Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mysica

Pessar - czy ktoś miał??

Polecane posty

Gość olusw21
U mnie druga ciaza i znacznie wiecej obaw niz przy pierwszej. ;) ja totalnie nie wiedzialam kiedy mam sie wybrac do szpitala, no poza tym ze jak beda regularne skurcze. Na tamten czas zupelnie inaczej wyobrazalam sobie skurcze. Dobrze, ze bylam wyczulona na wszelkie reakcje organizmu i liczylam czas miedzy mega lekkim "bolem" brzucha. Z takimi "bolami" do 8cm rozwarcia bylam. ;) teraz znacznie bardziej sie wszystkim przejmuje. Jak cos sie dzieje to sie martwie, jak nic sie nie dzieje to tez sie martwie. ;P a ile wazylas przed zajsciem w ciaze? No to faktycznie duzo juz wazyla jak na 33tc. Jakie dajecie malej imie?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NowaCiążówka
no właśnie te "skurcze".... ja cały czas myślałam że to tak wyraźne odczucie jak np.złapie mnie skurcz w nogę:) a tu nieomalże ciągły ból brzucha. Nie umiem odróżnić kiedy się ten skurcz kończy, a zaczyna następny, ale mam nadzieję, ze zorientuję się jak zacznie się porządna akcja:) A myślałam, że takie strachy to tylko pierworódki mają:) hehe Ja przed ciążą ważyłam 53 kg 171 cm, a teraz 73 kg, ale mam nadzieję, ze jeszcze wskoczę w XS:) Imię dla małej jeszcze do końca nie ustalone, od zawsze miała być Zuzia, ale z uwagi, że wszystkie dziewczynki dookoła to Zuzie to raczej sobie odpuścimy i teraz przoduje Liwka:) Z tego co czytałam kiedyś to Ty bardzo drobniutka jesteś. A który to tydzień? i jakie imię masz dla małej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Bo to tak powinno byc jak skurcz to skurcz, a nie jakies tam pobolewanie. ;) typowe skurcze porodowe nawet te parte nie maja nic wspolnego ze zwyklym skurczem w lydkach. ;) No ja mam 158cm i 40kg czasem nawet do 42kg dochodzilam, jak stresow nie bylo. ;) ale rozmiar ubran mamy ten. ;) Tylko Ty za pewne ze swoim wzrostem nie musisz sobie spodni skracac hehe ;) u mnie 32tc+1d. Z perspektywy czasu wydaje mi sie, ze wtedy nie wiedzialam co mnie czeka i szlam z nastawieniem "musze i tak urodzic, a im bardziej bede wspolgrac z cialem to bedzie szybciej i mniej bolu" wiec bylam w pelni opanowana. Nie spodziewalam sie, ze w trakcie skurczy partych bede wymiotowac, nigdy o niczym takim nie wyczytalam zeby nie jesc przed porodem, a lekarzowi jak o 14- stej powiedzialam ze od rana nic nie jadlam to powiedzial, ze da mi kroplowke nazywiajaca, a co do zwyklego jedzenia to "lepiej nie jesc", kroplowka glodu mi nie zaspokoila, to sobie zdolna zapiekanke zjadlam, o 19-stej jak sie parte skurze zaczely to sladu nie bylo po zapiekance. ;) wiec zdecydowanie teraz jadla nie bede. ;P no i nie spodziewalam sie takiego bolu brzucha po porodzie jak sie lezy te 2 godziny i sie wszystko obkurcza. W porownaniu do porodu, to bol przy pordzie byl pestka. Ale to moze dla tego, ze ja mialam na prawde lekki porod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
To ja tez mam takie podejscie jak Ty za pierwszym razem :) Wiem ze nikt za mnie nie urodzi a i jestem nieswiadoma wielu rzeczy, choc duzo dowiedzialam sie podczas pobytu na patologi. Kurcze wcale sie nie zdziwie jak i ja na 8cm rozwarcia w domu bede:) choc mam nadzieje ze zacznie sie szybko po zdjeciu pesara i mnie zostawia od razu:) Twoja mala jest mala w stosunku do mojej z 33 tc:) wogule moja na kazdym Usg byla duza w stosunku do dzidzi znajomych, a tak jak kiedys pisalam niepokojace dla mnie jest to ze przewaznie waga z Usg jest nizsza niz pozniej urodzonej dzidzi. Ech moze jakos dam rade tylko u mnie tez problem bo ja badzo waskie biodra mam to za diabla nie wiem jak to bedzie. Ale jakos stres mi chociaz minal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
A ze spodniami to racja, zadne nie sa za dlugie:) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Ja w poprzedniej ciazy lezalam na patologii 3 tygodnie ciagiem i jakos o takich "szczegulach" jak bol przy obkurczaniu macicy czy o tym zeby nie jesc nikt nie wspominal. ;) ja tez wlasnie w biodrach waska jestem i jak oni przed porodem mierza takimi szczypcami wszystko to u mnie wszystko bylo za male tylko szerokosc ze tak ujme od spojenia lonowego do kosci ogonowej bylo ok i tylko dzieki temu pozwolili mi rodzic. No u Ciebie to jest juz niezly klocek ;) ja do szpitala trafilam z 4cm rozwarciem wiec jeszcze zle nie bylo. ;) wyjezdzalam z domu jak mialam skurcze co 10 minut, mialam 30km do szpitala. I wydaje mi sie, ze porod odbyl sie i tak szybko. ;) Teraz mieszkam pod Warszawa, i strasznie boje sie, ze nie zdaze dojechac do szpitala, bo stane gdzies w korku, a jak wezwe karetke to nie zawioza mnie tam gdzie chce rodzic. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
Ja to 2 tyg. spedzilam na patologii a to co sie dowiedzialam to od innych dziewczyn ktore juz rodzily, bo tak to tez mi nikt nic nie mowil. Wlasnie mnie w 24 tc na IP miezono to mowili ze wasko, ale zobaczymy jak przyjdzie co doczego? No wlasnie u mnie kocek:)ale oboje pochodzimy z rodzin gdzie sa wszyscy wysocy wiec i niunka pewnie dlugonoga bedzie;) Z tym rozwarciem to zle cos doczytalam:) Ja z Lublina i tu planuje rodzic o ile beda miejsca w szpitalu, bo u mnie z tymz kolei problem. A jak nie to poza Lbn 10km jade:-) A Ty jUz wybralas imie dla niuni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Przy 8 cm rozwarcia poczulam bol konkretny. ;) a 25 minut pozniej mala byla na swiecie. ;) u nas bedzie Amelka, chodz tych Amelek jest pelno, to u Nas ani znajomi ani rodzina nie maja Amelki. ;) Starsza corka w sumie imie dla siostrzyczki wybrala, bo ja typowalam Oliwke lub tez Zuzie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
NowaCiazowka czy Tobie sie ten pessar rusza w jakis sposob??? Czy jest sztywno i nie ma mozliwosci go ruszenia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NowaCiążówka
Pesar siedzi na szczęscie i trzyma, ale te bóle są okropne, ja jestem na nie mało odporna więc nie wiem jak wytrzymam te właściwe? Nospa nawet w okres mi nie pomagała, zawsze całą miesiączkę na przeciwbólowych jechałam a teraz się męczę. Chyba ciało się szykuje do porodu bo od kilku dni po każdym jedzeniu, piciu wszystko regularnie wypróżniam, też tak miałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Ja mialam straszne zaparcia wiec mialam robiona lewatywe przed porodem. Tym bardziej, ze strawszyli w szpitalu zeby nie przec na sile, bo moze to porod wywolac. Teraz tez mnie mecza zaparcia. ;/ a przez ten pessar dodatkowo sie boje. ja jak zalozoyli mi ten pessar to nie mialam w ogole miejsca zeby wsadzic sobie luteine, wkladalam ja w sumie ma sam brzeg, od jakiegos tygodnia ten krazek sie uniosl i miejsca zrobilo sie znacznie wiecej, wczesniej dotykalam ten pessar tylko z boku, siedzial sztywno, a wczoraj jak sobie luteine wkladalam i chcialam sprawdzic czy nadal jest sztywno to sie okazalo, ze zacza mi delikatnie "latac" na boki, dzis bez problemu palec przeszedl tak jakby do srodka pessara i czuje ta gume i szyjke na palcu, i teraz mam rozkmine czy to rozwarcie mi sie zrobilo czy o co chodzi. ;/ wczoraj tez troche "dzwigalam", bo poszlam na zakupy na obiad ale to w sumie nie bylo wiecej niz 5 kg, i po tym zaraz mi brzuch stwardnial i bolal ale krotko jakies pol godziny. ;/ A u Ciebie te bole nadal ciagiem sa czy z przerwami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NowaCiążówka
Widzę, że u Ciebie odwrotne problemy.:) U mnie z tym pesarem na początku też tak było że płytko wkładałam leki, później był znacznie wyżej, że na długość palca mogłam sobie aplikować leki, a teraz niby trochę niżej, ale skoro lekarze mówią że siedzi i się trzyma, to ja taką wersję przyjmuję;) Ja nawet nie umiem sprawdzić czy mam to rozwarcie, nie wiem gdzie w tym pesarze jest szyjka? jestem lewa w tym wszystkim:) a teraz to boję się tam grzebać żeby tego nie zruszyć tym swoim samobadaniem:) Co do zakupów to ja tych kilogramów to troszkę w pesarze nosiłam bo jak jestem sama w domu całymi dniami, a coś trzeba zrobić to trzeba. Starałam się nigdy nie przesadzać, ale zdażało się dźwignąć to i tamto;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NowaCiążówka
co do bóli to trwają jakąś godz. lub dwie z przerwami lekkimi, a teraz na razie przeszło. Tylko że dla mnie to ciągły ból praktycznie, jak zacznie boleć to trwa i trwa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
No wlasnie ja tez go nie ruszam i nie grzebie, zeby go nie naruszyc, jedynie co go czuje to przy wkladaniu luteiny i od wczoraj wieczora jakos sie luzno zrobilo. ;/ ja juz bym chciala ten 34 tc zebym mogla odetchnac ze spokojem, ze jak cos sie zacznie dziac to juz dziecko jest gotowe. Aczkolwiek marzy mi sie 36tc. :) no nic nie mam nigdzie wyjsc zadnych wiec leze w domu i odpoczywam, jak nic niepokojacego nie bedzie sie dzialo to w czwartek pojde do lekarza. A jak dojda jakies bole to bedzie trzeba do szpitala jechac. Wydaje mi sie ze jesli pessar by sie zsunal to czula bym jakis dyskomfort tak jak np. Przy tamponie jak sie za plytko wsadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NowaCiążówka
też tak myślę, że poczuła bym jakiś dyskomfort, choć czytałam gdzieś wypowiedź jakiejś dziewczyny, że pesar nie trzymał szyjki, a ona żednego dyskomfortu nie czuła. Ale nie martw sie już jesteśmy na finiszu:) jak nasze panny dostały zastrzyki na rozwój płucek, to już teraz wszystko będzie dobrze:) Ja też wyczekiwałam kolejnych tygodni, a tu 36,4 tc także teraz to już kwestia dni do zdjęcia krążka:) Odebrałam też wynik wymazu - wyszedł czysty, więc to też dodatkowy plus:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
To super, ze wynik wyszedl dobry. :) ja w tej ciazy nie dostawalam sterydu, bo nie mam skurczy, nawet no-spy nie biore. Takze jakby sie cos dzialo to beda dawac steryd no i wyciszac. Ale mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NowaCiążówka
a ja dostałam w 26 tc2 zastrzyki z celestonu także od tamtego czasu już 10 tygodni minęło jak mała jest chroniona:) to tylko ja taka obładowana lekami jestem? zobaczysz wszystko będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Jade do szpitala zobaczyc czy to sie trzyma czy nie. ;p mam nadzieje, ze jest wszystko w porzadku. :) no ja w tamtej ciazy bylam obladowana lekami strasznie. Bralam 6 razy na dobe fenoterol na podtrzymanie + do kazdej tabletki bralam oslonowo po 4 tabletki Isoptinu zeby serce nie kolatalo, nospe forte, magnez, zelazo no i tez mialam celeston wstrzykiwany. Wiec wtedy mozna powiedziec, ze bylam najedzona samymi tabletkami. :P wiec ciesze sie ze w tej ciazy mam tylko ta luteine nieszczesna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
Zawsze bylam przeciwna takiej ilosci lekow w ciazy, bo wydawalo mi sie ze nie moze to byc bez znaczenia negatywnego dla dzidzi ale z tego co widze to dzieciaczki nawet po takich dawkzach wszystkiego rodza sie zdrowe. Olusw21 to pisz co i jak tam po wizycie na IP. Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
U mnie córka urodziła się całkiem zdrowa. :) nawet po niej wcale nie było widac wczesniactwa. ;p aczkolwiek jak sie dowiedziałam będąc w tej ciąży na patologii ciąży, że fenoterol pod koniec 2013r wycofali po tylu latach z obiegu, bo ponoc powodował autyzm u dzieci to byłam w szoku nikt nie wspomiał, że lek ma taki rzekomo "skutek uboczny". Tak samo się w tej ciąży dowiedziałam, że no-spa moze powodować zwiotczenie mieśni u dziecka hm. no ale jak sobie czytałam fora na temat fenoterolu i kobiety pisały, że brały go do 38tc, a na ulotce od leku pisało jak wół wielkimi literami, że stosować max. do 36tc no to moze i jakiś skutek uboczny był. Teraz np. jak leżałam na patologii i przyszła dziewczyna w 38tc na planową cesarke to mnie wryło w łóżko jak położna do niej z celestonem przyszła, a przecież to steryd rozprężający płuca, który podaje się do ukonczenia 34tc, bo po tym terminie już dziecko płuca ma sprawne. Wiec dla mnie to było w ogóle nielogiczne. przyjeżdza pacjentka w 35tc z bólami porodowymi i sterydu jej nie dają, a babie na planową cesarke w 38tc dają steryd. ;/ Ja już wróciłam z IP, 3 godziny czekałam na przyjęcie. Pessar faktycznie sie przesunął ale nadal spełnia swoje zadanie, czyli trzyma szyjke dobrze. Od założenia pessara szyjka skróciła mi się z 1,5cm na 1cm. No i na KTG zapisał mi sie skurcz na 60%, którego w ogóle nie czułam, wiec już te skurcze przepowiadające są. ;) Jeśli bym poczuła, że z pessarem znów jest coś nie tak to odrazu mam jechać na IP, bo "może puścić w każdej chwili", bardzo pocieszająca informacja. ;p Ale nie da rady go w żaden sposób w tej chwili poprawić, bo tak sie dobrze trzyma. Wiec byleby jeszcze te niecałe 2 tyg i bedzie bez zmartwien czy trzyma czy nie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
No wlasnie, te leki i to co piszesz jest przerazajace. Dodatkowo sluzba zdrowia, ktora w wielu przypadkach dziala na zasadzie "dac" nie wazne czy trzeba czy wrecz przeciwnie:/ O widzisz to wyczulas tego swojego krazka-brawo:) ja probowalam wczoraj cos tam wyczuc, ale jak pisalam lewa w tym jestem:) i do niczego nie doszlam poza tym ze ta szyjka (chyba) miekka sie zrobila. Kurcze zazdroszcze takich skurczy, ktore nie bola a sie zapisuja, a nie tak jak u mnie tu boli, a na zapisie nic, wrr.... Ale jeszcze tylko kilka dni, juppppi i pesara nie bedzie:) A nasza kolezanka z forum Aga chyba naprawde urodzila bo ccos cichutko u niej, a szkoda bo jestem ciekawa jak to u niej poszlo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Szyjka jest opuchnieta od pessara wiec i automatycznie miekka. ;) ale tak na prawde to i dla mnie to samobadanie to czarna magia. ;p Tez jestem ciekawa co u Agi, i ciesze sie, ze bedziesz pierwsza rodzic przede mna to moze szybciej sie odezwiesz jak Ci poszlo. ;) No ja bym wolala te skurze cos czuc, a nie sie potem obudze jak mi sie parte w domu zaczna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
Olusw21 ja sie jakos mniej ciesze ze ja bede pierwssza, bo coraz bardziej mnie to przeraza. Ostatnio mam rzadsze i obfitsze uplawy i tak sie zastanawiam czy nie przegapie aby momentu jak odejda mi wody. U mojej siostry one chlupnely jak z wiadra, a jak beda mi sie powolutku saczyly to przy uplawach pesarowych moge tego nie zauwazyc. A moze te uplawy to tez wody? Albo tez juz szukam u siebie kolejnych oznak. A po wszystkim napewno napisze co i jak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Ja na poczatku mialam takie rzadkie jak woda uplawy, z tym, ze byly koloru bialego. No i wyplywaly w na prawde duzej ilosci, bo np. W ciagu 10 minut musialam wymieniac podpaske, bo przesiakiwala. Ale takie uplawy mialam rano, jakby sie musialo wylac to co przez cala noc sie nazbieralo. I np. Kolo godz 17-18 znow mialam takie bardziej intensywne ale juz mniejsze niz rano. I mowilam, ze gdyby nie to, ze wiem jak wygladaja wody to juz bym biegla na IP, ze mi wody odchodza. Teraz juz mi sie te uplawy uspokoily i ciut bardziej zagescily. Wody sa przezroczyste, przejrzyste jak siku, nie sa jakies takie zawiesiste. No i wiadomo przezroczyste sa ok, a jakby byly zolte, z krwia lub zielone to natychmiast do szpitala. No i sa bezwonne jesli chodzi o te przezroczyste, tamte inne moga miec inny zapach no i znow to samo, bo trzeba jechac do szpitala. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
No tak tylo ze przy roznych lekach luteina-biala, macmiror-zolty, te wody tez beda zabarwione na ten kolor, a nie beda bezbarwne- tak mi sie przynajmniej wydaje i wlasnie dlatego sie obawiam:/ ale juz za kilka dni bede miala zdjety pesar to wypytam lekarza, bo moj niestety do konca mojej ciazy na urlopie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Wydaje mi sie, ze wody szybko wypukaja luteine i macmiror, a nawet jesli to bedzie widac pasma tego koloru leku. Ale tylko tak mi sie wydaje. :P jak sie wypytasz to napisz od razu. :) w srode zdjecie pessaru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
Mialam jechac w srode ale pojade jutro bo dzisiaj koncze 37tc , nie chce dluzej czekac bo tak jak pisalam moj lekarz na urlopie a ja juz kilka dni z biegunka sie mecze wlasciwie leze. I przy okazji chce ta sprawe wyjasnic, bo nie moge sie z tym. Uporac jedzac nawet lekkostrawne rzeczy i boje sie zeby sie nie odwodnic, a lekow wole sama nie przyjmoac. Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Na wlasna reke ciezko samej cos przyjmowac. A probowalas gorzka czekolade jesc? Biegunka to tez jedna z reakcji organizmu na oksytocyne wiec moze u Ciebie juz sie cos dzieje, a porod nie postepuje przez krazek. Jutro rano bedziesz jechala? Brzuch nadal Cie boli tak jak wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
No wlasnie wiem ze i taka opcja jest mozkiwa, tym bardziej ze takie paczatki to juz ze 2 tyg. sie ciagna, ale od tyg. jest to bardzo uciazliwe, a 2 dni to juz leze jem prawie tylko suchary ale to nic nie daje. Dzisiaj pani polozna do ktorej dzwonilam powiedziala ze moge nifuroksazyd przyjac , ale mowilam mezowi zeby w aptece wypytal czy napewno. Polozna stwierdzila ze na tym etapie ciazy lepej cos przyjac niz zainfekowac dziecko, ale wroci M.i zobaczymy. A jutro po poludniu jade, ale napisze co i jak. Gdzies czytalam ze i z krazkiem mozna zaczac rodzic ze najwyzej on sie zsunie, ale juz sama nie wiem.:( Dlaczego to wszystko jest takie upierdliwe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olusw21
Moze byc tak, ze sie zsunie, ale moze byc tez tak, ze sie przyssie i bedzie ta szyjke na chama trzymal. A tyle czasu to nawet na grype zoladkowa nie wyglada czy tam na jakies zatrucie pokarmowe. ;/ mysle, ze polozna powinna wiedziec co mozna, a co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×