu pól na pół z wodą, ważne jest też, żeby się najadać, widzę, że jak jestem głodna, to mleczka jest mniej. Powodzenia! No i ja małego dokarmiam. Karinko i jak to Twoje zapalenie? Jak chcesz biegać, a masz duży i ciężki biust, to kup sobie dobry stanik sportowy, on wszystko utrzyma na miejscu i nie popodbijasz sobie oczu ;) A kolki są i na mleku mamy i na modyfikowanym, bo dziecko łyka powietrze podczas jedzenia i jelitka nie pracują jeszcze tak jak powinny. s0niu widzę, że ostro pracuje :) super, że Marynia już siada :) Pisałaś kiedyś, że lekarka stwierdziła, że Marysia ma dużą główkę, ile to było? My byliśmy w środę na szczepieniu i lekarka właśnie powiedziała, że mały ma dużą główkę-39cm, jak się urodził miał 31cm, więc duża różnica po 6 tygodniach i teraz jest na 75centylu. Ale kurcze nie zapytałam czy powinnam się martwić i coś z tym dalej robić. Aleksandra a jak tam siusianie Alka? Ania pewnie miała radochę, że pomoczyła sobie nóżki w basenie :) Ja też zaczęłam ćwiczyć, robię aerobiczną 6 weidera na brzuch i robię sobie masaż bańką chińską-brzuch, uda, łydki i pośladki-taki masaż ujędrnia i usuwa cellulit, ale trochę boli i robią się siniaki. Zrobiłam sobie dopiero 4 masaże, ale widzę już super efekt, więc mam motywację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
Karina cieszę się, że zapalenie mija :) Hally u nas było to samo, że nawet jak coś pomogło to tylko na chwilę i teraz już wiem, że kolka po prostu musi minąć :( A wiem jak jest ciężko jak dziecko płacze a Tobie serce pęka bo nie możesz pomóc :( Ania też darła się w dzień a w nocy było lepiej :) Kilka nocy mi tylko płakała :) Alek tak się wyluzował, że już tylko niekiedy mówi że chce sikać tylko sam siada na nocnik i sika albo robi kupę :) Szkoda tylko że nie pamięta że ma założone majtki ;) Wczoraj przy zabawie trzy razy nasikał w majtki ale kupy już dawno nie zrobił poza nocnik :) s0niu wrzuć na facebooka jakieś zdjęcie jak Marysia siedzi :) Ania jeszcze sama nie siedzi ale bardzo lubi jak ją trzymam na kolanach na siedząco i widzi wszystko :) Gondoli już nie używam bo mała się wkurza że nic nie widzi bo nie chce już leżeć plackiem :) a radochę z wody miała ogromną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Hally cieszę się,że już ochrzciłaś maleństwo.Moja Marysia została poganką.Nie pasują ksiedzu chrześni to nie bedzie chrztu:).Co do główki to Marysia przy urodzeniu miała 38 cm i przy jej wadze 4700 to było wszystko w normie:).W 6 tyg.miała 39 cm.w 3 miesiącu 42,5 cm.w 4,5 miesiaca było już 45cm.Według siatki centylowej to już przekroczyła normę i powinnam się martwić,ale gdy rozmawiałam z neurologiem to jest wszystko oki:).Potem zbadała ją jeszcze rodzinna i też stwierdziła,ze taki urok mojej córki. Hally fakt,że główka Twojego synka urosła zbyt szybko,ale na to nie ma reguły.Teraz powymyślali jakieś normy i człowiek dostaje szału,że jego dziecko nie mieści się w normach,a w sercu rośnie ziarenko strachu czy aby wszystko dobrze z moim dzieckiem.Daj na luz.Jesli z maleństwem było by coś nie tak to sama byś to już zauważyła.Dzieci z wodogłowiem później sie rozwijają.Główka zaczyna się błyszczeć i wychodzą wielkie żyły na wierzch(nie myl z normalnymi zyłkami).Dziecko cały czas patrzy w dół i przestaje mrugać powiekami.Wiem to wszystko,bo wtedy tak się wystraszyłam,ze zagladałam w neta na temat główek.Ty Hally tego nie rób ,bo naczytasz się zbytecznych głupot.Z tego co wiem to główka zaczyna szybciej rosnąć gdy dzidzia wczesniej była zbyt mało karmiona.Gdy zacznie dostawać bardziej tresciwe jedzonka wszystko zaczyna nagle rosnąć i tak było w przypadku Marysi:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Karinko Marysia dała na luz z siadaniem.Ma takie okresy aktywności,a potem parę dni i leżakuje i wprowadza nowe sylaby do swojego języka:).Wydaje mi się,ze zaczęła siadać,a to przewracanie na boki troszkę ją zniechęciło do dalszych prób.Może intuicyjnie wyczuła,że to jeszcze nie pora na siady:).DOBRZE ,ZE SYNKEK NAUCZYŁ SIĘ SSAĆ SMOCZEK-LEPSZE TO NIŻ CIĄGŁE KRZYKI i np.bujanie lub noszenie na rączkach:).Jak widze przechodzi Ci to zapalenie piersi:). HALLY DOBRZE RADZI Z TYM SPORTOWYM STANIKIEM.TEŻ musze sobie taki kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Aleksandra widziałam focię Aneczki w basenie:).Aż miło popatrzeć:).Dzisiaj mam wolne,a jutro znowu zapieprz.Teraz zbieram na opał na zimę-brykiet,węgiel i drzewo.Do grudnia zapłaciłam już za prąd,a wydatków jeszcze wiele:(. Nie rozmawiam z mężem.Poszło o to,ze wstydzę się przed nim rozebrać.zawsze gada,ze brzydzi się grubasami.Zawsze komentuje ,gdy zobaczy kogoś ciut grubszego.Teraz twierdzi,ze to ja nie mam ochoty na ,,rozmowy",ale jak tu mieć ochotę ,gdy samemu nie jest się szczupłym?Gdy komentuje innych to tak jak by mówił o mnie.Do mnie nigdy nie powiedział nic złego i zachowuje się poprawnie,ale gdzieś tak w mojej głowie jest zakodowane jego podejscie do nadmiaru tuszy.Normalnie idzie oszaleć.Gdybym nie znała jego podejscia do tuszy to może wszystko było by oki,a tak zniechęcam się do bliskości,bo myślę,ze ten sex to jest taki z musu.Nie wiem jak napisać Wam to o co mi chodzi,ale chyba rozumiecie co mam na myśli? Hally co do głowki to do 6 miesiaca powinna zwiększyć obwód do około 9 cm.Nie ma znaczenia czy osiagnie to w 6 tyg,czy w 6 miesiecy:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magggda
Soniu, to smutne co piszesz.. Faceci potrafią być bezwzględni. Nie przejmuj się nadmiarem kg. Wazne, ze cos z tym robisz a nie tylko narzekasz :) w ogole podziwiam Was dziewczyny, ze znajdujecie czas na cwiczenia a macie duzo wiecej obowiazkow ode mnie. Ola to moje jedyne dziecko, siedze tez sobie wygodnie na macierzynskim, ale jakos trudno na razie mi sie ogarnac. Kg na razie rowniez w nadmiarze. W ciazy przytylam 22, zostalo mi jeszcze 6kg na plusie. W sumie dosc szybko zrzucilam ostatnio 5kg, ale niestety przez to, ze nie za Dobrze sie odzywiam (boje sie tych piekielnych kolek) a takze moi bliscy dostarczaja mi co jakis czas konkretne stresy. Mysle, ze to tez glowny powod mojej sredniej laktacji. Karinko, chyba zle mnie zrozumialas. Ja na maxa chce karmic piersia. Dlatego pytalam sie Was czy macie jakies sposoby na zwiekszenie laktacji. Hally, ja tez slyszalam o kompocie lub soku z jablek. Ale polozna zabronila mi pic bo podobno moze uczulac i powodowac bole brzucha. Sama juz nie wiem. A ile i jak czesto dokarmiasz? Buziaki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Magggdziu chodzi o to,że ja nie mam teraz czasu,siły i ochoty na ćwiczenia.Dopiero we wrześniu ,gdy dzieci pójdą do szkoły,skończy się sezon znajdę czas na siłownię.Teraz gdy przychodzi wieczór jestem padnieta po całym dniu:(.Mąż nie dokucza mi osobiście,że przytyłam,ale dołuje mnie mówiąc i krytykując innych. Co do karmienia piersią to trzeba się odstresować,dużo pić i być najedzonym.Sok z jabłek nie powinien zaszkodzić dzidzi.W piersi dostaje go znikome ilości:).Mi pomagała bawarka.Gdybym wiedziała,ze Marysia ząbkuje to zapewne do dzisiaj była by na moim mleku,a tak myślałam,że odrzuca pierś ,bo jest coś nie tak. Hally weszłam na facebooka i widziałam zdjęcia Krzysia z 3 lipca.Główkę ma proporcjonalną do reszty ciałka.Na buźce nie widać żadnej choroby,a ztego co zauważyłam bardzo urósł:).Widać,ze jest zdrowym i dużym dzieckiem:).Twoja lekarka to chyba po tej samej szkole co moja-doszukuje się złego tam gdzie jest wszystko oki:).Już trzeci raz wracam do tego tematu,ale to dlatego,że pamietam jak ja się martwiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
s0niu mój mąż też komentuje wygląd innych, a sam jest grubas :D ma 190cm i 120kg ;) ja też jestem jeszcze okrąglutka i nawzajem się od grubasów wyzywamy, ale to tak z miłości ;) Myślę, że Twój mąż nie zdaje sobie sprawy z tego, że jak komentuje wygląd innych, to Ciebie rani i na pewno nie o to mu chodzi, żeby Tobie zrobić przykrość. Skoro mąż ma ochotę na bliskość, to na pewno mu się podobasz! Mój mąż ciągle mnie podłapuje, chociaż nie wyglądam jak przed ciążą, ale mnie kocha i te kilka kg mu nie przeszkadza, jestem pewna, że z Twoim mężem jest tak samo, więc się nie przejmuj i przytulaj się do męża, bo unikając bliskości tylko się od siebie oddalicie. Co do główki Krzysia, to nie wydaje mi się za duża względem jego ciałka, jutro wrzucę aktualną fotkę, to zobaczysz jeszcze, bo teraz niezła kluseczka już z niego jest ;) a lekarka tylko powiedziała, że ma dużą główkę i nic więcej. Wiem, że jak się urodził, to miał trochę za małą. Magda po kompocie z jabłek Krzysiu miał wzdęcia, ale po soku jest ok, tylko rozcieńczam go wodą i wypijam takie 2 szklanki. Stres też na pewno wpływa na zmniejszoną laktację. Aleksandra super, że Alek się wyluzował :) to masz teraz często gatki do prania ;) ale najważniejsze, że sam chce siadać na nocnik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soniu, Hally ma całkowitą rację. Jakbyś mu się nie podobała to by nie chciał, my jeszcze możemy udawać, ale faceci nie. Poza tym ( tak jak tłumaczył mi mój mąż) on kocha cię za całokształt, wszystko w tobie - charakter, wasze przeżycia, wspomnienia, duszę itd. Pociągasz go ty jako ty, a nie koniecznie zwraca uwagę na dodatkowe kilogramy, kogoś obcego nie zna, więc widzi tylko kilogramy. Założę się,że on ci się nadal podoba, choć może zmienił się jego wygląd od kiedy się poznaliście? Inną sprawą jest twoje własne samopoczucie i zdanie o sobie, jeśli sama o sobie źle myślisz, to inni też mogą tak myśleć. Seksapil polega na tym ,że kobieta sama czuje się mega seksowna (nawet jeśli nie jest) i tym przyciąga innych. Mi mój mąż ciągle powtarza,że lubi jak jestem taka grubsza , ale myślę,że nie aż tak. Ja sama źle się czuję w swojej skórze, ale nie schudnę z dnia na dzień,a do tego czasu nie mam gdzie się ukryć. :) Na ćwiczenia czasu trochę brak, no byłam chora,więc odpuściłam, a dziś to nawet nie miałam czasu zrobić obiadu. Może za jakiś czas znowu spróbuję z bieganiem i z tym sportowym stanikiem, narazie zraziłam się, bo ból piersi to nic przyjemnego. Hally nie martw się tymi centymetrami, jeden pomiar o niczym nie świadczy, a niepotrzebnie wprowadza niepokój. Sonia ci napisała jakie są objawy wodogłowia, czy Krzyś takie ma? Szymon jak się urodził miał 34cm, a teraz 37. A ile Krzyś waży? Magda, ja zrozumiałam ,że chcesz karmić piersią, tylko ostatnio sama zwątpiłam, moja siostra też ma z tym kłopoty- jej synek nie umie ssać, a ona do tego ma mało pokarmu, ściąga laktatorem i daje mu butelką pół na pół. Przy okazji zobaczyłam wiele zalet butelki, stąd mój ostatni wywód. Niemniej jednak karmienie piersią sprawia mi ogromną przyjemność i te oczka we mnie wpatrzone warte są milion dolarów. Mojej siostrze pomaga Karmi. Aleksandra twój synek bardzo szybko opanował nocnik, pamiętanie o majteczkach to pikuś w porównaniu z uświadomieniem sobie potrzeby i zdążeniem na nocnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0niu
Dziewczyny teraz mam czas tylko na czytanie.Jutro napiszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraN
Hej dziewczyny :) s0nia posłuchaj bo dobrze Ci piszą :) poza tym faceci nie rozumieją tego czym jest przytycie w ciąży. Mój mi ostatnio powiedział że teraz to już mam za mały tyłek i on chce ten poprzedni :) ale na to się nie zgadzam ;) też mam jeszcze sporo do zrzucenia tylko u mnie jest problem skóry bo mi się juz nie zejdzie :( nie wiem jak będę z tym żyć ale będę musiała się nauczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Krzysiu trochę dzisiaj marudny, co usnął to po chwili się budził, ale teraz już wykąpany smacznie śpi. Karinko jak byliśmy w środę tydzień temu na szczepieniu, to Krzysiu ważył 4860g, teraz pewnie z 5kg już będzie ;) pulpecik mój malutki :) s0niu rozumiem, że ładna pogoda w Kołobrzegu i dużo pracy? ;) Aleksa ja na brzuchu mam luźną skórę i też się martwię, że już się nie zejdzie :O pępek też mam taki rozlazły i tą kreskę ciemną :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny, widzę,że wszystkie oddałyśmy naszą urodę dzieciom. :) Ja poza nadwaga, którą się nie martwię, bo wiem,że się jej pozbędę,ale została mi skóra na brzuchu i ciekawe, czy się wchłonie? O rozstępach z pierwszwj ciąży nie wspomnę, na nie nie ma już rady, może jakiś laser, ale to pewnie kosztuje fortunę i nie swiadamo na ile skuteczne. Hally Szymon ważył 5200, po urodzeniy 3280, więc mamy podobne pulpeciki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Mam pytanie do dziewczyn, które rodziły w styczniu. Czy Wasze maleństwa dużo gaworzą. Moja córka skończyła pół roku i nie za bardzo rwie się do gaworzenia.Wypowiada samogłoski ale sylab jeszcze nie. Bardzo martwię się o nią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Iga Twoja dzidzia rozwija się całkowicie prawidłowo:).Moja Marysia ur.4 lutego i czasami mówi agu,a resztę to po swojemu-gruchocze jak gołąb,piszczy i wydaje inne dźwięki.Na sylaby jeszcze jest zbyt wczesnie.Czasami takie maluszki powiedzą ba,ma,ta,ale to przypadek :).Są mnie lub bardziej rozgadane dzieci.Jedne mając rok mówią zdaniami,a inne 3,5 roku i mówią niewiele-na to nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
DZIEWCZYNY DZIEKUJĘ ZA POCIESZENIE I RADY:) Miałyscie rację-mąż wrócił z pracy i bardzo mocno się do mnie przytulił i jakoś tak bez słów doszliśmy do porozumienia i teraz znowu jest oki:).To ja jestem tą stroną,która wszystko bierze do siebie. Teraz mam troszkę luzu ,bo jest brzydka pogoda.Wczoraj zrobiłam małej zupkę z buraczkiem i bardzo jej smakowała.Przy pierwszej łyżeczce mówiła błe,a potem to już tylko pochłaniała jedzonko.Aleksandra wieczorem nic jej nie bolało z czego bardzo sie cieszę:).Od ubiegłego poniedziałku czekam na przesyłkę z poduszką klin.Wczoraj mąż skontaktował się ze sprzedającym i okazało się,że nasza wpłata została przeoczona.Gość znalazł nasze zamówienie i dzisiaj lub jutro odbiorę paczkę:).Z Marysią mam teraz urwanie głowy-leży w łóżeczku i zaraz przewraca się na brzusio,a po chwili stęka,że chce na plecki,a po chwili znowu przewraca się na brzuch.Położę ją do leżaczka - siada,a po chwili przewraca się na bok i trzeba ją poprawić.Położymy ją na podłogę to przemieszcza się po całym pokoju:).O pozostawieniu jej samej na łóżku to już nie ma mowy.Cieszy mnie jej energia,ale teraz trzeba cały czas ją pilnować:). Ostatnio nie jem kolacji:).Brzusio delikatnie mi spada,ale tak jak u Was wisi mi fałd.Gdy stoję to ,go nie widać.Najgorzej jest przy siedzeniu-wtedy widać tą wiszącą skórę:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soniu - bardzo dziękuję za odpowiedź.Jestem już spokojniejsza. Jest to moje pierwsze dziecko i czasami jestem za bardzo przewrażliwiona. Soniu mam jeszcze problem ze spaniem. Mała przesypiała do piątego miesiąca całe noce. Teraz około 3 w nocy bardzo się wierci . Z zamkniętymi oczami przewraca się z boku na bok.Czy to może być spowodowane wyżynaniem ząbków? A co u Marysi ?ile waży i mierzy? A co u Ani?( z tego co pamiętam to urodziłyśmy w podobnym terminie).Mają ząbki. Czytałam to forum w ciąży.Wpisy Twoje i Aleksandry bardzo pomogły. Dodają otuchy i dostarczają więcej porad niż nie jeden poradnik. Moja Ola urodziła się 10 stycznia i rośnie zdrowo.Mam nadzieję, że teraz będę mogla częściej Was poczytać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Iga to,że ola budzi się w nocy to faktycznie może być objawem ząbkowania:).Zobacz też czy nie za ciepło ubierasz małej do snu.Moja mała np.na noc ubierana jest w bodki na krótki rekawek,a na nóżkach ma skarpeteczki (takie co zakrywają tylko pięty i palce).Marysia śpi odkryta i naprawdę nic jej nie jest.Czasami dzieci płaczą gdy jest im zbyt goraco:). Mojej Gadzińce wyszły ząbki w trzecim mięsiącu zycia,ale to są rzadkie przypadki.Zazwyczaj dzieci ząbkują około 6-7 miesiąca:). Iga nie panikuj z Oleńką.Chowj ją tak jak by była już dużym dzieckiem.Nie ubieraj za ciepło i nie sugeruj się innymi dziećmi w jej wieku.Każde dziecko chowa się i rozwija inaczej:).Jedne nabywają szybko różne umiejętności ,a inne później.Marysia wszystko robi wyjątkowo szybko,ale to moze dlatego,że urodziła się duża?4700:).Mój starszy syn Oskar był całkiem inny.nie był rozmowny jak inne maluszki i do dzisiaj jest małomówny.rówiesnicy już siadaki ,a on nie spieszył się z tym.teraz wyróśł na zdrowego chłopaka:).Dużo czyta lubi dobre filmy i jest bardzo grzeczny-ma 12 lat:). Iga obserwuj małą jesli się ślini,pcha piąstki do buzi to zapewne ząbkuje.Może też zacząć goraczkować i to też jest objaw wychodzenia ząbków:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Hally właśnie przyszła podusia klin-rewelacja:):):).Jest na całą długość od szczebelek do szczebelek więc Gadzinka nie wsadzi główki gdzieś na boki.wysokość i spad jest idealne:).otworki i dopływ powietrza zapewni,że mała nie udusi mi się nawet jak połozy sie na nią nooskiem.To jest to czego tak od dawna szukałam:):):).Gdyby nie to forum i Ty nadal miała bym problem co podłożyć małej pod główkę:).Dzięki:) Aleksandra jestem troszkę ostatnio zakręcona i napisz mi jak tam Alek i nocnikowanie.Chyba coś o tym pisałaś,ale nie mam teraz czasu szukać tego wpisu. Karinko uroda nam Wszystkim wróci,a brzusie troszkę się wchłoną:).Dobrze,że mamy zdrowe dzieci,a nasi panowie wiedzą,ze niedoskonałości pozostały nam po pociechach:). Do innych dziewczyn!!!!! to jest forum pessarowe jak macie pytania to piszcie.Nie wstydxcie się nas.My Wszystkie miałyśmy krążki.Teraz zostałyśmy mamusiami i dzielimy sie między sobą doświadczeniami w wychowywaniu tych maleństw.Widzę,że czytacie nasze forum,ale tylko Iga miała odwagę napisać:).Śmiało piszcie co Wam spedza sen z powiek:):):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s0nia
Hally właśnie przyszła podusia klin-rewelacja:):):).Jest na całą długość od szczebelek do szczebelek więc Gadzinka nie wsadzi główki gdzieś na boki.wysokość i spad jest idealne:).otworki i dopływ powietrza zapewni,że mała nie udusi mi się nawet jak połozy sie na nią nooskiem.To jest to czego tak od dawna szukałam:):):).Gdyby nie to forum i Ty nadal miała bym problem co podłożyć małej pod główkę:).Dzięki:) Aleksandra jestem troszkę ostatnio zakręcona i napisz mi jak tam Alek i nocnikowanie.Chyba coś o tym pisałaś,ale nie mam teraz czasu szukać tego wpisu. Karinko uroda nam Wszystkim wróci,a brzusie troszkę się wchłoną:).Dobrze,że mamy zdrowe dzieci,a nasi panowie wiedzą,ze niedoskonałości pozostały nam po pociechach:). Do innych dziewczyn!!!!! to jest forum pessarowe jak macie pytania to piszcie.Nie wstydxcie się nas.My Wszystkie miałyśmy krążki.Teraz zostałyśmy mamusiami i dzielimy sie między sobą doświadczeniami w wychowywaniu tych maleństw.Widzę,że czytacie nasze forum,ale tylko Iga miała odwagę napisać:).Śmiało piszcie co Wam spedza sen z powiek:):):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×