CHODZ OPWIEM CI BAJECZKE..............

och ależ ten Bursztynek przystojny ;)

Bursztynek powiedział abym poszukała swej miłości życia bo gdzieś się podziała kosza dał mi pięknie prawie po rycersku mogę mieć go tylko tylko w swoim sercu.

Jeszcze to Ci na zdrowie wyjdzie.

Kotku masz na mailu to co szukasz czekam na lilijkę :)) pracuję już a gdzie no wiesz!

Widziałaś wczoraj ? jestem pewien napisz piliska

Widziałaś wczoraj ? jestem pewien napisz piliska

Na pociechę z twoim ciałkiem możesz mieć KAZDEGO nie bij sie z tym nie warto ;)

???

Fanki dziekuje Ci bardzo za dobre słowo ale pisz juz tylko na maila ja zaraz wyjadę i nie bedzie mnie na kafe juz w ogóle tak woęc mail! Ciałko ? ja Ci dam ciałko !

wierszyk masz juz na mailu nie wiem czy nie za ambitnie:) ale jak Cię kocha doceni zaczynam wychodzic jak powiedziałeś może spotkam :)może http://www.youtube.com/watch?v=eVbS3nF2HBU samotna 'tak ' odrzucona ' tak

http://www.youtube.com/watch?v=rEV5uR6j9KQ&feature=related ja poczekam M....a

Mareczku cześć jestem na mailu pisz tam cieszę się że jesteś:) napisz teraz i dziękuję

http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=5eFdt6Y_34E&NR=1

http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=5eFdt6Y_34E&NR=1

Paryż :) za chwilę :)

Błękit nieba mgła odsłania kiedy płynę w słońca blask miłość Twoja mnie dogania ale przecież o tym wiesz Gdy dotknąłeś moich włosów przebiegł po mnie miły dreszcz pomyślałam może jednak czegoś dziś ode mnie chcesz Mój kochany wiem że czujesz fantastycznie lecz nie mnie myślisz pięknie i wyglądasz nigdy nie dosięgnę Cię Bursztyn oczu wciąż mam w sercu uśmiech Twój jak cichy szept dobre słowo czuły dotyk będę czekać przecież wiesz.. W swoim domu tam wysoko gdzieś na chmurze cicho śnisz nie wiem o kim, ani przy kim może o niej sam to wiesz.

http://www.youtube.com/watch?v=vbSWUx7A7tk&feature=related

dziękuje Ci kocham Cie do jutrija

Ela :_) kalispera

I pomyślec, że pozwoliłam byś zabrał mi tą dziecięcą wiarę, ufność w dobroć drugiego człowieka.

Powinieneś sobie znaleźć jakąś blond-zytatą pannę- by sie pochwalić przed koleżkami zdobyczą. Do tego obowiązkowo panna musi mieć bogatego tatusia, lub przynajmniej 6 zer na koncie, poprzedzonych liczbą pierwszą, bo tylko wówczas jest szansa, że zachowasz się kulturalnie wobec niej, zaskoczysz kindersztubą. Oczywiście musi być mniej bystra( bystra inaczej) byś mógł sam błyszczeć i by nie zauważyła jak ją zamkniesz w złotej klatce, będziesz miał konbtrolę.

jej już tutaj nie ma:(

Za późno dla mnie Morał jest potrzebny czasem zwłaszcza kiedy w nocy lasem błądzisz sama niczym dziecię zagubione jak ja w świecie. Szukam ręki do złapania co z ciemności się wyłania jak już złapię to nie puszczę z Tobą w dalszą drogę ruszę. Czy ta przyszłość jest odległa czy ta droga będzie kręta czy Twa dłoń mnie złapie w porę ja w przeszłości gram swą rolę. Czas tak szybko kosi zboże życie różne ma kolory nic się samo już nie zdarzy bursztyn oczu mi się marzył. Przyszłość mnie zabierze.'''w.t.b.d.

Na gałązce pod jabłonką dziś znalazłaś małe słonko swym uśmiechem Cię maznęło ciepłem złota owładnęło. Zakochałaś się tak nagle on na Ciebie patrzył ładnie Ty barwami się mieniłaś a nad rankiem obudziłaś. Aga kochaj dalej, mocniej, piękniej bo życie jest wówczas kolorowe!!!

Siedzę sobie w moim świecie czy wy wiecie czy nie wiecie jest tu całkiem fantastycznie czarodziejsko i mimicznie. Lubię sprzątać i gotować lubię też coś uprasować tak zazwyczaj całe góry ubrań, firan i purpury Domatorką się nazywam ale czasem stąd odpływam w podróżnika się zamieniam życie innych w kolor zmieniam. Kiedy wracam tu do świata tysiąc spraw już za mną lata wiele spotkań wiele zdarzeń a ja co o Tobie marzę. Obraz Twój wciąż w sobie mam nie wiem czemu, jesteś sam? Może kiedyś wspomnisz o mnie tak ja sobie myślę skromnie.

Siedzę sobie w moim świecie czy wy wiecie czy nie wiecie jest tu całkiem fantastycznie czarodziejsko i mimicznie. Lubię sprzątać i gotować lubię też coś uprasować tak zazwyczaj całe góry ubrań, firan i purpury Domatorką się nazywam ale czasem stąd odpływam w podróżnika się zamieniam życie innych w kolor zmieniam. Kiedy wracam tu do świata tysiąc spraw już za mną lata wiele spotkań wiele zdarzeń a ja co o Tobie marzę. Obraz Twój wciąż w sobie mam nie wiem czemu, jesteś sam? Może kiedyś wspomnisz o mnie tak ja sobie myślę skromnie.

oojej

Park mnie ciszą dziś otulił piękne liście złote, rude niczym dywan porozkładał kiedy weszłam strach mój zbadał Potem mnie oplatał mgiełką białą, ciepłą trochę złudną w końcu uniósł bardzo lekko płynął ze mną żółtą łódką Włosy moje porozwiewał liście wplatał kolorowe swoją dłonią obejmował pachniał jeszcze ciepłym lodem. Potem mnie przytulił mocno pocałował delikatnie tak wirując z nim w bezkresie obudziłam się na ławce. Dreszcz mnie przeszył lecz w tej chwili Ciebie w dali zobaczyłam miałeś liście wokół twarzy zapytałeś: o czym marzysz? A ja na to: o Bursztynie kim jest? zapytałeś cicho tak właściwie mym marzeniem zapytałeś: co On na to? Otworzyłam błękit oczu, chyba go zabrało lato nigdy mnie nie zauważał powiedziałeś: było warto? Czekać aż Cię zauważy? męczyć serce, duszę, ciało? Przytuliłeś mnie do serca powiedziałeś wiem: Bolało. Wyszłam z parku szedłeś za mną uśmiechając się pod nosem zaczekałam Ty podszedłeś zapytałeś ciepłym głosem No to jak zapomnisz o nim? uśmiechnęłam się do Ciebie tak zapomnę bo naprawdę o miłości mojej nie wie. Zapominam dnia każdego Bursztyn znika gdzieś daleko może kiedyś ja dla Ciebie będę modrą bystrą rzeką.

,,,czekam,,,,

Pa bursztynku juz sie więcej nie urodzę