Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

Kochane sto lat dla wszystkich dzieciaczków które dzis będą i jutro obchodziły swój 1 roczek i gartki dla rodziców kochana Ksemmo- \\kuba dostał gorączki 39,6, po wiecu czopkach zwalikłam do 38,2 a potem juz nad ranem do 37,2 . ostre zapalenie gardła, rozwolnienie. nie jadł juz od dobrych 10 dni, tylko po troszeczku skubał. wychodziły mu 2 jedynki na górze równocześnie. i tak trafilismy do lekarza a potem do szpitala. tam zestaw badań, bo zaczeły się silne wymioty, ostere zapalenie gardła (o krok bliśmy od zapalenia krtani). tam wyszła anemia i jeszcze jakieś cuda, ale narazie stwierdzili, ze najpier sie wezmą za anemie, bo reszta badań moze być załaszowana i potem zobaczymy co dalej, bo zrobimy po wybraniu odpowiedzniej dawki żelaza badania. aaaaaa no i kuba spałd z wagi prawie i 1 kg, a to już byłe beeeeeeeeeeeeeeeeee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksemma- kuba od ponad miesiaca nie sypiał i płakał płakał płakał, nawet nurofeny i inne czopki nie poamgały, nie jadł z bólu, a potem z głodu łakał całe noce. darł się w niebogłosy. kochane cosik usłyszałam od znajomej alke ona tak się na tym zbytnio nie zna weszły podobno jakieś zmiany, i na ich podstawie te które były na chorobowym, a potem na zasiłku rehabilitacyjnym, miały źle naliczany zasiłek macierzyński. ponoć mozna złożyć jakis wniosek chyba w ZUS i dostać wyrównanie. jesli macie jakies znajome kadrowe czy kogoś w zus proszę o odpo. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buziaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaale dla Was wszystkich i waszych dzieciczków:>>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katusia trzymaj się i zdrówka dla Jakubka. Niech mu sie polepszy, z całego serca tego Wam życze. Hm ja też byłam i na zwolnieniu i później macierzyński i ciut rehabilitacyjny. Ale gdzie tego szukać o czym piszesz katusia.. nie mam pojęcia. Zawsze kilka złotych więcej by się zdało. Ja dopiero na 13 do pracy= Basia własnie usnęła, mam godzinkę dla siebie. Już posprzątałam i nogi wyciągam i leże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Moja Natalka chyba ma trzydniówkę, ale to będzie wiadomo dopiero jak pojawi się wysypka. A tak to gorączka i marudzenie i zęby się pchają i wszystko na raz. Katusia - Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok na podstawie którego można uzyskać wyrównanie. Należy złożyć wniosek w kadrach o ponowne przeliczenie wypłaconych świadczeń, albo w ZUsie jeśli to zus wypłącał ( przy małych pracodawcach).Co do teściowych to ja mam to szczęście, że trafiła mi się super teściowa. Wiadomo nie jest bez wad, ale ja też nie jestem. Kocha moje dzieci ogromnie i wszystko co się z nimi dzieje przeżywa tysiąc razy bardziej niż ja i mąż. Ale znam takie przypadki jak twój i strasznie mi przykro że tobie się trafiła taka zołza. Żeby chociaż dla wnuka miała trochę uczuć, a tu widać, że to kobieta bez serca. Nie pozwól, żeby swoim jadem zatruła twoje radosne i szalone podejście do świata. Niech sobie siedzi sama ze sobą - to największa kara :P ewciau - ja przyjęcie mam za sobą. Zrobiłam grilla bo pogoda byłą super. Podałam trzy sałatki, roladki szynkowe w galarecie, mięsko było z grilla, dwa ciasta i tort. Goście siedzieli rozparci i popuszczali paski w spodniach, także chyba smakowało :) Ksemma - oczywiście, że się stęskniłyśmy, miło że jesteś znowu 🌻 Pozdrawiam Was serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ja tez bylam na zasiłku rehabilitacyjnym wiec musze spróbowac a nuz sie uda.Mały dzis w nocy tak strasznie płakał ze pierwszy raz w zyciu szłyszałam taki straszny jego szloch,chyba przez zęby.Zakupiłam vibrucol zobaczymy jaka nocka dzis bedzie.Ja w sobote mam imprezke robimy troche szybciej bo moi rodzice wyjezdzaja.Bedzie równiez gril i mam nadzieje ze pogoda dpisze;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katusia-zdrowka dla Kubusia zycze,a tesciowej wspolczuje........najnlepiej to olac,ale to na pewno trudne.... od 1wrzesnia pracuje na 2/3etatu w szkole,mam 2dni w tygodniu -fajnie,ze poszlam do ludzi,troche sie rozruszam i dowartosciuje:) Marcelka pilnuja babcie na zmiane,nie ma problemu z nim,jest towarzyski ale psoci na maksa,wszedzie go pelno,chodzi juz sam,zadziwia mnie tym,ze wszystko rozumie i duzo zapamietuje-same wiecie o co mi chodzi. na szczescie jest zdrowy(odpukac w niemalowane) i roczek mamy za soba,bo szykowania to mialam na 2dni,ale udalo sie wszystko,bylo milo i Marcel dostal fajne prezenty,np.rowerek,zjezdzalnie,ktora teraz zdobi nasz reprezetacyjny pokoj:) z jedzeniem to roznie,tesciowa go pasie ciastkami,bulkami,ale jablka czy banana to mu nie da.........a jak zje paczka to przeziez zupa sie nie zmiesci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewciau-ogladalam zdjecia twojej corci z mArcelme na kolanach -ale sie nia zachwycal...pokazywal paluszkiem i chichotal w glos-czyzby milosc od pierwszzego wejrzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny ja niestety nie mam za bardzo czasu aby pisac moje dziecko od tygodnia chodzi tzn. zaczął chodzic a teraz to juz zapierdziela jak mały samochodzik ,zęby nadal tylko dwa nie wiem czy tak juz zostanie hehe,choróbska nas omijaja ale to dobrze tylko z tym jedzeniem wielce problem bo nic z glutenem ,nabialem mu nie wolno więc czym tu dziecko karmic pozdrawiam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka60051
Hej Mamusie i Roczniaki, wielkie buziaki, duzo zdrowka i wielkich prezentow z okazji pierwszych urodzin. Przepraszam dawno nie pisalam, ale codziennie, prawie codziennie czytalam. U nas cztery zabki i nastepne w drodze, dlatego jestesmy marudni w dzien, a w nocy nie spimy. Moja starsza corka wypatrzyla, ze ida dolne dwie dwojki, a gornych jedynek jeszcze nie ma. Alex probuje sam stac i cieszy sie, ze sie puszcza, chodzi na razie przy mebelkach, jest bardzo ostrozny. Najgorzej z jedzeniem tez nic nie mozemy jesc, co dam nowego to rozwolnienia ze sluzem, wczoraj caly dzien dawalam Smecte, zeby zatrzymac biegunke. Anetka76 moze masz jakies pomysly co dawac? Wszystkie dzieci jedza juz wszystko, a my nie mozemy. Najgorsze jest to, ze Alex wypluwa smoka i chce to jesc, a nie mozna mu dac. Katusia duzo zdrowka dla Kubusia. Syska duzo zdrowka dla Natalii i powodzenia w biznesie, my tez jestesmy na etapie szukania lokalu, ale co to bedzie. Daria123 sa plusy i minusy wychowywania dzieci przez babcie, moja starsza corka to nawet kawe pila w wieku 1 roczku, a rozpieszczona byla, ze cho cho. Teraz wychowuje sama i jestem bardzo szczesliwa. ewciau super zabawka. Pozdrowienia dla reszty mamus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uffff my juz po imprezce 25osób-tyle roboty ze ledwo co żyje;-) Na dwa latka robie imprezke tylko dla dzieci;-)Szymek mimo swojego świeta miał zły dzień ale to pewnie wychodzace zęby mu przeszkadzaja,dotego ma katar i zaczyna pokasływac.Kurcze pewnie mi go nie zaszczepią na bilansie.A co u Was ?? Piszcie bo dzis 0 wpisów. Buziole!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka60051
gochasia u mnie tez za dwa tygodnie bedzie 28 osob w tym dzieci, juz sie boje co sie bedzie dzialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za miłe słowa kochane dzieciaczki co dzis kończa roczek sto lat sto lat buziaki i pozdrowionka ja jestem pierwszy dzień po urlopie wiec nie wiem w co rece wsadzić buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka60051 ja to juz głupia jestem z tym jedzeniem mojego dziecka ,ostatnio zaczęłam mu dawac na sniadanie 2 parówki cielęce wcina az mu kłapciuchy lataja i co najwazniejsze że nic mu po nich nie jest,poza tym to drób ziemniak warzywa,ryz zero chlebka bułek czy mącznych,zero jajka i nabialu i slodkiego. A zęby jak dwa tak tylko dwa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś czasu nie mamy.... U nas dobrze, weekend u dziadków, bo mąż w pracy to co miałyśmy tutaj same siedzieć. Dziś mnie wkur..... w pracy ale luz blues już mi przeszło, dobrze, żę wygadałam się mężowi i dziadki kupili Basi rowerek na pierwsze urodziny. Zawsze zakupy poprawiały mi humor, a że nie dla mnie prezent..:) zresztą prawie jak dla mnie. To jedne dziadki kupili taki rowerek- pchaczek.. superowa sprawa i bezpieczny w miarę:) Można zamiast wózka wyjść z dzieckiem na spacer.. ale zimno teraz, więc nie wyjdziemy. Pozdrawiamy i piszcie jak imprezy urodzinowe dzieci. My za 2 tygodnie, więc jeszcze czas na przygotowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, u nas niestety spowrotem Babcia- Amelce ze żłobkowego kataru zrobiło się zapalenie ucha, więc antybiotyk niestety i w domku siedzi- no i zlobek na tydzien poszedl w odstawkę, a szkoda bo się szybko i prawie bezbolesnie zaaklimatyzowała. Do choroby doszły wychodzące zęby- dwie jedynki na górze, jak to u Amelki- dwa na raz (mamy już cztery). My robimy roczek dopiero 04-10, więc mamy jeszcze sporo czasu, pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Fabia biedna Amelka.Mój mały podczas ząbkowania zawsze ma katar i właśnie go teraz ma i nie wiem które mu żeby ida bo nie da sie dotknąć.A ból ucha pamietam od dzieciństwa to cos okropnego ja przy każdej chorobie mam zapalenie ucha. Szymon jest strasznie marudny,wymusza wszystko płaczem.Został nam prawie miesiac na przeprowadzke juz nie moge sie doczekac.Pewnie jak sie przeprowadze to bede kleła ile jest roboty.Teraz mieszkamy na kawalerce 30m i nie wyrabiam a co dopiero na 180m;-) Buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gochasia 🌼 dasz rade- na tyle matrach bałagan tak bardzo nie rzuca sie w oczy, no i jest gdzie graty poupychać:))) przypomnialo mi sie a propos tej wypłaty wyrównania, z tego co ja wyczytałam, to tak naprawdę tyczy się tych osób które mają dodatkowe składniki pensji (tj. premie, nagrody) od ktorych liczone sa skaldki ale ktore nie sa pozniej liczone w wymiar zasilku chorobowego i ktore nie naleza sie podczas przebywania na zasilku. Jesli cos przekrecilam, to niech Ta ktora sie zna, mnie poprawi! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tofikowa jak z twoja zamiana mleka? bo u nas same bebiko nieeee ale jak zmieszam z beblonem to taaaaak hehehe mala spryciara,wie co dobre !! poza tym spokojnie, mala zrobila sie absolutna terrorystka wymuszajaca wszystko placzem tzw krzykiem!! je juz wszystko(doslownie)wczoraj nawet lazanki jadla z mezem hehe pozdrawiam i ponaglam mamutki PISZCIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szanowne Panie, niedobrze to wygląda.... no chyba że wszystkie buszują po sklepach w poszukiwaniu prezentów dla swoich roczniaków... pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mój mały dzis konczy roczek i dostał gorączki 38,2 wiec swietujemy w domu.Katar ma juz od 4 dni,ślina leci mu jak z kranu widze napuchniete dziąsła czyzby gorączka od wychodzacych zębów.Poobserwuje go troche i jutro do lekarza. Ja dalej nie mam pomysłu na prezent.Szymek dostał troche kasy i chciałabym cos kupic ale nie mam pojecia co. Piszcie co u Was kochane dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po przerwie. Pozdrawiam wszystkie dzieciaczki - i te roczniaki i te ktore dopiero czekaja na swoje pierwsze urodziny. Spotkao nas niestety wielkie nieszczescie - odszed Dziadzius Domisi :( i jakos nie byo czasu i ochoty na kafeterie. Ale obiecuje, ze sie poprawie jak nadrobie zaleglosci w czytaniu cos wiecej napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gochasia ❤️ ❤️ dla Twojego szczęścia z okazji 1 urodzin. Dużo zdrówka i oby ta temp to wina ząbków. tofikowa przykro mi. Trzymaj się cieplutko. U nas dobrze... jutro piątek. Ufff . Padam już. Podziębiona jestem i praca, i dom, i dziecko to teraz dla mnie dużo. Dobrze, że mi dziś mąż pomagał i obiad ugotował i dał mi poleżeć do południa w łóżku to mi już lepiej. I te herbatki gorące... Dziękuje że mam takiego kochanego męża:) Piszcie dziewczyny..... My już jeden prezent na urodzinki mamy od dziadków- rowerek, pchacz. Pomyka przy nim Basia jak nie wiem co. A od nas..rodziców... mama poluje na allegro- na szczeniaczka uczniaczka, i jeszcze na kilka innych zabawek fisher price i na stolik chicco. Zobaczymy czy coś się uda. Czy prezent będzie:) Dziecku to wszytko jedno czy używane czy nie.. a przynajmniej kupię 2 zabawki za tą cenę a nie jedną. Byle do soboty. Trzymajcie się cieplutko. Czy już przestałyście karmić piersią? Ja się pomału przymierzam.. tylko jak to zrobić. W dzień to karmie tylko raz lub dwa, ale w nocy to co 3 h są pobudki. Znacie jakieś stronki w necie, gdzie mogę o tym poczytać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie udało mi się uspać mojego potworka-terrorystę ;) i teraz relaksuję się na kafe :D Domiśka biega już jak szalona, żadne zabawki ją nie interesują, cały dzień drepta z jednego pokoju do drugiego, potem do kuchni, jak ktoś zapomni zamknąć łazienkę to jeszcze o pralkę zahaczy ;) czy aby nie ma w niej nic co można wyciągnąć :D potem znowu kuchnia, jeden pokój, sypiania - i tak cały dzień chodzi :D a najszczęśliwsza jest, kiedy przy tym nosi coś w rączce - najfajniejsze są rzeczy codziennego użytku np. reklamówki, nakrętki od słoików, pudełka, moje kremy do nóg, gazety. Na spacerze też tylko by dreptała, wózek obrzydł już jej do granic obrzydliwości hi hi hi ;) dzisiaj nie upilnowałam jej, zagapiłam się i .... Domiśka zbadała organoleptycznie błoto :o cóż, kiedyś musiało to nastąpić :D Zęby bez zmian, wciąż 6 sztuk i dolnych dwójek nic nie zapowiada. Tydzień temu mała miała zapalenie gardła, nagle wieczorem dostała gorączki 38,5 st., rano była jeszcze cieplejsza, ale temperatury nie pozwoliła sobie zmierzyć - ani w uchu, ani na czole, ani w pupie. Zdziwiłam się, że to gardło, bo apetyt miała w miarę dobry, nie kaszlała, nie miała kataru, biegunki czy wymiotów. I niestety lekarz przepisał jej antybiotyk. Po 2 dniach nie było już gorączki, a wczoraj wzięłam ja na pierwszy spacer. Imprezy na roczek nie robiliśmy z wiadomych względów. Od babci Domisia dostała rowerek, ale teraz nic poza chodzeniem ją nie interesuje, no może swoje odbicie w lustrze ;) Zamierzaliśmy kupić jej stolik chicco, ale widząc jej entuzjazm na widok zabawek chyba jeszcze wstrzymiemy się z tym zakupem. Co do jedzenia to nie jest źle - je z apetytem, ale tylko znane sobie \"potrawy\" czyli kaszki, mleko, zupy słoikowe (domowych obiadów dalej się nie chwyci :( ) i wreszcie wcina świeże owoce !!!! na razie tylko jabłka, banany, maliny, ale to już coś. Z dorosłego jedzenia to lubi jeszcze parówki cielęce i bułkę z masłem, jajecznica jest bleeeee, twaróg bleeeeee, nasze zupy i obiady to tak 2-3 łyżeczki. Jestem też w trakcie zmiany mleka - raz dziennie dostaje jeszcze bebilon2, a wieczorem pije już Nestle junior waniliowe. Sensacji żołądkowych nie ma, zostanę więc przy Nestle. Co do spania to coraz częściej śpi tylko 1 raz dziennie (1-2 godz.) Dzisiaj o 18.00 padała na pyszczek ze zmęczenia, a ja głupia pozwoliłam jej na drzemkę i doigrałam się - usypianie trwało godzinę :o Ale się rozpisałam :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u nas kaaaaaaaaaaaatar!!!!!!!!!!:-( ostatnio byl w listopadzie wiec nie powinnam narzekac ale.......((( oj a w czwartek roczek!!oby przeszlo i nic sie innego nie wywiazalo pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My roczek w sobotę. Właśnie byłam dziś tort zamówić, oj nie mogłam się zdecydować i prawie na ostatnią chwile to zrobiłam. Ma być śliczny i pyszny... okaże się. Marcepanowy wierzch.. z dziewczynką pod kołderką i wielkim napisem:) A co się piękności naoglądałam i miśki, kaczuszki..itd.. pewno też to przerabiałyście. I zdecydowałam się na małą dzidzie, bo już za rok takiego nie zamówię a każde inne zwierzątko i lalę tak:) Ot takie bzdury piszę. Dziś same w domku, mąż w pracy, Basia śpi. A co się z nią w nocy miałam... nie wiem co jej było ale budziła się często i płakała. Może to zęby?? Ciut kataru ma i może to choroba się rozwija.. oby nie... Ząbki ma 4 i nie widzę następnych... Ale co tam.. chciałam sie pochwalić, ze od piątku Basia chodzi..:) Nie zaraz jakieś wielki odległości ale puszcza sie i sama kilka kroków drepce. Ale jak śmiesznie było. W piątek na korytarzu pakujemy paczkę z mężem a tu nagle z pokoju wychodzi Basia- ciekawość ją zżerała co my robimy. ładnie sie sama bawiła i nagle tup tup do rodziców. A jak sie cieszyła, ze do nas doszła.. jakieś 10 kroków. Normalnie cyrki. I teraz już ciągle siup i dokądś idzie lub biegnie. Hmm zdarzyło się że i czołem przywaliła w coś, bo źle odmierzyła odległość a na koniec to się zawsze rzuca- zamiast iść spokojnie.:) Ot taka moja radość i dzielę się z nią z wami. Udanej niedzieli. I mnie coś przeziębienie bierze, a od poniedziałku mąż 3 tygodnie wolnego ma, aż mnie kusi, zęby na zwolnienie iść i pobyć z nimi w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×