Rodzimy we wrześniu 2007r.

Pozdrawiam wszystkie Kobietki i Gratulacje dla świeżo upieczonych Mamuś. Ja trochu nadrobiłam zaległości jak nadrobię do końca to się odezwwę. Buziaki i cierpliwości dla oczekujących :-)

witajcie, trzymam kciuki za darię!!! martwi mnie małagocha 333 czyzby te bóle które jej dokuczały to bylo "to"? małagosiu odezwij sie jak jestes w domciu! dzwoniłam do piotrkowa do szpitala, super miła połozna powiedziała ze mozna nawet odrazu do nich jechac, dokumenty karte ciazy grupe krwi i ost. usg , zabrac koszule przypory toaletowe o nic sie nie martwic jak cos to oni tu wszystko maja a nastepnego dnia na spokojnie moze tatus potrzebne rzeczy dowiezc :) jestem spokjniejsza ale oznak porodu nie ma ... delikatne kłucie w brzuchu to jest to ? brzych mam tak nisko ze zrobił mi sie taki stożek szpiczasty :)

cos mi zaszalał ten sprzet 35 min generował posta a tu juz małagosia po badaniach się odezwała, potem jakies puste pola wysyła :( a juz sie zastanawiałam Kochana czy jestes w Piotrkowie czy w Tomaszowie. o 12:44 miałam tkiego skurcza dziwnego ból jak przy skurczu łydki ale po 2 min. przeszedł i się nie powtórzył nie wiem czy dobrze czy żle...

Wrześniówka widzę, że nie tylko ja analizuję każdą reakcję mojego organizmu!! Mnie też co chwilę zaboli podbrzusze i świruję czy aby się nie zaczyna. Ale z tego co piszą już doświadczone mamy prawdziwych skurczów nie da się nie zauważyć!! To super, że w nowym szpitalu przyjmną Was bez problemów.Oni nie zdają sobie chyba sprawy, ile stresu kosztuje rodzącą takie zmiany przed rychłym porodem!

Właśnie dzwoniła moja szefowa, że jej synowa z terminem o jeden dzień późniejszym (06.09) wczoraj trafiła do szpitala ze skurczami. Okazało się jednak, że akcja się zatrzymała i leży teraz na ocepie. Peppetti - ja ostatnio traktuję wiadomości z kraju, jak kabaret, bo przecież i tak sama nic nie zmienię. Natalia_ - a na kiedy Ty masz termin? Własnie była u mnie koleżanka, która rodziła rok temu. 20 czerwca miała robione usg i wyszło ułożenie pośladkowe - termin miała na 1 lipca. A tu 24 czerwca nagle poczuła jakby coś jej brzuch rozrywało i to był ten dzień. Mała się odrwóciła, a ona urodziła dopiero 08.07. To-tylko-ja - masz rację z lepszym złem. Mi też to ginka powtarzała. Pola40 - ja tak podcięłam włosy w kwietniu i do tej pory nie mogę nad nimi zapanować. To jest złudne wrażenie, że z krótkimi jest mniej kłopotu. Malagocha333 - a to niespodzianka, my tu prawie na 100% obstawiałyśmy, że się rozdwoiłaś :) Konwalia10 - u mnie z pierwszego usg mam termin na jutro :)

Konwalio, a ja już myślałam, że ty z dzidzią się bujasz, tak długo się nie odzywałaś. U mnie również 1,5 tygodnia bez Fenoterolu i nadal 2w1. Ja dzisiaj całą noc walczyłam ze skurczami, - myślałam, że mi ten brzuchol rozwali. Ale jak w końcu zmieniłam pozycję z leżacej na siedzącą, to wszystko ustąpiło (szkoda tylko, że w tej pozycji musiałam zostać do rana) i teraz żadnych oznak porodowych, no poza czopem, który postanowił spływac na raty. Ledwo zipię od niewyspania (spałam aż 1,5h) - teraz rozumiem dziewczyny, które nie mogą spać po nocach. Daria - trzymam kciuki, żebyś wróciła z dzidziusiem!!!!

dokładnie tak Konwalia ! czekam i czekam i jak psychopatka zastanawiam sie jak tylko mnie cos mocniej posciagnie czy nacisnie:) A miałam takie fantastyczne ksiazkowe objawy przepowiadajace poród i od kilku dni zanikły:( meza nie ma w domu juz drugi dzień z kolei nawet seksikiem sie nie wspomogę!!! Wróci zmeczony bardzo pozno! a z tym szpitalem to faktycznie stresik nie z tej ziemi :) niby nic takiego ale kobtka z brzuchem to nie kukułcze jajo które można tak podrzucać do innego gniazda, bo coś tam ... :) wazne ze tatusiek moze byc przy porodzie i nic nie beda wydziwiac, pytała się o szkołę rodzenia ale odrazu mnie uspokoiła ze to nie jest wymagane i tak tylko pyta czy przy naszym szpitalu cos takieo funkcjonuje, tutaj mi i tak powiedzą co trzeba robic żeby było łatwiej... no to aż mnie zacheciły do porodu :)

pola40 dziekuje za przepis, myslałam, ze to jest bez drożdzy. chyba jutro wypróbuje:)mniam Vaniliam

vanilam! termin mam na 9 wrzesnia ale 7-mego maja mnie juz polozyc:) wlasnie mi sie zaczely kolejne skurcze przepowiadajace:) kto wie moze to akurat dzis:) hih fajnie by bylo:)

ja własnie przegładam wydruki z usg i w rubrykach EDC mam rózne terminy: 13.09, 15.09, 17.09, 18.09 najlepsze są dwa: Clinical EDC 18.09.2007 i US EDC 13.09.2007 tylko co to znaczy?

ja chyab mam najbardziej rozbierzne terminy na tym forum. Najwczesniejszy mam na 13wrzesnia a najpóźniejszy na 30 wrzesnia. I bądź tu człowieku madry. z misiaczki to raczej mi sie nie zgadza bo ja mialam bardzo krótkie i nieregolarne cykle. wiec biore pod uwage ten z pierwszego USG tj. 24wrzesnia. Ale pani doktor na ostatniej wizycie powiedziala ze do polowy wrzesnia urodze. W sobte KTg a wwe wtorek wizyta zobaczymy co i jak. a moze juz dziś hi hi hi hi marzenie:)

Ja tez juz nie moge wytrzymać, brak mi cierpliwości, na razie nic się nie dzieje, chyba tylko ten cholerny czop zaczął mi odchodzić po trochu. Czekam i czekam, czuję się jak zawieszona w smole. A jak się już zacznie, to pewnie spanikuję :)

azazella ja tez tak czekam i czekam ale pewnie tak jak ty jak sie cos zacznie to spanikuje. I cos mi sie zdje, ze teraz we wszystkim wyszukuje oznak, a jak naprawde juz sie zacznie to bedzie to w nja mnie spodziewanym momencie.

to-tylko-ja faktycznie fajna rozbieznosc miedzy terminami)) juz by mnie nerwy od srodka zjadly,ja mam 24wrzesien ,niby dzidzia wieksza i szybciej o 2 tyg moge urodzic ale tym pomiarom nie zabardzo mozna ufac,wiec liczy sie OM bardziej pozdrawiam wszyskie brzucholki

to-tylko-ja mi lekarz tez powiedział ze urodze do końca sierpnia. Hahah na razie to ja wyczytałam na jednym z portali dla cięzarnych że najwiecej rozwiązań jest podczas Nowiu ksiezyca!!!! hahah ciekawe co bedzie owocniejsze miniona pPełnia czy Nów z 11.09! Do nowiu to ja juz bym chciała odzyskac sily po porodzie. Wiec kochane dziewczyny, nastepna szansa na rozpakowanie to 11.09!

No to fajnie - 11.09 moje urodzinki, może być 2w1 - urodzinki mamy i synka :)

wrześniówka2007 chyba jak urodzisz to automatycznie przechodzisz na macierzynski- tylko musisz powiadomic zaklad pracy... niezaleznie od tego do kiedy masz zwolnienie mysza3, dzidzia1975 niezdrapujcie sobie skóry dziewczyny... szczerze Wam współczuję...czop nie zawsze odchodzi wcześniej dzidzia, mam nadzieje ze Twoje wyniki będą ok vanilam a Ty kochana wiesz że rewolucje jelitowe wiążą się ze zblizajacym porodem:))?? daria123 masz zajefajną szwagierkę- tym bardziej ze babki w aptekach maja znajomych lekarzy, którzy jak coś to wypisują recepty...o dopiero przeczytalam o Twoich wodach:)) chyba jako następna się rozpakujesz:)) powodzenia katusia współczuję braku snu...i robali:(( Ja po wizycie juz... łożysko dojrzałe, ale szyjka dłuuuuga więc nadal lipa... Byłam tez u fryzjera i tu jestem bardziej szczęsliwa:)) 2 godzinki u fryzjera i juz po porodzie mogę przyjmować gości :)

zbieram sie do zjedzenia czegoś... meza nie ma nie gotuje,zyje dzisiaj na 2 nektarynkach i jogurcie do picia... idę za płot do sąsiadów zamówimy sobie chińszczyzne z dostawa do domku, taka porję ryzu z kurczakiem z grzybami mu i pieczarkami to bym zjadła albo zupke pkińską ... ohhh idę szybko... zanim mi przejdzie :) zajrze do was pozniej moze sie zrobi ruch w interesie prorodzinnym narka :)

dziewczynki jak wy czujecie ruchy waszych pociech? bo mi lekarz kazał obserwowac teraz(cholestaza) czy dzidzia sie rusza...a ona jakas taka cichutka??? czuje tylko jak sie cos pręży wypycha z swojej ulubionej prawej strony ale zadnych kopsów czy jakich figli to nie czuje... kurde, nastraszyłam sie tą cholestazą ze teraz to panikara ze mnie jak nie wiem! zaraz ide po wyniki tych prób wątrobowych zobaczymy co bedzie... tak bardzo sie boje zeby z niunia było dobrze ze każdy jej ruch to dla mnie SZCZĘŚCIE ogromne! niech mnie kopie moze boleć byle bym ja czuła! papa

ja już po obiadku więc zasiadam i czytam co tam naskrobałyście od południa wrześniówka ale mnie uspokoiłaś z tym Piotrkowem. Ja już się na niego napaliłam. Nawet nie spojrzę na nasz szpital jak będę jechać na poród do Piotrkowa. Ja dziś byłam na tych badaniach co Kozik kazał a jutro po wyniki. A Ty też już po? A skąd masz ost. USG jeszcze nie dałaś Kozikowi czy zrobiłaś sobie ksero? Co do macierzyńskiego to przechodzisz na niego z dniem porodu i anulują Ci te kilka dni zwolnienia jeśli zostanie... pytałam w ZUSIE no i oczywiście trzeba zawiadomić o narodzinach swojego pracodawcę Aha moja mama rozmawiała dzisiaj z jakąś znajomą co jej córka rodziła w Piotrowie i bardzo sobie chwaliły profesjonalne podejście do sprawy lekarzy i położnych. To jest następny plusik żeby tam jechać rodzić. Ja chyba nawet jeśli zdążą uruchomić nasz u nas oddział to i tak się wybiorę na Piotrków. vanilam, peppetti ale mnie rozbawiłyście tym porodem. ja tu spokojnie sobie spaceruję po mieście a Wy dziewczyny obstawiałyście że ja już po porodzie Pozdrawiam

dzidzia1975 ja moją córcię czuję co dzień to coraz słabiej. Czasami to aż się boję ruszam całym brzuchem by dała znać a ona troszkę się napnie i śpi dalej. Ale doskonale czuję codziennie jak ma czkawkę i jestem spokojniejsza. Może tak musi być...

Ja już po obiadku. Miałam ryżyk z sosikiem i kalafiorem. Ale oczywiście już mnie muli. Musiałąm się położyć, bo pewnie bym oddała wszystko z powrotem. Fabia22 - a niech mnie bierze :) Dzidzia1975 - mój Szymon w ciągu dnia to też raczej się tylko przeciąga, ale za to wieczorem to rozgrywa mecze w brzuchu :) Dziewczyny mam pytanie o ubranko dla małego. Naszykowałam na wyjście Szymonka ze szpitala body z długim rękawkiem, spodenki i bluzę polarkową, czapeczkę i skarpetki. Zastanawiam się, czy nie dać jeszcze jakiś śpiochów lub półśpiochów pod te spodenki. Jak uważacie?

Smutne wieści z października jedna Kobitka urodziła bliźniaki-martwe.Dbajcie o swoje maleństwa i obserwujcie ruchy.

o smutnych wieściach z października co niektórzy wiedzą.... ale nie piszą tutaj, bo teraz część dziewczyn może wpaść w panikę... a to zupełnie niepotrzebne tuż przed własnym porodem..

czasu sie nie cofnie niestety...panika nie pomoże ale trzeba bacznie obserować swoje maleństwa

Jezuuuuuuuuu to ja już wole nie wiedzieć o czyims nieszczęściu i miec przespane noce a tak?kicha

czasu sie nie cofnie ale ja osobiscie jesli sama na te wiadomośc nie trafiłam, to wcale o nia nie prosiłam :( Boże dlaczego ktos jest nadgorliwy............... nie każda z nas ma siłe udźwignac teraz cudze nieszczęscie. To bardzo przykre co sie przydarzyło tej mamie ale ja gdybym o tym przeczytała na perwno nie napisałambym o tym na naszym forum:(

:(

Tyle czytałam o Waszych pysznych obiadkach...że dziś spaliłam swój :O Poszłam tylko na chwilkę na ogródek no i jak wróciłam to z mięska została czarna bryła:P Na szczęście udało mi się jeszcze zrobić kotlety przed powrotem M z pracy:) Vanilam czyli jutro nasz wielki dzień...albo tylko nam się tak wydaje:) Kurcze jak ja nie lubię czekać!! Balbi kochana jak uda mi się rozpakować to napewno szybciutko dam Wam znać:) Ale podekscytowałyśmy się tym Fenoterolem...ja byłam święcie przekonana że w poniedziałek odkładam a we wtorek rodzę:P Tylko w który wtorek?? :D Wrześniówka to i tak dobrze że miałaś jakieś objawy nadchodzącego porodu!!Ja z dnia na dzień czuję się coraz lepiej!! Wyobraźcie sobie że we wtorek zafundowałam sobie prawie 5-cio kilometrowy spacerek; nogi wchodziły mi do d... a skurczów zero :P To-tylko-ja ale rozwiało Ci ten termin porodu że hej!!Jednym słowem tylko czekać!! Malagocha podobno jednym z objawów zbliżającego się porodu są rzadsze ruchy dziecka (oczywiście ona są tylko nie tak często jak zwykle). Fabia piszesz o rewolucjach jelitowych jako przepowiadające poród.Ja ostatnio sobie wymysliłam, że moje ostatnio częste zaparcia przepowiadają poród:P Nie ma to jak dobry argument na poprawę humoru:) Vanilam ja wzięłabym ze sobą jeszcze śpioszki bo gdy pogoda będzie felerna to te spodenki mogą nie wystarczyć.A zresztą lepiej wziąść, najwyżej się ich nie założy:) Dobra, idę znów na jakiś spacer choć nie bardzo wierzę w jego działanie!Do wieczorka