Jestem przystojny...

acha - gołąbek polecial:) hmm a ty co lubisz najbardziej?:)

ach moj drogi ja chyba duzo rzeczy jeszcze nie wiem , tak sadze ale szybko sie ucze ;)

patrze na Ciebie - moja piękna ... i marze jakby to było gdybyśmy mogli uczyć się wzajemnie.. jejkuuuuu jak kosmate mysli przelatuja mi przez glowe - moze kubelek zimnej wody pomoże?:)

a tak wogole to dzisiaj tez spedzasz dzien w domku mimi?

hahahahaha mnie tez ciekawosc zzera jaki bylby z Ciebie nauczyciel

wydaje mi sie ze delikatny i reagujący na mowe Twego ciala, jeżeli potrzeba silny jeżeli nie - delikatny, widzialabys w mych oczach i ruchach uwielbienie, może lekka nerwowość a napewno uśmiech i podziw.... to zależy też czego i jak dużo chcialabyś sie nauczyc:))

niestety nie , ale dostalam nowe biuro i jestem tu sama ajak ktos idzie to cyk i koniec z forum

moj ty nauczycielu , naucz mnie wszystkiego co jest mozliwe do nauczenia

z przyjemnością moja piękna:) tylko jak:( może przez internet?... a powiedz mimi - czym sie zajmujesz w pracy

ogloszeniami , ankietami, sprawozdaniami , wprowadzam dane w komputer ot takie tam nic ciekawego wiesz ja czasami to marze o takim wieczorze przy swiecach ( na poczatek) , nastrojowa muzyka do tego, kolysanie sie , przytulanie, potem lakome pocalunki , pieszczoty , a potem namietny seks do rana

wybacz przerwe - mialem niespodziewana telekonferencje z francuzami:) co do takiego wieczoru to ja marze o tym nie tylko czasmi a często..juz chyba nie pamietam jakie to moze być cudowne...a w przerwach między seksem wspolna kapiel mocno nasycona erotyzmen - echhhh to byłoby coś!!

mnie tez nie bylo no tak , pozostana marzenia

ech nie należy nigdy mowic ze cos jest niemozliwe:) chociaz rzeczywiscie cięzko jest czasami leżeć w lozku samemu majac glowe naladowana pragnieniami..

i tak mi przyszlo do glowy ze moze kiedys bedzie to możliwe- echh moja kochana mimi - a jak daleko jestes od parzyża - pytam bo bywam tam 2x w roku sluzbowo wiec moze...?:)

spragniony , ja mieszkam w Prowansji , a ile to kilometrow do Paryza to nie wiem , blizej mam do Monaco

jejku - to daleko - patrzylem na mapie:( szkoda bo bede tam na poczatku marca - nic to - zostaja kontakty wirtualne ktore tez moga przyniesc wiele radosci

a Tobie moj drogi chyba tez sie nudzi w pracy , ze tu jestes ja mam nadzieje , ze wyjde o 18 dzisiaj a ten ktos z tej kolacji , to jeden wielki niewypal, co prawda przystojny byl ale to Francuz i bardzo zadufany w sobie , wiec sam rozumiesz dla ciebie

nie bardzo mi sie nudzi, dzis mam dzień spotkań - jestem na nich z komputerem wiec moge pisac - naprawde wchodze tu po to liczac ze Cie spotkam kochana moja.. hmmm a co do kolacji - no to odzyskalem spokoj - i ciesze sie ze nie przepadasz za zarozumialcami:) caluje wszędzie gdzie zapragniesz...

mam nadzieje , ze tamten tu nie wejdzie dla Ciebie M

nie wejdzie - tak mysle - dziekuje moja M:) - sprawiasz mi ogromna przyjemnosc tym ze jestes! a jakie masz plany na weekend?

chce sobie pokoj pomalowac , na jakis cieply kolor SAMA hahahahaha juz sprzet mam , sasiad przyjdzie mi z meblami pomoc jakos to bedzie

no to weekend pod haslem remontów - ja kupilem sobie nowe drzwi do pokoi i bede je montowal w wolne dni - mam nadzieje ze damy rade:)

napewno damy rade , ale do komutera nie siade dopoki nie skoncze , wiec moze mnie nie byc ;)

ja podobnie - bede mial sporo pracy - ale Wiesz - lubie swoje mieszkanko i lubie je urzadzac:) jeżeli Cie nie bedzie to coż - przeczekam jakos ten weekend - chociaz pewnie zatesknie nie raz

ja pewnie tez zagladne , zobaczymy

musze isc na spotkanie Aniolku - bede tu jeszcze za jakies pol godzinki PS - a jak ty robisz te seruszka i usteczka ? - ja nie umiem:(

nawias kwadratowy lewy piszesz usta zamykasz prawym nawiasem kwadratowym ( bez spacji)

lo matko , kiedy sie ten dzien skonczy :O

jestes jeszcze?

udało się:))