Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamka*

nie wiem o co mu chodziło...czy to były oświadczyny...?

Polecane posty

Gość kamka*

wczoraj z chłopakiem tak sobie gadaliśmy, żartowaliśmy i weszliśmy na temat oświadczyn...zapytał jak bym chciała żeby to z robił i takie tam przekomarzał się ze mną, po czym stwierdził że może bym to ja się mu oświadczyła, potem sam sie zapytał czy za nniego wyje.... ja oczywiscie zaczełam gatkę ze zartować z tego sobie nir mozemy i nic mu nie odpowiedziałam..... wszystko niby przeszło w żarty ale dzis to nie daje spokoju mi czy on chciał może wybadac grunt pod nogami sobie... nie wiem.... dodam że juz jesteśmy ze soba ponad 3 lata i wczesniej tez znalismy sie jakis czas... ech.... co dziewczyny o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buziaczek159
moje zdanie jest takie że on o tym zaczyna myśleć i pewnie bada grunt. Ciesz się kobieto:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamka*
też mi powód do radości :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja bym się cieszyła
na Twoim miejscu ostatnio jak mi się moja miłość życia niezobowiązująco pytała to podobno miała to na myśli. Po roku mnie rzucił. Ale to szczegół Drugi raz oświadczyny wyciągnęłam w łóżku żartem (jak wdepnęłam w sex bez zobowiązań:( nie róbcie tego dziewczyny:(), gdize jak przyparłam do muru to powiedizał, że mówił nie prawdę. Ehhh ale Twoja syt. jest inna szykuj weselisko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buziaczek159
no nie wiem czy to powód do radości czy nie ale może niedługo ci się oświadczy. Zresztą jeśli cię to nie cieszy to po co w ogóle zaczynasz ten temat. Oczekiwałaś innej odpowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamka*
ale dla mnie celem zyciowym w przeciwienstwie do was nie jest zamazpojscie i zlapanie faceta. jak w ogole mozna "wyciagnac" zareczycny? Znajcie swoja wartosc, szanujcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamka*
to czarne to widać, że nie ja, kamka* :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja bym się cieszyła
wiesz... nie znasz mnie i po tych paru słowach nie masz prawa powiedzieć co powiedziałaś. Ja się zastanawiałam do czego ten człowiek się może posunąć. No i sprawdzałam. Aż doszło do oświadczyn. A robiłam to po to, żeby wybić go sobie z głowy, bo zakochałam się na amen i żadne argumenty do mnie nie przemawiały (ot, mała psychoterapia) Dla Twojej wiadomości. Moim celem nie jest szybkie zamążpójście i złapanie faceta. Zaryzykowałabym twierdzenie, że wcale nie chcę się z żadnym wiązać i zostanę singlem jeszcze b. długo, jeśli nie na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buziaczek159
k......wa czy ja złapałam faceta? Czy któraś z nas o tym napisała? Opanuj się dziecko. Pytałaś to każda z nas chciała ci coś o tym napisać. Sama się szanuj i swój związek tez a nie wypytujesz na ogólnym forum takie dziecinne rzeczy. I jesczze ci coś napiszę: Skoro jesteście tyle to na tyle go znasz że wiesz czy on żartuje czy nie. Chyba że gówno o nim wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro tak uwazacie to sie ciesze....cały dzien dzis o tym mysle.....:) wogole cosik bąknał że tyle już jestesmy razem to nie wie czy w ogóle sa potrzebne oswiadczyny...ale to wszystkko w zartach...:) wiec zaczełam sie zastanawiac czy moze jemu juz to chodzi pogłowie..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamka*
to było do "no ja bym sie cieszyla". ja cie nie oceniam, sama powiedzialas, ze wyciagnelas zartem od faceta... i jeszcze ten seks bez zobowi.ązań. Żenada :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buziaczek159
myslałam że to ty pisałaś. Sorki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamka*
poza tym sama jestes dziecko z tym nickiem "buziaczek" :O lekcje do gimnazjum odrobione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta pomarańczowa ona czy tam on niech znajdzie sobie inne zajecie na kafetrrii a nie moj post!!! buziaczek159 no ja bym się cieszyła ====> tamte wpisy powyzej to podszyw nie bierzcie tego pod uwage dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamka*
sorry, ale to ja jestem prawdziwą założycielką topicu, więc daruj sobie kLamko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buziaczek159
przestańmy w ogóle komentowac wpisy tej KAMKI czy jak jej tam. Kolejna zazrośnica co chce komuś popsuć humor. wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamka*
czarna klamka się z was nabija i podpuszcza a wy wierzycie, głupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie szkodzi:) pewnie jakiemus dziecku sie nudzi i taka zabawe sobie znalazło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja bym się cieszyła
kamka czy klamka jaka różnica... i tak jedno: zadufanie i ocenianie. nikomu nie życzę podobnych przeżyć nawet wam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zwazajcie po prostu na te wpisy pomaranczowe... ignorowac!! tylko tak mozna... mój facet to taki typ zawadiaki, ciagle żartuje i zawsze wiem kiedy to robi:) no prawie zawsze hehhe w naszej rozmowie stwierdził \" ze jak on mi sie oswiadczy to ja mu moge nie uwierzyc więc moze lepiej bedzie jak ja mu sie oswadczę\":) i dlatego ze ta rozmowa przebiegała w takim zartobliwym tonie zaczełam o niej myslec, iz moze on naprawde chciał wybadac grunt pod nogami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buziaczek159
mój też tak zaczynał badanie gruntu:-) Póżniej się zaręczyliśmy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe...
wydaje mi sie, ze jednak kamka * pomaranczowa to podszyw co nie zmienia faktu, ze jest mądrzejsza od czarnej kamki sto razy :P popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna**_25
dopiero po 3 latach związku (a dłuższej znajomości) po raz pierwszy taka rozmowa?? :O my też jesteśmy razem 3 lata, znaliśmy sie kilka miesięcy jak zaczęliśmy być parą, a rozmawilismy już o ślubie i dzieciach jak bylismy ze soba niecały rok!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna**_25
"badanie grutntu" dobre tchórzostwo waszych facetów i tyle, boją sie zapytać bez tego badania :P gdyby umieli ryzykowac, pytali by prosto z mostu, bez\ podchodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buziaczek159
do Justyna**_25. No dokładnie. W sumie to my zaręczyliśmy się po 2,5 roku ale mój ukochany powiedział że pragnąłby bym była jego żoną chyba po 5 miesiącach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buziaczek159
ale wiesz Justyna takie coś jak "badanie gruntu" to faceci czasem mają. Po prostu chcą być pewni czy się kobieta zgodzi:-) Znam to po prostu z życia i tyle:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie z nikogo nie nabijam i nie podpuszczam. chciałabym zeby mi sie oswiadczył bo wiem ze to on , on na całe zycie, on z reszta tez tak mysli, jednak ze slubem chciałabym jeszce troche poczekać kilka lat, najpierw zadbac troche o swoja/nasza przyszłośc... chcia łam tylko poradzic sie dziewczyn w stosuku do zaczhowania mojego chłopaka:) tylko nie rozumiem czemu na topikach wypowidaja sie ludzie po to tylko aby komus dopiec....wyrzyc sie, ponizyć... ech....ten rodzaj ludzki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna**_25
swietnie i cały czas gotuję, sprzątam, i przynoszę facetowi gazetę między wargami sromowymi, potem rozkładam kopytka, zeby przewracając strony gazety mógł zamoczyc paluszek w cipce, zamisat oblizywac go ponadto widzi, że jestem tak ograniczona, ze nie domysle sie jego zdrady nawet jak to zrobi w mojej obecności więc zawsze byłam idealną kandydatka na zone dla rolnika i dresa całe pegeery sie o mnie biły mysle, ze powinnas sie zmienic kamka, bo nigdy nie doczekasz oswiadczyyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna**_25
haha śmieszny podszyw ktoś bardzo mądry dorwał się do komputera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×