Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mysica

Pessar - czy ktoś miał??

Polecane posty

Ruda855 ty lepiej idź do lekarza. Nawet jeśli ktoś miał to mogła byc inna przyczyna. Poczytaj trochę o zatruciu ciazowym i rzucawce. Przy każdych niepokojących objawach lepiej skontrolować to u specjalisty niż na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
Ruda, Nefer ma racje lepiej udaj sie do lekarza, ja nie pomoge bo cala ciaze mialan bardzo niskie cisnienie, ktoremu daleko bylo do normy. Olusw21 co tam z Twoja malutka? Az takie ilosci Ci ulewa? Moja jak jej sie nie odbije tez ulewa, ale chyba nie jakos derastycznie. Co do kapieli bylam przez tydzien w szpitalu i tam nikt maluszkow nie kapie, wiec moja mala dopiero ok 1,5 tyg. po porodzie byla wykapana, ale na zczescie teraz lubi sie kapac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Ruda a to Twoje pierwsze takie wysokie cisnienie? Idz do lekarza, niech Cie zbada i zapewne skieruje do szpitala bo to 99 juz za wysokie jest. Uczucie spuchnietych wnecznosci to ja mialam bardzo dlugo, taki bol az jakby mialy mi za chwile sie rozerwac, ale ja mam cisnienie 80/50. NowaCiazowka przy cycku ulewa strasznie, mam wrazenie, ze nawet wszystko to co zjadla, do tego po cycku prezy sie, placze, ma twardy brzuszek. A ja na pewno nic takiego nie zjadlam, zeby jej zaszkodzilo. :( idziemy za jakos godzine do lekarza i sie dowiemy mam nadzieje. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam pojecia czy mam bakterie. Natomiast na pół godziny przed wizyta w szpitalu pojawiła sie krew. Troszkę. P. Doktor sprawdziła a tu zonk. Szyjka otwarta a pęcherz płodowy wystaje do pochwy. Zostawili mnie w szpitalu. Nie wiem co bedzie. Nie wiem jakie sa szanse ze ten pęcherz płodowy cofnie sie do macicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda855
Hej dziewczyny. Bylam dzisiaj na ktg i rizmawialam z polozna. Powiedziala ze patologia zaczyna sie od 140/90, ale wtedy kiedy podwyzszone cisnienie utrzymuje sie przez caly dzien. U poloznej mialam cisnienie 109 /70. Chyba moj cisnieniomierz jest popsuty. Przed chwilka mierzylam cisnienie i mialam 158/98. Zaraz zmiezylam sobie ponownie i mialam 137/86. Dziwne te cisnieniomierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola630
nefer23 będę za Ciebie i Twoją Dzidzie trzymać kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was wszystkie serdecznie. Mam nadzieję, że mogę dołączyć do waszwgo grona. W 22 tygodniu szyjka zaczęła mi się bardzo szybko skracać miała najpierw 3,8 cm po tygodniu 2 cm a dwa dni pózniej już tylko 1,3 cm Wylądowałam w szpitalu ,okazało się że szyjka jest miękka ale od zewnątrz zamknięta ale od wewnątrz zrobił sięjakiś lejek na 1,4 cm . po dniowym polegiwaniu z pupą ku górze szyjka wydłużyła się do 2,4 cm. Jestem już w domu i mam nakaz leżenia. Moje pytanie może wydawać się absurdalne ale zapytam bo nie daje mi to spokoju. Jak mam leżeć to w jakiej pozycji? Na boku? Na wznak? Co wam lekarze mówili jakie są szanse na donoszenie ciąży. U mnie zdiagnozowano niewydolność ciśnieniową szyjki, skórczy na szczęście nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
W pierwszej ciazy lezalam na boku, na wznak mi nie pozwalali, mialam wtedy rozwarcie na 1,5cm i zero szyjki, w drugiej lezalam jak chcialam ale za to z tylkiem w gorze i to dopiero w 34 tyg jak wyladowalam w szpitalu. Pessar mialam zalozony w 29tc i mialam tylko sie oszczedzac. :) Nefer mam nadzieje, ze sie trzymacie. :( ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olusw21, 25.9. urodziłam synka w 21+5 tc. Żył jeszcze godzine. Nie pomogli mi w szpitalu bo pomagają tu dopiero od 24 tyg. :( Mam pytanie do mam które miały pessary. Mi planują w następnej ciazy założyć pessar w 12 tyg. Jednakże na forum wypowiadają sie dziewczyny które mówią, ze pessar nie pomoże przy niewydolności ciesni szyjki. Ja mam najprawdopodobniej właśnie niewydolność cieśni gdyż szyjka otwiera sie jak kielich, od środka. Czy sa tu mamy ktorym pessar pomógł przy cieśni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Nefer przykro mi ;( az sie poplakalam ;( badz silna. :( ;* az brak slow na tamtejsza sluzbe zdrowia. ;/ nie myslalas o powrocie do Polski na czas kolejnej ciazy? Ja mam niewydolnosc ciesniowo szyjkowa, w pierwszej ciazy sie nie polapali i w 29tc juz bylo rozwarcie na 1,5cm, teraz w drugiej mialam wizyty poczatkowo co 3-4tyg, i zawsze na USG szyjke mialam sprawdzana, jak w 16 tc wykryli, ze cos sie skrocila to byl plan zalozenia szwu szyjkowego, ale w koncu sie niezakwalifikowalam, i od tego momentu mialam wizyty co 2 tyg, w 28tc dopiero byl kolejny skok skrocenia szyjki i w 29tc zalozyli pessar. Od 34tc lezalam z czestymi i mocnymi skurczami (max na ktg) a pessar szyjke trzymal swietnie. Po zdjeciu go w 35+5 tc urodzilam tydzien pozniej. Gdyby pessar zdjeli tak jak planowali w 37 tc to ciaza bylaby donoszona, ale ja juz chcialam miec zdjety. Pessar musi byc zalozony po jalowym posiewie, bo ponoc jak sa drobne bakterie to nie utrzyma szyjki, na pewno wazne bedzie w Twoim przypadku lezenie od poczatku zeby ta szyjke maksymalnie odciazyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olusw21. Tak. Planuje byc w Polsce przynajmniej w okresie 14-30 tydzien ciazy. Narazie jednak musze nauczyć sie żyć od nowa. Funkcjonować. Bardzo sie boje ze ten pessar ani szew mc Donalda nie wytrzymają i stracę kolejne dziecko mimo pobytu w pl. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Jesli tylko bedziesz miala mozliwosc lezenia i ograniczenia sie ruchowo tylko do wstawania do lazienki to na pewno wszystko bedzie dobrze. :* moja ciotka stracila dwie coreczki rodzac je w podobnym tygodniu ciazy jak Ty teraz, kolejne dwie ciaze donosila do 34tc ale lezala caly czas plackiem od poczatku, nie miala krazka ani nie byla podszywana jedynie leki. Musisz byc dobrej mysli co do kolejnej ciazy, ale teraz tak jak napisalas na pewno potrzebujesz czasu. :( to przykre, ze tam czlowiek na drugiego czlowieka ma taka olewke. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Kurcze nie wstawil mi sie post. Na pewno jesli tylko bedziesz miala mozliwosc to przejdz kolejna ciaze lezac, wstajac jedynie do lazienki. Moja ciotka stracila dwie coreczki w podobnym tygodniu ciazy co Ty, i potem dwie ciaze donosila do 34tc lezac od samego poczatku, nie miala szwu ani krazka jedynie leki. To przykre, ze tam taka znieczulica jest. :( teraz tak jak napisalas musisz dojsc do siebie, a potem ruszyc z podwojna sila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi niestety lezenie nie pomaga :( Na początku lezenia miałam szyjke otwarta wewnątrz, zamknięta na zewnątrz na 9 mm. Po 2 tyg lezenia plackiem-3-4 cm rozwarcia z pecherzem płodowym wpuklonym. Mi jedynie drastyczne środki. Leki i szwy/taśmy/pessary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże dziewczyny to ja chyba umre zaraz ze strachu. Ja mam podobnie bo mi szyjka mimio wcześniejszego leżenia skracała sie i wylądowałam w szpitalu. Też mam skróconą szyjkę zamknięta z zewnątrz ale rozwarta na 1 cm wewnątrz! Boje się ze z passerem sie nie uda a jedno dziecko straciłam :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie czy jest jakaś nadzieja,czy są tu kobietki które też miały niewydolność ciśnieniową szyjki i rozwarcie wewnetrzne a dzięki pessarowi donosiły ciąże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
Nefer bardzo wspolczuje:( badz dzielna! Gwiazdeczka, ja tez mialam niewydolnosc szyjki i pesar od 26 tc na szyjke 1,7 zakladany i donosilam robiac w domu wszystko. Ja z pesarem to juz nie lezalam a i tak sie zassal ze przy wyjmowaniu bolalo niemilosiernie, takze da sie ale duzo zalezy tez pewnie odorganizmu. Olusw21 jak tam sobie radzisz? Co tam wkoncu z ulewaniem malej? Moja cora rosnie mi w oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NOWA CIAZOWKA bardzo serdecznie dziękuję za odpowiedź i słowa otuchy. Dzisiaj miałam kontrolę pessar dobrze trzyma, a szyjka się domknęła - wydłużyła z 2,4 do 3 cm !! Nadal będę leżeć mimo wszystko i modlić aby synek siedział do terminu porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola630
Nefer323 tak mi przykro :( Musisz być silna Dziewczyny u mnie ok 20 tyg szyjka skróciła się do 2 cm i od tego momentu chodziłam na cotygodniowe kontrole do ginekologa. Ok 26 tyg szyjka skróciła się do 1,6 cm a od strony wewnętrznej zrobił się taki lej (rozwarcie) a pęcherz płodowy uwypuklił się i "wszedł" w szyjkę. Wylądowałam w szpitalu. Tam okazało się że mam infekcje (urealpasmę). Po 3 dobie leczenia antybiotykiem założyli mi w szpitalu pessar (27 tydz. ciąży). Po założeniu pessara leczenie na infekcję nadal było kontynuowane, ale niestety okazało się, że bezskutecznie i już nie będą mi podawać leku. Dalsze leczenie będzie dopiero po urodzeniu. Jestem teraz dokładnie w 35 tyg i 6 dniu ciąży i mam nadzieje, że jeszcze wytrzymamy :) Bardzo dużo leżę z 70 % dnia spędzam na kanapie :) Od momentu założenia pessara biorę 6 tab. dziennie magnezu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
My jestesmy na butli, Enfamil A.R. Malej daje juz dwa tygodnie. Lekarz kazala mi odstawic mala od cycka calkiem ale bardziej ze wzgledu na mnie, bo ja juz zaczynalam znikac eliminujac kolejne skladniki z jedzenia i lekarz bala sie, ze jeszcze w anoreksje popadne. Na moim mleku mala ciagle ulewala. Dzis konczy 4 tygodnie. :) jak ten czas leci. :) mi tez rosnie w oczach, i nie tylko, bo na tydzien przybiera 300g i troche sie tego boje hehe ;) je mi 6-7 butelek po 120ml na dobe i wypija ok 60ml wody lub koperku. Mamy troche problemow z pepkiem. :( pepowina jej odpadla ale zostal dziwny, ropienacy dzyndzelek i jutro jedziemy na konsultacje do chirurga. Po za tym wszystko jest dobrze, tfu, tfu, tfu kolek nie mamy i budzi sie tylko raz w nocy kolo 3-4. ;) a jak u Ciebie NowaCiazowka? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
Gwiazdeczka, jk duzo odpoczywasz to bedzie dobrze:) lezenie z pesarem to juz naprawde wiele. Mi lekarz powiedzil ze moge normalnie chodzic bo po to on jest zeby trzymal ta szyjke. Karola to dziwne z ta infekcja, mi przez dwa tyg. leczyli i dopiero na czysto wlozyli pesar ale to pewnie o inna infekcje chodzi ale juz daleko jestes takze powodzenia:) Olus kurcze ale wypal z tym karmieniem u Ciebie. A co ile godz. karmisz tym mleczkiem? U nas rowniez oki ja karmie piersia co 4 godz. takze w nocy 2 razy karmie a pozatym tez cale noce spiny (Tfu, tfu) ale w dzien tylko 3-4 godz spania takze nie bardzo moge cos zrobic. Moja spi srednio 10-14 godz. na dobe a przybierala do tej pory 40g dziennie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Ja ja karmie na zadanie, raz co 4 godziny, raz co dwie. Nieraz jest tak, ze zje te 120ml i za pol godziny juz sie znow domaga, to ja probuje przetrzymac ale to max do 1,5godziny mi sie udaje i zjada druga cala butelke po czym zasypia na ok 5 godzin. ;) Co do pessara i tej infekcji to wydaje mi sie, ze go zalozyli, bo sie robil kielich od srodka. Troche jest mi smutno, ze nie karmie jej piersia, tak ladnie ciagnela i ja juz sobie swietnie radzilam ale na pocieszenie sobie mowie, ze chociaz mi cycki nie zdazyly obwisnac ;) dla mnie bylo dziwne, ze ja w ogole nie mialam nawalu mleka, cycki nie byly powiekszone przez mleko, tylko takie same jak w ciazy, to bylo dziwne, bo mleko mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
Kurcze to jakim cudem w nocy raz karmisz? :) ja na poczatku tez karmilam na zadanie ale postanowilam moja karmic zgodnie z ksiazka "jezyk niemolat" co 4 godz. moja kolezanka tez tak robila i wyszlo to super bo mozna zorganizowac dzien. I u nas karmienie co 4 godz. a spanie kiedy chce:) wiadomo z tolerancja czasowa nawet o 30 min. czasami i jestem z tego zadowolona, a co do piersi to tez mam mleko a piersi sie bardzo (a moze i wcale) nie powiekszyly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmagdaaa
Hej. Czytam i czytam i sie pocieszam. Ja tydzien temu trafiłam do szpitala z miękka krociotka szyjka 24mm i glowka bardzo nisko ułożona. Do tego przyplątała mi sie jakaś infekcja pochwy ale mimo to od razu założyli mi pessar. Wizja lezenia w szpitalu do 37 tygodnia a jestem w 32. Nastawiam sie ze bede leżeć ale tak strasznie boje sie ze urodzę przed terminem. Myślicie ze z tym pessarem i lezeniem moja kruszynka wytrzyma do 38 tyg?? Staram sie leżeć jak najwiecej wstaje tylko do posiłków i toalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda855
Hej. U mnie zaczal sie 36tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
Goscmagdaaa dasz rade tym bardziej ze pesar naprawde pomaga. Sledzac to forum mozna sie o tym przekonac:) Ruda Ty to juz bezpieczna:) Dziewczyny juz niedlugo bedziecie sie i Wy cieszyly swoimi malenstwami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmagdaaaa
Dzis po tygodniu lezenia miałam badanie i usg. Bez zmian. Z tym ze w poprzednim poście pomyliłam szyjka ma 13 mm a nie 24. Nic sie nie zmieniło pessar trzyma lekarka pocieszyła ze jak bede dzielnie leżeć to powinnam dotrwać do finiszu a z kolei drugi lekarz na usg powiedział ze pewności nie ma i oby do 36 tygodnia wytrzymać. A to ze bede leżeć nie daje gwarancji ze moja niunia nie zechce wyjść na świat wcześniej. Strasznie sie boje i martwie. Tak bym chciała zeby było wszystko w porządku z niunia i zeby przyszła na świat w wyznaczonym terminie. Sen z powiek mi spędza wizja ze mogę urodzic wcześniej. Staram sie jak najkrócej siedzieć i nawet pod prysznic chodzę żadko juz nie mowię o wc- wyglądam jak wiewiórka z epoki lodowcowej boje sie załatwiać zeby krążek nie wypadł. Do tego mała jest tak nisko ze jak leżę to kopie mnie po pachwinach. Dzieki za słowa wsparcia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nefer23
Jaka ironia losu... Na początku tej strony byłam jeszcze w ciazy. :( Byłam dziś u lekarza rodzinnego. On mi nie da rady zrobić badań bo nie wie jakie :/ musze do gina pobiec. Musze sie dowiedzieć co było przyczyna i czy pessar lub szew pomoże następnym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×