Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość analityk

Smutna historia z happy endem!!!

Polecane posty

Gość analityk

4 miesiace meczarni, ona z innym, ja sam. Dzisiaj byla szkolna wigilia i wszystko sie zmienilo!!! Zrozumiala na niej, ze mnie kocha i w ogole!!!!!!! Ze nie moze beze mnie zyc!!!!! Nie potrafila nawet wymowic slowa podczas skladania zyczen, glowke schylila is ie przytulila do mnie mocno i na koniec jakos tak samo wyszlo - pocalowalismy sie w usta... cos sie w niej przelamalo, pogadalismy i... nie wierze... na studniowke idzie i tak z tamtym, bo juz jest za pozno, ale zaraz po niej bedziemy w koncu znowu razem!!! Trzymajcie kciuki, zeby tak to sie ptooczylo! Bo ja sie bardzo boje, ze do tego czasu jeszcze cos sie zepsuje... ale nie, to niemozliwe... 4 miesiace bylo koszmarnie, a mimo to przetrzymalismy to. Boze jaki jestem szczesliwy, nie wierze. Jesli to jest prawdziwa milosc to bedziecie razem! Wierzcie w to! Ja jeszcze neidawno tu sie wyplakiwalem, a dzisiaj? :DDDDDDDDDDDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariama
CUDOWNIE!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
analityk: ale opowiedz, jak to się stało, kto kogo zostawił, dlaczego, co robiłeś (lub czego nie robiłeś), by ją odzyskać, trochę szerzej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opioopopopjkhijg
Hej to opowiedz od początku tą historie.. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaniiaa
Nie ma to jak szkolne miłości z happy endem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analityk
Ok, juz pisze... Rozstalismy sie na samym poczatku wakacji. Bylismy wtedy w glebokim kryzysie, codzienne klotnie, placz, poirytowanie, zmeczenie soba. Mialem jej dosyc, pewnego dnia w koncu po kolejnej klotni zaproponowalem rozstanie, bo tak dalej nie moglo byc. Zgodzila sie no i decyzja byla wspolna. Oboje cierpielismy. Dwa mieisace pozniej ona znalazla sobie innego. Zanim jeszczez nim byla probowalem jakos to naprawic, ale to bylo chyba zbyt swieze... Podczas tych 4 miesiecy bylo roznie z nami, raz bylo bardzo dobrze, bylismy blisko siebie, ale wszystko sie psulo, bo ona uwazala, ze chce byc z tamtym, bo z nim jest lepiej i ze go kocha. Zreszta z tym kochaniem bylo roznie, raz uwazala, ze jego kocha, a raz ze mnie. Twierdzila, ze kocha mnie, ale z nim byla z rozsadku, probowala przestac mnie kochac, to jej ciazylo... Nieraz przez jaksi czas w ogole ze soba nie gadalismy, w ogole... Ze mna bylo okropnie, ciagle zalamanie, chwila szczescia jak z nia bylo ok i zaraz znowu dol, ciagla szarpanina, ona nie chciala rozmawiac ze mna o nas, bo uwazala, ze teraz juz nie warto, ze i tak nic z tego nie bedzie. Nic nie rozumialem. Ale byly wlasnie takie akcenty widoczne, ze miedzy nami ciagle cos jest... Wiec ja robilem roznie, to byla hustawka, raz bylem mily, a raz ja olewalem. I w koncu DZISIAJ!!! Ona go nie kochala, wmaiala sobie to, z nim byla pozornie szczesliwa, bo on traktuje ja jak ksiezniczke, ale co z tego skoro ta milosc do mnie byla w jej glebi i udalo mi sie ja wydobyc na zewnatrz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opioopopopjkhijg
coż... takie jesteśmy... czasem łatwiej jest sobie coś wmówić niż iść za głosem serca. ciesze, że wam obojgu się udało przełamać dume. 3mam kciuki za was. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wam opowiem smutna historie. Jestem zla na caly swiat. Chcieli zdjecia i go dostali , teraz mowia , ze to nie moje bo poza , bo klimat O zesz w morde jeza , zdjecie z nienacka zrobione , ja zamyslona , i jeszcze jakosc nie za bardzo. I co tacy sa faceci , dostali zdjecie i zwiali , bez wyjasnien , Nie uwazam sie za pieknosc , przecietna jestem Nie wszyscy sa tu dla siebie anonimowi i ja tez nie chcialam , to teraz mam za swoje. Ot co , dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opioopopopjkhijg
nie przejmuj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilalilum
analityk ale ty naiwny i głupi jestes!!!!!!!!!!!! laska zrozumiala ze cie kocha ale na studniówke idzie z tamtym:D:D:D dawno sie tak nie usmaialam:P:P:P:P:P a ty bedziesz siedzial jak ten frajer i patryzl jak ona na studniowce tanczy z tamtym i siedzi kolo niewgo i niewiadomo co jecsze:P:P:P obudz sie czlowieku!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ocho chyba na jakas ksiezniczke trafiles i to bardzo niezdecydowana ksiezniczke starsznie mi ciebie stary szkoda:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analityk
Bozeeeeee, nie rozumiecie, ze jest za pozno? Ona juz wplacila za niegi pieniadze, tzn. swoje, bo jeslis ie koos zaprasza to sie za niego placi, nie? I co ma 120 zl stracic? A na tej studniowce i tak wszytsko sie juz wyprostuje. Ja tez ide z kim innym, i co z tego? Gdyby nie bylo za pozno, to jzu po swietach by z nim zerwala :/ a tak to jeszcze i na sylwka z nim idzie - jak gdzie indziej bede i ona tez. Ale to wszystko przez ta studniowke :-/ Ale i tak na niej bedziemy sie razem bawic ;-P Nie jestem naiwny, spoko ;-P Mam jej kazac teraz z nim zrywac? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analityk
Powiedziala, ze po a najlepiej juz NA studniowce mi to wszytsko wynagrodzi ;-P Wiec... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale naiwny jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analityk
Ta, ta naiwny :-D A dlaczego niby? Nie znam jej 3 miesiace, dzisiaj mijaja 2 lata od momentu kiedy zaczelismy ze soba byc, a znamy sie... 2,5 roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monamiiiiiii
studniówke to jeszcze rozumiem, ale dlaczego sylwestra i świeta macie spedzić osobno ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analityk
A co ona mu powie? Ze ze mna idzie na sylwka, przeciez oficjalnie jest z nim nadal. Chlopak niczemu nie jest winny, ma mu psuc swieta? A ze studniowka jest dopieor za miesiac to jeszcze przez ten czas musimy sie przemeczyc... No a przed studniowka sa i swieta i sylwek, no niestety... caly czas mnie kochala tylko miala watpliwosci, mowila, przez ten caly czas, ze mnie kocha, ale juz nie chce, ze chce zapomniec. 4 miesiace sie oszukiwala, ze z tamtym jest lepiej, no niby jest bo sie z nim wcale nie kloci, poza tym on nie mieszka na miejscu. Ale wczoraj zrozumiala, ze kocha mnie i nie musi tego niszczyc, ze nie chce juz zapominac, ze chce byc ze mna chocbysmy mieli sie klocic po 50 razy dziennie. Potrzebny byl jej taki moment przelamania tych watpliwosci. I wczoraj sie udalo, kiedy po raz pierwszy od... pol roku przytulila sie do mnie i mnie pocalowala, tego bylo jej trzeba... teraz tylko modle sie o to, zeby nic sie nie popsulo przezten miesiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analityk
Tyle razem przezylismy, po prostu teraz juz nie potrafimy byc bez siebie, ciesze sie, ze w koncu to zrozumiala :D Ale wlasnie to wszystko bylo potrzebne i mi, i jej, zeby zrozumiec to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monamiiiiiii
oczywiście !!! tak właśnie powinna tamtemu powiedzieć !!! trzeba dokonać wyboru i tyle, bardziej perfidne jest spedzanie z kimś świat i sylwestra wiedzac o tym , że zaraz potem sie z nim zerwie na koniec nigdy nie ma dobrego momentu, każdy jest zły jeśli sie zrywa, obojetne czy to przed świetami czy po , czy kiedy indziej ale ustalanie takiego scenariusza wobec osoby , która niczego sie nie spodziewa i bycie z nia jeszcze przez ileś tam czasu bo teraz sie nie zerwie chociaż kocha sie innego uważam za obrzydliwe !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Analityka
Zobaczysz, Ciebie też tak puści w trąbę - też pewnego dnia ustali z nowym partnerem, że zerwie z Tobą po jakiejś ważnej dla Ciebie dacie "żeby Ci nie psuć zabawy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analityk
monamiiiiiiii, moze i masz racje, no ale ona uwaza inaczej, chociaz tego kolesia nie trawie (znam go z widzenia). Powiedziala, ze wie ile zlego bylo w moim zyciu przez nia, ze sie meczylem. Ale obiecala, ze mi to wszystko wynagrodzi. Chcialaby juz teraz, ale nie chce mu psuc swiat, powiedziala, ze woli sie teraz jeszcze pomeczyc i sobie je popsuc, no a w sumie... co ze mna? Nie, nie gadajcie mi, bo zaczne sie zastanawiac... Po prostu chociaz go nienawidze zasluguje na to, zeby w swieta nie przezywac takich dramatow. Wiem, ze kazdy moment jest zly, no ale... to w takim razie ona ma zerwac teraz, ja mam powiedziec swojej partnerce na studniowke, ze z nia nie ide, tak? Mam wszystko rozwalic teraz? Wole na spokojnie, miesiac mnie nie zbawi. A i tak bede ja widzial codziennie w szkole... Obrzydliwe jest to, ze ona w ogole go nie kochala, od samego, chociaz on byl w niej zakochany. Oszukiwala i jego, i siebie. Wmawial sobie, ze z nim jest jej lepiej, ze jego kocha, bo on jest dobry. To juz inna sprawa, nie powinna sie z nikim wiazac, ale cciala o mnie zapomniec :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analityk
"do Analityka" - wszystko ok, tyle, ze ja nie bede jej nowym partnerem ;-P Bylismy ze soba 1,5 roku, znamy sie 2,5. Z nim byla i jest 4 miesiace. Po prostu zrozumiala, ze mnie kocha i ze mna bedzie prawdziwie szczesliwa. Nieraz potrzebne sa ludziom takie sytuacje, zeby zrozumiec to czego chca naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrota23
mój mi powiedział, ze mnie kocha i tak jest z inną ;( i co z tego, ze powiedział też, że zostawiajac mnie zrobił najwiekszy błąd swojego życia, jak.. jest z inna.. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serfsdfr
dziwne to spedzanie sylwestra i studniowki osobno.. bez sensu jak dla mnie. powinna z nim zerwac i juz. nigdy nie bedzie odpowiedniego momentu na to. trzeba to zrobic kiedy sie czlowiek na taki krok decyduje, a nie czekac bo cos tam.. a na studniowke moze wziasc kolezanke albo kolege spoza klasy. to jest jakies chore. przez miesiac ma udawac ze jest z tamtym, calowac sie znim i bog wie co jeszcze... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PUKPUKPUK
Tylko sie z nim calowala, nic wiecej. Nie pozwolila na nic, porzadna jest ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analityk
No to ja wyzej pisalem ;-P Ona jest nadal dziewica, do latwych nie nalezy ;-D Mam nadzieje, ze w koncu uda sie nam to zrobic, tyl czasu czekalismy i moze w koncu sie doczekamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analityk
Juz teraz o tym wszystkim nie chce myslec, oby z aten mieisac wszytsko sie juz skonczylo i zeby znowu bylo dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×