Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jujujujuju

Przyjaciółka chłopaka

Polecane posty

Gość niuuuunia
bo chłopak autorki topiku gra na dwa fronty :o przykro to mówić ale taka prawda - chyba chce mieć pewniaka jak mu nie wyjdzie z dziewczyną bo w 90% faceci właśnie tak traktują swoje przyjaciółki wiem z doświadczenia bo sama kiedyś miałam przyjaciół płci męskiej ale zawsze gdy któreś z nas znajdowało swoja drugą osobę to nasze relacje się ochładzały (przeważnie z mojej inicjatywy) bo uważam, że przyjacielem/ółką powinna byc ta druga osoba a gdy tak nie jest to oznacza, ze w związku czegoś brakuje.... rozmów, akceptacji, zrozumienia, pocieszenia itd. .... ja sama obecnie mam faceta który jest moim przyjacielem bo nie wyobrażam sobie żebym zwierzała się z problemów kumplowi a faceta miała do sexu :o chyba nie na tym polega związek :P nie jestem za trzymaniem drugiej osoby na smyczy i ograniczyć jej wolność do min bo to chore :o dlatego z moim chłopakiem mamy wspólnych znajomych kumpli koleżanki z którymi się spotykamy razem lub osobno ;-) i jest ok :-) co do przyjaciół to obecnie jestem za k z k lub m z m :D innej obcji nie uznaje po tym co przeszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjątkowa kobieta
kazda dziewczyna chce być wyjątkowa dla swojego faceta. a tak nie jest,jesli dla niego tak samo jak ona, liczy sie przyjaciolka. i tylko o to chodzi. nie gadajcie glupot,ze "miedzy nami nigdy nie bylo napiecia seksualnego" itd.. a co to ma do rzeczy?? nie pociag seksualny sie liczy, ale WIĘŹ. jest pare typow chlopakow, z ktorymi zwiazki sa trudne, a w kazdym z nich wystepuje tak zwany "trzeci element" facet z mamusia facet z nalogiem facet z kariera facet z przyjaciolka a wy,Kobietki, mozecie to zaakceptowac, probowac walczyc albo.. rzucic faceta w cholere ;) zycze dobrych wyborow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuuuunia
wyjątkowa kobieta fajnie napisane :D ja z doświadczenia odpowiadam: facet z mamusia -> Tak facet z nalogiem -> to zalezy z jakim :P papierosy - zniosę ale alkohol i narkotyki NIE facet z kariera -> tak facet z przyjaciolka -> NIE tego sie trzymam i źle nie jest ;-) co prawda miałam farta bo mój facet nie jest maminsynkiem, nie ma nałogów, z karierą jest tak sobie choc zdażało się iż praca była ważniejsza ode mnie ale byłam cierpliwa nie robiłam awantur bo wiedziałam że mu łatwo nie jest i sam musi na siebie zarobić a przyjaciółką od samego początku dla niego jestem JA :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem takich osób...
wreszcie jakieś poważne osoby które nie plują jadem pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forget_me_not
moim zdaniem, jako przyjaciolki i dziewczyny w jednym :) w takim ukladzie nikt nie moze byc egoista....a wszystko sie ulozy -czego zycze autorce :* ps: do kilku przyjaciolek ktore wypowiedzialy sie tu dosc krytycznie - nazywacie dziewczyny stawiajace ultimatum zaborczymi egoistkami...w waszych wypowiedziach jest tego egoizmu bardzo wiele... drzazge w cudzym oku.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam się z JuJu
A ile zaborczości jest w tych wypowiedziach przyjaciółek? No, ale wiadomo dlaczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem takich osób...
możesz jakiś przykład tego egoizmu przytoczyć? cytat może metodą kopiju/wklej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam się z JuJu
Jako przyciółka, powinnaś chcieć jak najlepiej dla swojego przyjaciela - a zatem także by sobie ułożył życie, by był szcześliwy. Jesli on kogoś takiego znajduje - powinnaś się odsunąć, umóżliwić mu to, pomóc mu w tym. Przycjacióleczki robią inaczej - starają się faceta odciągnąć od jego dziewczyny. Oczywiscie to wszystko w imię przyjaźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem takich osób...
jeśli dziwczyna "pozwala" facetowi się odsunąć, to nic dziwnego, że szuka towarzystwa innych osób, a jeśli miał wcześniej przyjaciółkę, z którą dobrze się rozumie, to proste, że idzie do niej są dziewczyny, które nie mają z tym problemu i są takie, które wszędzie widzą zagrożenie jeśli tak niska jest wasza samoocena, że obawiacie się przyjaciółek, które tylko waszym zdaniem są okropne, podłe i w ogóle, to powodzenia... zawsze będziecie miały jakieś ale nawet jak już wymusicie na facecie żeby zerwał z Nią kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam się z JuJu
"jeśli miał wcześniej przyjaciółkę, z którą dobrze się rozumie, to proste, że idzie do niej". Wiesz co powinna zrobić przyjaciółka, powiedzieć "Wracaj do dziewczyny, próbuj się z nią dogadać". Tak samo powinna zrobić kobieta, do której "idzie" żonat y facet i odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co racja to racja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem takich osób...
nie porównuj przyjaciólki do kochanki! sorry :o swoją drogą? dlaczego facet idzie do przyjaciółki? kochanki? chyba mu czegoś musi brakować w związku... chyba tu autorka powinna poszukać źródła swego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrętne kochanice..bleh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam się z JuJu
Jesli jesteś w związku, to powinnaś wiedzieć, ze zawsze są problemy, komuś czegoś brakuje. Życie z drugim człwoiekiem polega na tym właśnie, że się rozwiązuje problemy, a nie ucieka od nich. A tak robią wszyscy faceci, którzy "uciekają" do swoich przyjaciółek. Druga rzecz: ich "przyjaciółki" oczywiscie tylko na to czekają, zeby przygarnąc do piersi zbolałego człowieczka, bo....bo same czekają na to, aż on zeecyduje się na nie, jako na dziewczyny, a nie tylko przyjaciółki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem takich osób...
ja mam swojego faceta i to jego przytulam jeśli już... z tym facetem nie przerabiam przyjaciólki, to, co pisałam, dotyczy wcześnejszych doświadczeń obecnie też mam kumpla, który ma dziewczynę, w zasadzie od niedawna, planujemy spotkanie - nikt nie widzi problemu w tym "układzie" do poprzedniczki - jak ma facet nie uciekać, jak tylko abstrakcyjne pretensje go czekają, że ma koleżankę a że blisko mieszkają - na pewno specjalnie! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem takich osób...
no i nie czyham na swojego kumpla... żałosne niektóre te wypowiedzi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam się z JuJu
Ale jest róznica pomiędzy koleżnką, a zaborczą, zakochaną w swoim przyajcielu przyjaciółką. Tak jak rózne są dziewczyny chłopaków, tak rózne są "przyjaciółki". Samo słowo "dziewczyna" nie oznacza tej, która jest zaboracza, zabrania kontaktu z przyjaciółmi itd. Tak samo słowo "przyjaciółka" moze oznaczać całkiem sensowną kobietkę. Jednak na tym topiku rozważamy jednak te przyjaciółki, które w imię przyjaźni przeginają... Żadan wypowiedź nie jest załosna, jesli jest szczera. I życia wzieta. To najwyżej niektóre układy miezy ludzkie są żałosne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam się z JuJu
Pisze ogólnie. Nie dokładnie o twoim układzie. Może ty nie czyhasz, ale wiele jest takich co czyha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem takich osób...
ale gnoicie wszystkie przyjaciółki, bez wyjątku :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elektraaa
hej, ja na poczatku mojego zwiazku z moim chlopakiem powiedziałam mu, ze mam kolegów 2, jednego mozna nazwac nawet przyjacielem (znamy sie 15lat) i bede sie z nimi spotykac. gralam w otwarte karty, no i teraz on nie ma nic przeciwko jak spotykam sie z przyjacielem, rowniez go lubi i nie jest zazdrosny, bo widzi, ze to zwykla znajomosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem takich osób...
elektra 🌼 jak się chce to można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie w glowie nie miesci. skoro niekorym faceto tak dobre z tymi przyjaciolkami to po co maja dziewczyny ktore ciagle tylko rania? nie ma przyjazni damsko- meskiej... doprowadzi ona w koncu tak czy siak do zdrady partnera.... Jak chlopak chce sie spotykac z \"przyjaciolka\" to niech to robi, ale nie na osobnosci.... tylko ze swoja kobieta. zeby ta nie miala watpliwosci i sie nie czepiala. zawsze jak jest sie w zwiazku, to inne osoby troche na tym ucierpia, bo czestotliwosc spotkan z nimi powinna sie zmiejszyc. poza tym, najlepsza przyjaciolka faceta powinna byc jego kobieta a nie jakas inna. tamta powinna sma sie zastanowic co robi i czego chce. bo jesli zyczy przyjacielowi wzsystkeigo najepszego to nie bedzie niszczyc jego zwiazku.... jak ktos pisal, ze kocha swojego przyjaciela, przychodzi do niego na noc, i ten facet nie widzi chyba znaczacej roznicy miedzy swoja dziewczyna a przyjaciolka, to dla mnie to jest zenujace i takiego faceta nalezy kopnac w dupe.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elektraaa, bo postepujesz fair, a nie za plecami partnera. nie oszukujesz go. spotykacie sie razm a nie ze on jest sam a Ty siedzisz z przyjacielem. a jak czytam ze ktos u kogos nocuje to poprostu szok.... moj jeden byly mial przyjaciolke, on kiedys cos do niej czul ale jakos nic z tego nie wyszlo. ale nie powiem, bylam zazdrosna i bolalo mnie to. poza tym zwiazek szybko sie rozpadl ze wzgledu na roznice charakterow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam się z JuJu
Nie wszystkie. Autorka topiku opisała pewną sytuację i nie wydaje mi się, zby przyjaciółka tego chłopaka była w porządku. Czytałam też wele topików dotyczących "przyjaciółek". Ogólnie dramat tych dziewczyn, bo tak naprawdę kochają tych chłopaków. I czasem się oszukują, ze to tylko przyjaźń i naprawdę jest tak, że "przeczekują" ich dziewczyny. Ale to znaczy, że nie są im, tym dziewczynom przychylne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem takich osób...
elektra napisała, ze chlopak nie ma nic przeciwko gdy ona sie spotyka z kumplem, wiec chyba sami sie osobno spotykaja....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elektraaa
ja się ciesze, że nie mam problemow. na razie moj przyjaciel nie ma dziewczyny, ciekawe jak bedzie jak ja znajdzie. czy ona mnie zaakceptuje??? to jest pytanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elektraaa
spotykam sie z nim sama tez, ale np jak moj chlopak idzie na kosza, albo spotyka sie z kims innym. nie jest tak, ze ja ide a on siedzi w chacie sam i czeka na mnie, bo to by bylo bez sensu. zreszta pisalam, ze sie lubia, wiec nie ma problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem takich osób...
czyli że odkąd moj kumpel ma dziewczyne, mam zerwać z nim kontakt, żeby paradoksalnie jemu oszczedzic jemu cierpien? bo jak jego panna jest zazdrosna i sie na nim wyżywa to i jej jest żle, i jemu i tak dalej.... sorry - dużo zainwestowałam w przyjaźń z nim - i nie odpuszczę sobie świetnego kumpla bo jakaś słodka pinda ma do mnie żale - tak to widzę akurat dziewczyna mojego kumpla nie ma tego problemu, ale tak ogólnie się do tego odnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elektraaa
tutaj akurat zgadzam sie z "nie rozumiem takich osób" dziewczyny/chlopaki odchodza, a przyjazn zostaje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×