Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mysica

Pessar - czy ktoś miał??

Polecane posty

Gość _d_
Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynka _76
hej ja miałam pessar od 6 miesiąca do 2 tygodni przed porodem bo mój gin zalecił go zdjąc zeby sie mała obniżyła ale nie zrobiła tego więc uważam ze kiedy wyjąc to musi zadecydowac lekarz bo on najlepiej wie co i jak ja go miałam założony bo mo moja mała się obnizyła a w szóstym miesiącu to troche za szybko mam nadziję ze choć trochę pomoglam pozdrawiam kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _d_
Dzieki Kasienko :) A jak mozesz powiedz czy stosowalas jakies globulki przeciw infekcjom? czy nie mialas z tym problemu? No i czy faktycznie go nie czuc?? Bo on taaaaki wielki jest :) Slyszalam tez, ze sie moze zsuwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _d_
no to juz mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piranija
_d_ i jak ? to wcale nie takie straszne co ?????? aa czlowiek psychicznie czuje sie wsobodniej ...przynajmniej ja tak mialam ... mnie jzu niedlugo zdejma i w koncu bede z mała w domu HURRA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny to ja założyłam topik :) U mnie pessar utrzymał się do końca, ale prawie cały czas leżałm, bo mimo leków miałam skurcze. Po odstawiniu fenoterolu w na drugi dzień urodziłam a poród trwał 3 godziny. Pessar zdjeli mi w nocy kiedy zaczęły się lekkie skurcze. Nie było to przyjemne ale naprawdę da się przeżyć. Myśle że za szybki poród to nagroda za te trudy leżenia w ciąży. Teraz jestem mamą 2,5 miesięcznego chłopczyka. Pozdrawiam was gorąco i trzymam kciuki żeby wszytskim się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _d_
piranija--> na poczatku bylo dziwnie... i do tego mnie przewialo i mialam okropny bol krzyza, ale teraz jest ok. Nie moglam tez sie wyproznic... ale mysle ze to moze bardziej z wrazenia... dzis wychodze na pierwszy krotki spacer, mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze. i chyba mam jeszcze jedna obsesje... mam ciagle wrazenie i sni mi sie po nocach ze mi sie pessar zsunie... mysica--> dziekuje i za topic i za zyczenia :) ciesze sie ze mialas lekki porod. Zycze zdrowka i Tobie i Malenstwu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ollllaaaa
Napiszcie o upławach? Jaki miały kolor? Białe czy żółte?. Brałyście jakies globulki????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olllaaaa
upppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _d_
no i juz 38 tydz. w czwartek najprawdopodobniej pozegnam sie z moim gumowym niebieskim przyjacielem ;) ciekawe jak dlugo poczekam na porod... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _d_
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piranija
JA juz jestem po zawodach :) 2,5 miesiaca temu urodzilam zdrowa coreczke Pessar mialam zalozony w 27 tyg ciazy , w 38 tyg odeszly mi wody zrobiono mi cesarskie ciecie bo ulozenie bylo posladkowe ! Dziewczyny nie bojcie sie pessara to nic nie boli aa bardzo pomaga ! Trzymajcie sie piranija i mala Dominiczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _d_
Dzeiwczyny gratuluje Dzieciaczkow :) Ja tez jestem zwolenniczka pessara :) Zalozony mialam w 23 chyba tyg a zdjety w 38. teraz jestem 3 dzien bez mojego magicznego niebieskiego krazka i nic poki co :) Ale dzieki niemu udalo sie donosic Dziecko do bezpiecznego mementu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _d_
heh w 23 zalozony - przeciez kilka postow wczesniej sama pisalam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _d_
aha i jeszcze wazna rzecz. Nie mialam zadnych infekcji, nie zrobily mi sie tez zadne odparzenia od krazka. Mialam zalecone raz na 3 tyg globulke zapobiegajaca infekcjom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulllaaaaa
żasdna nie miała pławów? Ja mam nie duże ale żółte. Badanie ph pochwy ok wiec nie wiem czy to cos zlego. Co 3 dni mam globulkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _d_
generalnie uplawy wieksze niz bez pessara mialam, ale tlumaczylam to sobie w ten sposob, ze jak kawal gumy wezmiesz do reki to tez Ci sie bedzie reka pocic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki,ja też mam pessar.Założony w 28 tyg,teraz kończy mi się 37 tc.Lekarz powiedział,ze wyjmą mi go przed samym porodem. Mam pytanko,czy czop śluzowy przejdzie przez pessar? Słyszałam,ze jak ktos nosi pessar,to później szybko rodzi,mam nadzieję,ze to prawda:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulllaaaaa
Wiem, ze upławy sa większe, ale jaki maja kolor??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piranija
Mi lekarz zdjal pessar w 37 tc ...tydzien pozniej urodzilam :) odeszly mi poprostu wody raniutko :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana
kolor uplawow - przezroczysty, kremowy, czasem zoltawy. przynajmneij u mnei tak bylo. Jesli chodzi tez o mnie to juz chodze rowny tydz bez pessara i zupelnie nic sie nie dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelakk
mam zalozony pesar od tyg ale dziwnie boli mnie w dole brzucha czasami,poza tym bardzo sie boje porodu i ytego zdejmowania ktos pocieszy i wytlumaczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cię pocieszę - mialam pessar od 25 tygodnia. Po kilku dniach od założenia wogole zapomnialam że go mam - i z tobą też tak bedzie, nie martw się. Co do zdejmowania - to nie boli, trwa tyle co zakladanie, czyli chwilkę. Ja urodziłam dzieciątko tydzien po zdjeciu pessara. Bałam się, że jak go zdejmę, to pójdzie szybko - np. jeszcze tego samego dnia, ale wytrzymalam tydzień :))) Ewelakk - nie martw się - dzieki temu krążkowi donosiłam ciążę do 38 tygodnia. Chociaż może czasem bylo to uciążliwe, uratowało to zdrowie a może nawet życie mojemu maleństwu. Napisz co jeszcze cie martwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelakk
no faktycznie troche mnie pocieszylas,ale... nadal obawiam sie a porodu to juz wogole... slyszalam ze po pesarze jest ulatwiony porod niz te kobitki co go nie mialy.... i kochac tez sie nie wolno podobno??:( zastanawia mnie tez to czemu dostalam proszki codipar jak one sa na obnizenie cisnienia... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do porodu to ci nie pomogę, bo mimo iż odeszly mi wody mialam cesarkę (planowaną). Ja na twoim miejscu nie przejmowala bym się - każdy poród jest inny i wydaje mi się, że pessar nie ma tu wielkiego wpływu. Będzie dobrze, grunt to pozytywne myslenie. a jeśli boisz się bólu, to zdecyduj się na porod ze znieczuleniem. A te tabletki to chyba nie w związku z pessarem. Może masz problemy z cisnieniem? Ja brałam fenoterol - mialamskurcze, a to jest środek przeciwdziałający im. Zapytaj swojego lekarza po co te tabletki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniamonia
ja miałam założony pessar bo w 32 tyg ciąży miałam małe rozwarcie i skracała mi się szyjka.po ściągnięciu pessara chodziłam z tym rozwarciem jeszcze z jakieś 3 tygodnie rozwarcie było coraz większe ale dzidzi sie na świat nie śpieszyło i w końcu miałam poród wywoływany .nie sądzę zeby pessar miał jakiś wpływ na przebieg porodu, na to czy będzie on lekki czy cięższy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sealgirl
Ja mialam zakładany pessar w 26 tygodniu ciazy, z powodu obniżenia szyjki macicy i rozpoczęcia się przez to przedwczesnej akcji porodowej. Mialo pomoc ale moja dzidzia urodzila sie w 35 tygodniu - przedwczesnie mimo wszystko. Teraz jestem w ciazy poraz 2 i sytuacja sie powtaza takze dziewczyny dbajcie o siebie bo moim zdaniem to jedyny sposob zeby utrzymac i donosic ciaze. A i mnie osobiscie pessar wyciągi przy pełnym rozwarciu i skurczach partych i o wiele bardziej bolalo jak założenie wieć nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarna
ja miałam założony pessar w 27tyg a pod koniec 37 mi pani gin mi go zdięła po 2 godzinach delikatnie plamiłam dziś sytuacja sie powtarza termin mam na 20 grudnia czy ktoś miał podobne plamienia czy to normalne czy coś nie jest nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelakk
mi pessar zdjeli przed smym porodem jak juzmialam skurcze, ale powiem ci tak, jak go wyjeli to mialam na bieliznie wydzieline koloru zolto czerwonego, a to dlatego ze pessar zatrzymywal to co by sie zialo gdyby go nie bylo..tzn urodzilabys sporo wczesnij bo to ten czop sie powoli nam odklejal sie i to dlatego to plamienie nie musisz sie przejmowac ze cos jest nie tak..jak czujesz ruchy swojego babla to wszystko jest w najlepszym porzadku... tobie dobrze bo urodzisz w terminie mi nawet pessar nie pomogl moj bartus r sie pona 6 tyg wczesnij... trzymam kciuki za was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×