Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eliska111

dziecko karmione piersia-kiedy mozna podac najwczesniej pierwsza kaszke?

Polecane posty

Ja tez podaje soczek rozcienczony woda..poza tym maly pija tez herbatke rumiankowa i wode...narazie nic innego mu nie podaje,ale i tak jestem mega happy,ze pije cokolwiek bo jeszcze 3 tyg temu nie chwycil sie nic poza piersia...a o herbatce to moglam pomarzyc tylko w najpieknejszych snach :):) Ale sie rozpisuje :) Dobrze czasem zasiegnac rad bardziej doswiadczonych mam :)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumii
sory przeciez pisalas prawie 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saper na polu minowym
To nie jest dobra metoda , odwoływanie si e do tego co było kiedyś, bo zatrucie środowiska i chemia w żywności jednak nie była ta sama. Czyli zalecane jest jak najdłuzsze karmienie piersią, a wprowadzania pokarmow nie wcześniej jak po skonczeniu 5 a nawet 6 miesiąca. Zmniejsza to ryzyko ewntualnych alergii, lub powoduje. ze wystapi to pożniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumii
urwisek polecam jeszcze koperkowa cherbatke ja dzieki niej nie daje codziennie jablka ktore jest tak pomocne w zaparciach no i jeszcze jedno banany robia zaparcia wiec podaje je zawsze z jablkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urwisku, dziękuję za zaproszenie, kiedys się pewnie pojawię, chociaż czasu mam niezbyt dużo, pewnie domyślasz się dlaczego :d Moja usypia w łóżeczku turystycznym w pokoju gościnnym, poźniej jak zaśnie na dobre(dopiero ok.24, ale śpi do 8 bez pobudek ), to ją przenoszę do łóżeczka drewnianego w sypialni.muszę tak robić, bo ten jej początkowy sen jest bardzo niespokojny i co chwilę popłakuje i muszą ją wtedy potrzymać za rączkę :) A jeśli chodzi o wózek to stoi on na dole, na klatce, bo jest okropnie ciężki i nie chce mi się go codziennie wnosić i znosić jak wychodzimy na spacer :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saper ..zgadza sie ..to tak jakby to samo napisane jak u mnie ..:) Urwisek ..:)... ja niestety nie pomoge ci ..bo sie nie znam ..Moje dziecko jest na piersi ..i oby jak najdluzej ..teraz zaczyna juz jesc \"obiadki i deserki\".. ..ale zapraszam cie na temat \"rodzimy w czerwcu 2006\".. tam nasze dziewczyny karmia od urodzenia sztucznym mlekiem i one ci napewno pomoga .. pokieruja co od kiedy zaczac ..i jakie pokarmy kupuja ..Rozmawiaja o tym codziennie i doradzaja sobie ..:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakaya ->> zapraszam,zapraszam :):) Mumii->> Moj synek mial rewolucje w brzuszku po herbatce koperkowej :( Bolal go brzuszek i przestalam mu ja podawac..na zaparcia jak narazie nie narzekam(tfu-tfu!)!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumii
a szczerze polecam jeszcze lampke z melodyjka i projektorem ktora zaczepia sie na lozeczku , jak dzidzia nie chce spac bo marudzi to wlanczam jej to swiatelko,na suficie kreca sie kolorowe misie i tak 10 minut potem samo gasnie ,jak marudzi dalej to wchodze do pokoju wlanczam znow i wychodze i za chiny nie zabieram jej z lozeczka no chyba ze ja cos boli.nie wlanczam jej jednak czesto bo nie ma takiej potrzeby ale jest pomocna,mysle ze jak dziecko ma problemy z zasypianiem w lozeczku to by pomogla taka lampka z pozytywka i projektorem zeby sie nauczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mumii, dzięki za radę, będę rozcieńczać. Saper na polu minowym: mam owoce i warzywka od teściowej z dzialki, więc raczej jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, mamy misie z projektorem, ale cóż, najlepsza jest mamusia :) Z nami spała przez pierwsze 2 tyg po przyjściu ze szpitala(często się budziła, zresztą wiecie jak to jest :)), poźniej ją wyekspediowałam do łóżeczka :) Czy Wasze dzieci też mają w nocy zimne łapki? moja ma takie 2 sopelki lodu, a śpi w body, śpiochach, polarkowym śpiworku z długimi rękawkami i pod kocykiem, wiem, że to podobno niedojrzałość ukł. krwionośnego, ale i tak mam wrażenie, że ona marznie. aha karczek ma ciepły. ps ale odeszlam od tematu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumii
jak szyjka ciepla to chyba nie ma powodow do obaw,lekarz mi mowil ze u maluchow to normalka i zeby sie nie przejmowac,bo niby jak dziecko marznie to sinieja mu lapki wiec jak nie zmieniaja koloru to podobno nic sie nie dzieje ze sa zimne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Giovinetta->> dziekuje za zaproszenie...czesto Was podczytuje i uwazam,ze super macie topik...zapytam wiec dziewczyn od kiedy i co mi polecaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze mam pytanko do Urwiska. Czy Twój synek odwraca się z brzuszka na plecki? Z tego co pamietam to Córeczka Misi sie przekręca tylko nie pamiętam czy z plecków czy z brzuszka :) Zastanawia mnie to troszke, bo nie wiem, czy to dlatego, że po prostu ja grawitacja przegina, czy to umiejetności :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakaya->> Maksio nie przwraca sie jeszcze na brzuszek :) Ale mysle,ze nasze dzieciaki maja jeszcze sporo czasu bo ponoc powinny to robic w 6 miesiacu :) Takze nic sie narazie nie dzieje...teraz pracujemy nad trzymaniem sztywno glowki,podciagamy go za raczki do siadu :) z dnia na dzien jest coraz lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki teraz doczytalam,ze pytasz o przewracanie z brzuszka na plecki...Maksio wogole nienawidzi lezec na brzuszku i jak lezy to maksymalnie 2 minuty i wrzask :o Wlasnie sie obudzil :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja też się drze :P, ale czasem wytrzymuje ok 5 min i wtedy \"ćwiczy\". A jeśli chodzi o podciąganie do siadu to czasem dźwignie lepiej główke, ale ogólnie idzie jej to dość opornie.. Ma sporą głowine :P 41 cm w obwodzie i jest ciężka, dlatego jej to średnio wychodzi. Ale i tak widze już postępy. PS Moja Julianka ogląda teraz lampki na choince :) Na jej użytek odstapiliśmy od tradycji ubierania choinki w Wigilię i wczoraj ozdobiliśmy drzewko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×