Czemu nie odpisał mi na smsa???

Wyslałam sms z życzeniami chłopakowi który bardzo mi sie podoba.Nie odpisał:( Jestem zła na niego,ale przede wszytskim na siebie :( A najgorsze,zę w czwartek zobacze go w pracy...Ale porażka :(

moze masz zly nr komórki moze jestes zbyt daleką znajomą, zeby odpisywac od razu moze to cham i nie odpisze wcale moze sms odebrala jego zona/dziewczyna i go skasowala moze mial wylaczony fon moze padla mu bateria moze nie slyszal, ze dostal sms moze nie dostal smsa przed 22ą a potem nie chcial juz odpisywac, bo za pozno...moze....

hehe, a ile masz lat i jak brzmiał ten sms ? ;) Przecież zyczenia to nie propozycja matrymonialna. Chyba za bardzo to przezywasz :)

:O

przeżywam bo ten facet bardzo mi sie podoba... mam 25 lat,pracujemy razem Kasienka-dziękuję Ci bardzo za ta cała mase pomysłów,ja jednak obawiam się,ze on ma mnie po prostu gdzieś,co nie zmienia faktu,ze powinien odpisać na życzenia choćby z grzeczności-tak uważam.

moze ma Cię gdzieś a moze sms dotarl z opoznieniem, teraz wszyscy wysylają esy z zyczeniami... moze zamienił się komórkami z siostrą/bratem/mamą/zoną, bo ich byly nieczynne

Hmmm....myslę, że gdybys mu sie podobała, to jednak by odpisał. Chyba, że z jakichś powodów sms jeszcze nie wpadł w jego ręce. A skąd masz jego numer i czy jestes pewna, ze on wie od kogo dostał esa ?

kochana jesteś :) ale chyba czas spojrzec prawdzie w oczy :o smsa wysłałam o 12:30,miał więc naprawde sporo czasu żeby odpisać-choćby nie wiem jak był zajęty... tak sądzę... najgorsze,że jestem w nim zakochana i nie umiem go sobie wybić z głowy...a do tego jeszcze ten cholerny sms...mogłam nie pisać!!!

moze Cię nie kojarzy....

mam jego numer bo to kolega z pracy i wie na pewno od kogo dostał! bo pisalismy czasem do siebie. on flirtuje ze mną,żartuje i wiem,że mu się podobam-czuję to,ale jednak czasem on mnie po prostu olewa. tak jakby sie mną bawił :(

moze się bawi tak z 5 innymi

a on twoj nr ma? wie kim jestes? mysle ze to dobrze o tobie swiadczy ze wyslalas smsa. nie przejmuj sie tym. na pewno nie wyszlas na idiotke, nic z tych rzeczy.

...to juz chyba, ze byl poza zasięgiem w Gorach Kaukazu

kasieńka-wiem że na pewno z nikim z pracy nie ma takich relacji jak ze mną...bo to po prostu widzę;) Alisha-też tak sobie myślę,że wtopy strasznej nie ma,bo w końcu to zyczenia tylko,ale czuć było w tym smsie podtekst i to,że mi sie podoba,bo napisałam że ktos myśli o nim bardzo ciepło i ten ktos chciałby mu własnie życzyc tego i owego...

wylaczyl telefon bo raz w roku w Wiglię mial dosc telefonów spoza rodziny

ale dostałam raport :O

ech nie trac nadziei jest jeszcze jutro, moze odpisze:) nawet jak byl tam pewien podtekst to zachowuj sie tak jak zwykle, glowa do gory:)

no w tej sytuacji to na pewno musze robić dobrą mine do złej gry,ale przykro mi,bo to chyba kolejny dowód na to,że ten facet się mna bawi...:(

sluchaj...moze poprostu wie,ze dzis jest problem z wyslaniem smsa i pomyslal,ze jutro juz bedzie"lzej" i ze na pewno dotrze sms bez problemow.ja dzis tez dostalam mase smsow z zyczeniami.najpierw probowalam odpisywac...ale wysylanie za kazdym razem nie powiodlo sie.odpuszczam sobie.odpisze jutro.

nie podobasz mu sie, wiec czemu sie zamartwiasz?! :o gdyby bylo inaczej odpisalby ci, sprawa wiadoma :o

jak sie toba bawi to go olej wiem, latwo powiedziec... :p

zamartwiam się,bo ON MI SIE PODOBA wiec to normalne że się przejmuję :o Poza tym on tez wysyłał swego czasu sygnały,że i ja mu sie podobam...

poczekaj jeszcze te dwa dni.mysle,ze sie odezwie.

no włąśnie alisha-łatwo powiedzieć...:( ja z nim pracuję,setki razy próbowałam go olać,a potem wystarczyło jedno jego słow,spojrzenie i juz porażka :(

i to jest jedno z moich właśnie postanowień poświątecznych - OLAĆ GO!!! Och-gdybym z nim nie pracowała byłoby mi łatwiej...a tak...:(

ej.nie przejmuj sie tak tym.

czarna - no wąsnie chciałabym sie nie przejmowac...i sama się na siebie wkurzam,że mnie to tak rusza... :o

wez sobie znajdz jakies zajecie i przestan myslec o tym.walnij sobie cos glebszego i idz spac. a jutro od rana zacznij czyms zaprzatac sobie glowe.no nie wiem...moze spotkanie w gronie rodzinnym,czy ze znajomymi,czy idz do kosciola.wszsytko tylko,zeby nie dopuszczac mysli o tym czy odpisze czy nie.

poczekaj do jutra, naprawde...:) oj czemu my kobiety tak sie zawsze przejmujemy...

aaa! i wylacz telefon.wlacz dopiero poznym wieczorem.w ten sposob nie bedziesz sie zamartwiac czy przyjdzie jakis sms czy nie-bo nie przyjdzie!-bo komorka bedzie wylaczona!