Żeby zapłacić pracownikowi 700zł netto legalnie koszt dla pracodawcy to 1200zł

A za takie pieniądze nie jeden powie ...że nie chce mu się z rana wstawać. Dodatkwo 10 % na urlop z 1200 to już 120zł i w razie choroby przez pierwszy miesiąc płaci.ć mimo że pracownik nie pracuje. Nie dziwię się że w tym kraju jest bezrobocie...

chore

to błędne podejście do tematu ta różnica 500 zł (a przynajmniej ogromna ich część tz. zusowska) to nie jest koszt pracodawcy, bo nie są to jego pieniądze! to część wynagrodzenia pracownika, która nie trafia do jego rąk, lecz jest przez pracodawcę przekazywana zusowi

To jest takie zaciemnianie. Jak ktoś szuka pracy to pyta się o płacę na rękę. Facet jak do rymontu przychodził to powiedział że za mniej niż 60 zł za dniówkę nie będzie pracował. I mu sie nie dziwię. A to czy legalnie czy nie nie miało znaczenia. A za wszystko i tak pracodawca płaci

pracownik dostaje o 20 % mniej. Co się dziwisz?a wiesz jak jest w stanach? Ja tam jeżdze raz na rok. Mam pozwolenie na prace a i tak pracuje na czarno bo się lepiej opłaca. Robol na bydowie ma tygodniówkę w granicach 400-700 dolarów, a pan urzędnik w ofisie po odliczeniu podatku dostaje 350 dolarów... U nas nie jest najgorzej

Tylko przy płacy minimalnej u nich koszty pracy do 22% razem z podatkiem

tylko ze nikt nie ma minimalnej

W stanach minimalna to 800dolców (jak dobrze pamiętam) i całkiem sporo ludzi pracuje za taki e pieniądze

ludzie pytają o płacę na rękę, bo są nieprzewidujący i głupi a myślą że emerytura bierze się sama z niczego? z ich pieniędzy się bierze - przecież nie daje im jej z własnej kieszeni pracodawca czy minister finansów (to ze ZUS nimi źle zarządza to inna sprawa)

ja teraz dostałem RMUA i kwoty składek wyniosły ponad 1100 zł ! a kwota brutto 2700. Porażka. Składki są beznadziejnie wysokie, niesprzyjające zmniejszaniu bezrobocia.

w stanach za 800 dolców/m-c żaden amerykanin nie pracuje.Podatki płacą większe niż 22 bo każdy ma wyliczone od wyższej kwoty. to minimum socjalne-tylko , brzydko powiem, menele żyją za tyle.

No to ciekawe jakie macie propozycje na emeryturę? Uskładacie sobie sami?

jaka emertyture? przeciez do mojej emerytury i tak wszystkie pieniadze w zusie panstwo przetrwoni nie liczcie na emeryture

Żeby zapłacić pracownikowi 700zł netto legalnie koszt dla pracodawcy to 1200zł ------Zgadza sie! ale nie kazdy jest w stanie to zrozumiec Za to psioczyc na pracodawce kazdy (prawie) potrafi

czyli na starość zostaniemy kloszardami? :p i tak pewnie nie dożyję...

Co do zrozumienia pracodawcy... Z punktu widzenia pracownika: a co to obchodzi pracownika, niech pracodawca za 700 zł przeżyje miesiąc. Ja akurat rozumiem obydwie strony, to nie wina ani pracodawcy ani pracownika, prawo jest złe. Na emeryturę z ZUSu nie liczę, raczej III filar.

Tu nie chodzi tylko o prawo ale że kler przxyssał się do majątku Polski

Mi wprost jeden facet powiedział że za mniej niż 60 na rękę mu się nie chce z rana wstawać. I też go rozumien. Tylko gdyby chciał legalnie pracować musiałby mniej więcej 2400 brutto (jakieś 1400 netto) zarabiać. A to już jest dla wielu małuch firm . Nie do zaakceptowania...

przeżyje miesiąc.! Rozkręcam doopiero firmę, mam 2 pracowników, zus, itd. Zarabiają wiecej ode mnie, bo składki i podatki pochłaniaja wszystko, mimo, że zatrudniam ich na minimalnej stawce, a dostają 640 netto + premia, taka na czarno. Nie da sie inaczej, i gwarantuję, że za 700 da się przeżyć.

Piotr, Sprawa nie jest aż tak zagmatwana, jak piszesz. Chodzi o to, że umawiając się z pracownikiem powinieneś wyraźnie określić kwotę netto oraz kwotę brutto. Ważne aby dla obu stron było w każdym momencie jasne, jaka jest wysokość obu składników. Wtedy Ty wiesz, dokładnie, ile wydasz na pracownika, a pracownik - ile dostanie \"do ręki\", a ile do ZUSu. Dochodzicie do porozumienia, zawieracie stosowną umowę i już! On pracuje, a Ty płacisz, zgodnie z umową, pensję netto oraz, też zgodnie z umową - składki do ZUSU. Żadnych więcej problemów tu nie ma. Oprócz jednego: między wierszami wyczuwam, że chętnie położyłbyś łapę na tej części wynagrodzenia pracownika, która ma trafić do ZUS. NIE RÓB TEGO, BO TO ZWYCZAJNA KRADZIEŻ!

Okrada to nas państwo a jeszcze żadnego nie zatrudniłem legalnie bo za 700zł to im się nie chce pracować a ja nie mogę wydać więcej niż 1200

vat aby obniżyć koszty pracy ale i tak mają wyższe niż u nas

Usprawiedliwiasz się naiwnie jak dziecko! Jeśli Cię nie stać, nie kupujesz. Jeśli ukradniesz, jesteś złodziejem. Sorry, wychodzi jednak na to, że jesteś złodziejem.

demagogia... Ja się dogaduje z pracownikiem, zatrudniam go tak jak chce, Ma albo legalnie 700 albo na czarno 1200 Nie rozsmieszaj mnie z tym złodziejem(Nawet gdybym coś ukradł to i tak nie miewam wyrzutów sumienia)...

no chyba nie moja wina że żaden legalnie nie chciał pracować...

pół obrotu też nie ujawniam i jakiś urzędniczyna powie mi że kradnę a on musi pracować za 1400 bo państwo nie ma pieniędzy...

Nie płac mniej niż 60zł za 10 godzin pracy

problem że większośc pracodawców stwierdza poprostu że ich nie stać i rezygnuje z zatrudniania ludzi. a nasi durni politycy podwyższają dalej koszty pracy w tym roku składka zdrowotna

nie chciałeś zatrudnić legalnie... Parę lat temu pracodawcy tak zaczęli zatrudniac pracowników. " Na czarno" i za grosze, a teraz widac tego efekty. Małe zyski firm, bo ludzie coraz mniej kupują, a nie kupują bo nie mają za co. A jak firmy nie mają zysku to plajtują i tak to się ciągnie. Nie dacie uczciwie zarobić swoim pracownikom, nie pomyslicie o nich jako o swoich i innych producentów, jako o klientach, to zwijać będziecie się z interesem. A po co komu taka firma, która daje zarobić pracownikowi tylko na czynsz i prąd, ewentualnie gaz. A gdzie ubrania, które produkujecie i chcecie sprzedać, a gdzie jedzenie, napoje, smakołyki, przybory szkolne itd. Jeżeli nie dacie zarobić pracownikowi, to sami poniesiecie stratę. Jeżeli nie zapłacicie na ZUS terażniejszemu pracownikowi, on nie będzie miał emerytury, z której tez w przyszłości mógłby coś kupić, gdy wasze dzieci czy wnuki przejmą wasze interesy. Ale wy to macie w d..., ważne żeby się nachapać.