po jakim czasie bycia ze soba ON zaprosił was do siebie?

to przeciez nie jest kwestia bycia pustakiem!!! Nie ma w tym nic dziwnego, ze chcialabys, zeby koncu Cie do siebie zaprosil, skoro jestescie ze soba juz 2lata i on bywa u Ciebie w domu od dluzszego czasu

ja sobie w ogole tego nie potrafie wyobrazic! kompletnie! sluchaj, a co jesli to jakas wstydliwa rodzinna tajemnica..? chociazby uposledzony siostra/brat, nalog rodzica? ja bym juz baaardzo dawno temu zaczela sie zastanawiac czemu mnie nie zaprasza. i bym przyjechala bez zapowiedzi. bez kitu. a co robicie jesli np. u Ciebie ktos jest a potrzebujecie chwili intymnosci? przeciez jesli dwoje studentow mieszka z rodzicami to zazwyczaj jest tak,ze raz przychodzimy do mnie,raz do niego, zalezy gdzie jest mniej osob w domu i wiekszy spokoj. to jest nie do pomyslenia, ze caly czas mielibysmy siedziec u mnie! O_o

ja bylam u mojego faceta jeszcze za nim sie poznaolismy, niby chcial mi pokazac na kompie swoje zdjecia z wakacji. to byla nasza 6 randka i wlasnie wtedy, u niego mnie pocalowal :)

nie wydaje mi sie, zeby zachowanie Twojego faceta bylo normalne :| a moze powiedzial Ci kiedys, np ze ma ekstra sprzet w domu a tak naprawde wystroj domu pozostawia wiele do zyczenia?? jestem pewna na 99%, ze ma tam cos do ukrycia..

ale ty jestes naiwna kobietko :P i malo stanowcza :P ja bym swojemu facetowi powiedziala 'przyjezdzam do ciebie' i koniec tematu :D a ty sie z nim patyczkujesz jak z malym dzidziusiem :D wiecej stanowczosci, tupnij nozką i postaw na swoim, ja nie wiem jak mozna byc tak uleglym...?

po 3 tygodniach

po tygodniu czy dwóch.a po pół roku zamieszkialiśm już razem i tk 5 lat zleciało

witay eh............dziwny ten problem,mnie moj men zaprocil po okolo 5 miesiacach znajomisci bo............wstydzil sie mieszkania:/ Widze,ze Twoj men sie tego nie wstydzi.....poza tym pisalas,ze znajomych zaprasz do siebie a Ciebie nie. Bradzo to wszystko jest tajemnicze.....pisalas rowniez,ze razem sudoiujecie wiec pewnie macie duzo wspolnych znajomych,idzcie razem do Niego:d A jak nie to..................postaw mu warunki i juz.......masakra:/ odezwij sie wnet jak poszlo :D

"studiujecie" sorka za literowki:/

dziekuje wszytskim za pomoc.... chyba nie bedzie innego wyjscia ja tylko faktycznie tam zawitac... jeszcze 48 godz zostalo i wszystko sie wyjasni...

nie postepuj pochopnie, ona ma jakis problem. to moze byc zwiazane z jego rodzicami. wydaje Ci sie ze ich znasz ale z tego co pisalas to nie spedzilas z nimi wiele czasu. Wiem bo sama mam podobny problem, z tym ze ze mna jest cos nie tak.

ja z nim bardzooooo duzo czasu spedzam my czesto gdzies na wypady jezdzimy, wychodzimy z MOIMI znajomymi albo u MNIE siedzimy....

i juz to wiem nie zaprosi mnie na 100% NIE!!! ja chyba go zabije! robi wszytsko byleby mnie nie zabrac do siebie!

Może jego pies ma uczulenie na Twoją siersć.

a może jego rodzice mają problem z alkoholem i się wstydzi?

jestes po rozmowie z nim ze pieszesz ze na 100% nie zaprosi cie?

prawdzie w oczy. dobrze wiesz,ze jemu az tak bardzo na tobie nie zalezy i dlatego nie nalegasz na przyjazd do niego by go nie stracic. bo tak bys juz dawno pojechala a nie smarkala sie tu na kafe. cusz ;) wiecej wiary w siebie i szacunku i bedzie git.

ja znalam takiego chlopako,ktory nie zapraszal swojej dziewczyny do domu ,bo wlasnie wstydzil sie swojego mieszkania i taty alkoholika.

Ales ty glupia. Warta jestes tego, co masz, jak mnie wkurzaja idiotki, które są ślepe, głuche i głupie..... Każda, absolutnie każda kobieta powinna mieć "jaja", wiedzieć, czego chce, wiedzieć, jak to osiągnąć..... Kolejna głupia baba, która daje się wmanewrować w równie durną jak ona sytuację. Jesteś warta swojego losu, bo jesteś sierota, bez ikry. Nie żal mi ciebie. Masz, co chciałaś.

i jak sie sprawy maja?:) wyjasnilo sie cos?

odpisz. ja bym na twoim miejscu zapytala go wprost dlaczegonie chesz mnie do swojego domu zaprosic, prosze powiedz, nie oszukuj mnie, jakby cos sciemnial to bym zapytala o to drugi raz a potem trzeci i czwarty itd az w koncu by sie wsszystko wyjasnilo :)

my jeszcze nie bylismy ze soba a zaprosil mnie do siebie hmmm na 4 randce;) mielismy filmy ogladac:P

Jak byliśmy ze sobą za pierwszym razem to po 2 tygodniach... A za drugim razem w pierwszy dzień :P :D Za 2 dni stuknie nam 11 miesięcy hohoho :)

BUUUUUUUUUU.... NIE ZAPROSI..NAWET W PALNACH TEGO NIE MA...... zapytalam go co robimy w ten dzien a on mi na to ze jeszcze nie wiem ale cos wymysli bo nie chce siedziec w domu! to jest tak nienormalne ze ja chyba zwarjuje za niedlugo zostaly ostatnie 24godz......

Mam jedno pytanie: DLACZEGO NIE ZAPYTASZ GO O TO WPROST????!!!Dziewczyno jestes jakas dziwna.Powiedz mu, ze chcialabys odwiedzic go w domu a jesli kolejny raz odmowi to przypomnij mu sytuacje kiedy mowil, ze to ty nie chcesz go odwiedzac.Powiedz to dobitnie i ze zloscia - tak by wreszcie zrozumial.Na co ty czekasz.Postaw mu warunek.Albo spedzimy ten wieczor u ciebie albo wcale sie nie spotkamy.

musisz byc stanowcza i kategorycznie domagac sie wyjasnien dlaczego nie chce cie do siebie zaprosic, postrasz go ze jesli ci nie powie to miedzy wami koniec, jesli sie tym nie przejmie no to juz chyba nie musze ci wyjasniac ze mu na tobie NIE ZALEZY!

biedny i ma chałowy dom

my jestesmy razem rok i tez mnie nie zaprosil jeszcze... nie wiem czy bedzie mial zamiar to kiedys zrobic.....

znam jego rodzine bo widywalismy sie wszyscy na imprezach rodzinnych... kiedsy to mnie berdziej zastanawialo teraz dalam spokuj......