Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani Ciekawska

MARSHALLS, TJ MAXX, NORDSTROM ROCK... SKAD TE CENY?

Polecane posty

Gość ufrasanki
witam dolaczam sie do tej pogadanki o sklepach .sama tez mieszkam w kalifornii i rowniez zdarzylo mi sie odwiedzic sklepywymienionew w topicku-i nie powiem czasami dobre lowy.ja moge wam polecic strone z perfumami ,wydaje mi sie dosc tanio tam jest :www.midtownperfum.com raz nawet cos tam zakupilam i bylo ok. a tak wogole to fajnie trafic na taki topic to mozna sie czasem ciekawych rzeczy dowiedziec.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mari-ella
Squirley - coz widocznie jestes szczesciara i mozesz odbyc sie bez podkladu. Ja niestety z cera mam problem chyba od urodzenia...a jeszcze do tego w 1 klasie LO dopadla mnie ospa (cala bylam w krostach - doslownie cala - moja mama brala wielki pedzel i smarowala mnie od wlosow po stopy jakims specyfikiem), po ospie zostaly mi slady nawet na twarzy. Moze faktycznie powinnam skorzystac z porady specjalisty w jakims porzadnym dziale kosmetycznym, zanim zbankrutuje testujac wszystkie kosmetyki... Co do mortgage to chyba faktycznie masz racje - wprawdzie mam tylko townhouse ale i tak ciesze sie,ze w koncu nie musze marznac zima jak za czasow wynajmowania mieszkania (gaz byl wliczony w cene) a temperatura wynosila jakies 50 st. zima ...hehe. Apropo Kalifonii - wprawdzie nigdy tam nie dotarlam, ale po kilku programach TLC czy HGTV - ceny domow tam sa rzeczywiscie porazajace! Mimo wszystko juz zazdroszcze Ci kalifornijskiego klimatu :-) Amberangelic - za 3 tygodnie wybieram sie o Polski, wiec jezdze po sklepach w poszukiwaniu prezentow i rozpacz mnie ogarnia..najchetniej nie zagladalabym do sklepow do wiosny. P.S. Witam Ufrasanki i Karole :-) Dlaczego ja mieszkam w tym okropnym klimacie (IL) ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola11: bede mieszkac w San Diego. mari-ella: na serio, nie ma jak we wlasnym domu... Oczywiscie ma sie mase wiecej odpowiedzialnosci, jak sie cos popsuje trzeba samemu naprawiac itd, ale nikt ci nie dyktuje co mozna, czego nie mozna, i kazdy grosz, ktory wlozysz w naprawy i ulepszenia jest twoj i sie zwroci z nawiazka. Niestety wczoraj sie dowiedzialam jak malo mi zostanie kasy ze sprzedazy domu po zaplaceniu wszystkich pieronskich oplat skarbowych i prawnikow... masakra... Dlatego nie nam sie oskubac na cenie wyjsciowej. Mam pierwsza oferte od jakiegos Niemca, ktory sie przeprowadza do Stanow. Zobaczymy. Dzis moja agentka przedstawia im moja counter offer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mari-ella
Tez mi sie marzy zamiana na domek. Mam juz jeden na oku. Niestety wlasnie koszty calej tej operacji plus prowizja dla realtora uszczuplaja dosc pokaznie moj down payment, a domek kosztuje troche poza tym ma jak dla mnie dosc spory podatek powyzej 5 tys. Z jednej strony bym chciala z drugiej sie troche boje wpakowac w wieksze co m-czne platnosci. Kolejna przeszkoda jest fakt,ze w IL rynek nieruchomosci przezywa obecnie zastoj. Z jednej strony jest to dobre dla kupujacego jako,ze istnieje mozliwosc zbicia ceny, ale tez ciezko sprzedac w obecnej sytuacji. P.S. Mam nadzieje,ze uda Ci sie korzystnie sprzedac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufrasanki -- gdzie dokladnie mieszkasz w Kaliforni? Ceny nieruchomosci sa tutaj rzeczywiscie kosmiczne.Podobno najdrozsze w calych Stanach. Nie zzdrosccie nam jednak tej pogody bo wy zuzywacie na ogrzewanie a my na klime :O W lecie jest non stop 100 stopni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MARIELLA - ja wlasnie nienawidze szukania czegos na sile, lubie pochodzic za czyms o czym... nie wiem. A tak wpadnie w oko i tyle. Szukanie czegos na specjalna okazje to dla mnie ciezka praca ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mari-ella
Karola11 - chyba jednak wole upaly niz snieg i mrozy, chociaz cen domow nie zazdrosze Wam ani troche :-) Amber - ale mnie ostatnio nic nie chce wpasc w oko, a nowych jeansow potrzebuje desperacko. Ten weekend znow planuje spedzic na zakupach . Ten wyjazd do Polski kosztuje mnie wiecej przed wyjazdem...hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola - ceny nieruchomosci najwyzsze nie PODOBNO tylko NA PEWNO. Mysle, ze nawet NYC ma nizsze ceny niz CA. A co do 100 stopniowych upalow, to nie masz na co narzekac, przynajmniej nie ma tam 100% wilgotniosci na dodatek jak na poludniu, na Florydzie albo w Midwest. Tu gdzie mieszkam wystarczy wyjsc na zewnatrz na 5 minut i czlowiek jest od razu pokryty woda bo jest tak parno. Na dodatek nie ma czym oddychac... masakra... klimatyzacja pompuje wiadra wody z powietrza w domu... A w CA goraco ale przynajmniej sucho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MARI-ELLA - ja ostatnio nabylam super dzinsy w The LImited, bardzo mi sie podoba kroj, sa tam jeszcze dwie pary, ktore wpadly mi w oko, ale czekam na obnizke bo... dzinsow mam pol szafy to to nie jest cos czego naprawde poszukuje ale jak sie trafi ;-) Mam tez duzo z GAP, te dwa sklepy jak pisza, ze nogawka jest dluga to jest DLUGA, bo jestem wysoka i na to zwracam uwage. Niektore dzinsy bardziej mi sie podobaja ale jak sa tylko w average to niestety moge sobie na nie tylko spogladac :-(. Zajrzyj do The Limited, te moje maja takie jakby \"udrapowania\" (ciemniejszy kolor przy kieszeniach) sa niebieskie, sa tez takie, ktore maja jakby takie trzy paski z tylu pod kolanami, a takze ciemne niebieskie co na kieszeniach sa tak leciutko wytarte, te trzy bardzo mi sie podobaja. Mam nadzieje, ze po tym nieszczegolnym opisie znajdziesz :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ufrasanki
ja mieszkam w south orange county- nie jest tu w cale za tanio i duzo bogatych ludzi tu mieszka.czasami to bogactwo uderza im do glowy:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amber: a mierzylas kiedys dzinsy Citizens of Humanity? Sa dosc drogie $150-200 ale material jest gruby, taki jak w dawnych dobrych czasach, miesisty denim, nie taki papier jak teraz wszedzie sprzedaja, swietne maja kroje (jest ich wiele) zwykle low rise z prosta albo lekko rozszerzana nogawka. A przy tym baaaardzo dlugie. Ja jestem bardzo wysoka (zwykle kupuje spodnie z 34 calowym inseam) a te sa tak dlugie, ze musze chodzic w obcasach, zeby sie nie chiagnely po ziemi. To chyba dlatego, zeby kazdy sobie mogl idealnie dopasowac do wzrostu - wiesz bierzesz do krawcowej i ci dopasowuje. Super sie w nich wyglada. Inna fajowa marka to Seven for All Mankind, tez drogie, ale jakos mi nie podeszly, nie pasuja do mojej sylwetki. Ale te Citizens sa super. Moj T kupil mi je w Nordstrom pod choinke. Nosi je wiele moich kolezanek z pracy, kazda ma inna figure i rozmiar, ale na wszystkich wygladaja super. Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dserssa
gdzie sa te sklepy??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mari-ella
Musze w takim razie przyjrzec sie dokladniej "Citizens of Humanity". Jestem typowa gruszka - jak juz jeansy fajnie leza na biodrach to w pasie przewaznie odstaja. A za low rise jakos nie przepadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam zupelnie odwrotnie: nie znosze jak mam spodnie dopasowane i z wysoka talia.... brrrr... w Polsce tylko takie byly dostepne. Nie znosilam tego. Dlatego teraz tutaj w USA jestem jak w raju, nosze jedynie low rise. Te z wysoka talia sa bardzo unflattering dla kobiecej figury. Splaszczaja pupe z rzutu bocznego i powiekszaja optycznie biodra. I to jest takie a la lata 80-te...Low rise wyglada lepiej powiedzialabym na 99% dziewczyn. Nie mowie o takich niskich ze ci gacie albo butt crack wystaje... tylko takie normalnie z obnizonym paskiem. Nawet moja mama - super \"gruszka\" jak to nazwalas, sie przekonala. Ona zawsze nosila takie marchewy scisle przylegajace w talii, wszystkie ciuchy sobie przerabala, zeby miec gladkie przejscie z wysokiej talii do super wielkich bioder i nie mogla pojac, ze rzez to wyglada 20 kilo grubiej... ale jak takie lubisz to z teego co sie orientuje Tommy Hilfiger takie ma. W TJ Maxx i w Ross wlasnie czesto takie widuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez kupuje z 34 calowym inseam :-) To gdzie mam isc po te dzinsy, zeby przymierzyc? Ja mialam, tzn mam, ale sie nie mieszcze (jak sie zaczelam odchudzac to byl taki moment, ze bardzo, bardzo schudlam, ale to byla waga, ktorej nie utrzymalam, wiec dzinsy byly doslownie na chwile) YANUK, ja je kupilam w cenie okolo 70, ale one \"chodza\'\' po 120. Wlasnie w Norstrom Rack je kupilam. Squirley, to musze zobaczyc o co chodzi z tym materialem grubym. Ja lubie te cienkie, mieciutkie, takie przyjemne w dotyku, co jak sie dotknie to sie dziwi, ze to naprawde dzins, bo przy dotyku przypomina cos innego :-D GAP ma taka dlugosc, ze tez sie nieraz ciagnie :-) Prosze podac mi sklep do ktorego sie moge zglosc by przymierzyc Citizens of Humanity? To 7, to przymierzalam, na kolana mnie nie rozlozylo, to tez ma Nordstrom Rack. Mari-ella, te o ktorych ci pisalam z Limited nie sa takie bardzo low rise ale sa bardzo kobiecie - wedlug mnie, mysle, ze na Gruszce tez beda dobrze lezec. Squriley, fajnie opisalas ta przygode z mama i spodniami, ha ha ha. Tommy Hilfiger, Raulph Lauren, Calvin Clein, Guess... to walsciwie rzadko sobie kupywalam, bo oni DYSKRYMINUJA WYSOKICH LUDZI!!! Jak juz cos mi sie podobalo to sie okazuje, ze nogawki tylko krotkie!!! Albo jak juz maja to akurat mojego nigdy nie bylo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amber: te markowe to zwykle w Nordstrom, ale w tym normalnym nie obnizkowym Rack... Mnie sie raz udalo kupic dlugie Tommy Hilfiger. I to rozmiar 2 co jest bardzo rzadko spotykane w TJ Maxx. Sa i tak na mnie troche za szerokie bo ja jestem bardzo szczupla, ale za to wystarczajaco dlugie. Je akurat maja taka wyzsza talie, wiec za czesto ich nie nosze. Ale kupilam zeby miec na wszelki wypadek jak by nam Partner pozwolil przyjsc do pracy w dzinsach w jakis piatek, bo to sa takie klasyczne garanowe - indygo, bez zadncyh wycieran i ozdobek czy poszerzanych nogawek. Takie zwykle boot cut. Fajnie wygladaja z biala koszula. Ale chyba by si cud musial zdarzyc zeby nas pozwolono przyjsc do pracy w dzinsach. Nawet w piatek... Wszystko musi byc conajmniej business casual, jezeli nie business professional. Ok. wracam do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mari-ella
Squirley - gdzie Cie tak "maltretuja" z tym "business professional" - jesli to oczywiscie nie tajemnica ? Majac na mysli low rise - mialam na mysli oczywiscie te ponizej 7.5" front rise. Dlugosc tez kupuje 34 jako,ze uwielbiam obcasy. Jestem chyba jakims ewenementem, ale mnie wygodniej sie chodzi nawet w szpilach niz na plaskim. Niestety rozmiar 2 to bylo chyba jakies 15 lat temu....buuuuu. Teraz wciskam sie w rozmiar 6. Zazdroszcze Squirley!!! Dzieki za podpowiedzi - mam nadzieje,ze cos upoluje w ten weekend. O ile nie zamarzne bo weekend zapowiada sie diabelnie zimny. Podeslijcie dziewczynki troche sloneczka z Kalifornii :-) bo z Amberangelic zamarzniemy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariella: hehe.. ja mam tak samo ze szpilkami. Nie potrafie chodzic juz na plaskim obcasie. Bola mnie od tego stopy. To chyba znaczy, ze mi sie troche zdeformowaly od noszenia ciagle szpilek... ale co tam, przynajmniej sie wyglada smuklej, nie? Praca? Jestem audytorem w PricewaterhouseCoopers. Brzmi gornolotnie i jest calkiem ok, ale zyczylabym sobie troche wiecej kasy za taka harowe... ok, dzis po raz kolejny sobie robie wieczorek filmowy... jak zwykle w piatki. Mam Little Miss Sunshine, The White COuntess i jeszcze jakis. A w planie chyba jeszcze ze 3 inne filmy.. Moze wcisne jutro... A w niedziele sie musze wybrac na Because I Said So. Pa, odpoczywajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam Amber!🖐️ Dzieki Tobie kupilam DDF i moja buzka jest super! Marshalls i TJMaxx, bardzo lubie, robie tam zakupy, nie znam natomiast Nordstrom, nie ma tego sklepu w mojej okolicy:( Squirley, jesli nie jestes ograniczona czasowo, sprobuj sprzedac dom na wiosne, wtedy ceny ida w gore. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wlasnie zapomnialam napisac, ze wczoraj sprzedalam dom. Ten Niemiec sie zdecydowal na moja cene!! closing 8 marca. Ciao!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, cos mi wlasnie przyszlo do glowy. Ktora tu mowila,ze potrzebuje grubych warstw podkladu zeby ukryc blizny po ospie? Czy to byla Mariella? Myslalam nad tym i myslalam, jakos tak mimo woli, no i dzis rano jak nakladalam makijaza to sobie wlasnie uswiadomilam, ze przeciez szpachlowanie podkladem to nie jest najlepsze wyjscie. Jak sie ma takie wklesle blizny i nierownosci to chyba by trzeba bylo nakladac conajmniej 1-2 milimetry podkladu, zeby je wypelnic. Czy o takich bliznach mowilas? Ja mam jedna blizne po ospie: 4 milimetrowe wglebienie na samiutkim srodku czola. Nie jest czerwone ani nic, ale jest. Nie jest wcale taka widoczna i ja nie probuje tego niczym przykrywac. Ale jak twoje blizny sa bardziej rozlegle i widoczne, to zamiast na nie walic podklad ja bym sie raczej rozejrzala za jakim sposobem na zluszczenie gornej warstwy skory i wygladzenie twarzy. Przyznam sie ze u kosmetyczki bylam jedynie 1 raz w zyciu, zeby mi po raz pierwszy wyskubala brwi (wieki temu) zawsze sie sama soba zajmowalam, bo nie mam jakichs wielkich problemow. Ale ciagle slysze o tym roznych rozniastych zabiegach jakie maja dla cery. Najlepsze by bylo chyba laserowe wygladzanie, ale to chyba mase kosztuje. Wiec moze sie dowiedz o profesjonalna Microderm abrasion. Podzwon do gabinetow kosmetycznych i popytaj. Zawsze lepiej sie raz na zawsze pozbyc blizn niz je cale zycie ukrywac. A prawda jest taka, ze takich blizn sie i tak nie da ukryc, niezaleznie od tego ile bys nalozyla podkladu. Zawsze je bedzie widac, a jak nawalisz mase tapety to dodatkowo sie wyglada jakby sie mialo maske na buzi... lepiej dac skorze oddychac. Ok, powiedzialam co wiedzialam. Na serio podowiaduj sie, moze by bylo warto w cos takieg zainwestowac... Nawet jak oplata sie wydaje bardzo duza, to przez kilka miesiecy sobie odkladaj po troszku z kazdej wyplaty i niedlugo cie bedzie stac. Ja tak robie z dentysta tutaj. Mialam kilka bardzo kosztownych zabiegow, na ktore w zyciu bym sie nie zdecydowala w Polsce, ale tu to co innego: lepsza technologia i jak sie cos postanowi to mozna to osiagnac bo warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amber: pytanie, z czystej ciekawosci, nie chce byc wscibska ale tak mi jakos przyszlo do glowy, czy ty mialas wedding registry jak wychodzilas za maz? wiesz jak tu jest nie? mariella: a ty jestes mezata czy nie? sorki za dopytywanie. mam nadzieje, ze nikt sie nie poczuje urazony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ummm, ale milo o zakupach ;) coz mialam powiedziac ... aha Squirley - wspominalas, ze smarujesz na pyszczek tinted moisturizer, ale chyba nie masz tlustej cery, prawda? Bo ja mam i probowalam kilka takich i zawsze byly dla mnie zle i swiecace. Zaciekawily mnie te dzinsy ... drogie sa, ale jak fajne, to lepiej miec 1 pare swietnych niz ciagle wydawac forse na tanie niedoskonalosci :) Ja wlasnie wrocilam z regionow cywilizowanych, gdzie maja moje ulubione sklepy, Banana, Express (Ekxpress to tylko przez sentyment dla dawnych czasow, bo teraz jest ogolnie dla mnie niezbyt), Limited itd i kupilam sobie pare drobiazgow, zwykle miekkie bluzki w cenach ponizej 20$,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mari-ella - pytalas o podklad - polecam ksiazke Pauli Begoun \"Don\'t go to the cosmetic counter without me\" - ja sobie wypozyczylam z biblii, a potem kupilam, bo jest swetna, opisuje doslownie kazdy kosmetyk kazdej firmy, rozdielajac wlso na czworo, pod wzgledem skladu chemicznego, przydatnosci dla danego typu skory i w ogole wszystko. Osobiscie tez nie uzywam podkladu, kiedys nie moglam ise obejsc, ale zaczelam uzuywac odpowiednich kosmetykow pielegnujacych i problemy z twarza sie zminimalizowaly. Penie, ze pieknie wyglada taka nieskazitelna cera z podkladem Laury Mercier np. lepiej sie nie uzalezniac ;) No i regularnie zluszczac cere, nawet domowym sposobem, a bedzie wygladac duzo swiezej i gladziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Squirley - w TJMaxx byly Bvlgari pour femme po 20 dolcow, tyle ze w tym poporzednim opakowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bagatelka: hehehehe.. ja sie chyba na ten tpik przeniose calkowicie, bo ciagle tylko gadam na tamtym o zakupach. ludzie mnie chyba maja dosyc...hehehe... To z jakich okolic jestes? O tym \'ogacaniu\' juz gdzies slyszalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×