Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mysica

Pessar - czy ktoś miał??

Polecane posty

Gość Leen
Leżałam non stop, tylko śniadanie sobie robiłam, do wc wstawałam, czasem grzalam obiad, choć najczęściej ktoś robił to dla mnie. Tyle z aktywności od ok 26 do 36 tc. Natomiast z pessarem od 17 do 26 tc polegiwanie, które niewiele dało, bo się wciąż skracała, więc lekarz zarządził calkowite LEŻENIE. Pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam serdecznie, Ja mam założony pessar w 23 tygodniu szyjka skróciła się do 16mm, dziś jestem w 37 tygodniu ciąży i idę na zdjęcie do lekarza. jestem bardzo ciekawa kiedy powitam synka na świecie. Od kilku dni mam skurcze nawet ok 30 dziennie, ale sa nieregularne. Mam nadzieje, ze po zdjęciu zacznie się prawdziwa akcja porodowa już nie mogę się doczekać dzisiejszej wizyty.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
Hej dziewczyny. Ale dawno mnie tu nie bylo. Widze ze caly czas Was przybywa. Moja historia: od 19 tc twardnienie brzucha i szyjka skrocona. 25-27 tc lezenie plackiem w szpitalu infekcja, wyleczenie i pesar od 27tc. Ja z pesarem robilam wszystko, biegalam po miescie i w domu mylam sprzatalam, że hoho. Pesar trzymal, nawet tak sie zassal na koniec ze okropnie bolalo przy zdejmowaniu. Zdjety w 37 tc urodzilam w 38 tc. Takze głowy do góry:) Dzi córeczka zdrowa ma 5 mscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaCiazowka
Olusw21 jak tam Twoje dziewczyny? Zdrowe?, malutka rosnie? Juz wszystko oki z brzuszkiem? Moja skonczyła 5 mscy, zaczęła jesc zupki i siedzi choć jeszcze sie troche podpiera:). Ciesze sie bo ladnie rośnie i się rozwija. I najważniejsze że nie choruje i ładnie przesypia noce. Pozdrowieni dla Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiula0777
Cześć dziewczyny , Mam pytanie jaki U Was są ułożone dzieciaczki ? Moja jest bardzo nisko glowka do dołu tak ze lekarz na problem zeby w ogóle zmierzyć główkę czy u Was jest podobnie ? Wręcz mam napisane ze mała jest w położeniu glowkowym odgieciowym. W necie czytałam ze takie odgieciowe jest wskazaniem do cc ale mój gin nic mi o tym nie mówił , tylko tyle ze mała moze po urodzeniu mnie. Troche krzywo główkę tzw kręć ale se wystarcza cw i wszystko wróci do normy.... Czy ktos ma podobna sytuacje ? A tak poza tym to zdejmuje mi lekarz krazek za tydzien w poniedziałek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcowa Mama
Jakies zalecenia odnośnie Pessara ? Bo ja poza nystatyną żadnych innych zaleceń nie mam ... moze ktoraś z Was sie podzieli ? Co wolno, a czego nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingao702
Moja Malutka jest położona głowkowo, ale o odgięciowym nie wiem nic. Lekarz nie miał problemu ze zmierzeniem główki. Ale faktycznie naciska na szyjkę. Moje zalecenia pessarowe to właśnie nystatyna co 2,3 dni i odpoczynek. Lekarz nie mówił bym leżała, ale ja leżę. Wolę dmuchać na zimne. Wstaję tylko do wc i do kuchni na chwilę dosłownie. W poniedziałek mam wizytę, zobaczymy jak szyjka. Mam nadzieję, że ok i się nie skróciła bardziej. Jutro zaczynam 32 tydzień. Jeszcze 5 tygodni z pessarem. Tylko 5 tygodni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula0777
Hej dziewczyny , Moge tylko napisać ze jestem juz szczęśliwa mama , urodziłam w 37 tyg . Malutka wazy 2900 i ma sie dobrze :) U mnie zaczęło sie w pt od mega twardego brzucha boli krzyżowych itp, w ndz pojechałam na ip tam dali mi jedynie zastrzyk rozkurczowy i wysłali do domu. We wtorek na 18 pojechałam do swojego gin , ten zdecydował o wyjęciu pessara ( planowo miał byc zdjęty 09.02 ) zaraz po zdjęciu miałam 4 cm rozwarcia , szyjka zglaszona no i zim do szpitala :) urodziłam wczoraj i wszystko jest dobrze !!!!!! Pozdrawiam Was !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaa146
Kasiula gratuluję :D dużooo zdrówka dla Ciebie i maleństwa :) jak fajnie,że już masz je przy sobie i jesteś po :) super :) Trzymajcie się cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam chetnie odkupie duphaston i luteine, rowniez jezeli ktos ma nystatyne dopochwowa, nmarzena@yahoo.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingao702
Kasiula, ale super, gratulacje. Ahhh niech ten czas szybko płynie. Ja mam dziś 32t4d i od wczoraj brzuch nie twardnieje, aż jestem w szoku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia118
hej dziewczyny, prosze poceszcie mnie jakos, ze moze uda mi sie donosic ciaze... jestem w 18 tygodniu, szyjka miekka w ksztalcie lejka (rozwarcie wewnetrzne). dlugosc czesci zamknietej szyjki to tylko 13mm. brzuszek twarrdnieje od 3 tyg, najpierw ciagle byl napiety a teraz jak ciagle leze to postawi sie 2 lub 3 razy dziennie. mam zalecona luteine dopochwowa, magnez i nospe forte. od tygodnia leze, a za2 tyg mam miec zakladany pessar. mialam go juz w poprzedniej ciazy ale od 28 tygodnia a nie juz teraz, tak wczesnie:( wtedy donosilam do 3 tyg ale duuuzo lezalam. pokrzepcie mnie jakos Kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilll
no czesc dziewczyny,ja juz tez urodziłam, 2 tyg temu,nie wiem dlaczego nagle dostałam skurczy co 3 min i zrobili mi cesarskie cięcie. na izbie przyjęć szyjka trzymała,takze pessar spełnił swoją rolę,choć nie do konca.Mała waży 2,5 kg także jest malutka ale zdrowa i mam nadzieje ze bedzie okej.Podobna do mojego :)nie chciałam pisac zeby was nie straszyc.takze mam wcześniaczka i nieprzespane nocki:)A mała ładnie je i się rozwija.Takze z ta szyjka nie wiem jak to jest do konca,tak dbałam o siebie ze juz bardziej sie nie dało,z następna ciaza chyba zawalcze o szew przezbrzuszny gdzie nie trzeba lezec i zadne pessary nie sa potrzebne.ale to dopiero za rok bo miałam cesarke.Dopiero urodziłam a juz chce miec nastepne:)pozdrawiam i zycze udanych porodów tym które jeszcze nie urodziły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lilll a w ktorym tygodniu urodziłaś? Olcia ja mam pessar i leżę i chodzę tylko do wc. Już tak 3 tygodnie, czas mi bardzo szybko leci. Musisz się poświęcić i leżeć, tylko leżeć. Będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaa146
Lill gratuluję :) byłaś tak blisko mnie,a tutaj taka niespodzianka :D ważne,że malutka zdrowa i ma się dobrze :) Ja kończę 36 tydz.a w poniedziałek jadę do szpitala,bo z kolei problem z przybieraniem małego :( waży dopiero 2200g a powinien min.2500 więc chcą sprawdzić jakieś przepływy i podłączyć ktg, jak wszystko będzie dobrze, to zgonią na geny, bo ja np.urodziłam się w terminie z wagą też niską-2850 więc może poszedł po mamusi :P- oby to był ten powód a nie inny. Oj co chwile coś....cała ciąża w stresie. Olcia najważniejsze leżenie-ja od 17tyg leżę,wstaję tylko do wc,kuchni i zobacz ile wytrzymałam i to bez pessera- a moja szyjka naprawdę płatała figle,często osiągała 12-17mm,a czasami wydłużyła się nawet do 30 dzięki ostremu reżimowi łóżkowemu-np.pod pupę i nogi poduszka w czasie leżenia,zero siedzenia,chyba że do jedzenia na chwilę, więc dbaj o to a wszystko będzie dobrze :) myśl pozytywnie :) Lill no nie mogę,że masz już swoją kruszynkę przy sobie :) jak fajnie:) trzymajcie się cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vuria
Gratuluję świeżo upieczonym mamom. U mnie ostatnio było nieciekawie, chociaż nic nie zwiastuje wcześniejszego porodu. Mojemu maluszkowi tydzień temu (34 t 6 d)na USG wyszła o 3 tygodnie za mała główka. Lekarka straszy mnie małogłowiem- kończącym się skrajnym upośledzeniem umysłowym. Reszta parametrów zgodna z wiekiem ciąży. Wyszło, też, że mam mało wód płodowych i możliwe jest ze mały ma chore nerki. Nie dość nerwów kosztowała mnie ta ciąża, żeby się jeszcze na koniec okazało, że może być bardzo chory? Przepłakałam 3 dni. Teraz już o tym nie myślę. Nie mogę w to uwierzyć i odrzucam tę myśl. Przecież USG to bardzo mylny sprzęt, a badania prenatalne wychodziły perfekcyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Vuria, na pewno jest to niedoszacowanie przez usg. Będzie wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingao702
Vuria, musisz wierzyć, że wszystko bedzie dobrze!! Mały się urodzi zdrowy!!! U mnie minęły twardnienia brzucha. Kilka dni nie miałam :) Jakieś pojedyncze BH ale rzadko i delikatnie, nawet ich nie czuć. Jestem w szoku. Nie wiem czy pomogl pessar, czy luteina, czy leżenie. Może wszystko na raz. Jedno wiem, coś pomogło, trybu życia nie zmieniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia118
czesc dziewczynki, bardzo Wam dziekuje za slowa otuchy. mam nadzieje ze dam rade tak jak i Wy. bedzie ciezko, tym bardziej ze mam 2,5letnia corcie. ale na szczescie ma mi kto pomoc przy niej wiec moge spokojnie lezec. swiezo upieczonym mamusiom serdecznie gratuluje i zycze zdrowka dla dzieciaczkow oraz jak najszybciej przespanych nocy (cos o tym wiem, bo do tej pory corka budzi sid 2 razy w nocy...) a Wy dziewczyny, ktorym na usg wyszlo cos nie tak, wcale sie nie przejmujcie. usg potrafi sie baaardzo mylic. mojej cioci lekarz powiedzial ze dziecko bedzie chore i i tak nie przezyje, zeby je usunac. a ona sie nie zgodzila i urodzila zdrowa corcie. ja z kolei w dzien porodu mialam robione usg i wyszlo ze corka ma wazyc 3,5kg wiec mi wywolali porod. a urodzila sie z waga 2950g. dlugo lezalam na patologii i wiele razy slyszalam ze usg moze ske mylic pol kg w ta lub w ta, wiec nic sie nie stresujcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingao702
I jak dziewczynki pessarowe? Leżycie? Wszystko ok? U mnie dziś 32+4. Coraz bliżej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcowa Mama
Witam Dziewczyny ! Jak tam Wasze Pessarki ? Mnie dopadły bóle miednicy i spojenia łonowego... Macie jakieś rady na takie bóle ? Oprócz rad lekowych bo przyjmuję już ich mase ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingao702
Hej Marcowa Mama, nie pomogę, nie miałam takich bóli. Jakoś ostatnio w ogóle się super czuję. Pessar trzyma, oby jak najdluzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny. Kończę 25 tc, to moja pierwsza ciąża. Kilka dni temu moja gin. stwierdziła skracającą się szyjkę macicy. Kazała leżeć, biorę duphaston i nospę.. Leżę tak sobie od kilku dni i powoli dostaję depresji :P Do tej pory byłam aktywna, w 1 trymestrze nie miałam żadnych dolegliwości i czułam się świetnie. Normalnie funkcjonowałam, chodziłam na basen, jogę, ćwiczyłam fitness dla ciężarnych.. A teraz mam leżeć :( Na dodatek zero seksu, eh.. Za dwa tygodnie mam mieć kontrolną wizytę, możliwe, że ginekolog założy mi pessar. Pytanie do Was - z tym krążkiem funkcjonujecie normalnie, czy nadal leżycie? Pozdrawiam wszystkie leżące i cierpiące z nudów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu ja leżę. Najgorsze są pierwsze 2 tygodnie. Potem szybko leci czas. Niektore dziewczyny normalnie funkcjonują, ja leżę, ponieważ gdyby cos się stało podczas aktywnosci nigdy bym sobie tego nie wybaczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozna wspolzyc z tym krazkiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfolina
Nie można współżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcowa Mama
Nawet nie dopytałam lekarza ... jakos wypadło Mi to z głowy. Może któraś z Was się orientuje ... kiedy jest ściagany Pessar w przypadku planowanego CC ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingao702
Marcowa Mama, ja nie wiem. Ale tak sobie myślę, że chyba w dniu cc w szpitalu? To by miało sens :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny :) Pozwolicie ze dołacze do Was :) U mnie tez z ciąża nie tak wzorcowo ... ksiązkowo jak mogłoby się wydawać . To moja pierwsza ciąża , obecnie poczatek 22 tygodnia , szału nie ma bo moja szyjka ma 3.3 cm wg ostatnich pomiarow przy czym wychodzac ze szpitala miała 2.88 i tak co lekarz to opinia . Jeden mowi ze nie moze sie wydłuzyc , inny ze ise wydłuzyla go leze ;/;/;/ No porazka wiec ja te ostatnie pomiary rzedu 3.30 przyjmuje za dobra monete ze przynajmniej stoi mniej wiecej w swoim miejscu. Jedno co mnie ratuje to jej twardosc bo przynajmniej w szpitalu stowerdzili ze z tym ok ... i jak to wyrazil sie ordynator"twarda jak korek od szampana " wiec wnioskuje ze chociaz to na plus z cala pewnscia . Zalecenie oszczedzania ... kiespko mi wychodzi, tzn , leze ale nie umiem wzorcowo lezec tylko na boku ... baaa poza sikaniem wypada cos zjesc wiec gdzies tam sie kulam. najgorsze to psychika bo mimo szumnych planow przygotowania wszystkiego jakas taka apatia mnie dopada i psuje mi to cala radosc szukania czegokolwiek dla Bobasa:( A jak poczytam jeszcez posty o obumarłych płodach lub innych przypadkach poronien i to w wyzszym tyg niz moj to pozostaje mi chyba tylko beczec::( co do pessara to zwykle scigaja go w dniu lub przeddzien planowanego porodu tak było w szpitalu w ktorym lezalam i kroja jak ser szwajcarski nasze brzuchy :) szwy napewno wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylka 84
Witam przyszłe mamusie:) może nie byłam zbyt aktywana ale śledzę wątek od kiedy zostałam uziemiona czyli od początku grudnia i powiem szczerze że historie kobiet, które szczęśliwie donosiły dzidziusia podtrzymywały mnie na duchu. Może więc i ja dodam komuś troszkę otuchy :) Tak po krótce w 26 tygodniu szyjka skrócona do 2,5cm, założony pessar, końskie dawki nospy, magnezu, luteiny i żelaza (bo do tego anemia) no i zalecenie leżenia. Pierwszy miesiąc takiego trybu życia koszmarny. Strach aby przetrwać kolejny tydzień życia dzidziusia, ta bezsilność w przygotowaniach na jego przyjście :( i też oczywiście wyszukiwanie informacji o wczesniakach. Później już było tylko lepiej do wszystkiego mozna się przyzwyczaić :) zakupy dla maleństwa zaczęłam robić przez internet a jak paczki zaczęły przychodzić to radośc prawie jak w święta:) Teraz jestem w 39 tygodniu, w środę pessar został wyjęty, leki odstawione, szyjka poleciała od razu do 1,8cm i teraz niecierpliwie czekam na jakiś znak, którego brak. Obawiam się że teraz ciążę przenoszę, termin mam na 7 marca. Na forum wyczytałam kiedyś że przy krótkiej szyjce poród trwa znacznie krócej i bardzo na to liczę :) to by była taka nagroda za cierpliwość. Postaram się Wam zrelacjonować później czy to prawda, głowy do góry ! pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×