Pessar - czy ktoś miał??

Aleksandra dzisiaj moja Marysia sama usiadła.Myślałam,że jest słabiutka i trzeba jeszcze poczekać,a tu taka niespodzianka.A było to tak.Mała bawiła sie w domu na kocyku.Patrzę a ta siedzi i podpiera sie rączką.Pytam męża czy ją posadził i okazało się,że położył ją na brzuszku,a ta jakoś sie podniosła.Dziwne to siadanie.Twoja Ania siedzi jak dziecko człowieka,a moja jak jakaś pozwijana małpka:).Jedna noga z przodu,a druga z tyłu:).Potem jak jeszcze raz tak siądzie zrobie jej fotke i pokażę Wam:). Karinka lepiej zapytaj sis czy chce ten leżaczek:).

He he s0niu Ania zanim usiądzie też robi niezłe akrobacje :) a wczoraj czy przedwczoraj zaczęła raczkować! W szoku jestem że tak szybko chocviaż córa mojej koleżanki jak była w Ani wieku to juz stawała w łóżeczku :)

Wczoraj jak byłam w pracy to powiedziałam szefowej że jeszcze przez rok będę tylko w soboty a w przyszłym to zobaczymy. Przemyślałam to sobie i stwierdziłam że nie zostawię moich bąbelków teraz z kimś obcym :)

Aleksandra myślę,że dobrze zrobiłaś,że jednak postanowiłaś zostać jeszcze rok przy dzieciach:).Marysi koleżanka-jeden dzień starsza od mojej wsaje już w łóżeczku na nogi:).Też jestem zdziwiona,że maluchy tak szybko zaczynają wszystko robić.Raczkowanie u Marysi będzie za lada moment.Już od kilku dni przykłada się do tego i nawet dobrze kombinuje:).Aleksa wiesz co tylko mnie dziwi-jeszcze dwa tygodnie temu moja mała była dzieckiem bardziej leżącym,a dzisiaj siada i zaczyna raczkować.Zrobiła sie bardzo sprawna ruchowo.Gdy coś zobaczy to zrobi wszystko(obroty,wypychanie itp)aby dopaść to w swoje rączki:).6-7 miesiąc jest bardzo ciekawy,a dzieci bardzo sie zmieniaja:).

Na fb jest już film z Ani "przechadzki" :) Dzisiaj u mnie trochę chłodniej to pewnie napiszę dopiero wieczorem bo jak Alek wstanie to zabiorę ich na dwór :)

Goście już wyjechali.Wczoraj dałam małej rosół z makaronem i nic jej nie było:).Zaraz zerknę na fb:).Napiszę jutro.Dobranoc Kochane:).

Aleksa widziałam filmik.Ania super pojęła raczkowanie.Marysia jest na etapie bujania i przesuwania kolan.Jutro zrobię filmik to zobaczysz jak to wyglada,bo opisać trudno:).

Cześć dziewczyny. Dawno nie pisałam, ale codziennie jak mam chwilkę to Was czytam. Miałam bardzo intensywny tydzień. Wczoraj byliśmy na festynie rodzinnym, było bardzo fajnie, małą wszystko interesowało. Olcia śpi już troszeczkę lepiej. Mam wrażenie, że ząbki tuż tuż... To fascynujące, że z tygodnia na tydzień nasze pociechy, potrafią zrobić tak duże postępy. Aleksandra - fajnie, że Ania już raczkuje ( Olcia jest 2 dni starsza i na razie potrafi parę centymetrów przepełzać ). Aleksa - podjęłaś słuszną decyzję w sprawie pracy, tych chwil spędzonych z dzieciaczkami, nikt nam nie wróci. Ja też wracam do pracy za rok ( chociaż przychodzą czasem takie chwile, że chciałabym się troszeczkę oderwać ). Soniu - Twoja Marysia bardzo szybko nauczyła się sama siadać. Ola siada, ale w wózku. W łóżeczku podniosła się dopiero 1 raz. Karina - ja dostałam huśtawkę i bardzo jestem z niej zadowolona, co prawda nie leży w niej długo, ale chociaż na chwileczkę można oddech złapać. Jutro mój mąż wyjeżdża, wraca dopiero w niedzielę, także będę pisać częściej. Życzę Wam miłego dnia.

napiszę po 13 jak mąż pojedzie do pracy:)

Hej :) wczoraj przyjechała koleżanka z córką w wieku Alka (półtora miesiąca młodsza) i świetnie się bawili :) chodzili za rączkę, czasem sobie dokuczali :) Dziewczyny moja Ania miała silną motywację do raczkowania bo jak była na podłodze to Alek jej zabierał zabawki ;) i pewnego razu po prostu załapała jak to zrobić żeby się w miarę szybko przemieścić :) Myślę, że z mówieniem też jej ładnie pójdzie przy Alusiu bo Aluś bardzo ładnie już mówi :) Jestem bardzo zadowolona z porannego zachowania Ani. Jak się obudzi to się po prostu bawi w łóżeczku :) nawet jak nie ma zabawek to sobie siada, chwyta za szczebelki itp. :) Ja nawet nie wiem o której ona wstaje bo jak się budzę to już się siedzi rozbawiona :) w nocy jeszcze mi je chociaż wczoraj jak zjadła ok 21 to spała do 4 :) to o tej godzinie to juz prawie rano :) Do pracy nie idę ale zostawiam sobie to sobotnie wyjście bo bardzo dobrze na mnie działa jak się na kilka godzin wyrwę od dzieciaczków :)

:)

Iga mojej znajomej córcia tez zaczęła budzić sie w nocy.Jej mała jest dzień starsza do Marysi-3 kończy 7 miesiecy:).Niedawno wyszedł jej ząbek.znajoma nie wie dlaczego Michalinka nie moze spać.To jest podobny przypadek jak u Twojej Oli:).Może niektóre dzieci tak mają w tym wieku? Aleksandra na fb wrzuciłam filmik jak Marysia siedzi.Wieczorkiem wkleje jak przysposabia sie do raczkowania:).

Aleksandra dzisiaj czytałam nasze wpisy z okresu ciąży:).Śmiałam sie z tych kopytek w sylwestra-narobiłam wtedy smaka na nie Tobie i juliuli :).Fajnie tak wrócic do wspomnień:).

Ha ha pamiętam to jak dziś :) ślinka mi tak poleciała że myślałam że nie wytrzymam jak ich natychmiast nie zjem :) Zdenerwowałam się trochę jak weszłam na fb bo moja znajoma rozsyła niesprawdzone informacje na temat wycofywanej kaszki z Nestle. Pofatygowałam się, weszłam na stronę Nestle i jest wszystko ładnie wyjaśnione że faktycznie był problem ale na rynku francuskim i w ogóle ( odnośnik http://nestle.pl/wiadomosci.aspx?ArticleID=123 ) Paranoja. Rozumiem że nie powinno się zdarzać coś takiego no ale zdarzyło się a ta kumpela pisze żeby to kopiować i wstawiać na swój profil bo "może uratujesz życie jakiemuś dziecku" Według mnie to głupota rozpowszechniać coś czego nawet nie chce się sprawdzić. Tylko na ślepo wklejają to na swoje profile. A teraz z innej beczki s0niu Marysia super siedzi!!! :D obejrzałam obydwa filmiki i jakbym Anię widziała :) takie samo zachowanie :) I tak samo fascynuje się wzorkami na dywanie :)

Aleksandra nie jestem za bardzo w temacie,ale to szkło było w jakimś serku jak dobrze pamiętam?Nie ma co panikować.Jeden incydent ze szkłem na miliony sztuk to jak kropla w morzu.Ta znajoma to jakas nawiedzona babka,ale takich pełno na świecie:). Widzę,że nasze pociechy zachowuja sie identycznie.Ania jest bardziej sprawna,ale jednak jest starsza od Marysi.Patrząc co robi Twoja córcia szykuje sie ,że lada moment zrobi to M

Fajnie sobie tu poczytałam o etapie raczkowania :) http://www.bobovita.pl/7_9_miesiecy/rozwoj/35

Cześć dziewczyny, fajnie wam,że wasze córcie już siedzą, też się nie mogę tego doczekać. Aleksandra z tą sobotą to najlepsze rozwiązanie. Jszcze się w życiu napracujesz, a dzieci małe więcej nie będą. Iga chwaliłam się znajomym ,że Szymonek dobrze śpi w nocy, a oni powiedzieli,że do czasu aż będą wychodzić ząbki- a mają trójkę dzieci. Zapytytałam siostrę o tę hustawkę, a ona ma podobną dostać po kimś używaną, powiedziała,że woli kojec i muszę go teraz poszukać. No więc nie mam czasu na pisanie, bo chrzciny niebawem, jeszcze muszę kupić sobie ubranie, bo wszystko w szafie za małe i parę innych rzeczy..

Karina właśnie dzisiaj rano się obudziłam z myślą żeby Ci napisać że fajnym prezentem mógłby byc kojec :) wysyłam link do takiego jaki ja mam i jestem bardzo zadowolona :) ważne dla mnie jest to że da się go złożyć http://www.calineczka.pl/sklep/berber-kojec-afryka-mata-edukacyjna-p-11688.html ja mam inny kolor i poszukaj takiego od razu z materacem bo ja później musiałam kupować materac za... 50zł!!! Kojec jest drogi ale wierz mi że bardzo fajny bo jak go złożysz to możesz go nawet za łóżko wsunąć albo nawet wynieść na dwór :) znalazłam taki z materacem :) http://allegro.pl/kojec-berber-horn-country-2011-nowosc-hit-i1773497264.html jest duży i np teraz mojemu synowi służy jako łóżeczko bo z takiego łóżeczka małego już wyrósł, a w dzień bawi się w nim Ania :) a tu znalazłam trochę taniej ten sam :) http://allegro.pl/kojec-berber-horn-afryka-africa-materac-wys-grat-i1774549292.html

Fajne te kojce.Karinko dobrze,że zapytałaś sis co chce dostać. Dzisiaj byłam z małą na szczepieniu.Obwód główki prawidłowy:).Marysia jest zdrowa i waży 8740:).Nie ma nadwagi i lekarka mówi,ze jest idealna:).Dzisiaj byłam z nia na przebiciu uszu.Cały zabieg trwał ze 3 minutki.Za wszystko zapłaciłam 30zł.To bardzo mało:).

Aleksandra i jak sobie radzisz bez męża?Zapewne czasami jest ciężko.Kilka lat byłam sama z Oskarem i Kasią.Gdy poznałam tatę Marysi to odżyłam.Twój już niedługo wróci i to jest dużą pociechą.Z pracą podjęłaś słuszną decyzję.Soboty będą Twoją odskocznią od dzieci i domu:). Karinko to czeka Cię dość spory wydatek:).Ja już jestem po sezonie i muszę żyć za dużo mniejszą kasę.Ten kojec jest bardzo fajny i żałuję,że nie pomyślałam o jego kupnie latem:(.Teraz mam inne wydatki związane ze szkołą i już nie kupię tego cudka Marysi.

cześć :) s0niu kreska na brzuchu to nie włosy, tylko przebarwienie skóry od hormonów, ja jestem brunetką, więc ta kreska była dość wyraźna. Na plaży jednak się rozebrałam i powiem Wam, że ubyło mi kompleksów ;) jak zobaczyłam jak inne babki wyglądają i młode dziewczyny, które nie rodziły, to stwierdziłam, że nie jest ze mną tak źle :) Karina taka huśtawka bardzo fajna dla maluszka, my mamy fotelik-bujaczek i bardzo szybko przekonaliśmy się jak dziecko przyzwyczaja się do bujania. Mój mąż nauczył Krzysia zasypiać w nim i później był wrzask jak włożyłam go do łóżeczka, ale już mu pokazałam, że ja tu rządzę i nie będę reagować na jego histerie :P teraz ładnie śpi w łóżeczku a mąż ma zakaz usypiania go w bujaczku, poza tym od czasu do czasu go pobujamy oczywiście, bo wiemy że to lubi. Nie jestem za noszeniem dziecka cały dzień i ciągłym bujaniem, ale też zupełnie go tego nie pozbawiam i codziennie go troszkę ponoszę, poprzytulam i pobujam, bo jednak dziecko tego potrzebuje. s0nia, Aleksa zaraz pooglądam filmiki na fb

dałam Krzysiowi troszkę marchewki ze słoiczka :) na początku się skrzywił, później jadł ze smakiem, a na końcu się rozbeczał, bo chciał jeszcze :) dałam mu tylko jedną łyżeczkę.

Hally zawsze myslałam,ze ta kreska to chyba włoski:).Nigdy takiej nie miałam.Dzięki za wyjaśnienie:).Dobrze robisz,ze nie rozpieszczasz zbytnio synka:).Co do figury to naprawdę nie masz się czego wstydzić.Za dwa miesiace wrzucę na fb jak teraz wygladam i zdjęcie gdy schudnę.Hally nie chciała byś mieć mojej figury:(. Dzisiaj nalałam do duzej wanny wody.Położyłam na dno matę,wrzuciłam zabawki i wsadziłam Marysię.Maleńka,pływała,chlapała wodą i swietnie sie bawiła przez prawie godzine.Potem zjadła mleko i padła,chociaż godzinkę wczesniej wstała po dwugodzinnym śnie.O 19.00 pobudka o 20 z mniutami znowu zasnęła już na całą noc:).

a co tu tak pusto się zrobiło? Krzyś wczoraj skończył 3 miesiące, jak ten czas leci! Jeszcze 3 i wracam do pracy, buuuuu :( Dzisiaj byliśmy na szczepieniu, mały zniósł je bardzo dobrze, był dzielny, zapłakał tylko przez chwilkę. Szczepionka na rotawirus jak zwykle bardzo mu smakowała, wypił wszystko z chęcią i cmokał jeszcze po kilka minut :) Marchewki na razie nie będę więcej podawać, bo brzuszek chyba Krzysia po niej bolał, za jakiś czas spróbujemy jabłuszko. s0niu ja mam szczupłą górę i postawny dół, w ramionach jestem wąska, mam wcięcie w talii, ale za to biodra już szerokie i masakrycznie grube łydki :O te łydki to mój kompleks od zawsze, przez nie nie noszę spódnic ani sukienek, bo brzydko wyglądam, nawet latem kiszę się w spodniach... teraz i tak jest już lepiej, bo jeszcze 2-3 lata temu żadnych kozaków nie mogłam dopiąć. s0nia, Aleksa widziałam Wasze dzieciaczki na FB-słodkie :)

nie napisałam jeszcze, że Krzysiu waży 6250g, obwód główki ma teraz 41cm, 7 tygodni temu miał 39cm

Aleksandra dzięki za linki o kojcach, bardzo fajne i chetnie kupiłabym dla Szymonka, bo dla siostry kupiłam łóżeczko turystyczne- kojec, o 100 tańsze. Miałam z tym dużo kłopotu, bo mi się podobają kolorowe, a dla niej najważniejsze, aby pasowało do salonu, więc szukałam w beżach i brązach, a tych było niewiele i cieżko było znależć ładny, no ale kilka znalazłam, przesłałam siostrze zdjęcia i ona sobie wybrała ( mi się akurat ten najmniej podobał- no ale cóż, ja lubię kolory). Dużo czasu mi z tym zeszło, ale już z głowy. Mam też załatwione zaświadczenie od księdza- musiałam troche nakłamać, bo nie jestem gorliwą katoliczką, a takze kupiłam sobie coś do ubrania i zrobiłam paznokcie. Kupiłam jeszcze złoty krzyżyk z łańcuszkiem dla chrześniaka. Niestety dużo wydałam z moich zapasów, ale tak chciałam w ramach wdzięczności siostrze. Nstepny raz na komunię. Hally ty już dałaś marchewkę, a mi się nawet nie śni coś już dawać, jeszcze 2 miesiące mam zamiar karmić wyłącznie piersią, co sprawia mi teraz niesamowitą przyjemność i aż strach pomyśleć,że kiedyś się to skończy. Jest to taka chwila relaksu, siedzę sobie przed telewizorem, odpoczywam i relaksuję się i nie mam wyrzutów, bo jednocześnie coś robię pożytecznego, czyli karmię dziecko. Szymonek ostatnio zrobił się grzeczniejszy, trochę sie sobą zajmuje, śpi więcej w dzień, a ja mam więcej czasu, choć ostatnio nie jeżdżę na rowerku, bo miałam te mnóstwo spraw związanych z chrzcinami. Wyjeżdżam w sobotę.

Hally Krzyś wyglada ślicznie.Główke ma malutką.Bardzo się zmienił:). Aleksandra Twoja Ania to moja pupilka.Może dlatego tak jest,bo bardzo przypomina mi we wszystkim Marysię.Maja tylko inny układ główki i oczu.Od szyi w dół sa identyczne:). Fotki Marysi kasuje po dwóch dniach,bo moja koleżanka z porodówki-Kasia ma denerwujące mnie opisy.To bardzo fajna i miła dziewczyna.Gdy sie spotykamy kupuje prezenty naszym dzieciom.Funduje obiady,kawę itd...ale jest wulgarna:(.Bardzo przeklina.Jej komentarze pisane są w dobrej wierze,ale treść nie zawsze mi sie podoba.Bardzo ja lubię i moze wpoję jej trochę ogłady w mowie:). Marysi już sie goją uszka.Wczoraj miała zaczerwienione i chyba troszke ją bolały.Kasia poradziła kupić mi tribiotic i pomogło...dziurki juz się wygoiły i moge kręcić jej kolczykami:).Do zdjęcia uczesałam Marię w kitki,ale na codzień chodzi rozczochrana:). Zmykam robić kolację mojemu księciuńciowi:)

Karinko i dobrze ,ze masz juz prezent z głowy.Zapewne sporo to wszystko kosztowało...ubiór i reszta,ale tak jak pisałas do komunii spokój:).Jesli karmienie pierdią sprawia Ci tak wielką przyjemnośc to masz rację z tym aby nie dokarmiać synka czymś innym:).

piersią,anie pierdią...sorki,źle kliknęłam:)

Ech poczytałam Wasze wpisy ale jestem padnięta i idę lulu :) s0niu Marysia ma śliczne kucyki :) Hally Krzyś jest śliczny i bardzo ładnie się rozwija :) Dobranoc wszystkim